Sportowa rywalizacja, odzyskanie przez Polskę niepodległości i pamięć o krwawej pacyfikacji strajku w kopalni „Wujek” w 1981 roku to trzy elementy, które Solidarność połączyła, by zorganizować Bieg Niepodległości im. Dziewięciu z „Wujka” w Katowicach. Do rywalizacji sportowej w Święto Niepodległości przystąpiło ponad 1200 biegaczy.
Bieg Niepodległości
Zawody rozpoczęły się od biegów dzieci na dwóch dystansach: 200 i 400 metrów. Potem w trasę wyruszyli dorośli, którzy pokonali dystans 10 kilometrów. Zarówno start, jak i meta została ustawiona przy Śląskim Centrum Wolności i Solidarności w Katowicach.
W zawodach brał udział między innymi Adam Bodurka, członek Solidarności z Zakładu Górniczego „Sobieski”. Łącznie na starcie stanęło ponad 1200 zawodników, którzy przebiegli przez park Kościuszki, obok archikatedry Chrystusa Króla, katowicki rynek i z powrotem pod bramę „Wujka”.
Strajk w KWK „Wujek”
Bieg, jak wskazuje sama nazwa, miał na celu upamiętnienie dziewięciu górników, którzy zginęli od kul wystrzelonych przez Pluton Specjalny ZOMO w trakcie pacyfikacji strajku w Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek”. Protest górników wybuchł w reakcji na wprowadzenie w Polsce stanu wojennego. W tamtych dniach władze PRL podjęły również decyzję o zatrzymaniu Jana Ludwiczka, przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ „S” w „Wujku”.
Strajkujący domagali się uwolnienia Ludwiczaka, zniesienia stanu wojennego oraz uwolnienia innych aresztowanych działaczy. Na terenie województwa katowickiego zastrajkowało około 50 zakładów pracy.
W brutalnej pacyfikacji śmierć poniosło 9 górników. Najmłodszy z nich, Andrzej Pełka, miał zaledwie 19 lat.
źródło: wkatowicach.eu / ipn.gov.pl / katowice.tvp.pl