Przejdź do treści Wyszukiwarka

„Solidarność” pamięta. Grzegorz Adamowicz zapalił znicze na grobach Anny Walentynowicz, Macieja Płażyńskiego i Żołnierzy Niezłomnych

  • piątek, 31 Października 2025
  • Kraj
  • Autor: Admin

fot. Tygodnik Solidarność


Przed Dniem Zadusznym w Gdańsku, Grzegorz Adamowicz w imieniu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” złożył kwiaty i zapalił znicze na grobach Anny Walentynowicz, Macieja Płażyńskiego, Danuty Siedzikówny ”Inki” oraz Feliksa Selmanowicza ”Zagończyka”.

Żołnierze Wyklęci

Danuta Siedzikówna była sanitariuszką Armii Krajowej. Po aresztowaniu Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał ją na karę śmierci. Przed egzekucją przesłała swoim siostrom kilka słów, w których prosiła, aby powiedzieć jej babci, że ”zachowała się jak trzeba”. 

”Inka” została rozstrzelana 28 sierpnia 1946 roku w Gdańsku na kilka dni przed swoimi 18. urodzinami wraz z Feliksem Selmanowiczem ”Zagończykiem”, starszym sierżantem Zgrupowania Armii Krajowej mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.

Marszałek Płażyński

Wiceprzewodniczący Solidarności odwiedził także grób Macieja Płażyńskiego w Kościele Mariackim. Polityk pełnił w przeszłości funkcję Marszałka Sejmu, posła, senatora i wojewody gdańskiego. W latach 80. był współzałożycielem Niezależnego Zrzeszenia Studentów, kierował strajkiem okupacyjnym na Uniwersytecie Gdańskim i działał w opozycji solidarnościowej. Zginał w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku. 

Matka Solidarności

Następnie na Cmentarzu Srebrzysko przewodniczący Adamowicz złożył wiązankę kwiatów na grobie ”matki Solidarności”. Anna Walentynowicz, która również poniosła śmierć w drodze na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę zbrodni katyńskiej, to legenda Solidarności. To dla niej stanęła Stocznia Gdańska, gdy zaledwie na pięć miesięcy przed osiągnięciem wieku emerytalnego zwolniono ją z pracy.  

Rok temu związkowcy upamiętnili Annę Walentynowicz, umieszczając na gdańskim budynku Solidarności tablicę poświęconą jej osobie. 

źródło: tysol / senat.gov.pl