„Pracownicy są przeciążeni, zmęczeni psychicznie i fizycznie”. Handlowa Solidarność rozpoczęła akcję protestacyjną!

18 grudnia handlowa Solidarność rozpoczęła akcję protestacyjną, która ma zwrócić uwagę na bardzo trudną sytuację pracowników tej branży w okresie przedświątecznym. Protest zainaugurowano w Katowicach przed jednym ze sklepów sieci Biedronka.

Apelują o empatię

Związkowcy z Solidarności wręczali klientom ulotki z informujące o bardzo trudnych warunkach pracy pracowników sieci handlowych. Jednocześnie apelowali o empatię i wsparcie dla przeciążonych obowiązkami pracowników sklepów. Do ulotek dołączony był wigilijny opłatek oraz świąteczne życzenia.

W akcji wzięli udział m.in. szef handlowej Solidarności Alfred Bujara i Gabriela Kaim, która kieruje strukturami związku w sklepach sieci Biedronka i Dino. Alfred Bujara wskazywał, że w okresie przedświątecznym pracownicy pokonują dziennie nawet 20 km, biegając między sklepowymi półkami, a kasjerki w trakcie jednej zmiany przerzucają towar o łącznej wadze sięgającej nawet 1,5 tony.

Praca jest bardzo natężona. Są bardzo, bardzo duże ilości towarów. Pracownicy są przeciążeni, zmęczeni psychicznie i fizycznie

– mówiła Gabriela Kaim. To zmęczenie psychiczne jest spowodowane m.in. tym, że klienci swoje niezadowolenie – wynikające z tłoku i bałaganu w sklepach czy też niedostatecznej obsady kas – wyładowują na pracownikach.

„Odebrano nam wolną niedzielę”

Jak podkreślił Alfred Bujara, większość dużych sieci handlowych wydłużyła przed świętami godziny otwarcia sklepów do późnych godzin nocnych. To stwarza kolejny problem, szczególnie w mniejszych miejscowościach. Pracownicy, którzy kończą zmianę późno w nocy, często nie mają czym wrócić do domów.

Kolejna sprawa to fakt, że w tym roku po raz pierwszy obowiązują w grudniu trzy niedziele handlowe zamiast dwóch, jak było dotychczas. Rozwiązanie to zostało zawarte w ustawie wprowadzającej dzień wolny od pracy w Wigilię Bożego Narodzenia.

Walczyliśmy o wolną Wigilię. Dano nam wolną Wigilię, ale odebrano wolną niedzielę, czyli ostatecznie wyszliśmy na minus, bo dołożyli nam jeszcze kilkanaście godzin pracy, ciężkiej pracy w handlu

– podsumowała przewodnicząca Solidarności w Biedronce.

W kolejnych dniach podobne akcje będą organizowane w innych miastach, m.in. we Wrocławiu, Lublinie i Warszawie.

źródło: NSZZ „S” Region Śląsko-Dąbrowski