Przejdź do treści Wyszukiwarka

Piotr Duda: Jeżeli RDS będzie tylko platformą, a nie urzędem, to dialog społeczny będzie kulał

  • piątek, 10 Marca 2023
  • 2007 - 21 KZD
  • Autor: Admin


www.tysol.pl

9 marca br. W gdańskim Muzeum II Wojny Światowej odbyła się konferencja zorganizowana przez Region Gdański NSZZ “S” pt. „Dialog społeczny w czasach kryzysu”. Wydarzenie odbywało się pod Patronatem Honorowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy.
Konferencję otworzył szef Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „S” Krzysztof Dośla, który po przywitaniu gości zaprosił na scenę jako pierwszego z prelegentów lidera Solidarności, Piotra Dudę.
Przewodniczący Komisji Krajowej przypomniał w swoim wystąpieniu krótką historię instytucjonalizacji dialogu społecznego, który odbywał się najpierw w Komisji Trójstronnej, a po opuszczeniu jej przez centralne związkowe przeszedł do powstałej z inicjatywy Solidarności Rady Dialogu Społecznego.
Podkreślił również, że znacznie funkcjonowania Trójstronnych Zespołów Branżowych, których obecnie działa w Polsce 20 wraz z trzema podzespołami i nadal tworzą się nowe.
Wśród sukcesów wynikających z dialogu prowadzonego w ramach RDS-u, Piotr Duda wymienił porozumienie ws. likwidacji tzw. syndromu pierwszej dniówki; wprowadzenie godzinowej stawki za pracę czy zmiany w prawie zamówień publicznych.
Przytoczył też dane, z których wynika, że od 2015 roku RDS przyjęła 118 uchwał partnerów społecznych (pracowników i pracodawców) oraz 61 uchwał całej RDS.
Jako wyzwanie dla funkcjonowania Rady wymienił m.in. okres pandemii COVID-19, kiedy dialog prowadzony był niekiedy online. – Wiedzieliśmy jedno. Nie pozwolimy drugi raz ograć się pracodawcom, którzy chcieli wykorzystać pandemię do liberalizacji kodeksu pracy. Powiedzieliśmy NIE! – zaznaczył szef “S”.
Pomimo wszystkich przeciwności udało się wypracować wówczas wsparcie w postaci tarcz antykryzysowych, a ich najważniejszą zasadą było „wsparcie za porozumienie”. Zapis ten oznaczał obowiązek zawierania przez poszczególne firmy porozumień z organizacjami związkowymi jako warunku otrzymania rządowego wsparcia.
Dialog nie zawsze przebiegał wzorowo. – Niestety były też zgrzyty i to takie, których my nie odstawialiśmy na bok – podkreślił Piotr Duda. Jako przykłady wymienił m.in. nieudaną próbę paktu społecznego w RDS czy przeniesienie departamentu pracy do ministerstwa gospodarki. Mówił też o niskiej frekwencji ze strony rządowej na RDS. – Obecnie więcej krzeseł jest pustych, niż pełnych i to jest smutne.
Dlatego też „S” domaga się powołania niezależnego podmiotu Generalnego Dyrektora Dialogu Społecznego i wzmocnienia Rady.
– Jeżeli w dalszym ciągu RDS będzie tylko platformą, a nie urzędem dialogu społecznego, to dialog będzie kulał – wskazał.
Przewodniczący Związku wspomniał też o „dziecku Solidarności”, czyli dyrektywie dotyczącej europejskiej płacy minimalnej, której w ubiegłym roku Rada UE dała ostatecznie zielone światło.
Na koniec Piotr Duda podkreślił, że nie byłoby w Polsce żadnego dialogu społecznego, gdyby nie Jan Paweł II – Papież Dialogu.
– To on obudził w nas Solidarność słowami z czerwca 1979 r. Te słowa zostały przekute w czyn rok później tutaj w Gdańsku. Dlatego jako ludzie “S” nie pozwolimy na te ohydne ataki na Ojca Świętego, który nie może się już bronić, bo nie żyje. Ale żyje w naszych sercach i my będziemy dawać świadectwo jako Solidarności – zakończył Piotr Duda przy apluazie sali.

Związki zawodowe na straży prawa pracy
Kolejnym prelegentem była Główna Inspektor Pracy minister Katarzyna Łażewska-Hrycko, która w swoim wystąpieniu podkreślała, że „tam, gdzie jest silna reprezentacja związków zawodowych tam obserwujemy zdecydowany wyższy poziom dbałości o przestrzeganie przepisów prawa pracy”.
W swoim wystąpieniu Katarzyna Łażewska-Hrycko przestawiła szereg danych dotyczących uzwiązkowienia, układów zbiorowych pracy i toczonych sporów zbiorowych. Szefowa PIP wskazywała też, że “większość żądań zgłaszanych przez organizacje związkowe dotyczyła warunków płacy, a w dalszej kolejności warunków pracy”.
Kolejnym przemawiającym był prof. Łukasz Pisarczyk który ocenił, że stan dialogu społecznego w Polsce znajduje się “na granicy całkowitego załamania”, a sytuacja jest “dramatyczna”. Jego zdaniem za ten stan rzeczy odpowiedzialne są trzy rzeczy. Po pierwsze niechętna postawa organizacji pracodawców, po drugie zbyt mała presja ze strony związków zawodowych, a po trzecie neutralne ramy prawne, które nie stymulują rokowań zbiorowych. W tej ostatniej kwestii, prof. Pisarczyk określił postawę państwa jako “wrogą neutralność”.
Jako ostatni przemawiał, Ireneusz Karaśkiewicz, dyrektor biura Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE, który w swoim przemówieniu podkreślał przede wszystkim znaczenie przemysłu stoczniowego dla funkcjonowania polskiej gospodarki. Mówił także o wyzwaniach stojących przed branżą, konieczności zapewnienia zleceń dla polskich stoczni, kształceniu kadr na potrzeby rodzimego przemysłu stoczniowego, jak i o dialogu prowadzonym ze związkowcami z Solidarności z tej branży.
Konferencja została zorganizowana w ramach projektu „Dialog społeczny kluczem do rozwoju”, finansowanego z Funduszy Norweskich 2014-2021, w zakresie programu „Dialog Społeczny – Godna Praca”.
Wydarzenie było także okazją do spotkania przedstawicieli organizacji zakładowych Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”. Po konferencji wybrane organizacje zostały wyróżnione za działalność związkową i rozwój Związku w 2022 roku.
Na koniec uczestnicy mieli możliwość wzięcia udziału w loterii fantowej i wysłuchania koncertu warszawskiego zespołu Ferajna z Hoovera.
www.tysol.pl