27 listopada Prezydent RP podpisał ustawę o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych. Zgodnie z art. 58 ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Tematem szóstej informacji jest pytanie: co grozi za lekceważenie ustawy o układach?
Co grozi za lekceważenie ustawy o układach? Wykroczenia i kontrola sądowa
Nowa ustawa nie kończy się na „ładnych zasadach”. W kilku miejscach wprowadza konkretne mechanizmy kontroli i sankcje, które mają pilnować, żeby przepisy o układach nie były tylko deklaracją.
Dla związków najważniejsze są dwa narzędzia:
- kontrola sądu pracy czy układ jest zgodny z prawem i prawidłowo zawarty,
- odpowiedzialność karna za wykroczenia za lekceważenie podstawowych obowiązków z ustawy.
Dotąd rokowania często były ‘na słowo’. Teraz mamy przepisy, które pozwalają powiedzieć: to nie jest tylko niegrzeczne, to jest wykroczenie – podkreśla Andrzej Kuchta, członek Zespołu Prawa Pracy RDS.
Kontrola sądu pracy: kiedy układ jest niezgodny z prawem
Ustawa wprowadza odrębny tryb kontroli układu zbiorowego pracy przez sąd pracy. Z wnioskiem o zbadanie zgodności układu mogą wystąpić m.in.:
- pracownik,
- inna niż pracownik osoba wykonująca pracę zarobkową objęta układem,
- emeryt lub rencista objęty układem,
- organizacja związkowa,
- pracodawca,
- inspektor pracy,
- prokurator.
Sąd pracy bada dwie rzeczy:
- Czy treść układu jest zgodna z przepisami prawa pracy (układ nie może ich omijać ani pogarszać sytuacji pracowników tam, gdzie prawo ma charakter bezwzględnie obowiązujący).
- Czy sam układ został zawarty zgodnie z przepisami tzn. czy strony były uprawnione, czy dochowano procedury rokowań, zgłoszenia itd.
Kilka ważnych punktów praktycznych:
- wniosek w sprawie zakładowego układu składa się do sądu rejonowego wydziału pracy właściwego dla siedziby pracodawcy,
- wniosek w sprawie ponadzakładowego układu do Sądu Okręgowego w Warszawie (wydział pracy),
- wniesienie wniosku nie wstrzymuje wejścia w życie ani stosowania układu – do czasu rozstrzygnięcia układ obowiązuje,
- sąd bada zgodność układu z prawem niezależnie od tego, co dokładnie wskazano we wniosku może dostrzec inne naruszenia niż te zgłoszone.
Jeżeli sąd stwierdzi naruszenie prawa, może orzec, że układ nie obowiązuje w całości albo w części co do zasady od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. Ustawa przewiduje też okres przejściowy, w którym trzeba dostosować indywidualne warunki zatrudnienia wynikające z „wadliwego” układu.
Dla związków oznacza to, że:
- mają narzędzie do zakwestionowania układu, który np. łamie minimalne standardy ochronne prawa pracy,
- mogą używać perspektywy „pójdziemy z tym do sądu pracy” jako argumentu przy próbie przepchnięcia przez pracodawcę rażąco niekorzystnych lub nielegalnych zapisów.
Sankcje karne: kiedy łamanie ustawy jest przestępstwem/wykroczeniem
Ustawa przewiduje katalog czynów zagrożonych grzywną lub karą ograniczenia wolności, a także czynów zagrożonych grzywną jako wykroczeniem. W obu wypadkach ważną rolę odgrywa Państwowa Inspekcja Pracy inspektor pracy może prowadzić dochodzenie oraz pełni funkcję oskarżyciela publicznego.
Z perspektywy związków kluczowe są następujące sytuacje.
1. Poważniejsze czyny grzywna albo ograniczenie wolności
Za takie czyny odpowiada osoba, która w związku z zajmowanym stanowiskiem lub funkcją:
- Odmowa rokowań
- wbrew żądaniu związku (art. 10 ust. 6) odmawia podjęcia rokowań w celu zawarcia, zmiany, przedłużenia obowiązywania albo zawarcia nowego układu.
- Brak informacji w rokowaniach
- wbrew obowiązkowi z art. 12 ust. 1 nie przekazuje związkom informacji o sytuacji ekonomicznej pracodawcy niezbędnych do rokowań.
- Naruszenie poufności/ochrony pracodawcy
- narusza tajemnicę przedsiębiorstwa lub udostępnia informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę (chodzi o informacje ujawnione w trybie art. 12 ust. 2).
- Brak zgłoszenia do KEUZP
- nie dokonuje zgłoszenia układu do KEUZP w sposób przewidziany w ustawie.
Te zachowania są zagrożone grzywną albo karą ograniczenia wolności.
Sankcje nie zastąpią organizowania załogi, ale dają nam argument: jeżeli ktoś łamie ustawę, to nie jest już ‘twardy negocjator’, tylko ktoś, kto balansuje na granicy odpowiedzialności – zauważa Sławomir Adamczyk, członek Zespołu Prawa Pracy RDS.
2. Wykroczenia czyny zagrożone grzywną
Jako wykroczenia ustawa traktuje w szczególności sytuacje, gdy osoba odpowiedzialna:
- Nie współpracuje na starcie rokowań
- nie przekazuje organizacji związkowej, która wystąpiła z inicjatywą zawarcia układu, wykazu pozostałych organizacji związkowych działających u pracodawcy – mimo obowiązku ustawowego.
- Nie informuje ludzi o układzie
- nie zawiadamia osób objętych układem o jego wejściu w życie, treści, zmianach, wypowiedzeniu lub rozwiązaniu.
- Nie udostępnia tekstu układu/porozumienia
- na żądanie osoby objętej układem lub porozumieniem nie udostępnia tekstu układu, porozumienia lub protokołu dodatkowego.
- Nie przechowuje układów
- nie wykonuje obowiązku przechowywania układów zbiorowych i protokołów dodatkowych.
Za te czyny grozi kara grzywny, a sprawy rozpatrywane są w trybie Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, z inspektorem pracy jako oskarżycielem publicznym.
Co związek może realnie zrobić?
Same przepisy nie działają „automatycznie”. To, czy sankcje z ustawy będą realnym narzędziem, zależy także od aktywności związków.
1. Reagować na odmowę rokowań i brak informacji
- Jeżeli pracodawca ignoruje żądanie podjęcia rokowań, można mu jasno przypomnieć, że odmowa może być czynem zagrożonym sankcją karną.
- Podobnie w przypadku braku informacji o sytuacji ekonomicznej – to nie jest „opóźnienie”, tylko naruszenie konkretnego przepisu.
2. Korzystać z drogi zawiadomienia PIP
- W sytuacjach rażących naruszeń (odmowa rokowań, uporczywy brak informacji, brak zgłoszenia do KEUZP, brak informowania pracowników o układzie) związek może:
- złożyć pisemne zawiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy,
- dołączyć dokumenty (korespondencję, protokoły z rokowań),
- domagać się wszczęcia postępowania w sprawie o wykroczenie.
3. Wykorzystywać perspektywę sankcji w strategii negocjacyjnej
- Chodzi nie o to, by „od razu iść do sądu”, ale by:
- jasno komunikować pracodawcy, że związek zna przepisy i konsekwencje ich łamania,
- w toku rokowań przypominać, że niektóre zachowania to nie kwestia „stylu negocjacji”, tylko realne ryzyko odpowiedzialności.
4. Sięgać po kontrolę sądu pracy, gdy układ jest sprzeczny z prawem
- Jeżeli mimo starań związku do układu trafiają postanowienia oczywiście sprzeczne z prawem pracy lub pojawiają się wątpliwości co do jego ważności, można:
- rozważyć złożenie wniosku do sądu pracy o ustalenie zgodności układu z prawem albo prawidłowości jego zawarcia,
- traktować tę drogę jako ostatni etap gdy negocjacyjnie nie udało się usunąć wadliwych rozwiązań.
Sankcje i kontrola sądowa nie zastąpią silnej organizacji w zakładzie, ale są ważną częścią „otoczenia prawnego” układów. Dają możliwość powiedzenia: jeżeli ktoś wprost łamie ustawę, to nie jest to tylko spór o interpretację, ale kwestia odpowiedzialności.
Aby ten cykl naprawdę odpowiadał na Wasze potrzeby, potrzebujemy Waszych pytań i wątpliwości. Co w ustawie jest niejasne? Które rozwiązania wymagają komentarza albo przełożenia na praktykę zakładową? Prosimy o przesyłanie uwag i pytań na adres: Barbara Surdykowska – b.surdykowska@solidarnosc.org.pl
bs