Tysiące związkowców i pracowników przemysłu ze Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego przeszło wczoraj ulicami Katowic w ramach tzw. Marszu Gwiaździstego. Uczestnicy protestowali przeciwko polityce klimatycznej UE, spadkowi znaczenia przemysłu w regionie oraz planom ograniczenia wydobycia i produkcji w kluczowych sektorach gospodarki.
„Chcemy pracy, nie obietnic”
Marsz rozpoczął się około godziny 15:30. Przemarsze z trzech stron miasta, liczące łącznie kilka tysięcy osób, spotkały się w centrum Katowic. Głównym punktem manifestacji był plac przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim, gdzie około godziny 17:00 odbyła się demonstracja z przemówieniami liderów związkowych. Na transparentach i flagach dominowały hasła: „Nie dla Zielonego Ładu kosztem Śląska”, „Chcemy pracy, nie obietnic”, „Ratujmy polski przemysł”.
W marszu udział wzięli przedstawiciele największych organizacji pracowniczych zrzeszonych w Międzyzwiązkowym Komitecie Protestacyjno-Strajkowym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, w tym NSZZ „Solidarność”.
Protestujący reprezentowali m.in. branżę górniczą, hutniczą, energetyczną oraz motoryzacyjną. Domagali się m.in. realnego dialogu społecznego w sprawie przyszłości przemysłu ciężkiego, gwarancji utrzymania miejsc pracy i wynagrodzeń, rewizji krajowych planów energetycznych oraz większego wsparcia dla regionów przemysłowych w procesie transformacji.
Czerwone kartki dla rządu
Według nich obecne decyzje rządu i Unii Europejskiej zagrażają tysiącom miejsc pracy i pogłębiają niepewność wśród pracowników.
Jeżeli na Śląsku utracimy w górnictwie, w hutnictwie i w przemyśle 200-300 tysięcy miejsc pracy, to nasz region czeka zapaść
– mówił przed protestem Bogusław Hutek, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”.
– Mamy świadomość, że oprócz rozmów przy stole, musimy podjąć typowo związkowe działania, wyjść na ulice, bo walczymy o przetrwanie, o zabezpieczenie miejsc pracy
– deklarował z kolei Mirosław Nowak, przewodniczący NSZZ „Solidarność” ArcelorMittal Poland.
Podczas demonstracji przedstawiciele protestujących udali się do wojewody wręczyć mu petycję. W tym czasie zebrani tłumnie pokazali rządowi przygotowane wcześniej „czerwone kartki”.
„Solidarność” Katowice/Tysol.pl