W najnowszym, opublikowanym odcinku prezydenckiego cyklu Andrzeja Dudy w Kanale Zero jednym z gości był Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
„Jedno z największych społecznych oszustw”
W tym odcinku prezydenckiego cyklu Andrzej Duda wspominał początki swojej działalności politycznej, relacje z Solidarnością oraz odnosił się do przemian społecznych i gospodarczych w Polsce po 1989 roku.
Andrzej Duda przypomniał słowa Lecha Kaczyńskiego, który – jak mówił – „podkreślał, że bezrobocie jest jednym z najbardziej niszczących tkankę społeczną elementów, ponieważ wywołuje ogromną frustrację i powoduje takie zniszczenie, które potem przez dziesięciolecia trzeba odbudowywać”. Wspominał przy tym trudne czasy transformacji lat 90.
W dalszej części rozmowy Andrzej Duda odniósł się do wydarzeń z okresu rządów Donalda Tuska. Przypomniał, że w kampanii w 2011 roku premier Tusk „patrząc prosto w oczy wyborcom, powiedział: ‘Nie, nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego, nie mamy takiego planu’”. Jak dodał prezydent, „było to jedno z największych społecznych oszustw”, ponieważ niedługo później wiek emerytalny został wydłużony. „O siedem lat dla kobiet, o dwa dla mężczyzn, a dla rolniczek aż o dwanaście lat” – zaznaczyła występująca obok Andrzeja Dudy i Piotra Dudy w programie Elżbieta Rafalska.
„Powiedzieliśmy jasno – nie można łamać umowy społecznej”
Goście wspominali także protest Solidarności przeciwko tej decyzji. „Pamiętam tamtą awanturę w Sejmie – protest pod Sejmem, blokadę budynku i determinację związkowców” – mówił Andrzej Duda. Jak relacjonował, wówczas posłowie opozycji solidaryzowali się z protestującymi: „Głosowaliśmy przeciw tej ustawie, byliśmy z nimi”.
Piotr Duda z kolei przypominał, że wówczas, że związkowcy wówczas blokowali wyjście z Sejmu posłom, i że dotyczyło to posłów wszystkich opcji politycznych. Z Sejmu nie został wówczas wypuszczony także Andrzej Duda.
Wtedy powiedzieliśmy jasno – nie można łamać umowy społecznej. Polacy mają prawo wiedzieć, że ktoś, kto ciężko pracuje całe życie, nie będzie zmuszany do pracy do śmierci. (…) Odchodząc spod Sejmu, powiedziałem: „Dziękuję wam za wszystko. I tak wygramy”
– wspominał Piotr Duda. Andrzej Duda Z kolei podkreślił, że sprawa obniżenia wieku emerytalnego „stała się jednym z najważniejszych tematów, które elektryzowały społeczeństwo przez kolejne lata”.
Prezydent opowiadał, że jeszcze przed wyborami w 2015 roku postulat przywrócenia poprzedniego wieku emerytalnego był „jednym z głównych punktów programu”.
Nie miałem żadnych wątpliwości, że to jest powszechne oczekiwanie społeczne
– zaznaczył. Wspominał też, że kwestia ta „pozwalała mu pokazać fatalny sposób, w jaki Bronisław Komorowski realizował swoją prezydencką misję”.
„Nigdy nie traktował nas z góry”
Mówiąc o współpracy z Solidarnością, prezydent przypomniał podpisanie umowy programowej z Piotrem Dudą w maju 2015 roku.
Zrobiłem to po to, żeby pokazać, że polityk może dotrzymać słowa
– powiedział.
Goście programu wymieniali także szereg zmian, które udało się wprowadzić dzięki współpracy Solidarności z prezydentem. To poza przywróceniem wieku emerytalnego m.in. ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę, likwidacja syndromu pierwszej dniówki czy wyłączenie kolejnych dodatków z płacy minimalnej.
Odnosząc się do współpracy z prezydentem, Piotr Duda podkreślił:
Nie każdy polityk potrafi dotrzymać obietnicy, ale tu mieliśmy przykład, że można. Kiedy po latach spotykaliśmy się w Pałacu Prezydenckim, wiedzieliśmy, że mamy sojusznika, który rozumie ludzi pracy
Dodał także:
Andrzej Duda był pierwszym prezydentem, który pojawiał się na każdym zjeździe Solidarności. Ludzie to widzieli i doceniali. Nigdy nie traktował nas z góry, tylko jak partnerów.
Andrzej Duda z kolei przyznał, że relacje z Solidarnością przenikały całą jego prezydenturę.
Cała audycja dostępna poniżej:
źródło: Kanał Zero
