Przejdź do treści Wyszukiwarka

Piotr Duda na Spotkaniu Związkowej Grupy Wyszehradzkiej: Zielony Ład to biznes i polityka. To nie ma nic wspólnego z ekologią

  • czwartek, 09 Października 2025
  • Kraj
  • Autor: Admin

fot. K. Janik


– Nieraz wysyłałem pismo do szefowej Komisji Europejskiej, aby wstrzymać system handlu emisjami i dać oddech poszczególnym gospodarkom. Niestety, odpowiedź Ursuli von der Leyen była taka, że dla niej walka z COVID-em i wojna na Ukrainie są tak samo ważne, jak sprawy dotyczące Zielonego Ładu. My uważamy, że to nie ma nic wspólnego z ekologią. To jest tylko biznes i polityka. Chodzi o osłabienie gospodarek niektórych państw UE, w tym polskiej gospodarki, aby inni byli bardziej konkurencyjni – przekonywał przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.

W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbywa się dzisiaj Spotkanie Związkowej Grupy Wyszehradzkiej (V4) z udziałem przedstawicieli związku zawodowego Solidarność. c

Przed wydarzeniem delegacje oddały hołd ofiarom komunistycznego reżimu, składając kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970 na Placu Solidarności. Wieńce pod monumentem złożyli wspólnie: przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ ”Solidarność” Piotr Duda, wiceprzewodniczący Związku Bartłomiej Mickiewicz i Grzegorz Adamowicz oraz przewodnicząca Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych Esther Lynch. 

Potem związkowcy przenieśli się do gdańskiej Sali BHP, gdzie 45 lat temu podpisano historyczne Porozumienia Sierpniowe. 

„To był bój o wszystko”

Spotkanie Związkowej Grupy V4 otworzył przewodniczący NSZZ ”Solidarność” Piotr Duda, który w swoim wystąpieniu przedstawił najważniejsze problemy i zagrożenia dla polskich pracowników.  

Z przykrością stwierdził, że unijna dyrektywa w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE nie została w Polsce wdrożona, choć termin implementacji minął w listopadzie 2024 roku. 

– Wszyscy wiemy, jaką wykonaliśmy ciężką pracę i jak długą drogę przebyliśmy. Najpierw na forum EKZZ, potem w Parlamencie Europejskim, przekonując europarlamentarzystów – to naprawdę był bój o wszystko. A dzisiaj niestety poszczególne rządy zwlekają z implementacją tego najważniejszego dla nas wszystkich od wielu lat dokumentu. Może to nie jest przypadek, bo 11 listopada ”Trybunał Niesprawiedliwości Unii Europejskiej” ma podobno wydać w tej sprawie orzeczenie, że ta dyrektywa jest niezgodna z traktatami. Obym się jednak mylił. Musimy zrobić wszystko, aby ten dokument został wdrożony w każdym państwie Unii Europejskiej – podkreślił. 

Piotr Duda: ETS 2 to nowy parapodatek

W trakcie Piotr Duda alarmował również, że w niedługim czasie może dojść do potężnych zwolnień grupowych, likwidacji całych zakładów pracy i utraty zatrudnienia nawet 100 tysięcy polskich pracowników. 

– Większość pracodawców mówi krótko: wysokie koszty energii powodują to, że nasza gospodarka szoruje po asfalcie. Dlatego Solidarność walczy z Zielonym Ładem. Nieraz wysyłałem pismo do szefowej Komisji Europejskiej, aby wstrzymać system handlu emisjami i dać oddech poszczególnym gospodarkom. Niestety, odpowiedź Ursuli von der Leyen była taka, że dla niej walka z COVID-em i wojna na Ukrainie są tak samo ważne, jak sprawy dotyczące Zielonego Ładu. My uważamy, że to nie ma nic wspólnego z ekologią. To jest tylko biznes i polityka. Chodzi o osłabienie gospodarek niektórych państw UE, w tym polskiej gospodarki, aby inni byli bardziej konkurencyjni – przekonywał przewodniczący NSZZ „Solidarność”.

Piotr Duda poinformował również europejskich partnerów, że związek zawodowy Solidarność zaprezentował właśnie nowy raport dotyczący skutków kolejnej odsłony europejskiego systemu handlu emisjami, tzw. systemu ETS 2 dla polskiej gospodarki. Zdaniem Piotra Dudy ten nowy ”parapodatek” zniweluje podwyżki wynagrodzeń, o które zabiegają w zakładach pracy związki zawodowe. Dodał przy tym, że raport Solidarność dostępny będzie także w języku angielskim.  

Przewodniczący Komisji Krajowej nie omieszkał również wspomnieć o dramatycznej sytuacji polskiego hutnictwa, które zmaga się nie tylko z wysokimi kosztami energii, ale również z napływem stali z Ukrainy. 

– Jeżeli w całej UE nie pomożemy hutnictwu, to tego hutnictwa nie będzie. A doskonale o tym wiem, wiemy, że stal jest potrzebna wszędzie, w każdym sektorze gospodarki. Czy chcemy tą stal importować z Chin? Czy o to chodzi decydentom? My uważamy, że musimy o te bardzo ważne miejsc pracy walczyć – powiedział Piotr Duda. 

„To może zmienić warunki gry”

Następnie głos zabrała sekretarz generalna Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych Esther Lynch, która na początku swojego wystąpienia jeszcze raz wyraziła uznanie i szacunek dla poległych stoczniowców: – To dzięki nim jesteśmy tutaj jako wolne związki zawodowe. Naszą odpowiedzialnością jest zrealizować zmianę, którą ci stoczniowcy chcieli wprowadzić. Jestem dumna z tego, że jestem częścią naszego europejskiego ruchu związkowego – podkreśliła.

Przechodząc do kwestii pracowniczych, szefowa EKZZ skupiła się na trzech obszarach. Po pierwsze, mówiła o konieczności budowania silnego ruchu związkowego, który jest niezbędny do przeprowadzenia korzystnych dla pracowników zmian. Może w tym pomóc wspomniana dyrektywa o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych w UE, która wymaga od państw Unii Europejskiej stworzenia odpowiedniego otoczenia i poszanowania dla układów zbiorowych pracy. Esther Lynch zapewniła, że ta dyrektywa jest ”wysoko na liście naszych priorytetów”. 

Po drugie, przewodnicząca podkreśliła, że związki zawodowe muszą oprzeć się ”spychaniu na margines”. 

– Pracodawcy myślą, że wszystko mogą przeorganizować. Ochrona pracownicza, równa płaca dla kobiet i mężczyzn, świadczenie chorobowe, nawet zmiana wieku emerytalnego. To znów jest przedmiotem dyskusji. Musimy pomyśleć, jaką taktykę zastosować, by się temu oprzeć – mówiła Lynch. 

Po trzecie, związki zawodowe muszą zawalczyć o sprawiedliwą przyszłość. Zdaniem Esther Lynch potrzebne jest stworzenie unijnej polityki przemysłowej i miliardowe inwestycje, które poprawią europejską konkurencyjność. 

– Wiem też, że bez silnych przepisów, pracodawcy nie będą inwestowali w pracowników – zaznaczyła. 

Przewodnicząca EKZZ zaproponowała wprowadzenie specjalnych klauzul przy przetargach publicznych, które nagradzałyby firmy mające układy zbiorowe pracy, angażujące się w dialog społeczny i zapewniające dobre warunki pracy. 

– Myślę, że to może zmienić warunki gry – stwierdziła. 

Przewodnicząca Lynch odniosła się także do tematu transformacji energetycznej. Zapewniła, że EKZZ nigdy nie poparłaby transformacji, która prowadziłaby do utraty miejsc pracy.  

– To nie znaczy, że mamy zamykać zakłady wydobycia węgla, stalownie czy przemysł motoryzacyjny, bo nie jest ”zielony”, i mamy kupować wszystko z Chin. Stanowisko EKZZ takie nie jest. My do tego nie wzywamy. My wzywamy do ogromnych inwestycji i takiego tempa zmian, które nie pozwoli na utratę miejsc w pracy w formie grupowych zwolnień – podkreśliła. 

W trakcie dzisiejszego spotkania związkowej Grupy V4 uczestnicy wydarzenia omówią szereg zagadnień w ramach paneli dyskusyjnych. Poczynając od rokowań zbiorowych w krajach Grupy Wyszehradzkiej, przez konkurencyjność, politykę przemysłową i handlową po kwestie migracji i bezpieczeństwa regionu. Spotkanie Związkowej Grupy Wyszehradzkiej zakończy się dyskusją uczestników przy okrągłym stole. 

Spotkanie było możliwe dzięki wsparciu Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego www.visegradfund.org

Więcej o projekcie: https://www.solidarnosc.org.pl/en/our-acitivity/projects/

#VisegradFund
www.facebook.com/VisegradFund
www.linkedin.com/company/international-visegrad-fund/
www.instagram.com/visegradfund/
www.twitter.com/VisegradFund

źródło: tysol.pl / facebook NSZZ Solidarność