Produkcja czołgów wraca do Gliwic

– Ta umowa to dla nas nadzieja na to, że nasza firma będzie się rozwijać, że ma przed sobą przyszłość. Jednak jesteśmy dopiero na początku długiej drogi – mówi Krzysztof Klupś, przewodniczący „Solidarności” w Bumarze-Łabędy. 1 lipca podpisano umowę wykonawczą na dostawę 180 czołgów K2 dla polskiej armii. 61 maszyn ma zostać wyprodukowana w gliwickim zakładzie.

Uroczystość podpisania umowy między Agencją Uzbrojenia a koreańskim koncernem Hyundai Rotem odbyła się w jednej z hal Zakładów Mechanicznych Bumar Łabędy w Gliwicach. Całkowita wartość kontraktu to 6,5 mld dolarów, czyli ok. 25 mld zł. Jego przedmiotem jest dostawa 180 czołgów K2 w latach 2026-2030. 116 maszyn w konfiguracji K2GF ma przyjechać do Polski z Korei Południowej. Kolejne 64 wozy mają być dostarczone w spolonizowanej wersji K2PL w latach 2028-2030. Pierwsze 3 czołgi K2PL powstaną w Korei i przejdą testy związane z modyfikacjami. Z kolei montażem pozostałych 61 maszyn ma się zająć Bumar Łabędy. – Na tym etapie jeszcze nie wiemy, jaką część komponentów do tych czołgów będzie wytwarzana w Polsce. Mamy nadzieję, że jak największa, bo sam montaż gotowych elementów to jednak nie to samo co produkcja – mówi Krzysztof Klupś.

Oprócz samych czołgów polskie firmy mają też mieć udział w produkcji pojazdów wsparcia na podwoziu K2. Chodzi o 31 wozów zabezpieczenia technicznego, 25 wozów inżynieryjnych oraz 25 mostów inżynieryjnych. – Nasz zakład czekają spore inwestycję. Planowane jest wyburzenie jednej z hal i budowa nowej. Niezbędne będzie również zwiększenie załogi. Jednak to nie stanie się w perspektywie tygodni czy miesięcy – wskazuje przewodniczący.

Jak wskazuje w komunikacie Agencja Uzbrojenia, umowa z koreańskim koncernem obejmuje swym zakresem również pakiet szkoleniowy i logistyczny oraz transfer technologii obejmujący ustanowienie w spółkach polskiego przemysłu obronnego potencjału produkcyjnego oraz pozyskanie zdolności w zakresie pełnej obsługi i eksploatacji czołgów.

Umowa wykonawcza podpisana 1 sierpnia jest oparta o umowę ramową zawartą z koreańskim koncernem zbrojeniowym w 2022 roku, jeszcze przez poprzednie kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej. Tamten dokument dotyczył dostarczenia łącznie 1000 czołgów. – Nawet jeśli te plany uda się zrealizować np. tylko w połowie, to i tak będzie dla nas oznaczać stabilną pracę i perspektywę rozwoju na wiele lat. Trzeba pamiętać, że cykl życia czołgu jest bardzo długi. Mówimy więc nie tylko o produkcji w Gliwicach ale też o późniejszych remontach, modernizacjach i modyfikacjach – wskazuje Krzysztof Klupś.

ZM Bumar-Łabędy to historycznie jedyny zakład w Polsce, który zajmował się produkcją czołgów. W ostatnich latach gliwickie przedsiębiorstwo zajmowało się modernizacją niemieckich czołgów 2A4 do standardu 2PL oraz remontami czołgów T-72M oraz PT-91. Zakład zatrudnia obecnie ponad 800 pracowników.

www.solidarnosckatowice.pl