Większość Polaków wciąż nie zauważa poprawy swojej sytuacji materialnej. Jednocześnie wzrosła do 38 procent liczba osób, które regularnie odkładają pieniądze – informuje piątkowe wydanie „Rzeczpospolitej”.
Choć w ostatnim kwartale zmalał poziom stresu związanego z finansami osobistymi, większość Polaków nie dostrzega poprawy swojej sytuacji materialnej – pisze piątkowa „Rzeczpospolita”.
Polacy żyją na krawędzi. Większość nie jest w stanie oszczędzać
Dziennik, powołując się na badanie firmy doradztwa inwestycyjnego Finax, pisze, że komfort finansowy jest udziałem mniejszości Polaków.
W drugim kwartale 2025 r. wskaźnik mierzący dobrostan finansowy polskiego społeczeństwa wyniósł 47 pkt na 100 możliwych. To o jeden pkt więcej niż w pierwszym kwartale, ale wciąż daleko od progu poczucia komfortu Polaków w kwestiach finansów – 50 pkt.
Według dziennika z badania wynika, że w porównaniu z pierwszym kwartałem wzrosła liczba osób deklarujących regularne oszczędzanie. Jednak nadal ponad połowa Polaków w razie utraty pracy przetrwałaby maksymalnie trzy miesiące. Najbardziej zasobni są przedstawiciele pokolenia baby boomers (urodzeni między 1946 a 1964 rokiem) i X (1965-1980), którym oszczędności starczyłyby na dłużej.
Większość wydatków idzie na mieszkanie
Jak podaje „Rzeczpospolita”, w cyklicznym badaniu Polacy pytani są m.in. o samoocenę sytuacji finansowej, ale także o możliwości dotyczące oszczędzania czy zasobność portfeli. Indeks uwzględnia także dane makroekonomiczne.
Dodatkowo, jak wskazuje dziennik, z raportu Habitat for Humanity Poland wynika, że Polacy pracują głównie na mieszkanie, które pożera dużą część ich dochodów. 14 proc. konsumentów wydaje na to nawet ponad połowę pensji, a co trzeciego nie stać na wynajem lub zakup mieszkania spełniającego jego potrzeby.
źródło: polsatnews / tysol.pl