Na terenie H. Cegielski – Poznań S.A. znów wrze. Pracownicy po raz kolejny stanęli w obronie swoich praw i godności pracy. Na ogrodzeniu zakładu pojawił się czytelny komunikat: „Spór zbiorowy w HCP – żądamy podwyżek płac”. Transparent, przygotowany przez organizacje związkowe nie pozostawia wątpliwości – załoga ma dość ignorowania ich postulatów.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy w Cegielskim dochodzi do napięć między pracownikami a zarządem. O tych sytuacjach pisaliśmy już wcześniej – szczególnie wtedy, gdy pracownicy, w ramach protestu, zorganizowali zgromadzenie podczas urlopów. Ówczesna wypowiedź prezesa, że „na urlopie każdy może robić, co chce”, została przez pracowników odebrana jako lekceważąca i świadcząca o braku woli dialogu.
Dziś sytuacja się powtarza. W odpowiedzi na wniosek organizacji związkowych o rozpoczęcie negocjacji w sprawie podwyżek płac, zarząd HCP nie przedstawił żadnego stanowiska. Mimo że mija miesiąc od formalnego rozpoczęcia sporu zbiorowego, nie podjęto nawet prób kontaktu.
Związkowcy, reprezentujący głosy setek pracowników, nie kryją frustracji. – To nie tylko sprawa pieniędzy, ale i godności. Pracujemy ciężko, często w trudnych warunkach, i oczekujemy elementarnego szacunku. Milczenie zarządu to sygnał, że nasze postulaty są bagatelizowane – mówią przedstawiciele związku.
NSZZ „Solidarność” od lat wspiera pracowników H. Cegielski – Poznań S.A. i apeluje do władz spółki o pilne podjęcie rozmów. Spór zbiorowy nie może być traktowany jako formalność – to wyraz rzeczywistych problemów, z jakimi zmaga się załoga. Ignorowanie głosu ludzi pracy prowadzi nie tylko do destabilizacji relacji wewnątrz firmy, ale i do utraty zaufania wobec całej kultury dialogu społecznego. – Zarząd HCP musi wreszcie zrozumieć, że bez ludzi nie ma zakładu. Czas skończyć z pozorowanymi działaniami i przejść do rzeczowych rozmów. „Solidarność” będzie nadal wspierać działania pracowników Cegielskiego – tak jak robiła to w przeszłości, tak robi i teraz. – dodają związkowcy.
msz