W historycznej Sali BHP w Gdańsku rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie Grupy Pracowników Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.
Przez dwa dni członkowie Grupy Pracowników EKES-u będą debatowali na temat przygotowania na kryzys. „Gotowość – perspektywa świata pracy” – to temat przewodni spotkania.
Spotkanie w Sali BHP, kolebce dialogu społecznego
Na początku spotkania przybyłych przywitała Lucie Studničná, przewodnicząca Grupy Pracowników EKES-u. Przypomniała, że Komisja Europejska niedawno opublikowała Unijną Strategię Gotowości UE, która zawiera szeroki wachlarz propozycji mających na celu zwiększenie gotowości UE w całym społeczeństwie, w tym lepszą koordynację reagowania kryzysowego, ochronę podstawowych usług, gromadzenie zapasów materiałów krytycznych i poprawę współpracy cywilno-wojskowej. Strategia, jak przekazała, miała w założeniu przedstawiać całościowe, holistyczne podejście do problemu.
– A jednak, gdy zastanawiamy się, w jaki sposób strategia odnosi się do pracowników, znajdujemy tylko krótki akapit w komunikacie Komisji poświęcony udostępnianiu kluczowych umiejętności i zapewnieniu mobilności pracowników w czasie kryzysu. Dla Komisji oznacza to posiadanie skutecznych polityk w zakresie edukacji i szkoleń uwzględnionych w funkcjach krytycznych, aby zapewnić, że pracownicy mają odpowiednie kompetencje i mogą być mobilizowani w całej UE w sytuacjach nadzwyczajnych. W strategii brakuje konkretnych rozwiązań dotyczących szkoleń w celu rozwoju kompetencji w miejscu pracy
– podkreśliła.
Po niej wystąpił gospodarz miejsca spotkania Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Przewodniczący podkreślił, że posiedzenie odbywa się w historycznej Sali BHP, w której 31 sierpnia 1980 roku zostało podpisane porozumienie sierpniowe.
Porozumienie, które zostało rozpisane w 21 postulatach, które państwo macie tutaj w tablicach. Tam stoczniowcy spisali swoje marzenia, które chcieli realizować i które do dzisiaj NSZZ „Solidarność” realizuje
– powiedział Piotr Duda.
Dla nas, dla ludzi Solidarności, bardzo ważne jest to, że jest to miejsce dialogu. Tutaj spotykamy się jako związkowcy Solidarności, ale nie tylko. Rozmawiamy o sprawach poszczególnych organizacji zakładowych Solidarności, ale także tutaj toczy się dialog społeczny, który promieniuje pozytywnie, przynajmniej tak się staramy jako związkowcy, na całą związkową naszą ojczyznę, czyli Polskę
– przekonywał.

Bezpieczeństwo cywilne to wyzwanie
Jako związkowcy doskonale wiemy, że jesteśmy w każdym kraju zorganizowaną strukturą, że mamy struktury nie tylko krajowe, ale w przypadku Solidarności i innych związków zawodowych w naszym kraju struktury regionalne, branżowe, zakładowe, które też służą i powinny służyć do celów bezpieczeństwa ludności w naszych krajach. Do tego jesteśmy jako związkowcy przygotowani i dzisiaj chcemy o tych ważnych tematach tutaj w Sali BHP w Gdańsku w Mieście Wolności i Solidarności rozmawiać
–dodał.
Powiedział, że impulsem do rozpoczęcia rozmów na temat bezpieczeństwa ludności cywilnej są m.in. pandemia koronawirusa, a potem wybuch wojny na Ukrainie, a także niestabilna sytuacja na granicy z Białorusią.
Mógłbym tutaj wymienić dużo plusów, ale więcej minusów, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo cywilne w naszym kraju. Mamy dużo do nadrobienia, ale mam nadzieję, że ta konferencja pozwoli na to, że jej wnioski zostaną przekazane odpowiednim decydentom, abyśmy faktycznie nie tylko w Polsce, ale w państwach Unii Europejskiej i w Europie czuli się bezpiecznie
– zaznaczył.

Mówił także o dialogu społecznym w naszym kraju w kontekście faktu, że przewodniczy obecnie Radzie Dialogu Społecznego. Przypomniał, że już dawno Polska powinna wdrożyć europejską dyrektywę o adekwatnych minimalnych wynagrodzeniach, która reguluje także rokowania zbiorowe.
To ważna dyrektywa, o którą walczyliśmy nie tylko jako związkowcy z Polski, ale z wielu krajów Unii Europejskiej. I niestety do dzisiaj nie możemy się, mówiąc najdelikatniej, doprosić pana premiera Donalda Tuska i rządu, aby tak ważny dokument został implementowany do prawa polskiego, abyśmy mogli wreszcie rozpocząć prawdziwe rokowania zbiorowe, czy to w zakładach pracy, czy to w poszczególnych branżach. Abyśmy mogli podnosić standard pracy i zatrudnienia w zakładach pracy
– podkreślił.
Wspólnota w walce o prawa pracowników
Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych, w swoim wystąpieniu podkreślała radość ze spotkania w Gdańsku i wartość wspólnoty związkowców w walce o swoje prawa, ale także w budowaniu bezpieczeństwa pracowników.
Adam Liszczewski, przewodniczący Rady OPZZ województwa pomorskiego, z kolei podkreślał, jak ważne są takie spotkania jak dzisiejsze, oraz że głos silnych organizacji związkowych musi być słyszany przez decydentów.

źródło: tysol.pl