Katar straszy Unię Europejską wstrzymaniem dostaw gazu. Powodem jest unijna dyrektywa CSDDD, która narzuca firmom obowiązek wdrażania planów klimatycznych. Katar nie zamierza się do tych reguł dostosowywać i rozważa sprzedaż gazu na innych rynkach – podaje Money.pl
Katar nie wdroży nowych regulacji
„Katar zagroził ograniczeniem dostaw skroplonego gazu ziemnego (LNG) do krajów Unii Europejskiej. Powodem jest unijna dyrektywa CSDDD, zobowiązująca firmy do przestrzegania zasad zrównoważonego rozwoju w całym łańcuchu dostaw”
– wynika z pisma, które cytuje Money.pl
Podpisany przez ministra energii i prezesa QatarEnergy Saada al-Kaabi list, który miał powstać w maju, otrzymała Komisja Europejska oraz belgijski rząd. W piśmie padło ostrzeżenie, że Katar nie zamierza w najbliższej przyszłości realizować wdrożenia nowych regulacji narzucających m.in. konieczność posiadania planów osiągnięcia zerowej emisji netto.
„Dyrektywa odbiera prawo do wyboru”
Jak podaje Money.pl, zdaniem katarskich władz, dyrektywa „odbiera krajom spoza UE prawo do wyboru środków realizacji celów klimatycznych” i może skłonić Katar do szukania bardziej przyjaznych rynków zbytu.
„Bruksela przyznała, że otrzymała list z ostrzeżeniem. Komisja Europejska podkreśla, że zmiany w dyrektywie CSDDD są w toku – planowane jest m.in. uproszczenie przepisów oraz przesunięcie wejścia regulacji w życie na połowę 2028 r.”
– czytamy na portalu.
Katar jednak nie zaakceptował takich rozwiązań. W aneksie do listu miał naciskać na całkowite usunięcie zapisów dotyczących transformacji klimatycznej. W przeciwnym razie QatarEnergy „może poważnie rozważyć inne rynki dla naszego LNG”.
Katar to trzeci największy eksporter LNG na świecie (po USA i Australii). Zaspokaja do 14 proc. unijnego popytu na skroplony gaz – przypomina Money.pl.
źródło: money.pl