Członkowie Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Wojewódzkim Biurze Geodezji i Urządzania Terenów Rolnych działali zgodnie z prawem – tak uznał Sąd Okręgowy w Lublinie. Koledzy Arkadiusz Komsta, Ireneusz Bednarz, Szymon Skromak i Michał Osik otrzymali pozwy do sądu, w których ich pracodawca – dyrektor Marek Banach oskarżał ich o znieważenie i zniesławienie.
Sąd rejonowy, a następnie okręgowy, po zapoznaniu się ze sprawą postanowił ją umorzyć. Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku – panowie występowali jako przedstawiciele Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w ramach ich obowiązków służbowych.
Dodać należy, że powodem pozwu były rzekome nieprawdziwe informacje, przekazywane przez związkowców w oficjalnych pismach do jednostek nadrzędnych nad WBGiUTR. W dalszej części uzasadnienia sądowego czytamy: „Korespondencja ta nie zawiera żadnych zniesławiających czy znieważających wypowiedzi skierowanych bezpośrednio do osoby Marka Banacha, a skupiona była wokół krytyki i negatywnych komentarzy odnośnie sprawowania przez niego funkcji dyrektora Wojewódzkiego Biura Geodezji i Urządzenia Terenów Rolnych w Lublinie. (…) W listach tych poruszane były kwestie pracownicze, związane choćby ze zwolnieniem pracownika, warunkami pracy i płacy, które też stały się podstawami kontroli PIP. (…) Zważyć tu też trzeba, że subiektywne odczucia pokrzywdzonego nie są wystarczające do stwierdzenia, że doszło do realizacji znamion występku zniesławienia (…) Dyrektor jednostki publicznej, jako osoba, która kieruje jej działalnością oraz reprezentuje ją na zewnątrz, musi liczyć się z krytyką swoich działań stanowiącą wyraz kontroli, a tym bardziej ze strony działającej w jego ramach instytucji związkowej.”
Sytuacja kolegów z WBGiUTR pokazuje, na co każdego dnia narażeni są działacze związkowi. Okazuje się, że prawidłowe wypełnianie obowiązków, do których zostali wybrani, może skończyć się nawet w sądzie, z zarzutami z Kodeksu karnego. W tym przypadku sytuacja zakończyła się pozytywnie, ale problemy, o które cały spór się toczył, nadal pozostały.
Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w WBGiUTR podkreśla, że przez cały czas trwania postępowania mogła liczyć na wsparcie z Regionu Środkowo-Wschodniego, za co serdecznie dziękuje.
Źródło: „Solidarność” Region Środkowo-Wschodni