Przejdź do treści Wyszukiwarka

Szef hutniczej Solidarności: KE zezwala wprowadzać rosyjskie słaby na rynek europejski

  • czwartek, 22 Maja 2025
  • Branże
  • Autor: Admin

fot. M.Żegliński


– Pomimo kolejnych sankcji, Komisja Europejska zezwala wprowadzać rosyjskie slaby na rynek europejski. Dlaczego? Dlatego, że jeszcze są zakłady i walcownie rosyjskie w Dani, Belgii i we Włoszech. Kto z nas jest gotowy na to, żeby zaoferować podobną cenę jak oni? Nikt. Oni nie spełniają warunków, które UE nałożyła na nasze zakłady m.in. ETS. To jest powód, który nas tutaj sprowadził – mówił wczoraj na proteście Andrzej Karol, przewodniczący hutniczej Solidarności.


Protest hutników pod Sejmem

Na placu przed Sejmem RP gromadzili się pracownicy zakładów hutniczych z całego kraju. Wspierali ich związkowcy z przemysłu górniczego, koksowniczego, zbrojeniowego, cementowego czy chemicznego.

Na proteście obecni byli także: przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „S” Piotra Duda, szef śląsko-dąbrowskiej Dominik Kolorz i przewodniczący Krajowego Sekretariatu Metalowców NSZZ „Solidarność” Grzegorz Pietrzykowski.

Po odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego, głos zabrał przewodniczący Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ „Solidarność”. Andrzej Karol podkreślił, że komitet protestacyjny zawiązał się „praktycznie z dnia na dzień”, a związkowcy działają ramię w ramię z pracodawcami.

UE nałożyła na nasze zakłady ETS

– Na początku maja zdecydowano, że m.in. stal ukraińska bez cła wchodzi na rynek europejski. To jest pętla na szyi niektórych zakładów. Trzeba również pamiętać, że pomimo kolejnych sankcji, Komisja Europejska zezwala wprowadzać rosyjskie slaby na rynek europejski. Dlaczego? Dlatego, że jeszcze są zakłady i walcownie rosyjskie w Dani, Belgii i we Włoszech. Kto z nas jest gotowy na to, żeby zaoferować podobną cenę jak oni? Nikt. Oni nie spełniają warunków, które UE nałożyła na nasze zakłady m.in. ETS. To jest powód, który nas tutaj sprowadził – mówił szef hutniczej Solidarności.

– Kolejny nasz postulat dotyczy cen energii, bo mamy jedną z najdroższych w Europie, a Europa ma jedną z najdroższych na świecie. Gospodarki amerykańska i chińska odpłynęły już. Jak byliśmy liderami jako Europa, dzisiaj jesteśmy w ogonie przemysłu. Zaproponowaliśmy rządowi dwa postulaty z kilkunastu. Te postulaty mają wpłynąć na obniżenie cen energii. I wiecie co? Ani jeden nie został spełniony. Natomiast jeden z nich został obwarowany zwiększeniem limitu etatów w Urzędzie Regulacji Energetyki. Tak rząd traktuje nasze przemysły – wskazywał.

Przewodniczący Andrzej Karol mówił, że w polskim hutnictwie od grudnia 2023 roku zlikwidowano 1200 pracy, bo wysokie ceny energii doprowadzają zakłady do likwidacji.

źródło: tysol.pl