Stanowisko KK nr 19/19 ws. propozycji klimatycznych Komisji Europejskiej

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wzywa polski rząd do zablokowania na najbliższym szczycie Rady Europejskiej propozycji klimatycznych Komisji Europejskiej zmierzających do wprowadzenia neutralności klimatycznej do roku 2050.

Zaakceptowanie drogi forsowanej przez KE oraz najbogatsze kraje UE oznaczać będzie dla Polski katastrofę gospodarczą, m.in. konieczność likwidacji całych gałęzi przemysłu oraz drastyczny spadek poziomu życia naszych obywateli. W ocenie Komisji Krajowej jedynym sposobem na trwałe uchronienie naszej gospodarki przed katastrofalnymi skutkami przyjęcia proponowanych rozwiązań jest realizacja uzgodnień Porozumienia Paryskiego.

Niezależnie od powyższego oczekujemy, aby polska delegacja podczas szczytu domagała się precyzyjnego zdefiniowania pojęcia neutralności klimatycznej, jako zrównoważenia pomiędzy emisją CO2, a pochłanianiem tego gazu przez środowisko naturalne i nowe technologie wdrażane w przemyśle. Konieczne jest również utrzymanie horyzontu czasowego dojścia do neutralności klimatycznej, założonego w Porozumieniu Paryskim, a więc do końca wieku, a nie jak proponuje KE, do końca roku 2050.

Ponadto konieczne jest wymuszenie na KE zagwarantowania w unijnym budżecie, adekwatnych do potrzeb, środków na wsparcie transformacji tradycyjnych gospodarek – takich m.in. jak Polska – których w obecnej propozycji KE nie uwzględniono. Jak wskazuje informacja rządu, koszt takiej transformacji tylko dla Polski to kwota od 500-700 mld Euro.

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” z całą mocą podkreśla, że zaakceptowanie przez polski rząd przywołanych powyżej propozycji Komisji Europejskiej spotka się z radykalnymi działaniami ze strony Związku. Pracownicy funkcjonujących w Polsce zakładów przemysłowych doskonale zdają sobie sprawę z powagi zagrożenia, jakie dla ich miejsc pracy niesie kolejne zaostrzenie unijnej polityki
klimatyczno-energetycznej. Nie zabraknie nam determinacji aby w obronie naszych miejsc pracy oraz bezpieczeństwa ekonomicznego naszych rodzin sięgać nawet po najostrzejsze formy protestu.