Stanowisko Prezydium KK nr 3/25 ws. wdrażania Europejskiego Filaru Praw Socjalnych w Polsce

Komisja Europejska prowadzi konsultacje publiczne i prace nad drugim planem wdrażania Europejskiego Filaru Praw Socjalnych (EPSR). To dobry moment, aby rzetelnie ocenić sytuację w Polsce zarówno w zakresie postępów, jak i istniejących braków we wdrażaniu Filaru na poziomie krajowym.

Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” z niepokojem stwierdza brak spójnej, strategicznej i aktywnej polityki państwa polskiego w zakresie wdrażania Europejskiego Filaru Praw Socjalnych. Mimo iż od jego proklamowania w 2017 r. minęło już osiem lat, Polska nadal nie posiada krajowego planu implementacji Filaru, który wskazywałby cele, priorytety i mechanizmy realizacji jego 20 zasad w ramach krajowych kompetencji.

W naszej ocenie obecny model realizacji EPSR w Polsce ogranicza się do reaktywnego, minimalistycznego podejścia: władze państwowe podejmują działania jedynie wówczas, gdy Komisja Europejska wprowadza nowe inicjatywy legislacyjne lub rekomendacje a i wtedy ich wdrażanie ma często charakter czysto formalny, ograniczający się do wymaganego minimum. Także wtedy, gdy związane jest to z realizacją działań finansowych z odpowiednich funduszy unijnych.

Tymczasem logika Filaru przyjętego przez wszystkie państwa członkowskie oraz instytucje UE opiera się na założeniu, że jego wdrażanie odbywa się równolegle na poziomie unijnym i krajowym, w ramach kompetencji dzielonych i z poszanowaniem zasady pomocniczości. Państwa członkowskie mają nie tylko prawo, ale i obowiązek prowadzenia autonomicznej polityki na rzecz realizacji zasady sprawiedliwości społecznej, godnych warunków pracy, równości szans, dostępu do szkoleń i usług publicznych, ochrony socjalnej czy włączenia społecznego.

W tym kontekście szczególnie niepokojące są niski poziom ambicji Polski oraz brak działań systemowych na rzecz osiągnięcia trzech ogólnych celów Filaru, tzw. Porto Social Targets, które państwa UE przyjęły wspólnie w 2021 roku:

  1. W zakresie zatrudnienia osób w wieku 20–64 lata Polska zadeklarowała osiągnięcie poziomu 76% do 2030 roku, podczas gdy cel unijny wynosi 78%.
  2. W zakresie uczestnictwa dorosłych w szkoleniach (uczenie się przez całe życie) Polska przyjęła cel 23%, czyli znacznie poniżej unijnego celu 60%. Obecny udział dorosłych Polaków w edukacji pozostaje jednym z najniższych w UE, a cel krajowy potwierdza brak realnej ambicji zmiany tego stanu rzeczy.
  3. W zakresie redukcji ubóstwa i wykluczenia społecznego Polska zadeklarowała ograniczenie liczby osób zagrożonych tymi zjawiskami o 1,5 mln do 2030 r. – co jest celem proporcjonalnym do celu unijnego (–15 mln), jednak Polska nie określiła odrębnego celu redukcji ubóstwa wśród dzieci, co pozostaje niepokojące.

Największe ryzyko nieosiągnięcia założonych celów dotyczy kształcenia ustawicznego dorosłych. Polska od wielu lat znajduje się na końcu unijnych rankingów w tym zakresie, a działania rządu są fragmentaryczne i nieskoordynowane. Brakuje całościowej strategii uczenia się przez całe życie, obejmującej zarówno ofertę edukacyjną, jak i zachęty finansowe, wsparcie instytucjonalne oraz włączenie partnerów społecznych.

W związku z powyższym, NSZZ „Solidarność” wzywa rząd RP do:

  1. Przygotowania i ogłoszenia krajowego planu wdrażania Europejskiego Filaru Praw Socjalnych, który nie będzie wyłącznie reakcją na działania Komisji Europejskiej (w tym planowany II Action Plan), lecz wyrazem samodzielnej, odpowiedzialnej polityki społecznej państwa prowadzonej w oparciu o krajową diagnozę, zidentyfikowane deficyty oraz konsultacje z partnerami społecznymi. Plan ten powinien wskazywać konkretne cele, priorytety, harmonogramy i mechanizmy wdrożeniowe w ramach kompetencji krajowych.
  2. Opracowania i wdrożenia krajowej strategii uczenia się przez całe życie, obejmującej także zachęty dla pracodawców i pracowników, rozwój infrastruktury edukacyjnej oraz włączenie związków zawodowych do planowania programów szkoleń.
  3. Zwiększenia ambicji w obszarach, gdzie Polska systematycznie odstaje od unijnej średniej, takich jak ochrona zdrowia, zabezpieczenie społeczne, dostęp do mieszkań czy edukacja dorosłych.

Europejski Filar Praw Socjalnych powinien być postrzegany jako narzędzie budowy nowoczesnego i solidarnego państwa dobrobytu zgodnego z wartościami, które od początku są fundamentem także NSZZ „Solidarność”.

 

Stanowisko KK nr 3/25 ws. przyjętego przez Sejm projektu ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla przedsiębiorców

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wyraża stanowczy sprzeciw wobec próby wprowadzenia przez rząd niższej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Skandalem jest fakt, że w ubiegłym tygodniu pomysł ten poparła większość posłów Sejmu RP. Parlamentarzyści, którzy powinni być głosem obywateli, zagłosowali za nowelizacją, która wprost uderza w ponad 10 milionów Polaków zatrudnionych na umowie o pracę.

Oburzający jest nie tylko fakt, iż wedle nowych przepisów wyższą składkę zdrowotną będą płacili zatrudnieni na umowę o pracę niż przedsiębiorcy osiągający o wiele wyższe dochody. Nie do przyjęcia jest także to, że jeśli przepisy przegłosowane przez Sejm wejdą w życie, do NFZ nie wpłynie minimum 4 mld 700 mln złotych, a ta kwota może się jeszcze zwiększyć, ponieważ pracownicy będą zmuszani do przechodzenia z etatów na samozatrudnienie. Takie działanie rządu prowadzi do zapaści systemu służby zdrowia, która już obecnie jest w katastrofalnej sytuacji.

Skutkiem przegłosowanych w ubiegłym tygodniu zmian jest także promocja umów śmieciowych i samozatrudnienia.

To powrót do antypracowniczej polityki lat 2008-2014, kiedy prawo pracy było bezpodstawnie liberalizowane i wypaczane. Dziś widzimy tę samą tendencję. Rządowe rozwiązania wspierają patologie na rynku pracy i zachęcają do korzystania ze śmieciowych form zatrudnienia.

Za taką sytuację zapłacą sami pracownicy. Zapłacą podwójnie – płacąc wyższą niż przedsiębiorcy składkę zdrowotną, ale także zapłacą swoim własnym zdrowiem korzystając w przyszłości z nisko opłacanej, źle działającej służby zdrowia.

Co więcej, nowelizacja nie została poddana konsultacjom ze związkami zawodowymi, nie procedowano jej również w ramach Rady Dialogu Społecznego, w skład której wchodzi przecież piętnastu ministrów obecnego rządu, w tym Minister Zdrowia Izabela Leszczyna oraz Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Dziwi nas fakt, że obie Panie Minister popierają taki stan rzeczy i działają wbrew misji, do której zostały powołane obejmując ministerialną tekę.

Nie możemy w tej sytuacji milczeć. Dlatego stanowczo żądamy, aby Senat odrzucił w całości tę złą nowelizację, za którą zapłacą polscy pracownicy.