Oświadczenie I KZD ws. stosowania walki psychologicznej z narodem (41/81)

Oświadczenie

Pierwszego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” w sprawie stosowania walki psychologicznej z narodem

Od chwili powstania naszego Związku, każdemu znaczącemu wydarzeniu w działalności naszej organizacji, związanemu z dążeniem do poprawy wa­runków życia i uzyskania przez społeczeństwo swobód obywatelskich, towa­rzyszy antyhumanitarna kampania straszenia narodu utratą niepodległości i krwawą konfrontacją zbrojną.

Deklaracje użycia siły, stwarzając poczucie ustawicznego zagrożenia bytu i bezpieczeństwa zagrażają przede wszystkim najsłabszej, najmniej odpornej części społeczeństwa, która we wszystkich cywilizowanych krajach świata podlega szczególnej ochronie.

Kampania strachu uderza w matki, wychowujące w bezprzykładnie trud­nych warunkach dzieci, pozbawia poczucia bezpieczeństwa wychowujące się pokolenie i zmęczonych życiem starszych ludzi, w których sercach i umysłach odcisnęły ślad: wojna, okres przedpaździernikowy, poznański Czerwiec i Grudzień.

Kampania strachu deprawuje młodzież. Szczególny wpływ psychologiczny wywierany jest na młodzież wojskową — nie sposób zapomnieć telewizyj­nego obrazu młodego żołnierza, oświadczającego, że gotów jest wykonać każdy rozkaz.

Podkreślamy z całym naciskiem, że Związek nasz nie dąży do krwawej konfrontacji. Naszą jedyną bronią jest siła przekonania, użyta w obronie naszych racji i wola odmowy pracy
w przypadku zagrożenia społecznych interesów. Nie dysponujemy i nie zamierzamy dysponować czołgami, pałka­mi i innymi środkami przymusu.

Stroną w konfrontacji nie może być świadome i zdyscyplinowane społe­czeństwo polskie.

I Krajowy Zjazd Delegatów domaga się zaprzestania propagandy stra­chu. Domagamy się tego w imieniu wszystkich Polaków, których najżywot­niejsze interesy stają się przedmiotem nieznanego nam przetargu.

Związek nasz postawił sobie za cel wszechstronną ochronę praw pracow­niczych
i obywatelskich, z których naczelnym jest poczucie bezpieczeństwa i zapewnienia spokoju. Nieustępliwa walka o te cele jest naszym, obowiąz­kiem.

 Stwierdzamy, że propaganda strachu i konfrontacji pozostaje w interesie ludzi, którzy dla obrony władzy i swojego znaczenia nie zawahają się przed zbrodnią. Przedstawiciele władzy, którzy zastraszają i grożą własnemu narodowi, nie są jego reprezentantami. Są to ci sami ludzie, którzy wstrzymują działania służące wyjściu z kryzysu i zapewnieniu społeczeństwu swobód obywatelskich. Ludzie ci nie mogą liczyć na poparcie żadnych znaczących sił społecznych.

Gdańsk, 30 września 1981 r.