Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Wkrótce „zielone światło” dla umowy społecznej?

Wkrótce „zielone światło” dla umowy społecznej?

2 grudnia Komisja Europejska może dać „zielone światło” dla prenotyfikacji umowy społecznej dotyczącej transformacji górnictwa i województwa śląskiego – taką deklarację złożyli przedstawiciele Ministerstwa Aktywów Państwowych podczas spotkania z reprezentantami górniczych central związkowych, które odbyło się 24 listopada w Katowicach. W rozmowach uczestniczył wicepremier i szef MAP Jacek Sasin oraz jego zastępca odpowiedzialny za sektor wydobywczy Piotr Pyzik.

– Prawdopodobnie w przyszły czwartek, kiedy jadę tam (do Brukseli – przyp. ŁK) na kolejne rozmowy, jest szansa na „zielone światło” dla dalszych działań. Nie ma żadnych sygnałów, że w tej umowie są jakieś rzeczy, które nie podobają się Komisji Europejskiej, które są dla niej nie do przyjęcia. Wręcz odwrotnie, widzę tam przychylność – powiedział wiceminister Pyzik. Dodał jednocześnie, że proces ostatecznej notyfikacji umowy społecznej przez KE może potrwać jeszcze nawet 10-12 miesięcy.

Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” stwierdził po zakończeniu spotkania, że bezpośrednio po prenotyfikacji, czyli udzieleniu wstępnej, nieformalnej jeszcze zgody Komisji Europejskiej na górniczą umowę społeczną, powinna zostać uchwalona w polskim parlamencie nowa ustawa górnicza, która umożliwi uruchomienie pomocy publicznej dla sektora wydobywczego.

Wiceminister Piotr Pyzik nie potwierdził jednoznacznie, że tak właśnie się stanie. Wskazał jedynie, że prenotyfikacja umowy społecznej, która może nastąpić 2 grudnia, „dla naszej gospodarki, a na pewno dla przemysłu wydobywczego może być decydująca”.

Tematem rozmów w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim były również o elementy umowy społecznej, których realizacja miała zostać rozpoczęta jeszcze przed zaakceptowaniem całego dokumentu przez Komisję Europejską. Chodzi m.in. o inwestycje w nowoczesne, niskoemisyjne technologie węglowe, czy też powołanie Funduszu Transformacji Śląska, czyli instytucji, która ma się zająć finansowaniem przemian gospodarczych w regionie. – Dosyć dosadnie wyartykułowaliśmy, że w naszej ocenie wiele tych elementów nie jest realizowanych. To wszystko musi nabrać przyspieszenia, żebyśmy za miesiąc czy półtora znowu nie stwierdzili, że jesteśmy w tym samym miejscu – podkreślił Dominik Kolorz.

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania szef śląsko-dąbrowskiej powiedział dziennikarzom, że realizacja umowy społecznej nie wygląda najlepiej. – Widmo akcji protestacyjnej nabiera coraz bardziej realnych kształtów. Nie wiem, czy to będzie jeszcze ten rok, czy to będzie początek przyszłego roku. W każdym razie sytuacja najzwyczajniej w świecie zmusi nas do tego, żeby biernie już nie patrzeć na to wszystko, co jest niewykonywane” – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej „S”.

Z kolei Bogusław Hutek po zakończeniu rozmów z przedstawicielami MAP pytany przez dziennikarzy o to, co zrobią związki zawodowe, jeśli Komisja Europejska nie wyda zgody na realizację umowy społecznej, wyraził nadzieję, że strona rządowa jest przygotowana na taki scenariusz. – Jeżeli takiego planu „B” nie ma, to my już będziemy wiedzieli, co mamy robić – wskazał szef górniczej „S”.

Bogusław Hutek odniósł się również do kryzysu energetycznego panującego obecnie w Unii Europejskiej. Wskazał, że w europejskich krajach, które oparły swoją energetykę na gazie ziemnym i odnawialnych źródłach, giełdowa cena energii jest dzisiaj nawet dwukrotnie wyższa niż w Polsce. Prąd w naszym kraju jest znacznie tańszy, pomimo bardzo wysokich cen uprawnień do emisji CO2, które muszą płacić elektrownie węglowe. – Wszystkie te ustalenia, że zastąpimy węgiel gazem, czy OZE, walą się w gruzy. Mamy nadzieję, że kolejne lata jednak zweryfikują to, że mamy swoje narodowe dobro, które się nazywa węgiel i powinniśmy z tego korzystać – zaznaczył przewodniczący.

Podpisana 28 maja 2021 roku umowa społeczna określa zasady i tempo procesu stopniowego wygaszania górnictwa węgla kamiennego w Polsce, który ma się zakończyć w 2049 roku. Dokument zawiera m.in. gwarancje zatrudnienia oraz osłon socjalnych dla górników, a także system dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych w kopalniach. Kolejne rozdziały umowy społecznej dotyczą m.in. inwestycji w nowoczesne, niskoemisyjne technologie węglowe, oraz stworzenia instrumentów wsparcia transformacji gospodarczej województwa śląskiego.

Warunkiem pełnej realizacji umowy społecznej jest zgoda Komisji Europejskiej. Od września w Brukseli odbywają się spotkania strony polskiej z przedstawicielami KE dotyczące prenotyfikacji tego dokumentu, czyli udzielenia wstępnej nieformalnej zgody Brukseli. Po uzyskaniu prenotyfikacji, rozpocznie się proces oficjalnej notyfikacji umowy społecznej przez Komisję Europejską.

www.solidarnosckatowice.pl

 

    Jonak znów zatańczy. Pięściarz stanie w ringu z logiem czterdziestolecia „Tygodnika Solidarność” na plecach!

    Jonak znów zatańczy. Pięściarz stanie w ringu z logiem czterdziestolecia „Tygodnika Solidarność” na plecach!

    Już 26 listopada Damian Jonak (41-1-1, 21 KO) zmierzy się w rewanżowej walce z Andrew Robinsonem (25-5-1, 7 KO) podczas gali Tymex Boxing Night 19 w Radomsku. Polski bokser stanie w ringu z logiem czterdziestolecia „Tygodnika Solidarność” na plecach.

    – Noszę logo związkowe na plecach podczas każdej walki. Podczas najbliższej pojawi się tam logotyp czterdziestolecia „Tygodnika Solidarność”. Będzie ładnie wyeksponowany, po raz pierwszy w kolorze - powiedział Jonak w rozmowie z „TS”, zapewniając, że Solidarność nosi nie tylko na plecach, ale również w sercu.

    Jonak od kilkunastu lat jest członkiem NSZZ Solidarność. Promuje związek na imprezach sportowych i w wypowiedziach publicznych.

    Ostatnią walkę Polak stoczył w kwietniu 2019 roku w katowickim Spodku podczas gali MB Boxing Night „Ostatni taniec”, również z Andrew Robinsonem. Po wyrównanej ośmiorundowej walce Andrew Robinson pokonał przez niejednogłośną decyzję sędziów (78:74, 75:77, 77:75) Damiana Jonaka. To pierwsza porażka w zawodowej karierze polskiego boksera. Uważa on jednak wynik walki za niesprawiedliwy.

    Po ponad dwóch latach będzie miał szansę odegrać się na rywalu.

    Gala, na której pojawi się Damian Jonak, będzie transmitowana przez TVP Sport.

    Damian Jonak urodził się we Włoszczowie, a wychował w Bytomiu. Po roku trenowania judo, w wieku 10 lat rozpoczął treningi bokserskie w Szombierkach Bytom. W seniorach trenował w BKS Imex Jastrzębie prowadzony przez Zbigniewa Kickę i Fiodora Łapina oraz w Walce Zabrze pod skrzydłami Krzysztofa Tabaka. Stoczył 168 walk amatorskich, z czego wygrał 153. Dwukrotnie wywalczył tytuł mistrza Polski kadetów i juniorów. Następnie dwa razy został młodzieżowym mistrzem Polski wagi lekkośredniej. Jego największym sukcesem na ringu amatorskim jest zdobycie brązowego medalu Mistrzostw Europy Juniorów w kategorii 67 kg. Większość wygranych walk zakończył przed czasem. W lutym 2006 roku rozpoczął karierę zawodową. Na swoim koncie ma wygrane walki na ringach zagranicznych: USA, Niemcy, Austria. W 2007 roku został Młodzieżowym Mistrzem Świata federacji WBC (waga: junior średnia), rok później - Mistrzem Krajów Nadbałtyckich federacji WBC (waga: junior średnia). Na swoim koncie ma też tytuł Mistrza Świata federacji IBC (waga: junior średnia) i Mistrza Intercontinental federacji WBA (waga: junior średnia).

    www.tysol.pl

     

     

      Bydgoscy strażacy wybierają Solidarność!

      Bydgoscy strażacy wybierają Solidarność!

      Strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy zdecydowali o wstąpieniu do NSZZ „Solidarność”, gdyż chcą należeć do związku, który aktywnie i w profesjonalny sposób będzie reprezentować ich interesy.

      17 listopada w siedzibie Regionu Bydgoskiego NSZZ „Solidarność” odbyło się zebranie założycielskie Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” przy KM PSP w Bydgoszczy. Zebrani wybrali Przewodniczącego Komisji Zakładowej, którym został kol. Tomasz Witucki. Pozostałymi członkami Komisji zostali Mariusz Witkowski, Marcin Szirm oraz Tomasz Sarnowski. W skład Komisji rewizyjnej weszli Krystian Piesik, Michał Świtała oraz Dawid Słowiński.

      W zebraniu uczestniczyli także przedstawiciele Międzyregionalnej Kujawsko – Pomorskiej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność”, na czele z Przewodniczącym Mieczysławem Gutmańskim, który przedstawił wojewódzkie struktury Sekcji, a także korzyści płynące z przynależności do NSZZ „Solidarność”.

      Kolejny z zaproszonych gości, Wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność” Maciej Łozowski, omówił bieżące działania Związku i jego wpływ na zachodzące w PSP zmiany. Wiceprzewodniczący KSP nawiązał także do 40-letniej historii pożarniczej Solidarności i roli jaką Krajowa Sekcja Pożarnictwa odegrała w powstaniu Państwowej Straży Pożarnej.

      W najbliższym czasie związkowcy z nowopowstałej Organizacji Zakładowej zamierzają spotkać się z Komendantem Miejskim PSP w celu omówienia najpilniejszych spraw.

      www.http://kspnszz.org/

       

        Zapraszamy na konferencję "Przyszłość Układów Zbiorowych Pracy"

        • Kategoria: Kraj
        Zapraszamy na konferencję "Przyszłość Układów Zbiorowych Pracy"

        Dzisiaj, 25 listopada w Katowicach o godz. 10.00 odbędzie się konferencja "Przyszłość Układów Zbiorowych Pracy". Patronat honorowy objął.: Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, Stanisław Szwed, wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej oraz prof. dr hab inż. Celina M. Olszak - Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

        Celem konferencji jest wymiana doświadczeń w zakresie roli, jaką obecnie odgrywają układy zbiorowe pracy w kształtowaniu warunków zatrudnienia, a jaką będą pełnić w przyszłości.

        Konferencja odbędzie się w sposób hybrydowy w siedzibie Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach oraz za pośrednictwem You Tube.

        Patronat medialny m.in Tygodnik Solidarność i portal Tysol.pl

        Tutaj link do wydarzenia


        pm

          Nauczyciele negocjują zmianę systemu wynagradzania!

          Nauczyciele negocjują zmianę systemu wynagradzania!

          W połowie listopada odbyło się spotkanie w Pałacu Prezydenckim, w którym uczestniczyli przedstawiciele rządu i Solidarności. Rozmawiano o realizacji porozumienia z 7 kwietnia 2019 roku, dotyczącego między innymi zmian w systemie wynagradzania i poprawy warunków pracy nauczycieli. O spotkaniu opowiadał w ubiegłym tygodniu w audycji „Głos Pracownika” na antenie Radia Gdańsk Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.

          W spotkaniu stronę rządową reprezentowali premier Mateusz Morawiecki, Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, oraz Dariusz Piontkowski, wiceminister MEN, a stronę związkową – Piotr Duda, szef Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, oraz Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. I to właśnie Ryszard Proksa był gościem Olgi Zielińskiej w audycji „Głos Pracownika”.

          Czy oświatowa Solidarność bierze pod uwagę możliwość zawarcia porozumienia z rządem? – Kompromis być może będzie. Wykorzystując statutowe możliwości, zwróciliśmy się do Komisji Krajowej, a szczególnie do jej przewodniczącego Piotra Dudy, o możliwość interwencji w naszej sprawie u premiera i prezydenta. Odezwał się pan prezydent i udzielił nam gwarancji, że będzie mediował między Solidarnością a rządem w sprawie realizacji porozumienia z 2019 roku. To już było sygnałem, że jest wola rozmawiania. Oceniliśmy realizację tego porozumienia, na której pan premier szczególnie się skoncentrował. Chcę przypomnieć, że minister Zalewska już opracowała z nami projekt, uzależniający wynagrodzenie nauczyciela od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Niestety, nie było woli politycznej zrealizowania go i teraz, kiedy rząd wystąpił nagle z bardzo restrykcyjnymi postulatami wobec nauczycieli, postanowiliśmy jednoznacznie zamknąć tę sprawę – podkreślił Ryszard Proksa.

          Na sugestię, że zapis porozumienia, który mówi o zmianie systemu wynagradzania, jest bardzo ogólny, Ryszard Proksa odpowiedział, że nie pojawiła się żadna inna koncepcja. – Innego pomysłu nie było i na dzień dzisiejszy nie ma, natomiast to, że ten zapis jest tak ogólny, wynika z trudności negocjacji, podczas których premier i strona rządowa do końca walczyli o to, żeby wszystkie strony konfliktu w 2019 roku podpisały porozumienie. Niestety tak się nie stało, ale zapis jest i tak na tyle szczegółowy, że jest napisane „strony uzgodnią” – stwierdził.

          Przewodniczący powiedział stanowczo, że Solidarność nie zgadza się na zwiększenie liczby godzin pracy nauczycieli „przy tablicy”. – Nie mamy gwarancji, że rząd jest merytorycznie do tego przygotowany, bo nie mamy żadnych wyliczeń. Do dnia dzisiejszego dyskusja toczy się na podstawie slajdów, jakie zostały pokazane na wstępnej konferencji ministra ze stroną samorządową i przedstawicielami związków zawodowych. Nie dostaliśmy żadnych dokumentów – oświadczył.

          Nowa audycja „Głos pracownika” w każdy poniedziałek o godz. 12.30, a także na stronie www.radiogdansk.pl
          Audycja „Głos pracownika” powstaje we współpracy z „Tygodnikiem Solidarność”.

           

            Polski Ład realizuje wiele ważnych postulatów Solidarności

            • Kategoria: Kraj
            Polski Ład realizuje wiele ważnych postulatów Solidarności

            – Omówiliśmy najważniejsze sprawy bieżące – powiedział po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim szef Solidarności Piotr Duda. Spotkanie odbyło się w siedzibie Komisji Krajowej podczas wizyty premiera w Gdańsku.
             

            – Przekazaliśmy wspólnie z szefem Regionu Gdańskiego Krzysztofem Doślą na ręce pana premiera wyrazy wsparcia dla polskich służb zabezpieczających granicę z Białorusią, deklarując bardziej konkretne wsparcie w ramach naszej własnej akcji „Solidarność z Mundurem” – powiedział Piotr Duda.

            Związkowcy poinformowali również o wczorajszej mszy świętej w bazylice św. Brygidy w Gdańsku, która z inicjatywy Solidarności została odprawiona w intencji naszych pograniczników.

            Zamknięta część rozmowy dotyczyła spraw bieżących, związanych zarówno z Polskim Ładem, jak i projektem obywatelskim Solidarności – „Emerytura za Staż”, który czeka na wyznaczenie przez marszałka Sejmu daty pierwszego czytania. Odnosząc się do Polskiego Ładu, związkowcy jeszcze raz podkreślili, że szczególnie w zakresie zmian podatkowych rządowy program realizuje wiele istotnych postulatów Solidarności. Nie tylko tych głównych: wolnej kwoty od podatku, wyższych progów dochodowych, ale też takich jak zwolnienie z podatku dochodowego znacznej części składek związkowych.

            Omówiono niedawne spotkanie w Pałacu Prezydenckim w sprawie realizacji porozumienia z oświatową Solidarnością z kwietnia 2019 r.

            – Wyraziłem nadzieję, że jutrzejsze rozmowy z ministrem Czarnkiem doprowadzą do realizacji porozumienia – powiedział przewodniczący.

            Rozmawiano również o kontrowersjach woków projektu unijnej dyrektywy „o adekwatnym wynagrodzeniu”, który nie ma poparcia polskiego rządu.

            – Przekazałem panu premierowi nasze niezrozumienie dla takiej postawy, szczególnie jeśli chodzi o wzmacnianie dialogu w ramach rokowań zbiorowych – powiedział Piotr Duda.

            Wyraził też zdziwienie oporami rządu wobec europejskiej płacy minimalnej.

            – W Polsce już taką europejską płacę minimalną mamy. Wprowadzenie jej w innych krajach Unii znacznie poprawi konkurencyjność naszej gospodarki – dodał.

            Spotkanie z premierem, w którym uczestniczył również przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” Krzysztof Dośla, odbyło się z inicjatywy przewodniczącego Piotra Dudy.

            ml

             

              Co raz bliżej stanowiska PE do projektu dyrektywy ws. adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE

              Co raz bliżej stanowiska PE do projektu dyrektywy ws. adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE

              Już w tym tygodniu dojdzie do głosowania na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego nad mandatem negocjacyjnym dotyczącym projektu dyrektywy o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych w Unii Europejskiej.

              NSZZ „Solidarność” z dużym zadowoleniem przyjął propozycję zmian w projekcie dyrektywy zaakceptowaną 11 listopada w Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych Parlamentu Europejskiego. Ten tekst uznawany jest za dobrą podstawę do rozpoczęcia negocjacji z Komisją Europejską i Radą, gdyż w sposób zbilansowany i właściwy podchodzi do wyjściowego projektu przedstawionego przez Komisję Europejską.

              W propozycji przygotowanej przez Parlament Europejski po pierwsze następuje właściwe doprecyzowanie pojęcia „rokowania zbiorowe”, po drugie pojawiają się kluczowe z punktu widzenia efektywnego prawa do rokowań zbiorowych zapisy w art. 4. Wskazują one na zakaz działań utrudniających związkom zawodowym organizowanie i reprezentowanie pracowników. Wskazują na konieczność zagwarantowania związkom dostępu, w tym dostępu „on line”, do pracowników.

              Europejska Konfederacja Związków Zawodowych przekonuje, że biorąc pod uwagę okres wychodzenia z pandemii Covid – 19 potrzebne jest wzmocnienie rokowań zbiorowych w całej UE. By możliwe było wykorzystanie tego instrumentu należy wzmacniać siłę związków zawodowych i tym samym pracowników, których te organizacje reprezentują. Dlatego też ramy prawne określane przez projekt tej dyrektywy, bliskie treści Konwencji fundamentalnej nr 98 Międzynarodowej Organizacji Pracy uznawane są za tak ważne.

              Dlatego też namawiamy wszystkich europarlamentarzystów którym jest bliska idea europejskiego modelu społecznego oraz idea sprawiedliwości społecznej do głosowania za przyjęciem mandatu negocjacyjnego wypracowanego w duchu kompromisu w Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych Parlamentu Europejskiego – przekonuje Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego KK.

              msz

                Demokracja w pracy jest kluczowa dla przyszłości Europy

                Demokracja w pracy jest kluczowa dla przyszłości Europy

                22 listopada Komisja Zatrudnienia Parlamentu Europejskiego będzie głosować nad raportem w tej sprawie przygotowanym przez Gabriele Bischoff. Związki zawodowe trzymają kciuki za pomyślny rezultat.

                - Gabi Bischoff jest bardzo aktywną europarlamentarzystką co jest bardzo cenne z punktu widzenia związków zawodowych. Można tylko przypomnieć o jej związkowych korzeniach: przez lata była doradcą w niemieckiej centrali związkowej DGB, natomiast w2015 r. objęła stanowisko przewodniczącej Grupy Pracowników w ramach Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego – komentuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”. – Dlatego każda jej inicjatywa spotyka się z naszą głęboką uwagą. A ten raport jest zgodny z oczekiwaniami i potrzebami europejskiego ruchy związkowego – dodaje ekspertka.

                Europejska Konfederacja Związków Zawodowych podkreśla, że raport Bischoff, realizuje oczekiwania związkowe, w tym:

                - podkreśla znaczenie udziału pracowników dla społeczeństwa, demokracji i rozwoju gospodarczego w Europie;

                - podkreśla oczekiwania związków zawodowych dotyczące prawdziwie zrównoważonego ładu korporacyjnego i należytej staranności (due deligence) dostosowanych do celów długoterminowych i praw człowieka;

                - wzywa Komisję Europejską do przestrzegania porozumień partnerów społecznych;

                - podkreśla problemy istniejące w obecnej regulacji dotyczącej spółki europejskiej SE, która jest wykorzystywana jako narzędzie do obchodzenia krajowych zasad dotyczących  współdecydowania (można tylko to uzupełnić wskazując, że oczywiście dotyczy to państw w których są jakieś krajowe zasady dotyczące współdecydowania czyli na przykład Niemiec);

                - zwraca uwagę na niedociągnięcia w tzw.  pakiecie dotyczącym prawa spółek i zwraca się do Komisji Europejskiej o jak najszybszą jego rewizję;

                - podkreśla potrzebę egzekwowania i konsolidacji wszystkich odpowiednich przepisów UE w celu zapewnienia informacji i konsultacji pracowników jako integralnej części procesu podejmowania decyzji w przedsiębiorstwie;

                - zawiera oczekiwanie by stworzyć nową dyrektywę ramową w sprawie informacji, konsultacji i uczestnictwa pracowników dla wszystkich rodzajów firm europejskich oraz tych, którzy korzystają z mobilności firm w UE;

                - wzywa Komisję Europejską do przeglądu i egzekwowania dyrektywy o ERZ.

                - Tego typu raport ma znaczenie w większym stopniu polityczne niż legislacyjne - ma być on inicjatywą do podejmowania dalszych bardziej konkretnych kroków. Jest on jednakże bardzo ważny właśnie teraz gdy ze względu na dostosowywanie się gospodarek do całego szeregu zmian o charakterze paradygmatycznym, mamy do czynienia z licznymi procesami restrukturyzacyjnymi. W takim kontekście, prawo do informacji i konsultacji, w tym sprawnie działające Europejskie Rady Zakładowe mają znaczenie kluczowe - komentuje Sławomir Adamczyk, szef Biura Branżowo-Konsultacyjnego KK NSZZ „Solidarność”.

                Raport (w polskiej wersji językowej) w załączniku.

                bs

                  Polityka konkurencji musi respektować rokowania zbiorowe

                  Polityka konkurencji musi respektować rokowania zbiorowe

                  18 listopada Komisja Europejska przedstawiła komunikat w sprawie polityki konkurencji.

                  Działania które planuje podjąć Komisja stawiają sobie za cel dostosowanej polityki konkurencji do nowych wyzwań, które wynikają między innymi z transformacji ekologicznej i cyfrowej. W Komunikacie podkreśla się, że konieczne jest aby polityki konkurencji zostały dostosowane do nowych warunków rynkowych, priorytetów politycznych i potrzeb klientów. Komisja Europejska rozpoczyna przegląd narzędzi polityki konkurencji, aby upewnić się, że wszystkie instrumenty konkurencji (zasady dotyczące fuzji, ochrony antymonopolowej i kontrola pomocy państwa) są odpowiednie do wskazanych wyzwań.

                  Komisarz Margrethe Vestager, odpowiedzialna za politykę konkurencji podkreśla, że silne egzekwowanie zasad konkurencji ma fundamentalne znaczenie dla przedsiębiorstw i konsumentów, aby mogli czerpać pełne korzyści z unijnego jednolitego rynku. Daje przedsiębiorstwom każdej wielkości uczciwą szansę na konkurowanie. Dzięki temu firmy stają przed wyzwaniem dostarczania najlepszych, najbardziej innowacyjnych rozwiązań dla konsumentów. Daje klientom wybór produktów i usług, przyczyniając się do tworzenia niezawodnych i zróżnicowanych łańcuchów dostaw.

                  Odpowiadając na przegląd polityki konkurencji rozpoczęty przez Komisję Europejską, Isabelle Schömann, sekretarz konfederalna EKZZ zwraca uwagę, że reforma polityki konkurencji UE jest bardzo potrzebna. Obecne zasady i podejście do egzekwowania zasad konkurencji zwiększają nierówności, pomagając dalej koncentrować władzę gospodarczą w rękach kilku dużych firm, jednocześnie podważając układy zbiorowe i demokrację w miejscu pracy.

                  Aby zaradzić koncentracji rynku i nadużyciom dominacji, Komisja musi poszerzyć swoje oceny rynku, aby uwzględnić również własność kapitału, ekosystemy, globalizację, koncentrację danych i wpływ na rynek pracy- dodaje Isabelle Schömann.

                  Nowa polityka konkurencji UE powinna przywrócić równowagę sił i zmierzać w kierunku zrównoważonego rozwoju, stawiając wysokie standardy i prawa pracowników przed wysokimi zyskami za wszelką cenę. Komisja musi również ostatecznie wyjaśnić, że układy zbiorowe pracy dla osób prowadzących działalność na własny rachunek są całkowicie wyłączone z zakresu prawa konkurencji – ustalanie płac nie jest ustalaniem cen, związki zawodowe nie są kartelami.

                   W ocenie Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych potrzebne są trzy zmiany w polityce konkurencji UE.

                   Fuzje

                  Należy położyć większy nacisk na środki zaradcze, aby chronić prawa pracowników i zapobiegać władzy monopolistycznej pracodawcy, co może skutkować presją na obniżenie płac i warunków pracy. Kluczowe jest przeciwdziałanie koncentracji na rynkach cyfrowych. Środki zaradcze, takie jak wymuszony podział korporacji, muszą być realną, a nie tylko teoretyczną możliwością.

                   Prawo antymonopolowe

                  Komisja Europejska powinna wydać wytyczne w celu promowania restrykcyjnej i zgodnej z prawami człowieka interpretacji art. 101 TFUE, wyjaśniając, że układy zbiorowe pracy są całkowicie wyłączone z zakresu prawa konkurencji, niezależnie od tego, czy chronią pracowników, osoby prowadzące działalność na własny rachunek, czy innych pracowników niestandardowych. W wielu krajach UE samozatrudnieni i freelancerzy nie mogą prowadzić zbiorowych negocjacji z powodu nieprawidłowej interpretacji unijnego prawa konkurencji.

                  Pomoc ze środków publicznych

                  Cele takie jak przykładowo neutralności węglowej do 2050 r. wymaga ogromnych zmian w technologiach i procesach przemysłowych. Przepisy UE dotyczące pomocy państwa muszą być zgodne z celami Zielonego Ładu i nowej Strategii Przemysłowej dla Europy, promując ekologiczne rozwiązania, wysokiej jakości miejsca pracy i sprawiedliwą transformację. Kontrola pomocy państwa musi wspierać państwa członkowskie w zapewnieniu stopniowego wycofywania dotacji szkodliwych dla środowiska, przy jednoczesnym upewnieniu się, że nie pogłębiają się regionalne nierówności w zależności od zdolności krajów do generowania środków publicznych.

                  – Obecny przegląd polityk antymonopolowych jest właściwym momentem, aby jednoznacznie wyłączyć negocjacje zbiorowe i ich efekty w postaci układów zbiorowych ze sfery odziaływania art. 101 TFUE – podkreśla Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”. –Jest to kluczowe ze względu na zachodzącą zmianę technologiczną która powoduje z jednej strony pojawienie się nowych i niestandardowych sposobów wykonywania pracy (zatrudnienie poprzez platformy internetowe), a z drugiej strony powoduje, że większa liczba osób obecnych na rynku pracy wykonuje pracę nie charakteryzującą się podporządkowaniem. Wszystkie te osoby muszą mieć gwarancje do efektywnego reprezentowania przez związki zawodowe – podkreśla ekspertka.

                  bs

                    Spór zbiorowy w dąbrowskiej Magnie

                    Spór zbiorowy w dąbrowskiej Magnie

                    Podniesienie stawek godzinowych o 3 zł brutto i podwyższenie miesięcznych wynagrodzeń pracowników administracji o 500 zł brutto – to najważniejsze postulaty przedstawione pracodawcy przez organizacje związkowe działające w spółce Magna Automotive (Poland) w Dąbrowie Górniczej.

                    Swoje roszczenia związkowcy przekazali przedstawicielom dyrekcji 5 listopada w trybie sporu zbiorowego. – Przedstawiliśmy postulaty, które są w pełni uzasadnione, biorąc pod uwagę inflację. Nasze zarobki są „zjadane” przez rosnące ceny podstawowych produktów żywnościowych i mediów – mówi Andrzej Sobolewski, przewodniczący „Solidarności” w spółce.

                    15 listopada doszło do rozmów między stroną związkową i przedstawicielami dyrekcji, ale zakończyły się one fiaskiem. – Pracodawca złożył wyższą propozycjęniż podczas wcześniejszych spotkań, ale zaznaczył, że ta „oferta” jest ważna tylko podczas tego spotkania i albo się na nią zgodzimy, albo się z niej wycofa. W naszym odczuciu posunął się do formy nacisku, czy też chciał wywrzeć presję na stronę społeczną, na co nie mogliśmy się zgodzić. To w dalszym ciągu było zbyt mało w stosunku do oczekiwań pracowników – dodaje przewodniczący zakładowej „S”.

                    Jak zaznacza Sobolewski, podejście pracodawcy do negocjacji płacowych budzi sprzeciw strony związkowej. – Z taką arogancją ze strony pracodawcy jeszcze się nie spotkaliśmy. Podczas jednego z wcześniejszych spotkań zaproponował podniesienie stawek godzinowych wszystkich pracowników o 50 groszy brutto. Gdy powiedzieliśmy, że to mniej więcej tyle, ile kosztuje 10 kostek masła, stwierdził, iż masło w Bielsku jest tańsze, tak jakby sugerował, że tam mamy jeździć. To tylko jeden z wielu przykładów ironii, lekceważenia pracowników i związkowców. Dialog społeczny od ponad roku jest bardzo trudny – mówi Andrzej Sobolewski. W ocenie związkowców, problemem jest również brak sprawnej komunikacji między pracodawcą i pracownikami, co prowadzi do wielu nieporozumień i frustracji.

                    Przewodniczący zakładowej „S” , podkreśla, że coraz więcej osób nie widzi dla siebie perspektyw w firmie i szuka innej pracy. – Zwalniają się zarówno pracownicy produkcyjni, jak i administracyjni. Tylko w ciągu ostatniego roku z administracji odeszło ok. 40 osób, ale pracodawca nie widzi w tym żadnego problemu – podkreśla przewodniczący zakładowej „S”.

                    Spółka działa w branży motoryzacyjnej, zatrudnia ponad 500 osób. Zdecydowana większość z nich pracuje w systemie godzinowym. Są to m.in. pracownicy produkcyjni, utrzymania ruchu i magazynu.

                    www.solidarnosckatowice.pl / aga
                     

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.