Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Bierzcie przykład z Selgrosa!

Bierzcie przykład z Selgrosa!

Sieć Selgros odcięła się od odpowiedzi Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji na postulaty handlowej „Solidarność” zgłoszone w trakcie listopadowej demonstracji przed siedzibą tej organizacji. – Dobrze, że chociaż jedna sieć zdystansowała się od tego skandalicznego dokumentu – mówi Alfred Bujara, szef handlowej „S”.

– Transgourmet Polska Sp. z o. o. nie utożsamia się z formą, ani argumentacją przedstawioną w piśmie POHiD z dnia 16 listopada 2021 roku (…). Spółka nie akceptuje działań mających na celu stygmatyzowanie Pracowników ze względu m.in. na wiek, sytuację rodzinną czy choćby wykształcenie. Istotnym pozostaje również fakt, że jako podmiot aktywny w sektorze Cash&Carry nie prowadzi działalności w niedziele niehandlowe – napisał Alexander Orlowski, prezes spółki Transgourmet Polska, właściciela Selgros w piśmie przesłanym do organizacji związkowej NSZZ „Solidarność” działającej w tej sieci handlowej.

4 listopada kilkuset pracowników handlu demonstrowało przed siedzibą Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji w Warszawie. Instytucja ta zrzesza największe zagraniczne sieci handlowe funkcjonujące w naszym kraju. W petycji skierowanej do POHiD w trakcie manifestacji handlowa „S” zgłosiła postulaty dotyczące podwyżek wynagrodzeń i zwiększenia liczby pracowników w sklepach. Związkowcy wskazali, że w handlu coraz bardziej brakuje rąk do pracy. Pracownicy są przeciążeni, a pandemia jeszcze pogłębiła ten problem. Wiele sieci handlowych wydłużyło godziny otwarcia sklepów, nie zatrudniając dodatkowych pracowników.

W opublikowanej 16 listopada odpowiedzi POHiD wskazała m.in., że niedobory kadrowe w handlu wynikają z przemian demograficznych, z kolei podwyżki płac w sektorze handlu mają realny i wymierny charakter – Wzrost pensji w handlu jest wyższy kwotowo i procentowo od wzrostu w sektorze finansów publicznych – czytamy w stanowisku podpisanym przez prezes POHiD Renatę Juszkiewicz.

– Podwyżki większe niż w sferze budżetowej to rzeczywiście niebywały sukces. Tym bardziej że w 2021 płace w budżetówce były zamrożone z uwagi na pandemię – ironizuje Alfred Bujara. – Całe stanowisko POHiD można podsumować następująco: pracownicy handlu powinni dziękować, że mogą pracować ponad siły do późnej nocy i w niedziele. Z kolei związki zawodowe zamiast upominać się o interesy pracowników, powinny walczyć z rządem, żeby obniżył podatki dla zagranicznych sieci handlowych. Tak właśnie POHiD rozumie dialog społeczny – wskazuje Alfred Bujara.

Oburzenie pracowników handlu wywołał też komunikat opublikowany na stronach Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji w dniu demonstracji handlowej „S”. Wskazano w nim m.in., że w międzynarodowych sieciach handlowych znajdują zatrudnienie osoby, które miałyby problemy z dostaniem pracy w innych branżach. – W handlu znajdują pracę ludzie młodzi, na początku drogi zawodowej, a ponadto grupy społeczne zagrożone wykluczeniem, np. z racji wieku, sytuacji rodzinnej czy wykształcenia, m.in.: osoby 55+, samotne matki czy osoby z wykształceniem podstawowym – czytamy na stronach POHiD.

– W naszej ocenie POHiD po prostu przyznał się do pogardy wobec pracowników handlu. Tym bardziej należy docenić postawę Selgrosa, który mimo że jest członkiem tej organizacji, odciął się od tych skandalicznych słów. Bardzo dobrze byłoby, gdyby inne sieci poszły w jego ślady – dodaje przewodniczący handlowej „Solidarności.

www.solidarnosckatowice.pl

 

    Zdalna praca trafi do kodeksu!

    Zdalna praca trafi do kodeksu!

    W Kodeksie pracy ma pojawić się definicja pracy zdalnej, zgodnie z którą “pracą zdalną będzie praca polegająca na wykonywaniu pracy całkowicie lub częściowo w miejscu wskazanym przez pracownika i każdorazowo uzgodnionym z pracodawcą, w tym pod adresem zamieszkania pracownika, w szczególności z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość”.

    W planach jest również uregulowanie m.in. kwestii obowiązków pracodawcy wobec pracownika wykonującego pracę zdalną. Jak wskazano w założeniach do projektu nowelizacji, chodzi tu na przykład o kwestie zapewnienia pracownikowi materiałów i narzędzi pracy, w tym urządzeń technicznych, niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej, czy pokrycia kosztów związanych z pracą zdalną. Unormowane ma zostać prawo kontroli pracownika przez pracodawcę w miejscu wykonywania pracy zdalnej. Pojawią się także szczególne zasady w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przepisy o okazjonalnej pracy zdalnej.

    Kwestie związane z pracą zdalną uregulowano w jednej z tzw. ustaw covidowych. Przepisy te mają jednak charakter tymczasowy i mogą być stosowane w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu Covid-19 oraz przez okres trzech miesięcy po ich odwołaniu. Rząd planuje, że praca zdalna na stałe zagości w Kodeksie pracy, gdzie zastąpi przepisy o telepracy.

    Wg Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Rada Ministrów ma zająć się projektem nowych przepisów jeszcze w tym roku.

    źródło: biznes.interia.pl

      Pałac Prezydencki: Rozmowy MEiN z oświatową Solidarnością

      Pałac Prezydencki: Rozmowy MEiN z oświatową Solidarnością

      W Belwederze odbyło się kolejne robocze spotkanie strony rządowej z oświatową „Solidarnością” w sprawie systemu wynagradzania nauczycieli.

      W spotkaniu uczestniczyli minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, wiceminister MEN Dariusz Piontkowski, eksperci z ministerstwa oraz przedstawiciele Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” z przewodniczącym Ryszardem Proksą. Obecny był również Bogdan Kubiak – wiceprzewodniczący KK NSZZ „Solidarność”.

      Obrady prowadziła minister Bogna Janke jako przedstawiciel Prezydenta RP.

      Spotkania stron mają na celu wypracowanie kompromisu ws. realizacji pkt. VI Porozumienia z kwietnia 2019 r. zawartego między rządem a KSOiW NSZZ „S”.

      Prośbę o mediację w tej sprawie do Prezydenta RP Andrzeja Dudy wystosował przewodniczący KK NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Prezydent przyjął strony w Pałacu Prezydenckim 22 października 2021 r. W spotkaniu uczestniczył także premier Mateusz Morawiecki.

      Ustalono, że w toku dalszych rozmów strony ustalą warunki realizacji zmian. Kolejne spotkanie odbyło się 12 listopada 2021 r. Dialog będzie kontynuowany.

      www.tysol.pl

       

        Obchody 40. rocznicy strajku w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej

        Obchody 40. rocznicy strajku w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej

        W czwartek, 25 listopada 2021 r., w Szkole Głównej Służby Pożarniczej zorganizowano obchody na okoliczność 40. rocznicy strajku w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej (WOSP). W ramach obchodów rocznicy w kościele św. Stanisława Kostki odprawiona została uroczysta msza, której przewodniczył arcybiskup metropolita warszawski ksiądz kardynał Kazimierz Nycz. Udział w nabożeństwie wzięli: komendant główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak wraz z zastępcą nadbryg. Krzysztofem Hejdukiem, rektor – komendant Szkoły Głównej Służby Pożarniczej nadbryg. dr inż. Mariusz Feltynowski, profesorowie uczelni wraz z kadrą kierowniczą uczelni, przedstawiciele senatu uczelni, przedstawiciele związków zawodowych PSP, a przede wszystkim sami uczestnicy ówczesnego strajku.

        Po zakończonym nabożeństwie przy grobie ks. J. Popiełuszki, którego posługa w tamtych trudnych chwilach była siłą i nadzieją uczestników strajku i ich rodzin, odbyła się modlitwa i złożone zostały wiązanki kwiatów przez kierownictwo Komendy Głównej PSP, Szkoły Głównej Służby Pożarniczej oraz reprezentacje roczników i przewodniczącego Komitetu Strajkowego WOSP. Wyrażając szacunek do tamtych wydarzeń, delegacje złożyły również wieniec pod tablicami upamiętniającymi strajk oraz postać bł. ks. Jerzego Popiełuszki, które znajdują się przy wejściu do uczelni od ul. Juliusza Słowackiego. W trakcie składania kwiatów w hołdzie bohaterom wydarzeń włączono sygnały świetlne i dźwiękowe w samochodach szkolnej jednostki ratowniczo-gaśniczej.

        W dalszej części obchodów w siedzibie Szkoły Głównej Służby Pożarniczej odbyło się okolicznościowe spotkanie, które rozpoczęto złożeniem meldunku Komendantowi Głównemu PSP, wprowadzeniem pocztu sztandarowego SGSP oraz odegraniem hymnu państwowego. Podczas uroczystości wręczono okolicznościowe wyróżnienia uczestnikom wydarzeń sprzed 40 lat oraz została opowiedziana historia tych ważnych dni z listopada i grudnia 1981 roku, m.in. przypomniano genezę przebiegu i pacyfikacji strajku. Spotkaniu towarzyszyły prezentacje, wiersze oraz pieśni związane z wydarzeniem.

        Czterdzieści lat temu, z 24 na 25 listopada 1981 roku, studenci-podchorążowie ówczesnej Wyższej Oficerskiej Szkoły Pożarniczej (WOSP) w Warszawie rozpoczęli strajk okupacyjny wymierzony w komunistyczne władze PRL. Studenci-podchorążowie nie zgadzali się na podporządkowanie zapisom ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowym, które zakładały, iż podchorążowie mogli być kierowani do tłumienia społecznych protestów. W tych trudnych chwilach pociechą, która dawała nadzieję, była posługa bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Warszawiacy, rodzice, delegaci z uczelni wyższych i wielkich zakładów pracy gromadzili się pod murami WOSP, solidaryzując się ze strajkującymi. Walka odniosła moralne zwycięstwo, pomimo późniejszej brutalnej pacyfikacji strajku, która nastąpiła 2 grudnia 1981 roku. Studentów i wykładowców siłą usunięto ze szkoły, często bez możliwości powrotu.

         

         

          NSZZ "Solidarność" na Podkarpaciu - konferencja naukowa

          NSZZ "Solidarność" na Podkarpaciu - konferencja naukowa

          27 listopada br. w zabytkowym Dworku Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu upamiętniono 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.

          W konferencji naukowej, która była częścią tego wydarzenia prelegentami byli: Artur Brożyniak z IPN Oddział w Rzeszowie oraz Paweł Bukowski - Dyrektor Muzeum.
          O roli sztuki w stanie wojennym, w pięknym programie słowo-muzycznym, mówił Tomasz Antoni Żak w towarzystwie barda Tomasza Lewandowskiego, obaj z Teatru Nie Teraz z Tarnowa.
          Otwarto także wystawę czasową zatytułowaną NSZZ "Solidarność" na Podkarpaciu, przypominającą wydarzenia sprzed 40 lat.

          Wśród gości honorowych byli m.in.: Poseł na Sejm RP Piotr Babinetz, przedstawiciel Starosty Jasielskiego Adama Pawlusia, Przewodnicząca Komisji Kultury Powiatu Krośnieńskiego Józefa Winnicka-Sawczuk, ks. Ryszard Szwast, także liderzy "Solidarności" z lat 80-tych, na czele z Kazimierzem Poniatowskim z Jasła.
          Region Podkarpacie reprezentowali: Przewodniczący ZR Tadeusz Majchrowicz, Zastępca Przew. Lucjan Fejkiel i członek Prezydium ZR Zbigniew Pelczar.

          Przewodniczący ZR wręczył na zakończenie prelegentom Album 40-lecia "Solidarności", zaś organizatorowi Pawłowi Bukowskiemu, Dyrektorowi Muzeum, także Medal 40-lecia.

          To był niezwykle piękny, wzruszający wieczór, za który wyrażamy wielkie podziękowanie wszystkim organizatorom i uczestnikom.

          Region Podkarpacie

            Narodowy Holding Spożywczy coraz bliżej

            Narodowy Holding Spożywczy coraz bliżej

            Po wielu konsultacjach i spotkaniach w Ministerstwie Aktywów Państwowych przedstawicieli Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność”, przewodniczącego Zbigniewa Sikorskiego i Stanisława Lubasia – przewodniczącego Krajowej Sekcji Przemysłu Cukrowniczego NSZZ „Solidarność” – oraz przedstawicieli Sekretariatu Rolnictwa NSZZ „Solidarność” z przewodniczącym Dariuszem Łąckim na czele otrzymaliśmy pismo z Ministerstwa Aktywów Państwowych dotyczące ostatniego etapu działania w sprawie powołania Narodowego Holdingu Spożywczego. Jednocześnie dalsze spotkania w sprawie Holdingu Spożywczego dotyczące szczegółów będą kontynuowane z przedstawicielami obu sekretariatów branżowych.

            Pismo Ministerstwa Aktywów Państwowych:

            Szanowni Państwo,

            mając na uwadze dotychczasową dobrą współpracę ze stroną społeczną, przedstawiamy Państwu dalsze informacje dotyczące realizacji strategicznego projektu rządowego, jakim jest proces konsolidacji spółek z branży rolno-spożywczej. Projekt ma na celu stworzenie na bazie zasobów Skarbu Państwa silnego podmiotu, który swoją skalą i szerokim wachlarzem działalności będzie mógł budować przewagę konkurencyjną na krajowym rynku rolnym i przyczyniać się do wzmocnienia rozwoju polskiego rolnictwa na rynkach zagranicznych.

            Po przeprowadzonych w Ministerstwie Aktywów Państwowych analizach, podjęto decyzję o wyborze wariantu budowy holdingu w oparciu o wiodącą rolę Krajowej Spółki Cukrowej S.A. (dalej: „KSC”) jako największego podmiotu z udziałem Skarbu Państwa działającego w ramach grupy kapitałowej w przetwórstwie rolno-spożywczym.

            Ponadto do konsolidacji wybrane zostały następujące spółki:

            1) Zakłady Przemysłu Ziemniaczanego w Pile ZETPEZET sp. z o.o.,

            2) Elewarr sp. z o.o. wraz z Zamojskimi Zakładami Zbożowymi sp. z o.o.,

            3) Danko Hodowla Roślin sp. z o.o.,

            4) Małopolska Hodowla Roślin sp. z o.o.,

            5) Poznańska Hodowla Roślin sp. z o.o.,

            6) Kutnowska Hodowla Buraka Cukrowego sp. z o.o.,

            7) Pomorsko Mazurska Hodowla Ziemniaka sp. z o.o.,

            8) Hodowla Zwierząt i Nasiennictwo Roślin Polanowice sp. z o.o.,

            10 )Kombinat Rolny Kietrz sp. z o.o.

            W ramach zrealizowanych prac w dniu 15 października 2021 r. zawarta została pomiędzy MAP i KOWR umowa zbycia 100% udziałów spółki Elewarr sp. z o.o. na rzecz Skarbu Państwa. Jednocześnie w dniu 19 listopada 2021 r. Pan Wicepremier, Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin oraz Pan Wicepremier, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryk Kowalczyk podpisali list intencyjny w sprawie współpracy przy tworzeniu holdingu spożywczego. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zadeklarował wsparcie niezbędne do realizacji działań, celem których będzie wniesienie na kapitał zakładowy KSC udziałów pozostałych spółek KOWR ujętych w ww. wniosku MAP do KOWR, jak również zadeklarował wszelkie niezbędne wsparcie merytoryczne, które może przyczynić się do dalszego rozwoju tworzonego podmiotu.

            Konsolidacja podmiotów w ramach holdingu spożywczego będzie polegała na wniesieniu udziałów spółek wyznaczonych do konsolidacji na kapitał zakładowy KSC w zamian za objęcie przez Skarb Państwa akcji nowej emisji. Celem realizacji procesu przeprowadzono nowelizację ustawy z dnia 26 sierpnia 1994 r. o przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym niezbędną do umożliwienia obejmowania przez Skarb Państwa akcji zwykłych w kapitale zakładowym KSC, która weszła w życie dniu 26 czerwca 2021 r.

            Budowa holdingu spożywczego pozwoli na uzyskanie efektów ekonomicznych poprzez wzrost przychodów holdingu oraz dywersyfikację działalności, m.in.: rozpoczęcie działalności w nowych segmentach jak nasiennictwo, hodowla roślin, wzrost przychodów w sektorze zboża i mąki oraz w sektorze skrobi. Jednocześnie możliwe będzie osiągnięcie szeregu efektów synergii pomiędzy spółkami wybranymi do konsolidacji, jak również rozwój współpracy holdingu z rolnikami i plantatorami, a także budowa nowych miejsc pracy.

            Z poważaniem
            Wojciech Krysztofik
            dyrektor departamentu nadzoru
            Ministerstwo Aktywów Państwowych

             

              Renciści i wcześniejsi emeryci dorobią więcej

              • Kategoria: Kraj
              Renciści i wcześniejsi emeryci dorobią więcej

              GUS podał najnowsze dane o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu. Jest ono wyższe niż ostatnio. To oznacza, że od 1 grudnia renciści i wcześniejsi emeryci będą mogli do swoich świadczeń dorobić więcej.

              Emeryci i renciści, którzy postanowili sobie dorobić powinni kontrolować czy ich zarobki nie spowodują zmniejszenia lub zawieszenia świadczeń. Limity, czyli graniczne kwoty przychodu są uzależnione od średniej płacy krajowej, której wysokość publikowana jest co trzy miesiące.

              Zmniejszenie bądź zawieszenie świadczenia zależy od przychodów z umowy o pracę, zlecenia, agencyjnej, od których obowiązkowo są odprowadzane składki na ubezpieczenia społeczne, a także przychodu, który jest podstawą wymiaru składek przy działalności gospodarczej.

              Od 1 grudnia świadczeniobiorcy, którzy pobierają emerytury, ale nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego oraz renciści, będą mogli dorobić bez żadnych konsekwencji do 3960,20 zł czyli 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Jeśli osiągną przychód, który przekroczy 70 proc. ale nie będzie wyższy niż 130 proc. tego wynagrodzenia czyli 7354,50 zł, to świadczenie zostanie zmniejszone o wartość przekroczenia, nie więcej jednak niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia. Wynosi ona obecnie 646,67 zł dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, 485,04 zł dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy i 549,71 zł dla rent rodzinnych, do których uprawniona jest jedna osoba. Jeżeli dodatkowe przychody przekroczą kwotę 7354,50 zł to świadczenie zostanie zawieszone.

              Nieco inaczej wyglądają potrącenia przy rentach socjalnych. Tu już przekroczenie przychodu o 3960,20 zł spowoduje zawieszenie świadczenia. Będzie tak jednak tylko do 31 grudnia 2021 r. Dzięki nowelizacji przepisów, po tej dacie zasady dla tego rodzaju rent będą takie same, jak dla rent z tytułu niezdolności do pracy. Dla części rencistów będzie to oznaczało możliwość pobierania renty socjalnej w pełnej lub zmniejszonej wysokości.

              Emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60 lat kobiety i 65 lat mężczyźni) mogą co do zasady dorabiać do swojej emerytury bez ograniczeń i nie muszą martwić się o rozliczenia z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Wyjątek stanowią osoby, które pobierają emeryturę w zbiegu z rentą z tytułu niezdolności do pracy z ubezpieczenia wypadkowego. W tym wypadku, jakakolwiek kwota dodatkowego przychodu będzie skutkowała zawieszeniem jednego ze świadczeń. Natomiast jeżeli przychód z tytułu pracy emerytów, którym ZUS podwyższył emeryturę do kwoty świadczenia minimalnego, czyli do 1250,88 zł, przekroczył wysokość kwoty podwyższenia, to emerytura będzie wypłacana w niższej kwocie, bez dopłaty. Ograniczenia nie dotyczą też niektórych rencistów. Chodzi o osoby, które pobierają renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy związana jest ze służbą wojskową oraz renty rodzinne przysługujące po uprawnionych do tych świadczeń.

              Nowe limity będą obowiązywać do końca lutego 2022 r.

              Krzysztof Cieszyński
              regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa pomorskiego

               

               

                Będzie obniżka opodatkowania energii

                Będzie obniżka opodatkowania energii

                Zmniejszenie opodatkowania energii to realizacja postulatu śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. Szkoda jednak, że nie został on zrealizowany w całości – mówi przewodniczący Dominik Kolorz. Obniżka VAT-u i akcyzy na energię elektryczną jest jednym z głównych elementów tzw. „Tarczy Antyinflacyjnej” ogłoszonej 25 listopada przez premiera Mateusza Morawieckiego.

                Zgodnie z założeniami „Tarczy Antyinflacyjnej” od stycznia podatek VAT na energię elektryczną ma zostać obniżony z obecnych 23 proc. do 5 proc. na trzy miesiące. Całkowicie zniesiona ma zostać też akcyza na energię dla gospodarstw domowych.

                Postulat obniżenia opodatkowania energii został zgłoszony w stanowisku przyjętym 14 października przez Walne Zebranie Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność”. W dokumencie skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego związkowcy wskazali wówczas, że stawka VAT na energię elektryczną należy w Polsce do najwyższych w Unii Europejskiej. Z kolei obniżka opodatkowania będzie rozwiązaniem znacznie lepszym niż jakiekolwiek rekompensaty za wzrost cen prądu.

                – Pan premier prezentując „Tarczę Antyinflacyjną”, przyznał nam rację. Dobrze, że rząd w końcu nas posłuchał. Niestety jest też łyżka dziegciu w tej beczce miodu. VAT na energię ma zostać obniżony tylko na 3 miesiące. My proponowaliśmy bezterminową obniżkę. Nic przecież nie wskazuje na to, że za kwartał kryzys energetyczny w Europie się skończy i prąd stanieje – wskazuje Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.

                Prezentując „Tarczę Antyinflacyjną”, szef rządu zapowiedział również działania na rzecz zmiany systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2, które są częścią polityki klimatycznej Unii Europejskiej. – Będę zgłaszał ten postulat na najbliższej Radzie Europejskiej – powiedział premier Morawiecki podczas czwartkowej konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

                Wniosek dotyczący reformy systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 również był zawarty w stanowisku WZD śląsko-dąbrowskiej „S”. – Od początku 2018 roku cena pozwolenia na emisję 1 tony CO2 wzrosła z 8 euro do ponad 60 euro – czytamy w dokumencie skierowanym w październiku do Mateusza Morawieckiego. – Obecnie postulowana przez nas głęboka rewizja polityki klimatyczno-energetycznej UE staje się absolutną koniecznością – napisano w stanowisku WZD.

                – Po wielu miesiącach uległości wobec szaleństw unijnej polityki klimatycznej, rząd wreszcie zaczyna się budzić. Najwyższy czas. Po raz kolejny okazuje się, że to my, związkowcy, mieliśmy rację. W działaniach na rzecz zmiany tej skrajnie szkodliwej polityki, pan premier może liczyć na wszelkie możliwe wsparcie z naszej strony – zaznacza Dominik Kolorz.

                Innymi elementami zaprezentowanej 25 listopada „Tarczy Antyinflacyjnej” ma być m.in. obniżenie akcyzy na paliwa od 20 grudnia na 5 miesięcy oraz obniżka podatku VAT na gaz ziemny z 23 proc. do 5 proc. w pierwszym kwartale przyszłego roku. Rząd planuje też oszczędności w administracji publicznej oraz wprowadzenie „dodatku osłonowego” w rocznej wysokości od 400 do 1150 zł, który ma otrzymać 5 mln gospodarstw domowych. Łącznie koszt „Tarczy Antyinflacyjnej” dla budżetu ma wynieść ok. 10 mld zł.

                www.solidarnosckatowice.pl

                 

                 

                 

                  Decyzja Parlamentu Europejskiego po myśli związkowców

                  Decyzja Parlamentu Europejskiego po myśli związkowców

                  W dniu 25 listopada Parlament Europejski przegłosował mandat do prac nad dyrektywą o adekwatnym wynagrodzeniu minimalnym w UE. Oznacza to, że coraz bliżej do rozpoczęcia trialogu czyli procesu uzgodnień między Parlamentem, Komisją Europejską a Radą na temat ostatecznego kształtu dyrektywy.

                  Decyzja o przystąpieniu do negocjacji międzyinstytucjonalnych na podstawie sprawozdania przyjętego w Komisji Zatrudnienia została zatwierdzona na sesji plenarnej PE znaczną większością głosów: 443 głosy za, 192 głosy przeciw, 58 głosów wstrzymujących się. Polscy europosłowie w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu.

                  O głosowaniu w Komisji Zatrudnienia 11 listopada pisaliśmy tutaj.

                  Esther Lynch, zastępczyni sekretarza generalnego EKZZ wskazuje, że to głosowanie jest kamieniem milowym na drodze do poprawy życia milionów ludzi pracy zmagających się z niskimi płacami w całej UE - ale będzie miało znaczenie tylko wtedy, gdy negocjacje w sprawie dyrektywy zostaną szybko zakończone. Teraz wiele zależy od Rady UE, a więc państw członkowskich, które powinny wykazać się pilnością działań, której wymaga sytuacja, w której coraz więcej obywateli UE popada w ubóstwo. Lynch podkreśliła, że prawo zwiększające płace minimalne i wzmacniające negocjacje zbiorowe -  w kształcie popartym dziś Parlament Europejski - jest potrzebne ludziom pracy w całej Europie i wspiera ożywienie gospodarcze. 6 grudnia  może dojść do przyjęcia stanowiska negocjacyjnego przez Radę, co umożliwi przejście rozmów do kolejnego etapu.

                  - Jesteśmy zadowoleni z rezultat głosowania, ponieważ „Solidarność” od samego początku  popierała tę inicjatywę – mówi Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność” – Związek cały czas podejmuje liczne działania przekonujące polityków do poparcia tego ważnego i potrzebnego projektu. m.in. ostatnio w rozmowach przewodniczącego Piotra Dudy z panem premierem Morawieckim

                  bs

                    Układy zbiorowe pracy mają przyszłość!

                    • Kategoria: Kraj
                    Układy zbiorowe pracy mają przyszłość!

                    „Przyszłość Układów Zbiorowych Pracy” – pod taką nazwą 25 listopada br. odbyła się konferencja naukowa zorganizowana przez Okręgowy Inspektorat Pracy w Katowicach. Patronat medialny nad wydarzeniem objął „Tygodnik Solidarność”.

                    Zaproszenie na konferencje przyjęli m.in. naukowcy i związkowcy. I tak do Katowic przybyli: Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, Marek Bogusz, przewodniczący Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność”, Jacek Strączyński, przewodniczący Zarządu Regionu Częstochowskiego NSZZ „Solidarność”, prof. dr hab. Marcin Zieleniecki, prof. dr hab. Jan Wojtyła, mgr Małgorzata Szczęsny.

                    – Układy zbiorowe pracy przyczyniają się do polepszenia obowiązujących już przepisów prawa pracy. W województwie śląskim występują one bardzo rzadko. A w sektorze usług praktycznie nie istnieją. Spośród ponad 2100 zarejestrowanych w OIP w Katowicach protokołów do układów zbiorowych pracy, obecnie funkcjonuje tylko 1100. Uważam, że w dalszym ciągu warto podejmować próby mobilizacji pracodawców i związków zawodowych, do zawierania układów zbiorowych pracy – stwierdził na wstępie Piotr Kalbron, p.o. Okręgowego Inspektora Pracy w Katowicach. W latach 1994-2021 Okręgowy Inspektor Pracy w Katowicach w 248 przypadkach odmówił rejestracji, w tym 51 układów zbiorowych pracy oraz 197 protokołów dodatkowych. W powyższym okresie strony układów odwołały się do sądu pracy w 19 przypadkach. W 13 przypadkach sąd oddalił odwołanie stron, a w 6 przypadkach sąd przychylił się do stanowiska stron.

                    Następnie głos zabrała Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy. – Wszyscy, którzy się dziś zgromadzili, dobrze zdają sobie sprawę, że dane z województwa śląskiego, są bardzo zbieżne z sytuacją w całym kraju. I tak w województwie śląskim nie jest aż tak mało „żywych” układów zbiorowych pracy, w porównaniu z innymi województwami – podkreśliła Katarzyna Łażewska-Hrycko. – Układem zbiorowym pracy obejmuje się wszystkich pracowników zatrudnionych w przedsiębiorstwie. Mogą nim zostać objęci również emeryci. Zawarcie układu następuje w wyniku rokowań. W niektórych okręgach obserwujemy, że maleje liczba zarejestrowanych protokołów do istniejących już układów zbiorowych pracy np. w Poznaniu, ale w innych np. w Krakowie liczba ta rośnie – dodała.

                    Państwowa Inspekcja Pracy, w odniesieniu do układów zbiorowych pracy, realizuje dwa zadania: rejestrację i działalność szkoleniową oraz popularyzatorską. Przed rejestracją okręgowe inspektoraty pracy badają zgodność układów z obowiązującymi przepisami. Katarzyna Łażewska-Hrycko wymieniła też przyczyny spadku ilości układów zbiorowych. Są to: niestabilna sytuacja ekonomiczna, wzrost liczby małych przedsiębiorców, czy skomplikowana procedura rejestracji układu.

                    Z kolei prof. dr hab. Marcin Zieleniecki stwierdził, że niski, czy wysoki poziom uzwiązkowienia w kraju, nie musi w ogóle pokrywać się z niskim, czy wysokim poziomem zawierania układów zbiorowych pracy. – Tak jest chociażby w przypadku Francji. To państwo o najniższym poziomie uzwiązkowienia, a pomimo tego obserwujemy tak wysoki wskaźnik zawieranych układów zbiorowych pracy – podkreślił prof. Zieleniecki. – W pierwszym półroczu 2020 r. postanowieniami zakładowych układów zbiorowych pracy objętych było 1 621 000 pracowników, co stanowi zaledwie 12,5 proc. ogółu pracowników w Polsce – dodał. Najwięcej pracowników było objętych ZUZP w województwach: mazowieckim, śląskim i wielkopolskim. A najmniej w podlaskim i warmińsko-mazurskim.

                    W dalszej części konferencji odbył się panel dyskusyjny. W jego trakcie głos zabrał przewodniczący Piotr Duda. –Analiza dotycząca układów zbiorowych pracy jest dla nas druzgocąca. Musimy podjąć zdecydowane działania, by nie być na trzecim miejscu od końca w całej Europie. Trzeba jednak ze smutkiem przyznać, że poziom przygotowania pracodawców i reprezentantów pracowników w zakładach pracy, wytypowanych przeważnie przez samych pracodawców, jest minimalny, jeśli chodzi o rokowania nad układami zbiorowymi pracy. Dla nas, dla związkowców to dramatyczna sytuacja. Pracodawcy odbierają przystąpienie do zbiorowych układów pracy jako kapitulacje. My uważamy wręcz odwrotnie. Dlatego działań do zrealizowania jest przed nami bardzo dużo – mówił Piotr Duda.

                    www.tysol.pl

                     

                     

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.