Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Dążymy do tego, by wycofać państwo z dialogu między nami a pracodawcami

Dążymy do tego, by wycofać państwo z dialogu między nami a pracodawcami
– Największe napięcia powstają pomiędzy pracownikami a pracodawcami. To, do czego dążymy przede wszystkim, to żeby jak najwięcej spraw sprowadzić do dialogu z pracodawcami, do dialogu z przedsiębiorcami, a jak najbardziej wycofać z tego dialogu państwo – mówił dziś na antenie Radia Wnet rzecznik Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Marek Lewandowski.
 
Marek Lewandowski był dziś gościem red. Krzysztofa Skowrońskiego w audycji „Poranek Radia Wnet”. Panowie rozmawiali m.in. o zbliżających się wyborach parlamentarnych i związkowych oraz o samej Solidarności w tym przedwyborczym czasie. 
 
– Mówimy o największej, najsilniejszej i najlepiej zorganizowanej grupie społecznej, która szczególnie w czasach wyborów, a te wybory są w Polsce już faktem, jest organizacją, czy grupą osób, na którą politycy patrzą w sposób szczególny i w sposób szczególny przypominają sobie o postulatach ludzi, którzy swoją pracę sprzedają na rynku pracy, mają różne oczekiwania i różne swoje problemy do rozwiązania – wyjaśniał Marek Lewandowski.
 
To, do czego dążymy przede wszystkim, to żeby jak najwięcej spraw sprowadzić do dialogu z pracodawcami, jak najwięcej sprowadzić do dialogu z przedsiębiorcami, a jak najbardziej wycofać z tego dialogu państwo. To w nowoczesnym języku nazywa się układ zbiorowy, ale tak naprawdę to jest zejście do samego fundamentu społecznej nauki Kościoła, która właśnie mówi, że najważniejsze rzeczy dzieją się pomiędzy pracownikami a pracodawcami, tam powstają największe napięcia i tam te napięcia powinny być rozwiązywane. Dlatego Solidarność od lat przede wszystkim stara się, żeby tak pracodawcy mogli się zorganizować, żeby byli dla nas stroną do prowadzenia rozmów. Żeby jak najwięcej tego państwa, które zapędziło się w wojenkach między sobą, potworzyły się różne bańki polityczne, które się wzajemnie zwalczają, żeby jak najmniej miały wpływu na to, co jest między nami a pracodawcami. Myślę, że rok wyborczy, też rok wyborczy w Solidarności, to jest bardzo dobry czas na dyskusję o takim porządku społecznym, który będzie pozwalał nam budować wspólnotę przede wszystkim z pracodawcami – przekonywał Marek Lewandowski.
 
– To, co się działo w ciągu ostatnich siedmiu lat, to jest ogromny postęp w wielu dziedzinach – przypominał rzecznik KK NSZZ „S”, wspominając m.in. o handlu w niedziele. 
 
Solidarność od blisko dziesięciu lat próbowała rozmawiać z pracodawcami o prawdziwych problemach, które mają w handlu miejsce – o czasie pracy, braku prawa do wypoczynku, wielu nadużyć. To były ważne problemy, o których pracodawcy nie chcieli rozmawiać. Gdyby chcieli, ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę nigdy nie musiałaby powstać, bo w dialogu z pracodawcami byśmy sobie te problemy mogli rozwiązać. Ale ponieważ nie było żadnego zainteresowania ze strony pracodawców, prowadzenia dialogu w tym temacie, mamy dzisiaj ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele, która działa nieźle i pracownicy handlu są z tej ustawy bardzo zadowoleni – powiedział Marek Lewandowski.
 
„Rozmawiajcie z nami”
Marek Lewandowski uważa, że w wielu dziedzinach przedstawiciele pracowników mogliby dogadać się z pracodawcami lepiej, gdyby funkcjonował dialog między nimi. – Rozmawiajcie z nami – apelował do pracodawców. – Macie swoje postulaty dotyczące VAT-u, lepszych przepisów prawnych dotyczących funkcjonowania biznesu. My też jako związek zawodowy mamy dużo rzeczy, które byśmy od was chcieli, a w demokracji stanowimy dużą siłę. Solidarność razem z sympatykami i rodzinami to jest blisko 2 miliony wyborców.
 

Tutaj cała rozmowa

 
 
źródło: Radio Wnet
 
 
 

    Zawarto porozumienie płacowe w PKP Cargo

    Zawarto porozumienie płacowe w PKP Cargo
    Średnio o 764 zł brutto wzrastają od stycznia wynagrodzenia w PKP Cargo. Podwyżka w tej wysokości obejmuje podniesienie stawek zasadniczych wraz z pochodnymi. Porozumienie dotyczące wzrostu płac przedstawiciele kolejarskich organizacji związkowych podpisali z zarządem spółki 24 stycznia.
     
    – Jesteśmy zadowoleni, dążyliśmy do tego, żeby ludzie od stycznia dostali podwyżki i wreszcie udało się je wynegocjować – powiedział Henryk Grymel, szef Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność” i zastępca przewodniczącego „S” w PKP Cargo.
     
    Jak wynika z zapisów porozumienia, wynagrodzenia zasadnicze pracowników zatrudnionych na podstawie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, czyli zdecydowanej większości załogi firmy, wzrosną średnio o 415 zł brutto. Z pochodnymi średnio będzie to ponad 760 zł brutto. Związkowcy zastrzegli, że podwyżka wynagrodzenia zasadniczego nie może być niższa niż 400 zł brutto i wyższa od 500 zł brutto.
     
    Henryk Grymel zaznaczył, że większe podwyżki otrzymają te osoby, które w swoich zespołach zarabiają najmniej. – To był postulat „Solidarności”. W ten sposób chcemy niwelować dysproporcje w wynagrodzeniach osób zatrudnionych na tych samych stanowiskach. Osoby, które mają takie same stanowiska, powinny mieć podobne zarobki – dodał szef kolejarskiej „Solidarności”.
     
    Ok. 3 tys. pracowników PKP Cargo to osoby zatrudnione na podstawie uchwały zarządu spółki. Są to m.in. pracownicy centrali, kadra kierownicza i mistrzowie. Związkowcy uzgodnili z pracodawcą, że od stycznia wynagrodzenia tych pracowników wzrosną średnio o 764 zł brutto, przy czym podwyżka nie może być niższa niż 513 zł brutto i większa od 941 zł brutto.
     
    Koniec sporu zbiorowego
    Podpisane 24 stycznia porozumienie płacowe zakończyło spór zbiorowy, który strona związkowa prowadziła z pracodawcą od marca zeszłego roku. Pod koniec maja 2022 roku, podczas mediacji uzgodniono, że od czerwca płace zasadnicze wraz z pochodnymi wzrosną średnio o ok. 760 zł brutto. – Wówczas nie zakończyliśmy sporu zbiorowego i walczyliśmy dalej. Dzięki naszej determinacji wynagrodzenia w PKP Cargo w ciągu pół roku zostały podniesione średnio o 1500 zł brutto, czyli o ok. 25 proc. To powyżej wskaźnika inflacji – zaznaczył Henryk Grymel.
     
    PKP Cargo to największy w Polsce i jeden z największych kolejowych przewoźników w Europie. Spółka zatrudnia niespełna 15 tys. pracowników.
     
    www.solidarnosckatowice.pl
     

      Kontrola PIP: Zwolnienie przewodniczącego „S” w sposób rażący naruszało prawo pracy

      Kontrola PIP: Zwolnienie przewodniczącego „S” w sposób rażący naruszało prawo pracy
      Państwowa Inspekcja Pracy Okręgowy Inspektorat Pracy w Olsztynie w piśmie z 18 stycznia 2023 r. skierowanym do Józefa Dzikiego, przewodniczącego Zarządu Regionu Warmińsko-Mazurskiego NSZZ „S”, przedstawiła wyniki kontroli przeprowadzonej w IKEA Industry Poland sp. z o.o. Oddział w Lubawie w związku z rozwiązaniem umowy o pracę z Dariuszem Kawką – przewodniczącym Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w lubawskim oddziale IKEA.
       
      „W toku prowadzonej kontroli potwierdziły się zarzuty zawarte w Państwa piśmie, dotyczące rozwiązania umowy o pracę z Panem Dariuszem Kawką - Przewodniczącym Organizacji Zakładowej NSZZ «Solidarność» w IKEA Industry Poland Sp. z o.o. Oddział w Lubawie z naruszeniem przepisów dotyczących szczególnej ochrony stosunku pracy” – napisano w piśmie. 
       
      W dokumencie potwierdzono, że Komisja Zakładowa NSZZ „S” w lubawskim oddziale IKEA nie wyraziła zgody na rozwiązanie umowy o pracę z przewodniczącym Kawką, co uczynił później pracodawca.
       
      „Pracodawca rozwiązał stosunek pracy”
      „Pismem z dnia 28.11.2022 r. pracodawca rozwiązał z Panem Dariuszem Kawką stosunek pracy na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy, pomimo braku zgody Komisji Zakładowej NSZZ «Solidarność» IKEA Industry Poland Sp. z o.o. Oddział w Lubawie” – wskazano. 
       
      „Inspektor pracy stwierdził, że osoba działająca w imieniu pracodawcy rozwiązała z Panem Dariuszem Kawką stosunek pracy bez wypowiedzenia, naruszając w sposób rażący przepisy prawa pracy, co stanowi wykroczenie z art. 281 § 1 pkt 3 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy” – czytamy w piśmie. 
       
      Poinformowano również, że „w związku ze stwierdzonymi w toku kontroli naruszeniami przepisów prawa pracy, w tym dotyczącymi kwestii wskazanych w Państwa piśmie, tj. w zakresie rozwiązywania stosunku pracy z naruszeniem przepisów prawa pracy dotyczących jego szczególnej ochrony, inspektor pracy skierował do pracodawcy niezbędne środki prawne przewidziane przepisami ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy”. 
       
      „Rażące naruszenie przepisów”
      „Ponadto biorąc pod uwagę, że doszło do popełnienia wykroczenia, o którym mowa w art. 281 § 1 pkt 3 Kodeksu pracy t. rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem bez wypowiedzenia, naruszać tym w sposób rażący przepisy prawa pracy, inspektor pracy niezwłocznie po zakończeniu czynności kontrolnych wszczął czynności w zakresie postępowania wykroczeniowego w stosunku do osoby odpowiedzialnej za jego popełnienie” – przekazano w dokumencie. 
       
      www.tysol.pl

        Pierwszy rok działalności i już pierwsze sukcesy!

        Pierwszy rok działalności i już pierwsze sukcesy!
        Podwyżki wynagrodzeń i zwiększenie wartości tzw. bonów żywieniowych wydawanych pracownikom w okresie zimowym – to najważniejsze sukcesy „Solidarności” działającej od blisko roku w spółce Remondis w Rudzie Śląskiej. Nowa organizacja została zarejestrowana w Regionie Śląsko-Dąbrowskim w lutym 2022 roku.
         
        – To był dobry rok. Udało nam się zrealizować wszystkie cele, które przed sobą postawiliśmy – mówi Mirosław Palka, przewodniczący zakładowej „Solidarności”. Jak podkreśla, dzięki staraniom związkowców, wynagrodzenia pracowników spółki wzrosły w zeszłym roku w sumie o 600 zł brutto.
         
        Jednym z sukcesów przedstawicieli „S” było także doprowadzenie do objęcia pracowników firmy dodatkową opieką medyczną. – Zależało nam na tym, by nasi pracownicy, podobnie jak pracownicy wielu innych firm, mieli szybki dostęp do lekarzy specjalistów – dodaje przewodniczący.
         
        Związkowcom udało się także zwiększyć wartość bonów żywieniowych wydawanych w miesiącach zimowych, czyli od listopada do marca. Obecnie pracownicy otrzymują bony warte 9 zł, w poprzednim sezonie zimowym było to 6 zł. Jednym ze zrealizowanych postulatów „S” było również zaopatrzenie pracowników w dodatkowe polary, wykorzystywane w okresach przejściowych, wiosną i jesienią.
         
        Wcześniej pracownicy zakładu byli członkami „Solidarności” zarejestrowanej w Regionie Małopolska, gdzie mieściła się siedziba władz spółki. Po podziale firmy, oddział znajdujący się w Rudzie Śląskiej został przekształcony w odrębny podmiot. Zatrudnieni w nim pracownicy doszli wówczas do wniosku, że zarejestrowanie oddzielnej organizacji będzie szansą na podjęcie skuteczniejszych działań. – Po tym rozdzieleniu uzwiązkowienie wzrosło z 18 do 48 osób. Do „Solidarności” należy już blisko 90 proc. pracowników fizycznych. Z jednej strony możemy powiedzieć, że ludzie zapisują się do związku, bo doceniają nasze starania. Z drugiej strony, jesteśmy przekonani, że wysokie uzwiązkowienie ułatwia nam prowadzenie rozmów z pracodawcą – mówi przewodniczący.
         
        Firma Remondis w Rudzie Śląskiej zajmuje się gospodarką odpadami na terenie Rudy i pobliskich miejscowości. W spółce zatrudnionych jest ponad 80 osób.
         
        www.solidarnosckatowice.pl

          „Solidarność” z Henkel Polska walczy o podwyżki wynagrodzeń

          „Solidarność” z Henkel Polska walczy o podwyżki wynagrodzeń
          23 stycznia „Solidarność” działająca w Henkel Polska wystąpiła do pracodawcy o niezwłoczne podjęcie negocjacji płacowych. Związkowcy zaznaczyli, że jeżeli rozmowy na temat podwyżek wynagrodzeń nie zostaną zakończone do 20 lutego, w spółkach należących do koncernu ruszą przygotowania do rozpoczęcia sporu zbiorowego.
           
          – Inflacja zabiera każdemu pracownikowi dwie pensje w ciągu roku. Ludzie ubożeją, a firma cały czas wypracowuje ogromne zyski. Już od września zeszłego roku próbowaliśmy rozmawiać z pracodawcą o podwyżkach, ale nic z tych rozmów nie wyszło. Przedstawiciele zarządu obiecywali, że rozważą wprowadzenie rozwiązań, które ochronią pracowników przed skutkami inflacji, ale te zapowiedzi wciąż nie zostały zrealizowane – mówi Marcin Zabochnicki, przewodniczący „Solidarności” w Henkel Polska.
           
          W skład koncernu Henkel działającego w Polsce wchodzą dwie firmy. Są to Henkel Polska, zatrudniająca m.in. pracowników sprzedaży oraz Henkel Polska Operations, zarządzająca należącymi do koncernu fabrykami. W sumie w obu spółkach zatrudnionych jest przeszło 1000 osób. Jak informuje Marcin Zabochnicki, postulat dotyczący niezwłocznego rozpoczęcia rozmów płacowych jest aktualny w obydwu firmach.
           
          Ponadto przedstawiciele strony związkowej domagają się wprowadzenia zmian do systemu premiowania obowiązującego w Henkel Polska. – Obecny system został wprowadzony przez pracodawcę jednostronnie, bez konsultacji ze stroną związkową, co było złamaniem przepisów prawa pracy. Nowy system, uzgodniony ze związkami, miał wejść w życie 1 stycznia, ale tak się nie stało. Rozmowy na ten temat zostały zerwane jednostronnie przez pracodawcę – wyjaśnia przewodniczący „Solidarności”. Jak ostrzegli związkowcy w piśmie skierowanym w tej sprawie do pracodawcy 23 stycznia, jeżeli rozmowy na temat nowego systemu premiowania nie zostaną zakończone do 20 lutego, również w tej sprawie w firmie ruszą formalne przygotowania do wszczęcia sporu zbiorowego.
           
          23 stycznia na biurko pracodawcy trafiło także pismo, w którym związkowcy domagają się wprowadzenia zmian do sposobu naliczania wynagrodzeń za czas urlopu. Problem ten dotyczy zarówno Henkel Polska, jak i Henkel Polska Operations. Nieprawidłowości w tej kwestii potwierdziła kontrola przeprowadzona przez inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy pod koniec zeszłego roku. – W podstawie wymiaru wynagrodzenia za czas urlopu pracodawca nie uwzględniał premii wypłacanej pracownikom w okresie trzech miesięcy poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu – mówi Marcin Zabochnicki. Związkowcy domagają się ponownego przeliczenia wynagrodzeń za czas urlopu i prawidłowego ich wypłacenia wraz z należnymi pracownikom odsetkami.
           
          Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” Henkel Polska jest zarejestrowana w Regionie Śląsko-Dąbrowskim i zrzesza zarówno pracowników Henkel Polska, jak i Henkel Polska Operations.
           
          www.solidarnosckatowice.pl

            Prawo do strajku w Wielkiej Brytanii zagrożone

            Prawo do strajku w Wielkiej Brytanii zagrożone

            Od początku grudnia w Wielkiej Brytanii prawie codziennie dochodzi do strajków w związku z wzrastającymi kosztami życia i niskimi pensjami. Jak się tłumaczy rząd, aby utrzymać podstawowe działanie kluczowych usług publicznych tj. straż pożarna, edukacja, służba zdrowia, transport publiczny, straż graniczna, likwidacja odpadów nuklearnych, wprowadzono nowy projekt ustawy ograniczający prawo do strajkowania. Zgodnie z projektem niektórzy członkowie związków zawodowych będą musieli pracować podczas strajków i będą mogli zostać zwolnieni jeśli odmówią.

            Aby spełnić minimalne poziomy zatrudnienia – które wciąż nie zostały ogłoszone – pracodawcy będą mogli wydawać „zawiadomienie o pracy” określające potrzebną siłę roboczą. Pracownicy wymienieni w zawiadomieniu straciliby prawo do ochrony przed nieuzasadnionym zwolnieniem, gdyby rozpoczęli strajk.

            Projekt ustawy spotkał się z dużym sprzeciwem Partii Pracy oraz związków zawodowych w Wielkiej Brytanii. “To jest niedemokratyczne, niewykonalne i prawie na pewno nielegalne” - powiedział o projekcie Paul Novak, przewodniczący Kongresu związków zawodowych(TUC). Laburzyści, którzy są silnie związani z związkami zawodowymi, ogłosili, że jeśli wygrają następne wybory uchylą ustawę.

            W Wielkiej Brytanii 50% pracowników sektora publicznego i 13% sektora prywatnego jest członkami związków zawodowych. W sumie prawie co czwarty pracownik jest członkiem związku.

            wg

              Wynagrodzenia w Prokuraturze Krajowej: wygrana „Solidarności"!

              • Kategoria: Kraj
              Wynagrodzenia w Prokuraturze Krajowej: wygrana „Solidarności"!
              MOZ NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury wygrała przed NSA sprawę o udostępnienie informacji o wynagrodzeniach wypłacanych w Prokuraturze Krajowej. Udostępnienie nam informacji o wynagrodzeniach, premiach, nagrodach jest szczególnie istotne dla interesu publicznego, a nie wyłącznie wąskiej grupy pracowników czy członków.
               
              Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z 8 grudnia 2022 r. (III OSK 5040/21) oddalił skargę kasacyjną Prokuratora Generalnego na wyrok WSA w Warszawie.
               
              To ważny wyrok dla wszystkich związków zawodowych w Polsce – gdyż utrzymanie poglądu Prokuratury Krajowej w efekcie utrącałoby możliwość skutecznego działania związanego z wpływem na kształtowanie wynagrodzeń w sferze finansów publicznych oraz kontroli transparentności wydatkowania środków publicznych.
               
              [NASZ WNIOSEK]
              9 grudnia 2019 r. MOZ NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury zwróciła się do Prokuratora Krajowego o udostępnienie informacji publicznej o wynagrodzeniach zasadniczych, premiach, nagrodach oraz udostępnienie zestawienia, ile osób na poszczególnych stanowiskach jest delegowanych do pełnienia obowiązków służbowych w Prokuraturze Krajowej z innych jednostek prokuratury. Wniosek dotyczył asystentów, urzędników i innych pracowników.
               
              [DECYZJE PK I PG]
              Prokurator Krajowy poinformował jest to informacja przetworzona (zdaniem PK wymagała zaprzęgnięcia ogromnych nakładów w celu uzyskania takich informacji). W związku z tym, że (zdaniem PK) nie wykazaliśmy że informacje te są szczególnie istotne dla interesu publicznego – odmówiono ich udostępnienia. Prokurator Generalny podtrzymał decyzję PK, więc złożyliśmy skargę do WSA w Warszawie.
               
              [ZDANIEM WSA]
              Sąd I instancji wydał korzystny dla nas wyrok. Jego zdaniem decyzje PK i PG zostały wydane z naruszeniem prawa – nie wyjaśniły one bowiem dlaczego zdaniem organów nie wykazaliśmy w sposób wystarczający, że udostępnienie jej wnioskowanej informacji jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Ponadto nie odniesiono się w sposób należyty do unormowań prawnych dotyczących zasad funkcjonowania związków zawodowych i istoty ich udziału w stosunkach społeczno-gospodarczych, a tym samym możliwości wpływu na wykorzystywanie uzyskanych informacji publicznych dla poprawy funkcjonowania organów administracji publicznej, w tym m.in. wydatkowania przez te organy publicznych środków finansowych.
               
              Naszym zdaniem wnioskowane informacje wpisują się w szczególny interes społeczny w związku z ustawowymi kompetencjami i prawami, jakie przynależą nam jako organizacji związku zawodowego.
               
              Skargę kasacyjną do NSA wniósł PK.
               
              [ZDANIEM PG]
              W ocenie Prokuratora Generalnego WSA w sposób nieuprawniony przyjął, że PK i PG jako organy nie wykazały w sposób prawidłowy, że nie jesteśmy zdolni wykorzystać uzyskanej informacji w szczególnie istotnym interesie publicznym. Podczas gdy organy obu instancji ich zdaniem rozpatrzyły i prawidłowo oceniły na podstawie całokształtu materiału dowodowego, że nie zachodzi szczególnie istotny interes publiczny w udostępnieniu wnioskowanej informacji.
               
              Prokurator Generalny podnosił także, że w sposób nieuzasadniony WSA przyjął, że posiadamy szczególnie istotny interes publiczny w udostępnieniu wnioskowanej informacji publicznej z uwagi na ogólne unormowania prawne odnoszące się do roli, zasad funkcjonowania i potencjalnych możliwości działania związków zawodowych, a także istotę ich udziału w stosunkach społeczno-gospodarczych oraz kompetencje, jakie nakładają na związki przepisy zbiorowego prawa pracy, a tym samym ma możliwości wpływu na wykorzystywanie uzyskanych informacji publicznych dla poprawy funkcjonowania organów administracji publicznej.
               
              Zdaniem PG sąd I instancji pominął zakres faktycznego działania naszej organizacji, co ma rzekomo wpływać wpływającego na możliwość wykorzystania wnioskowanej informacji publicznej przetworzonej.
               
              Prokurator Generalny wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania WSA w Warszawie, ewentualnie o oddalenie skargi.
               
              [NASZA ODPOWIEDŹ NA TWIERDZENIA PG]
              Wnieśliśmy odpowiedź na skargę kasacyjną broniąc naszych ustawowych kompetencji.
              Wskazaliśmy, że to Prokurator Krajowy miał wykazać brak istnienia przesłanki szczególnej istotności informacji dla interesu publicznego, gdyż wnioskodawca nie musi wskazywać powodów, dla których spełnienie jego żądania będzie szczególnie istotne dla interesu publicznego. 
               
              Naszym zdaniem wykazaliśmy, że mamy realną możliwość realizacji działań na rzecz dobra ogólnego, a żądana informacja w sposób bezpośredni służy temu celowi. Wnioskowana informacja jest istotna dla kontroli i ochrony praw pracowniczych związanych ze sprawiedliwym, równym i pozbawionym dyskryminacji dostępem do uprawnień pracowniczych w zakresie wynagrodzeń oraz sprawiedliwym, racjonalnym i transparentnym podziałem oraz wykorzystaniem środków budżetu.
               
              Związki zawodowe muszą dysponować informacjami o sprawach, na które mają wpływ i za które częściowo odpowiadają reprezentując zbiorowe interesy zatrudnionych. Zgadzamy się (właściwie jest to oczywiste) z poglądem WSA w Warszawie, że działamy nie tylko w imieniu wąskiej grupy zawodowej, tj. pracowników, a także w interesie publicznym o charakterze powszechnym.
               
              [ZDANIEM NACZELNEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO]
              Z uzasadnienia Naczelnego Sądu Administracyjnego wynika, że wbrew twierdzeniom Prokuratora Generalnego WSA zasadnie przyjął, że mamy szczególnie istotny interes publiczny w udostępnieniu wnioskowanej informacji publicznej z uwagi na ogólne unormowania prawne odnoszące się do roli, zasad funkcjonowania i rzeczywistych możliwości działania związków zawodowych, a także istotę ich udziału w stosunkach społeczno-gospodarczych oraz kompetencje, jakie na nie nakładają przepisy zbiorowego prawa pracy, a tym samym ma rzeczywiste możliwości wpływu na wykorzystanie uzyskanych informacji publicznych dla poprawy funkcjonowania organów administracji publicznej, w tym prawidłowego wydatkowania przez te organy publicznych środków finansowych.
               
              W rezultacie Sąd I instancji prawidłowo uznał, że udostępnienie nam informacji publicznej przetworzonej dotyczącej wypłaconych w Prokuraturze Krajowej wynagrodzeń, premii, nagród i dodatków specjalnych jest szczególnie istotne dla interesu publicznego.
               
              „Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność" wskazała zarówno w piśmie z 30 grudnia 2019 r., jak i w odwołaniu z 17 lutego 2020 r., między innymi, że wnioskowane informacje […] wpisują się w szczególny interes publiczny w związku z ustawowymi kompetencjami i prawami, jakie przynależą wnioskodawcy jako organizacji związku zawodowego […]. Wskazała jednocześnie, że informacje te są niezbędne do realizacji obowiązków, jakie nakładają na nią przepisy zbiorowego prawa pracy, a także podniosła, że -wbrew pozorom – organizacja związkowa ma istotny wpływ na kształtowanie polityki pieniężnej państwa w zakresie planowania wysokości środków budżetu państwa przeznaczonych na wynagrodzenia osobowe pracowników instytucji publicznych, co - pośrednio wpływa również na interes wszystkich obywateli […].
               
              […] Do zadań wnioskodawcy należy nie tylko reprezentowanie osób wykonujących pracę zarobkową, ale i obrona praw i interesów materialnych zarówno indywidualnych jaki i zbiorowych. Zgodnie zaś z art. 7 tej ustawy działania te dotyczą wszystkich pracowników zarówno zrzeszonych jaki niezrzeszonych. W celu wykonywania tych ustawowych kompetencji wnioskodawca na podstawie art. 8 tej ustawy kontroluje przestrzeganie przepisów prawa w zakresie dotyczącym interesów wykonujących pracę zarobkową - w tym dotyczącą prawa regulującego kształtowanie wynagrodzeń. Ponadto przywołała art. 19 tej ustawy, zgodnie z którym wnioskodawca należy do grona podmiotów, które mają prawo opiniowania założeń i projektów aktów prawnych w zakresie objętym zadaniami związków zawodowych, ma prawo występowania z wnioskami o wydanie lub zmianę ustawy albo aktu prawnego w zakresie spraw objętych zadaniami związku zawodowego. Kompetencje te dotyczą także procedury tworzenia prawa regulującego zasady wynagradzania, także w Prokuraturze Krajowej. Organizacja związkowa wskazała też, że działalność prowadzi w sposób stały. Analizowanie potrzebnych danych skutkuje podejmowaniem określonych działań i inicjatyw - włącznie z inicjatywą składnia wniosków dotyczących tworzenia aktów prawa regulujących sferę wynagrodzeń w sądach i prokuraturze. 
               
              Słusznie zatem twierdzi ta organizacja związkowa, że odmowa udostępnienia żądanej informacji uniemożliwia lub mocno ogranicza wnioskodawcy możliwość wykonywania ustawowych obowiązków, kompetencji i praw, każde z tych zadań wymaga bowiem bieżącej analizy sytuacji dotyczącej zasad wynagradzania i sytuacji płacowej […].
               
              Nie ma znaczenia również to, że organizacja związkowa nie zgłosiła swojej działalności w Prokuraturze Krajowej. Nie można wszak zapominać, że wnioskująca organizacja związkowa zrzesza pracowników sądownictwa i prokuratury. Zatem do ochrony słusznych interesów tych pracowników w zakresie wynagrodzeń, wręcz niezbędne jest pozyskanie danych nie tylko z podmiotów, w których zatrudnieni są członkowie związku lecz także z innych podmiotów realizujących zadania w zakresie sądownictwa prokuratury […].
               
              Brak prawa do informacji o wynagrodzeniach na poziomie innym niż zakładowy, w praktyce sparaliżowałby funkcjonowanie związków zawodowych i ich organizacji na ponadzakładowym poziomie ich działania. MOZ NSZZ „Solidarność" wskazała tylko przykładowo jakie podejmuje działania w oparciu o dane dotyczące wynagrodzeń […].
               
              W tych okolicznościach Naczelny Sąd Administracyjny w całości podziela stanowisko Sądu I instancji i przytoczoną przez niego argumentację przemawiającą za tym, że nie sposób przyjąć jak to uczynili Prokurator Krajowy i Prokurator Generalny, iż organizacja związkowa nie wykazała w toku postępowania, że ma realną możliwość uczynienia z uzyskanej informacji publicznej użytek dla dobra ogółu w taki sposób, który nie jest dostępny dla każdego posiadacza wspomnianej informacji. Zatem udostępnienie jej żądanej informacji jest szczególnie istotne dla interesu publicznego.”
              Wyrok jest ostateczny i nie podlega zaskarżeniu.
               
              Przyjęcie odmiennej perspektywy w praktyce oznaczałoby, dla wszystkich związków zawodowych działających w jednostkach sektora finansów publicznych, pozbawienie ich możliwości wykonywania ustawowych uprawnień. Tym bardziej jesteśmy usatysfakcjonowani tym wyrokiem – bo także ta batalia sądowa bezpośrednio wpisuje się w szczególny interes publi
               
               
              NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury
               
               

                "Opolskie Dziady Kultury". Solidarność w opolskich instytucjach kultury żąda podwyżek

                "Opolskie Dziady Kultury". Solidarność w opolskich instytucjach kultury żąda podwyżek
                Komitet protestacyjny NSZZ "Solidarność" pod nazwą "Opolskie Dziady Kultury" kontynuuje walkę o podwyżki dla pracowników instytucji kultury, dla których organizatorem jest Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Opolskiego.
                 
                W czasie konferencji prasowej zwołanej 20 stycznia w siedzibie Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Śląska Opolskiego, Związkowcy przedstawili swoje postulaty płacowe. Chodzi o podwyżkę w wysokości 650 złotych brutto, w którą wchodzi rekompensata za wzrost płacy minimalnej oraz 200 złotych do dyspozycji dyrektorów jednostek, które reprezentują.
                 
                Solidarność zwracała uwagę, że choć Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego chwali się rekordowym budżetem na kulturę, w wysokości 62 milionów złotych, to w niewielkim stopniu przekłada się to na poprawę sytuacji pracowników, którzy czują się pokrzywdzeni.
                 
                Związkowcy mówili o wzroście płacy minimalnej, spłaszczaniu wynagrodzeń i wysokiej inflacji podnoszącej koszty życia. Wszystko to sprawia, że realne płace pracowników opolskich instytucji kultury znacznie się obniżyły.
                 
                W wydarzeniu udział wzięli między innymi związkowcy z Muzeum Śląska Opolskiego, Filharmonii Opolskiej, Muzeum Wsi Opolskiej i Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej, a także Grzegorz Adamczyk, zastępca przewodniczącego Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskiego.
                 
                źródło.: tysol.pl / Radio Opole / opole.naszemiasto.pl
                 

                  Śląsko-dąbrowska „Solidarność” chce mediacji ministerstwa w konflikcie Tauronu i Rafako

                  Śląsko-dąbrowska „Solidarność” chce mediacji ministerstwa w konflikcie Tauronu i Rafako
                  Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” wezwał Ministerstwo Aktywów Państwowych do mediacji w sporze pomiędzy Tauronem i Rafako. W stanowisku przyjętym 18 stycznia związkowcy zgłosili również postulat wykonania audytu technicznego bloku 910 MW w Jaworznie, którego awaryjność jest przedmiotem konfliktu między spółkami.
                   
                  W ocenie związkowców konflikt między Rafako i Tauronem wymknął się spod czyjejkolwiek kontroli, dlatego interwencja MAP jest niezbędna. – Z przykrością zauważamy, że w publicznych wypowiedziach zarówno przedstawicieli zarządu Tauronu, jak i Rafako, coraz mniejsze znaczenie wydają się mieć przesłanki merytoryczne oraz dobro obu firm i ich pracowników, a coraz częściej do głosu dochodzą niezdrowe emocje. Obie firmy oskarżają się wzajemnie o kłamstwa, celowe manipulacje oraz inne przejawy złej woli, co w praktyce uniemożliwia jakikolwiek konstruktywny dialog – czytamy w stanowisku.
                   
                  W stanowisku skierowanym do szefa MAP, wicepremiera Jacka Sasina członkowie Zarządu Regionu wskazali, że Skarb Państwa w sposób bezpośredni lub pośredni jest akcjonariuszem zarówno Rafako, jak i Tauronu. Skarb Państwa posiada 30 proc akcji Tauronu. Dodatkowo KGHM znajdujący się pod kontrolą państwa posiada 10 proc. akcji energetycznego koncernu. Z kolei w przypadku Rafako właścicielem niespełna 8 proc. akcji jest Polski Fundusz Rozwoju. Ponadto w grudniu 2022 r. Rafako wyemitowało obligacje za 100 mln zł, które objął Skarb Państwa.
                   
                  Przedstawiciele władz śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” postulują również powołanie zespołu niezależnych ekspertów, którego zadaniem byłoby przeprowadzenie audytu technicznego bloku 910 MW w Jaworznie oraz ustalenie w sposób jednoznaczny i wyczerpujący przyczyn jego awaryjności. – Najwyższy czas, aby przeciąć wzajemne publiczne przerzucanie się winą w tej kwestii przez Tauron i Rafako. Dalsze próby ustalenia odpowiedzialności za zaistniałą sytuację za pomocą medialnych przepychanek mogą przynieść wyłącznie dalsze szkody dla obu firm, zarówno w wymiarze finansowym, jak i wizerunkowym – podkreślili członkowie Zarządu Regionu.
                   
                  W przyjętym stanowisku związkowcy wskazali, że Rafako jest jednym z największych pracodawców w Raciborzu z kolei Tauron Wytwarzanie to istotny pracodawca w skali całego regionu. Dlatego też dalsza eskalacja konfliktu między tymi podmiotami może przynieść dramatyczne konsekwencje i doprowadzić do niepokojów społecznych na dużą skalę. – Region Śląsko-Dąbrowski NSZZ „Solidarność” zrzesza w swoich szeregach zarówno pracowników Tauronu, jak i Rafako. Naszą rolą nie jest opowiadanie się po którejkolwiek ze stron trwającego konfliktu. Jednakże za nasz obowiązek uznajemy podjęcie wszelkich dostępnych działań na rzecz ochrony miejsc pracy pracowników obu wymienionych wyżej spółek – czytamy w stanowisku.
                   
                  11 stycznia Grupa Tauron wezwała Rafako do zapłaty kar umownych i odszkodowania na łączną kwotę ponad 1,3 mld zł. Wezwanie dotyczy wad w działaniu nowego bloku energetycznego 910 MW w Jaworznie. Firma z Raciborza była generalnym wykonawcą tej inwestycji. Dzień później zarząd Rafako, mimo że kwestionuje w całości roszczenia Tauronu, poinformował o zamiarze złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

                  www.solidarnosckatowice.pl

                    Spotkanie Solidarności i przedstawicieli pracodawców ws. problemów branży spożywczej

                    Spotkanie Solidarności i przedstawicieli pracodawców ws. problemów branży spożywczej
                    19 stycznia br. w warszawskiej siedzibie Komisji Krajowej NSZZ “S” odbyło się spotkanie przedstawicieli Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ “Solidarność” z przedstawicielami Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców (PFPŻ ZP).
                     
                    W spotkaniu po stronie związkowej brali udział: przewodniczący Sekretariatu Spożywców Zbigniew Sikorski, Andrzej Nowacki, Stanisław Lubaś. Po stronie pracodawców: prezes Zarządu Małgorzata Skonieczna i wiceprezes Andrzej Gantner. 
                     
                    W 2022 r. Sekretariat Spożywców NSZZ “S” podpisał w lipcu 2022r  z PFPŻ ZP porozumienie o wzajemnej współpracy, w ramach którego odbyło się tegoroczne spotkanie. Jego celem było przeanalizowanie aktualnej sytuacji w branży, która zmaga się z wieloma problemami. 
                     
                    – Polska branża spożywcza wytwarza tyle produktów, że musi je eksportować. Niestety eksport żywności spadł o 30 procent. Nasze produkty nie są już konkurencyjne, na co mają wpływ wysokie ceny gazu i prądu. Producenci przerzucają koszty na klientów podnosząc ceny, a rynek nie jest w stanie ich zaakceptować – mówił nam po spotkaniu przewodniczący Sikorski. Jako przykład podał obecną sytuację na rynku masła, które opłaca się dziś sprowadzać do Polski z Niemiec, bo jest cena stała się wystarczająco konkurencyjna. 
                     
                    Kolejnym tematem spotkania były pisma w sprawie rządowego wsparcia branży spożywczej w obliczu kryzysu energetycznego, które w październiku ubiegłego roku, szereg organizacji partnerów społecznych z branży rolno-spożywczej, w tym Krajowy Sekretariat Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność” wystosowało do premiera Morawieckiego. 
                     
                    Sygnatariusze pisma zabiegali o zamrożenie cen energii i objęcie mechanizmem ceny gwarantowanej dużych firm przetwarzających i przechowujących żywność.  
                     
                    – Niezastosowanie tych maksymalnych cen spowodowało, że wszystko jest coraz droższe. Pisaliśmy też, aby pomocą rządową objąć poszczególne branże, w szczególności duże firmy zatrudniające powyżej 250 pracowników. Na nasze pisma nie otrzymaliśmy do tej pory odpowiedzi, a z informacji, które posiadamy wynika, że te firmy nie otrzymały pomocy ze strony rządu. Zdecydowaliśmy, że wystąpimy o zwołanie w trybie pilnym posiedzenia Trójstronnego Zespołu ds. Branży Spożywczej, gdzie będziemy domagać się tych odpowiedzi – przekazał Zbigniew Sikorski.  
                     
                    – Jako strona pracownicza podejmiemy też temat związany z automatyzacją i robotyzacją. Coraz częściej bowiem roboty zastępują pracowników, a firmy nie dają możliwości, aby zwalnianych pracowników przeszkolić, by mogli kontynuować pracę. Szczególnie dotyczy to zatrudnionych na czas określony, którzy po zwolnieniu pozostają z niczym – dodał.  
                     
                    W czasie spotkania, Zbigniew Sikorski w imieniu Sekretariatu Spożywców, przedstawił też propozycję dotyczącą zapoczątkowania prac nad powstaniem ponadzakładowego układu branżowego. Została ona z zaciekawieniem przyjęta przez przedstawicieli pracodawców. 
                     
                    – To temat, który będę chciał podjąć w nowej kadencji. Rozmawialiśmy kogo taki układ mógłby objąć, bo dziś nie można go skonstruować dla całej branży spożywczej. Poszczególne sektory znajdują się bowiem w różnej sytuacji. Chcemy skupić się na przygotowaniu projektu i wprowadzeniu tego układu w zycie w sektorze przemysłu piwowarskiego i cukrowniczego. To dla nas istotna sprawa, choć do tego jeszcze długa droga – stwierdził przewodniczący Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ “S”. 
                     
                    www.tysol.pl
                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.