Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

„Solidarność” ostrzega przed prywatyzacją lasów

„Solidarność” ostrzega przed prywatyzacją lasów

W ocenie leśniczej „Solidarności”, przyjęta przez Sejm ustawa o Krajowym Zasobie Nieruchomości otwiera furtkę do wolnorynkowej sprzedaży państwowych gruntów leśnych. Związkowcy nie wykluczają działań protestacyjnych.

Krajowy Sekretariat Zasobów Naturalnych, Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ „Solidarność” w liście do premier Beaty Szydło ostrzega, iż nieprecyzyjność przyjętej przez Sejm w dniu 20 lipca ustawy  powoduje, że Krajowy Zarząd Nieruchomości będzie mógł przejmować w lasach władztwo nie tylko nad gruntami potrzebnymi do sytuowania na nich obiektów liniowych w ramach programu „Mieszkanie +”, ale również nad innymi  gruntami leśnymi, a następnie w sposób dowolny wykorzystywać je np. dla potrzeb zabezpieczenia zaciąganych kredytów. Grozi to utratą kontroli państwa i w rezultacie -faktyczną prywatyzacją tych terenów. W szczególności zagrożone mogą być tak istotne z przyczyn społeczno-kulturowych lasy podmiejskie. Związkowców niepokoi to, że Sejm odrzucił poprawkę zabezpieczającą grunty zalesione przed sprzedażą na rzecz osób trzecich.

„Solidarność” zwraca uwagę, że jako inicjator obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zachowania narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, oczekuje jednoznacznej formalnej deklaracji, że intencją przyjętej ustawy jest to, aby w ramach realizacji programu „Mieszkanie+” grunty z drzewostanem leśnym były wykorzystywane  jedynie (i tylko wtedy gdy jest to niezbędne) do prowadzenia obiektów liniowych do obiektów mieszkalnych oraz aby nie były one przedmiotem obrotu lub zastawu pod kredyty. W przypadku braku takiej deklaracji Sekretariat będzie zmuszony do podjęcia  środków sprzeciwu aż do akcji protestacyjnej włącznie.

List Krajowego Sekretariatu Zasobów Naturalnych, Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ „Solidarność” dostępny jest tutaj.


sa

    Oddaj krew w sierpniu!

    Oddaj krew w sierpniu!

    Zgodnie z uchwałą XXII Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ "Solidarność" od 2008 r. sierpień został ustanowiony Miesiącem Honorowego Krwiodawstwa NSZZ "Solidarność". To wyraz wdzięczności za pontyfikat Jana Pawła II i praktyczna realizacja Jego nauki. Dlatego Solidarność jak co roku apeluje do członków Związku, aby w tym miesiącu w sposób szczególny zaangażowali się w tę akcję.

    Pliki do pobrania:

    Krew.jpg

    Krew.png

    Krew.pdf


    Krwi nie zastąpi żaden specyfik. Każdego roku z krwi korzysta ponad 2 mln chorych. Krew jest bazą dla wielu podstawowych leków i nie da się jej wyprodukować. Krew można oddawać w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Adresy i telefony przedstawiamy poniżej.
     
    Na stronach internetowych centrów krwiodawstwa można znaleźć informacje o bieżących potrzebach stacji oraz o wyjazdowych akcjach pobierania krwi. Dzień oddawania krwi jest wolny od nauki, pracy. Należy pamiętać o zabraniu odpowiedniego zaświadczenia ze stacji krwiodawstwa.
     
    Oddając krew prosimy poinformować punkt poboru, że oddajemy ją w ramach akcji Dni Honorowego Krwiodawstwa „S”.
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku ul.Skłodowskiej-Curie 23
    telefon: (085) 744-70-02
    (085) 744-70-05, fax: (085) 744-71-33
    sekretariat@rckik.bialystok.pl
    http://www.rckik.bialystok.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy ul.Makwarta 8
    telefon: (052) 322-18-71 do 74 fax: (052) 322-81-09 krew@rckik-bydgoszcz.com.pl http://www.rckik-bydgoszcz.com.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku ul.Hoene - Wrońskiego 4
    telefon: (058) 520-40-20, (058) 345 52 19, fax: (058) 520-40-40 sekretariat@krew.gda.pl http://www.krew.gda.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu ul.Kaszubska 9
    telefon: (062) 767-66-63, fax: (062) 767-38-89 sekretariat@krwiodawstwo.kalisz.pl
    www.krwiodawstwo.kalisz.pl
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach ul.Raciborska 15
    telefon:(032) 208-73-00, fax:(032) 251-61-44 rckik@rckik-katowice.com.pl http://www.rckik-katowice.com.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach ul.Jagiellońska 66
    telefon: (041) 335-94-00, fax: (041) 345-21-13 sekretariat@rckik-kielce.com.pl http://www.rckik-kielce.com.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie ul.Rzeźnicza 11
    telefon: (012) 261 88 20, fax: (012) 261 88 22 sekretariat@rckik.krakow.pl http://rckik.krakow.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie ul. I Armii Wojska Polskiego 8
    telefon: (081) 532-62-75, (081) 532-53-18, fax: (081) 532-53-18 sekretariat@rckik.lublin.pl http://www.rckik.lublin.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi ul.Franciszkańska 17/25
    telefon: (042) 616-03-03, fax: (042) 633-44-53 (042) 654-29-32 sekretariat@lodz.krwiodawstwo.pl http://www.krwiodawstwo.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie ul.Hanki Sawickiej 27
    telefon: (089) 526-63-02, fax: (089) 526-57-55 sekretariat@rckikol.pl http://www.rckikol.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu ul.Kośnego 55
    telefon: (077) 441-08-20, fax: (077) 441-08-21 sekretariat@rckik-opole.com.pl http://www.rckik-opole.com.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu ul.Marcelińska 44
    telefon: (061) 886-33-00, (061) 886-33-32, fax: (061) 867-25-21 skalisz@rckik.poznan.pl www.rckik.poznan.pl
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu ul.Sienkiewicza 3
    telefon: (032) 418-15-92, fax: (032) 415-33-81 sekretariat@rckik.pl http://www.rckik.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Radomiu im. dr. Konrada Vietha ul.Limanowskiego 42
    telefon: (048) 362-62-76, (048) 362-11-27 do 29, fax: (048) 362-62-76 rckik@rckik.radom.pl http://www.rckik.radom.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie ul.Wierzbowa 14
    telefon: (017) 867-20-30, fax: (017) 867-20-37 sekretariat@rckk.rzeszow.pl http://www.rckk.rzeszow.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku ul.Szarych Szeregów 21
    telefon: (059) 842-20-21 do 23, (059) 842-28-91, fax: (059) 842-74-49 sekretariat@krwiodawstwo.slupsk.pl
    http://www.krwiodawstwo.slupsk.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie al. Wojska Polskiego 80/82
    telefon: (091) 424-36-00, fax: (091) 422-18-98 rckikszn@radunix.com.pl http://www.krwiodawstwo.szczecin.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Wałbrzychu ul.Chrobrego 31
    telefon: (074) 664-63-01 do 11, (074) 664-63-19, fax: (074) 842-59-16 sekretariat@rckik.walbrzych.pl http://www.rckik.walbrzych.pl
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie ul.Saska 63/75
    telefon: (022) 514-60-00, fax: (022) 619-19-47 rckik@rckik-warszawa.com.pl http://www.rckik-warszawa.com.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu ul.Czerwonego Krzyża 5/7/9
    telefon: (071) 371-58-00, (071) 371-58-10, fax: (071) 328-17-13 centrum@rckik.wroclaw.pl http://www.rckik.wroclaw.pl/
     
    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Zielonej Górze ul.Zyty 21
    telefon: (068) 329-83-63, fax: (068) 329-83-99 dyrekcja@rckik.zgora.pl http://www.rckik.zgora.pl/
     

      Młodzi ludzie i luka płacowa

      Młodzi ludzie i luka płacowa

      Młodzi ludzie zarabiają poniżej średniej płacy we wszystkich krajach UE. Ale w niektórych krajach luka płacowa jest znacznie większa niż w innych i niepokojąco rośnie. W 2014 r. osoby poniżej 30 roku życia zarabiały średnio 74% przeciętnego wynagrodzenia. Od 2006 r. udział ten zmniejszył się o dwa punkty procentowe lub więcej w 16 krajach UE: w Belgii, Czechach, Estonii, Hiszpanii, Francji, na Cyprze, na Łotwie, na Litwie, w Luksemburgu, Holandii, Austrii, Portugalii, na Słowenii, w Finlandii i Szwecji.

      W takich krajach jak Holandia, Belgia, Irlandia, Grecja i Wielka Brytania obowiązują niższe wynagrodzenia minimalne dla młodych ludzi. Pracownicy w Niemczech nie są uprawnieni do płacy minimalnej, dopóki nie ukończą 24 lat.

      Aby zaradzić rosnącemu problemowi ubóstwa osób pracujących wśród osób młodych, EKZZ wzywa do podwyższenia wynagrodzeń dla młodych ludzi. Domagamy się:
      •  Wszystkie staże i praktyki powinny być odpowiednio wynagradzane.
      •  Równe wynagrodzenie za taką samą pracę: młodzi ludzie powinni otrzymywać takie same wynagrodzenie jak osoby starsze, jeśli wykonują taką samą pracę.
      •  Zakończenia stosowania niższej płacy minimalnej dla młodych osób, które są zatrudnione na umowie o pracę.

      Dodatkowe informacje na temat luki płacowej
      Młodzi ludzie zarabiali w 2014 roku poniżej średniej płacy we wszystkich krajach UE: około 74% średniej. Mężczyźni zazwyczaj zarabiają więcej niż kobiety, co przyczynia się do tego, że luka jest jeszcze większa. Wynagrodzenie młodych mężczyzn wynosi 68,6% męskiej średniej, a młodych kobiet 81,4% kobiecej średniej.

      Co więcej, w większości krajów rośnie luka płacowa. Przeciętne miesięczne zarobki pracowników poniżej 30 roku życia spadły jako odsetek przeciętnego wynagrodzenia wszystkich pracowników w 22 państwach członkowskich UE w latach 2006 i 2014(1). Poniższa tabela przedstawia sytuację w poszczególnych krajach.

      Sprawdź najnowsze informacje na stronie młodych

      msz

       

        Pierwsza debata konstytucyjna już w piątek

        • Kategoria: Kraj
        Pierwsza debata konstytucyjna już w piątek

        To będzie faktyczny początek dyskusji o zmianach w konstytucji zainicjowanych przez prezydenta RP Andrzeja Dudę. Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność”, która w 1994 przygotowała obywatelski projekt konstytucji postanowiła zorganizować z udziałem Prezydenta RP poważną naukową konferencję „Konstytucja dla obywateli nie dla elit”, przypominającą projekt, pod którym podpisało się ponad milion obywateli.

        – Obywatelski projekt konstytucji, który powstał pod kierunkiem naszego przewodniczącego Mariana Krzaklewskiego, do dobry punkt wyjścia do dyskusji o zmianach – uzasadnia pomysł zorganizowania konferencji obecny szef Związku Piotr Duda. Obecną napisały elity dla elit. Mętną, nieprecyzyjną, pozwalającą na wiele, często sprzecznych interpretacji.

        Nasz dokument napisali obywatele dla obywateli. Dlatego czas do niego wrócić. Debata, która de facto rozpoczyna merytoryczną dyskusję jak powinna zmieniać się polska ustawa zasadnicza odbędzie się 25 sierpnia w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Na dzień dzisiejszy oprócz głowy państwa udział w niej potwierdził m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski, były przewodniczący „S” Marian Krzaklewki, prof. Jan Wojtyła, prof. Jakub Stelina, przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji społecznych biorących wcześniej udział w tzw. Platformie Oburzonych, część liderów opozycji parlamentarnej, ministrowie - przedstawiciele rządu, ministrowie – przedstawiciele Kancelarii Prezydenta oraz liczna reprezentacja Związku, w tym członkowie Komisji Krajowej.

        W pierwszej części konferencji wystąpi szef Solidarności Piotr Duda, marszałek Senatu Stanisław Karczewski oraz prezydent RP Andrzej Duda. W drugiej części odbędzie się panel dyskusyjny „Konstytucja dla obywateli nie dla elit”, który poprowadzi prof. UG Jakub Stelina. Początek 25 sierpnia o godz. 11.00 w Sali BHP Stoczni Gdańskiej, planowane zakończenie – godz. 14.00. Udział tylko akredytowanych dziennikarzy. Akredytacje zostaną uruchomione w późniejszym terminie.

        Obywatelski projekt konstytucji opracowany pod kierunkiem NSZZ „Solidarność” powstał w 1994 r. Zawierał wiele rozwiązań zbieżnych z oczekiwaniami społecznymi, takimi jak np. konstytucyjna ochrona wieku emerytalnego, prokuratoria generalna, IPN, itd. Niestety, gdy w 1997 r. pod kierunkiem ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego powstał obecnie obowiązujący dokument, obywatelskiego projektu „Solidarności” nie dopuszczono do referendum, jako alternatywną propozycję. Mimo, iż pod tym projektem podpisało się ponad milion obywateli.

        ml

          Nie na takie rozwiązania czekali pracownicy służby zdrowia

          Nie na takie rozwiązania czekali pracownicy służby zdrowia
          W ocenie związkowców z Solidarności ustawa regulująca sposób ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych może doprowadzić do jeszcze większych dysproporcji płacowych w służbie zdrowia. 20 lipca ustawę przygotowaną przez rząd podpisał prezydent RP Andrzej Duda.
           
          Zgodnie z jej zapisami najniższe wynagrodzenia zasadnicze pracowników medycznych będą stopniowo podwyższane do końca 2021 roku. Na podstawie m.in. prognozy przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej ministerstwo zdrowia przedstawiło szacunkowe wyliczenia dotyczące docelowej wysokości minimalnych wynagrodzeń w poszczególnych grupach zawodowych. 
           
          Wynika z nich, że za 4 lata pielęgniarka posiadająca wyższe wykształcenie i specjalizację będzie zarabiała 5,3 tys. zł brutto, natomiast pielęgniarka ze średnim wykształceniem tylko 3,2 tys. zł brutto. - Nie potrafimy zrozumieć dlaczego grupę pielęgniarek podzielono ze względu na wykształcenie. To krok do tyłu. W praktyce, pielęgniarki z magistrem i ze średnim wykształceniem medycznym wykonują te same obowiązki i mają takie same zadania – mówi Halina Cierpiał, przewodnicząca Regionalnego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność w Katowicach. 
           
          Podkreśla, że w podobny sposób potraktowano pracowników innych grup zawodowych: farmaceutów, fizjoterapeutów oraz diagnostów laboratoryjnych. - Podzielenie pracowników na lepszych i gorszych, posiadających lub nieposiadających wyższego wykształcenia, w sytuacji, gdy jedni i drudzy wykonują identyczną pracę, doprowadzi do ogromnego niezadowolenia – dodaje Halina Cierpiał.
           
          Wątpliwości budzą także podwyżki dla lekarzy. Z początkiem 2022 roku minimalne wynagrodzenie specjalisty ma wynosić wynosić 6,4 tys. zł brutto, lekarza z pierwszym stopniem specjalizacji niespełna 5,9 tys. zł brutto, bez specjalizacji 5,3 tys. zł, a stażysty 3,7 tys. zł. Jednak w ocenie przewodniczącej RSOZ zdecydowana większość lekarzy już teraz posiada podobne stawki i nie odczuje poprawy zarobków.
           
          Halina Cierpiał zaznacza, że w ustawie pominięci zostali pracownicy niemedyczni, czyli m.in. sanitariusze, sekretarki medyczne, rejestratorki oraz osoby zatrudnione w administracji i działach technicznych. - Mieliśmy nadzieję, że ta ustawa usatysfakcjonuje wszystkie grupy zawodowe, a okazuje się, że doprowadzi do jeszcze większych dysproporcji płacowych. Osoby, których wynagrodzenia od lat są najniższe, w ogóle nie zostały wzięte pod uwagę. Większość z nich dopiero z wysługą lat dostaje 2 tys. zł brutto, czyli tyle, ile obecnie wynosi płaca minimalna – dodaje przewodnicząca.
           

          www.solidarnosckatowice.pl
           
           
           

            W Gdańsku nie wypłacono ponad pięciu milionów

            W Gdańsku nie wypłacono ponad pięciu milionów

            Sprawozdanie Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku za 2016 rok nie pozostawia złudzeń. Inspektorzy pracy stwierdzili nieprawidłowości w zakresie wypłat świadczeń pracowniczych na sumę przekraczającą 5,17 milionów złotych.

            Natomiast w 2015 roku w zakładach pracy z województwa pomorskiego stwierdzono nieprawidłowości w zakresie wypłat świadczeń pracowniczych na kwotę wyższą niż 8 milionów złotych.

            Do najczęściej spotykanych nieprawidłowości zalicza się niewypłacanie lub nieterminowe wypłacanie wynagrodzenia za pracę oraz niewypłacanie lub zaniżanie dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych. Nie wypłacano też wynagrodzenia za pracę w porze nocnej i ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.

            Niektórzy pracodawcy tłumaczyli „zaleganie” z wypłatami problemami natury finansowej, spowodowanymi na przykład opóźnieniami w płatnościach realizowanych przez kontrahentów. Jednak inspektorzy pracy podkreślają, że zwłaszcza w przypadku niewypłacania wynagrodzenia za dodatkową pracę można znaleźć wiele przypadków świadomego oszukania pracowników. Może o tym świadczyć nierzetelne prowadzenie ewidencji czasu pracy, a konkretnie niewykazywanie w niej faktycznego czasu pracy.

            Inspektorzy zwracają też jednak uwagę, że na sytuację finansową przedsiębiorców, z którą wiąże się sytuacja załogi, ma wpływ nieograniczony import towarów, które w dodatku często są znacznie tańsze od krajowych wyrobów. Skutkiem jest spadek cen lub w ogóle spadek sprzedaży wyrobów niektórych branży. Po raz kolejny pojawia się więc kwestia patriotyzmu gospodarczego. Jeśli chcesz, żeby Polacy pracowali za godziwe pieniądze i otrzymywali je na czas – kupuj polskie produkty.
             

            www.solidarnosc.gda.pl

              Spółki pracownicze – rozwiązanie przyszłości

              • Kategoria: Kraj
              Spółki pracownicze – rozwiązanie przyszłości

              Pracownicy zrzeszający się, by kupić własne przedsiębiorstwo, to w Polsce wciąż nowość. Tymczasem badania i doświadczenia jasno wskazują: spółki pracownicze mogą być odpowiedzią na zmiany cywilizacyjne, zapewniając przy tym pracownikom właścicielom lepszy poziom życia.

              Polska, będąc częścią zachodniej cywilizacji, członkiem Unii Europejskiej od lat stawia czoła kolejnym wyzwaniom cywilizacyjnym. Zaliczyć można do nich m. in. rozwój sektora usług, zwłaszcza opartych na nowoczesnych technologiach i wiedzy. Tymczasem polska gospodarka, zwłaszcza jej część pozostająca w sektorze publicznym, oparta jest wciąż w dużej mierze na modelu bliskim epoce industrialnej: gospodarce opartej na wielkiej i wielkoseryjnej produkcji materialnej czy masowej konsumpcji.

              Polska na drodze rozwoju
              Od lat szuka się sposobu wyjścia z tego impasu. Tworzy strategie i wizje rozwoju polskiej gospodarki i przemysłu: najpierw 2.0, potem 3.0 itd. Jednym z proponowanych rozwiązań, które znalazło się także w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, jest rozwój i powstawanie spółek pracowniczych oraz akcjonariatu pracowniczego. Badacze i specjaliście dochodzą bowiem do wniosku, że dalszy rozwój naszego kraju wymaga nie tylko nowych technologii i kapitału do jego wdrażania, ale także inwestycji w kapitał ludzki i społeczny. To może być warunkiem cywilizacyjnego skoku Polski z kraju peryferyjnego, znajdującego się na obrzeżach światowej gospodarki, do przynajmniej zachodnioeuropejskiego centrum.

              Maciej Chudkiewicz

              Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (30/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

                Eliminacja miałów energetycznych zaszkodzi całej gospodarce

                Eliminacja miałów energetycznych zaszkodzi całej gospodarce
                Propozycje Ministerstwa Środowiska wyeliminują z rynku znaczną część miałów energetycznych, co znacząco pogorszy sytuację polskiego górnictwa i całej gospodarki – alarmuje Krajowa Sekcja Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność. 
                 
                6 lipca górnicza Solidarność zwróciła się do Ministra Środowiska Jana Szyszki o uzasadnienie forsowanych przez resort poprawek do projektu ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. W ocenie górniczej Solidarności propozycje resortu w istotny sposób godzą w interes polskiego górnictwa. – Rozumiemy potrzebę zaostrzenia norm jakościowych węgla z uwagi na wymagania środowiskowe i konieczność wyeliminowania z obrotu detalicznego odpadów węglowych, których spalanie w domowych instalacjach grzewczych przyczynia się do powstawania tzw. niskiej emisji. Jednak Państwa propozycje zapisów projektu ustawy, według naszych informacji, wyeliminują z rynku znaczną część miałów energetycznych – czytamy w piśmie skierowanym do ministra Szyszki przez KSGWK. 
                 
                Jak podkreślają związkowcy chodzi tutaj o surowiec wykorzystywany w przemysłowych instalacjach przystosowanych do spalania gorszych jakościowo węgli w sposób przyjazny dla środowiska. – Państwa propozycje doprowadzą polskie górnictwo węgla kamiennego do poważnych kłopotów ekonomicznych, co będzie skutkowało także problemami całej polskiej gospodarki – zaznaczyli przedstawiciele KSGWK.
                 
                14 lipca resort środowiska odniósł się za pośrednictwem mediów do pisma górniczej Solidarności. Przedstawiciele ministerstwa wskazali, że projekt nowelizacji ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw dotyczy wyłącznie paliw, które są przeznaczone do użycia w gospodarstwach domowych oraz instalacjach spalania o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 megawat. W ocenie ministerstwa obostrzenia zawarte w projekcie nie dotkną dużych instalacji przemysłowych więc nie powinny mieć większego wpływu na kondycję branży górniczej.
                 
                Z taką oceną nie zgadza się jednak górnicza Solidarność.– Małe instalacje grzewcze o mocy cieplnej poniżej 1 megawata są wykorzystywane przez przedsiębiorców różnych branż do ogrzewania hal, budynków gospodarczych czy całych zakładów produkcyjnych. Takie instalacje działają też np. w wielu szkołach czy szpitalach. Te wszystkie podmioty gospodarcze i instytucje razem wzięte stanowią istotny segment rynku miałów energetycznych produkowanych przez polskie kopalnie – mówi Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego.
                 
                Obok branży górniczej to właśnie przedsiębiorcy ogrzewający miałami swoje zakłady będą najbardziej poszkodowaną grupą, jeśli propozycje resortu środowiska wejdą w życie. – W zdecydowanej większości te firmy przeznaczyły spore środki na zakup nowoczesnych kotłów spełniających wyśrubowane normy ekologiczne. Jeśli teraz zakaże się im wykorzystywania miałów w celach grzewczych, tak jak chce tego Ministerstwo Środowiska, zostaną one niejako ukarane za swoje proekologiczne inwestycje – podkreśla Jarosław Grzesik.
                 
                Celem nowelizacji ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw przygotowywanej przez Ministerstwo Energii ma być z jednej strony walka z emisją zanieczyszczeń, a z drugiej ograniczenie importu do naszego kraju niskiej jakości węgla niesortowanego. Tylko w okresie od stycznia do listopada ubiegłego roku do Polski sprowadzono 7,2 mln ton węgla, z czego większość stanowił import z Federacji Rosyjskiej.
                 
                Górnicza Solidarność wielokrotnie apelowała o przyjęcie regulacji umożliwiających ograniczenie napływu niskiej jakości surowca do Polski. Jednak nowelizacja ustawy w obecnym kształcie, uwzględniająca poprawki resortu środowiska znacząco odbiega od oczekiwań strony społecznej. – Może się okazać, że zamiast w import węgla ustawa uderzy w polskie górnictwo i polskich przedsiębiorców. Na to na pewno nie będzie naszej zgody – wskazuje przewodniczący.
                 
                 
                www.solidarnosckatowice.pl
                 
                 

                  Pozorne rozszerzenie prawa do zrzeszania się w związki zawodowe?

                  • Kategoria: Kraj
                  Pozorne rozszerzenie prawa do zrzeszania się w związki zawodowe?

                  Po wielu miesiącach oczekiwania, do Komitetu Stałego Rady Ministrów ma trafić dyskutowany wcześniej w RDS projekt zmian w ustawie o związkach zawodowych. Zawiera on szereg pozytywnych zapisów.  Problem w tym, że wprowadzono w nim poprawki które wydają się podważać skuteczność rozszerzenia prawa koalicji.

                  W ubiegłym roku   w Zespole ds. prawa pracy RDS partnerzy społeczni dyskutowali z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nad zmianami w ustawie o związkach zawodowych, które umożliwiłyby przyznanie praw związkowych osobom, które świadczą pracę na innej podstawie niż umowa o pracę (np. umowa zlecenie czy samozatrudnienie). Miało to na celu wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2 czerwca 2015 r. (K1/ 13). Prace zostały zakończone jesienią 2016 r. i choć w wielu punktach stanowiska strony pracodawców i związków zawodowych były zdecydowanie rozbieżne, to zgadzano się co do kwestii kluczowej –potrzeby efektywnego rozszerzenia prawa koalicji. Okazało się jednak, że wersja projektu, która po długotrwałej „obróbce” w Rządowym Centrum Legislacyjnym  została przekazana 21 lipca do Komitetu Stałego Rady Ministrów zawiera zapis budzący liczne pytania.

                  -Rząd zobowiązany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego powinien rozszerzyć prawo koalicji na wszystkie osoby wykonujące pracę zarobkową. I takie były ustalenia z partnerami społecznymi –zwraca uwagę Sławomir Adamczyk, przedstawiciel NSZZ Solidarność w Zespole ds. prawa pracy RDS. – A tymczasem propozycja która wyszła z RCL czyni to uprawnienie iluzorycznym –dodaje.

                  W stosunku do wcześniejszej wersji projektu (po zakończeniu prac w Radzie Dialogu Społecznego)  zmieniono definicję osoby wykonującej pracę zarobkową, która zawarta jest w projektowanym art. 1 (1).  Według uzgodnień z partnerami społecznymi,  obok pracowników miały to być osoby świadczące osobiście pracę za wynagrodzeniem na innej podstawie niż stosunek pracy, z wyłączeniem stosunku służbowego funkcjonariuszy służb mundurowych i żołnierzy zawodowych, niezatrudniające do tej pracy innych osób, niezależnie od podstawy zatrudnienia.  Według nowej interpretacji, osobie niebędącej pracownikiem, przysługuje prawo zrzeszania się jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: nie zatrudnia do tego rodzaju pracy innych osób, niezależnie od podstawy zatrudnienia; nie ponosi ryzyka gospodarczego związanego z wykonywaniem tej pracy; ma takie interesy zawodowe związane z wykonywaniem pracy, które mogą być grupowo chronione.

                  W uzasadnieniu do projektu ustawy wskazuje się, że przesłanka ryzyka gospodarczego wiąże się z prawdopodobieństwem nieuzyskiwania przewidywanych wyników ekonomicznych- finansowych a także sytuacją, gdy wielkość wynagrodzenia uzależniona jest od efektów pracy.  Co więcej, ryzyko gospodarcze występuje w sytuacji, w której zleceniobiorca lub samozatrudniony nie mają gwarancji ciągłości otrzymywania zleceń.

                  - Zdefiniowanie osoby wykonującej pracę zarobkową jako nie ponoszącej ryzyka gospodarczego, w dużym stopniu ograniczy realne prawo do zrzeszania się osób samozatrudnionych lub zleceniobiorców. Wydaje się, że brak gwarancji ciągłości zleceń dotyczy zdecydowanej większości takich osób.  To rodzi obawę, że efektywne prawo koalicji zostanie rozciągnięte wyłącznie na osoby fałszywie samozatrudnione, które i tak powinny mieć umowę o pracę - komentuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK.  -Rodzi się proste pytanie – czy przykładowo samozatrudniony taksówkarz będzie mógł się zrzeszać - dodaje.

                  W ramach prac nad nowelizacją ustawy o związkach zawodowych przygotowano też szereg zmian porządkujących funkcjonowanie związków zawodowych i regulujących zasady reprezentatywności.

                  - Nie wszystkie nasze ważne postulaty zostały uwzględnione jak np. przyznanie organizacjom związkowym na wyższych uczelniach prawa do uzgadniania podziału środków na wynagrodzenia–przyznaje Andrzej Kuchta, przedstawiciel NSZZ Solidarność w Zespole ds. prawa pracy RDS. – Nie zmienia to faktu, że nowelizacja zawiera wiele oczekiwanych i potrzebnych zmian, które zdecydowanie wzmocnią organizacje reprezentatywne. Dlatego proces legislacyjny w parlamencie powinien zostać przeprowadzony jak najszybciej – dodaje.

                  Projekt w wersji skierowanej na Komitet Stały Rady Ministrów dostępny jest tutaj, a uzasadnienie tutaj.


                  sa, bs

                   

                   

                    Wyrównanie dla najuboższych emerytów

                    • Kategoria: Kraj
                    Wyrównanie dla najuboższych emerytów

                    Osoby, które nie wypracowały sobie odpowiedniego stażu i z tego powodu pobierają świadczenie niższe od minimalnego tysiąca złotych, mają dostać wyrównanie do tej kwoty.

                    Chodzi o nieco ponad 100 tys. osób, którym ZUS z urzędu obliczył emeryturę przed 1 marca 2017 r., niższą niż minimalne świadczenie. Nie skorzystały one z podwyższenia, właśnie od 1 marca tego roku, minimalnej emerytury do 1 tysiąca złotych brutto, bo przepisy w tym zakresie.

                    A chodzi o ustawę o Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, nie były do końca precyzyjne. Stanowiły one, że minimalna emerytura w kwocie 1 tys. zł, przysługuje tym emerytom, którzy wykażą odpowiedni staż. Nie było mowy o wyjątku dla osób, będących przez wiele lat rencistami.

                    To właśnie spowodowało, że owego stażu pracowniczego, 20 czy 25 lat, zwyczajnie im  zabrakło. Po osiągnięciu wymaganego wieku – od 1 października będzie to 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn – osoby te automatycznie uzyskują prawo do emerytury. I powinno być to owe tysiąc złotych brutto.

                    Teraz sprawa będzie jasna, i dostaną one stosowne wyrównanie. To oczywiście będzie miało swoje dalsze konsekwencje, chociażby w postaci kwoty waloryzacji emerytury od marca przyszłego roku. Będzie ona nieco wyższa, bo liczona procentowo od wyższej kwoty świadczenia. I tak, każdego roku.

                    Warto zaznaczyć, że zmiana dotycząca rezygnacji z warunku stażowego, została wskazana w toku konsultacji społecznych, co pokazuje ich znacznie przy opracowywaniu projektów ustaw czy ich zmian. To wyrównanie jest też ważne, jeśli chodzi o równość obywateli wobec prawa. Nie mogą być karani za to, że ze względu na zły stan zdrowia otrzymali prawo do renty, i nie mogli pracować,a  tym samym wypracować odpowiedniego stażu składkowego.

                    Pozytywnie odniósł się do tej zmiany Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Podkreślił, że jest to istotna pomoc materialna osobom, zwykle w podeszłym wieku, których sytuacja finansowa jest szczególnie trudna, bo od lat mają niskie dochody pochodzące z renty inwalidzkiej.

                    Oczywiście, przy tej okazji pojawia się problem finansów ZUS, i tego, że wyrównanie spowoduje powiększenie deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

                    Dotyczy to nawet nie tyle bieżącego roku, co lat kolejnych, gdy kolejne osoby będą uzyskiwać wiek emerytalny i przechodzić z automatu z renty na emeryturę. Ale nie jest to jakaś szczególnie duża kwota. Poza tym, nie można w tym wypadku patrzeć tylko przez pryzmat finansów i budżetu, bo kwestia zabezpieczenia społecznego tych, u których jest ono bardzo niskie, ma pierwszorzędne znaczenie. Tym bardziej, w sytuacji, gdy rząd zdecydował się na istotną podwyżkę najniższych emerytur, właśnie do 1 tysiąca złotych brutto, dla wszystkich.

                    Oczywiście, nadal poza tym systemem, pozostają osoby, które nie wypracowały odpowiedniego stażu, a nie były wcześniej rencistami. Im pozostaje jedynie opieka społeczna, oszczędności, albo wsparcie rodziny.

                    www.tysol.pl

                     

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.