Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

38 lat temu wprowadzono w Polsce stan wojenny

38 lat temu wprowadzono w Polsce stan wojenny

Dokładnie w niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. 6 rano, Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował o „ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju”.

Przygotowania do nocy z 12 na 13 grudnia trwały ponad rok i były prowadzone bardzo drobiazgowo. Pieczę nad nimi sprawował m.in. naczelny dowódca wojsk Układu Warszawskiego marszałek Wiktor Kulikow. Na potrzeby stanu wojennego wydrukowano w Związku Sowieckim 100 tys. plakatów obwieszczających wprowadzenie stanu wojennego, wprowadzono komisarzy wojskowych mających przejąć kontrolę nad administracją państwową i zakładami pracy. Emerytowani funkcjonariusze SB i część byłych milicjantów została poinformowana o decyzji Jaruzelskiego niektórym wydano broń służbową.

"Strajki są dla nas najlepszym wariantem. Robotnicy pozostaną na miejscu. Będzie gorzej, jeśli wyjdą z zakładów pracy i zaczną dewastować komitety partyjne, organizować demonstracje uliczne itd. Gdyby to miało ogarnąć cały kraj, to wy (ZSRR) będziecie nam musieli pomóc. Sami nie damy sobie rady" – tam brzmi treść notatki sporządzonej ze spotkania marszałka Kulikowa z Jaruzelskim.

Dekret o wprowadzeniu stanu wojennego był niezgodny z obowiązującym wówczas prawem, ponieważ Rada Państwa mogła wydawać dekrety jedynie między sesjami Sejmu. Tymczasem sesja taka trwała, a najbliższe posiedzenie izby wyznaczone było na 15 i 16 grudnia.

 

 

    Ruszyła akcja przeciwko Castoramie w ramach LabourStart

    Ruszyła akcja przeciwko Castoramie w ramach LabourStart

    Krajowy Sekretariat Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ”S” ze strukturą światowych związków zawodowych UNI Global rozpoczął międzynarodową kampanię społeczną na stronach LabourStart, w ramach której domagamy się przywrócenia naszych koleżanek i kolegów z Castoramy do pracy.

    Koleżanki i koledzy.
    Przewodniczący, organizacji związkowych,
    członkowie związku

     
    Bardzo Was prosimy o aktywne zaangażowanie się w tą akcję. Proszę prześlijcie otrzymanego maila do wszystkich Waszych znajomych i rodzin i poproście ich o udział i wsparcie akcji poprzez wejście na podany adres strony, wypełnienie danych i wysłanie. Wszystko odbywa automatycznie i zajmuje kilka sekund.

    Wejdź na wskazany adres strony: https://www.labourstart.org/go/castorama

    I według wskazanych zasad wypełnij list poparcia:

    - imię i nazwisko
    - adres e-mail
    - nazwę związku zawodowego
    - kraj
    - na samym dole wpisujemy do kratki podany numer
    - klikamy.
     
    Proszę o przyłączenie się i o wsparcie kolegów i koleżanek z Castoramy poprzez rozesłanie tego maila do członków związku i znajomych.

    Alfred Bujara
    Przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”


    Więcej o akcji Castorama pisaliśmy tutaj>>>

      Komitet Kobiet EKZZ

      Komitet Kobiet EKZZ

      9-10 grudnia 2019r. odbyło się spotkanie Komitetu Kobiet przy Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych w Brukseli. Z ramienia NSZZ „Solidarność” w spotkaniu brały udział: Joanna Kruk – Przewodnicząca Sekcji Kobiet NSZZ „Solidarność” – członek Komitetu Kobiet oraz Agata Jagodzińska Zastępca Przewodniczącego ZOZ Krajowej Administracji Skarbowej woj. śląskiego – zastępca członka Komitetu Kobiet.

      W pierwszym dniu omawiano kwestie związane z  wprowadzeniem w życie dyrektywy WLB w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

      13 czerwca 2019r. (okres transpozycji do 13 czerwca 2022r.) UE przyjęła nową dyrektywę w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Nowa dyrektywa będzie mieć zasadnicze znaczenie w dalszym poprawianiu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym w większości państw członkowskich. Dyrektywa wymaga jednak właściwej transpozycji do przepisów krajowych oraz odpowiedniego wdrażania.

      Choć EKZZ z zadowoleniem przyjęła  dyrektywę, nadal żąda, by państwa członkowskie przyjęły bardziej ambitne cele, niż te przewidziane w dyrektywie.

      Główne elementy nowej dyrektywy:
      • Urlop ojcowski – ojciec lub drugi rodzic będzie mógł wziąć co najmniej 10 dni roboczych urlopu w związku z narodzinami dziecka. Będzie to urlop płatny co najmniej na poziomie świadczenia chorobowego. Prawo do urlopu ojcowskiego nie będzie uzależnione od wcześniejszej pracy zawodowej. Jednak świadczenie pieniężne związane z urlopem ojcowskim może być uzależnione od tego, czy rodzic pracował przez okres co najmniej sześciu miesięcy. W państwach członkowskich, w których urlopy ojcowskie są hojniej wynagradzane, ojcowie będą mogli utrzymać przysługujące im uprawnienia krajowe.

      • Urlop rodzicielski – indywidualne prawo do 4 miesięcy urlopu rodzicielskiego, z którego 2 miesięcy nie można przenieść na drugiego rodzica. Jest to urlop płatny. Wysokość świadczenia oraz ograniczenie wiekowe dziecka ustalają państwa członkowskie.
      • Urlop opiekuńczy – nowy rodzaj urlopu na poziomie europejskim, skierowany do pracowników, którzy opiekują się krewnymi wymagającymi opieki lub wsparcia z poważnych powodów medycznych. Opiekunowie będą mogli wziąć pięć dni urlopu rocznie. Państwa członkowskie mogą skorzystać z innego okresu referencyjnego, przyznawać urlop w zależności od przypadku, jak również wprowadzać dodatkowe obwarowania, ograniczające możliwość skorzystania z tego prawa.
      • Elastyczne warunki pracy – prawo rodziców do wnioskowania o takie warunki zostało rozszerzone na pracujących opiekunów.

      Zdaniem EKZZ w dyrektywie zabrakło pewnych istotnych zagadnień, takich jak świadczenia na urlopie rodzicielskim w co najmniej tej samej wysokości co świadczenie chorobowe oraz brak możliwości przeniesienia urlopu między rodzicami. Wynagrodzenie podczas choroby różni się znacząco w państwach członkowskich. Jedynie w 14 państwach członkowskich świadczenie chorobowe można uznać za „dobre wynagrodzenie”(co najmniej 66% wcześniejszych zarobków). Jest to bardzo znaczący czynnik zniechęcający ojców do wzięcia urlopu ojcowskiego.

      EKZZ skrytykowała również fakt, że dyrektywa nie przyznaje prawa do elastycznego czasu pracy, a jedynie obejmuje prawo wystąpienia do pracodawcy z wnioskiem o to.

      Aby móc skorzystać z urlopu rodzicielskiego, rodzice muszą być pracownikami przedsiębiorstwa od co najmniej roku. Będzie to miało negatywny wpływ na rodziny, gdzie rodzicie byli zatrudnieni tymczasowo lub na nietypowej umowie, ponieważ ogranicza to ich szanse na skorzystanie z prawa do urlopu. Poza tym dyrektywa stosuje zbyt wąskie definicje osób, które kwalifikują się do urlopu, takie jak „drugi rodzic  jeżeli jest to przewidziane w prawie krajowym”. Wykluczy to rodziców i opiekunów, którzy pozostają w związkach nieuznawanych przez prawo krajowe, oraz nie bierze w pełni pod uwagę rodzin patchworkowych, rodzin z jednym rodzicem oraz rodzin o szczególnych potrzebach.

      Dane wskazują na stopień rozbieżności w życiu zawodowym między kobietami a mężczyznami.
      W porównaniu z mężczyznami kobiety nadal są rzadziej zatrudniane, są zatrudnione w niżej opłacanych branżach, pracują łącznie dłużej niż mężczyźni w ciągu tygodnia (praca wynagradzana i niewynagradzana), lecz mają mniej płatnych godzin pracy, częściej mają przerwę w karierze oraz są rzadziej i wolniej awansowane. Niewystarczające możliwości pójścia na urlop, by opiekować się dziećmi/ krewnymi wymagającymi opieki, kształt systemu urlopów, który utrudnia równomierny podział obowiązków opiekuńczych między kobietami a mężczyznami, ograniczone możliwości skorzystania z elastycznych warunków pracy, zbytnie poleganie na rozwiązaniach polegających na pracy w niepełnym wymiarze oraz niedostateczna dostępność zinstytucjonalizowanych usług opiekuńczych potęgują wyzwania na rynku zatrudnienia, przed którymi stają kobiety.

      Jest mniej kobiet na rynku pracy ponieważ nie ma możliwości równomiernego rozkładu obowiązków opiekuńczych. Różnica między odsetkiem zatrudnionych kobiet i odsetkiem zatrudnionych mężczyzn – różnice w poziomie aktywności zawodowej kobiet i mężczyzn – jest szczególnie znacząca w przypadku matek i kobiet wypełniających obowiązki opiekuńcze.
      • W 2016 r. ponad 19% nieaktywnych zawodowo kobiet na rynku pracy w UE nie pracowało, ponieważ opiekowało się dziećmi lub dorosłymi wymagającymi opieki.
      • Opieka nieinstytucjonalna stanowi 80% całej opieki w Europie, kobiety to około 2/3 osób świadczących opiekę.
      • Kobiety migrantki oraz samotni rodzice (z których 80% to kobiety) borykają się ze szczególnymi przeszkodami, wchodząc na rynek pracy.
      • Kobiety w Europie zarabiają średnio 16 % mniej od mężczyzn na godzinę; to zróżnicowanie wynagrodzenia ze względu na płeć prowadzi do zróżnicowania dochodów ze względu na płeć, które osiąga 41% przez okres aktywności zawodowej.
      • Kobiety w UE przeważają w branżach z niskim uposażeniem, jest ich natomiast mniej w branżach z dobrym wynagrodzeniem. Taka branżowa segregacja płciowa jest wciąż jednym z najbardziej znaczących czynników, przyczyniających się do zróżnicowania wynagrodzeń ze względu na płeć.
      • Kobiety są również bardzo słabo reprezentowane na wyższych stanowiskach/ stanowiskach kierowniczych i stanowią jedynie 21% członków zarządów największych przedsiębiorstw notowanych na giełdzie.
      • Odsetek kobiet pracujących w niepełnym wymiarze godzin w UE wynosi około 30 % w porównaniu z 8 % mężczyzn. Praca w niepełnym wymiarze godzin jest istotnym czynnikiem sprawiającym, że kobiety pozostają na rynku pracy, zwłaszcza po porodzie

      Łączny, roczny koszt niższego wskaźnika zatrudnienia kobiet w UE szacuje się na około 370 mld Euro (Eurofound, Zróżnicowane zatrudnienie kobiet i mężczyzn: wyzwania i rozwiązania – sprawozdanie).

      Związki zawodowe mogą już zacząć oceniać wpływ dyrektywy na sytuację i zająć stanowisko lobbingowe. Będzie to dobry punkt wyjściowy do stworzenia strategii, która być może pomoże dążyć do osiągnięcia ambitniejszych celów, niż te założone w dyrektywie.

      Kolejnym punktem posiedzenia była dyskusja nad projektem Kodeksu postępowania w przypadku wystąpienia zjawiska molestowania oraz molestowania seksualnego podczas wydarzeń organizowanych bądź współorganizowanych przez EKZZ i dotyczyć będzie wszystkich osób biorących udział w tych wydarzeniach. Przewidywany termin wprowadzenia w życie kodeksu to marzec 2020r.

      W drugim dniu rozmawiano o kwestii transparentności wynagrodzeń według płci.

      EKZZ nawołuje do dyrektywy w sprawie przejrzystości wynagrodzeń według płci i z zadowoleniem  przyjęła zapowiedź nowo wybranej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o przedstawieniu w ciągu pierwszych 100 dni urzędowania instrumentów mających na celu wprowadzenie wiążących środków w zakresie przejrzystości wynagrodzeń.

      Nowe rozwiązania powinny zawierać jak najszerszą definicję pracownika, wprowadzać definicję pracy o jednakowej wartości, obowiązek corocznych audytów dot. równości płac ze względu na płeć oraz rocznych raportów płacowych dla pracodawców zatrudniających minimum 10 pracowników, prawo pracownika do informacji o wynagrodzeniach ze względu na płeć oraz kategorii pracowników wykonujących pracę o jednakowej wartości, a także promować szczególną rolę rokowań zbiorowych w zakresie zminimalizowania nierówności płacy ze względu na płeć.

      Zdaniem EKZZ przejrzystość płac według płci w połączeniu z innymi rozwiązaniami, takimi jak sprawiedliwy podział obowiązków opiekuńczych między kobiety i mężczyzn pomogą wyeliminować podstawowe przyczyny różnicy w wynagrodzeniu ze względu na płeć.

      EKZZ podejmie działania mające na celu jak najszybsze wprowadzenia takiego aktu prawnego, przeprowadzi szereg akcji informacyjnych oraz będzie lobbować Komisję Europejską, Parlament Europejski oraz państwa członkowskie, a pod koniec grudnia lub na początku stycznia spotka się z Europejskim Komisarzem do spraw równości Heleną Dalli. Przeprowadzi również ankietę wśród organizacji związkowych na temat przejrzystości płacy ze względu na płeć, która dostarczy informacji o istniejących rozwiązaniach prawnych w państwach członkowskich w ww. kwestii oraz działań związków zawodowych (w tym zawieranych układów zbiorowych pracy) ukierunkowanych na rozwiązanie problemu nierówności wynagrodzeń według płci.

      Agata Jagodzińska

        "Przed laty robotnicy także dzielili się tutaj chlebem". Solidarność na spotkaniu wigilijnym w Sali BHP

        • Kategoria: Kraj
        "Przed laty robotnicy także dzielili się tutaj chlebem". Solidarność na spotkaniu wigilijnym w Sali BHP

        - To dla nas wyjątkowy czas. Zgodnie z naszą piękną tradycją spotykamy się w tym historycznym miejscu, jakim jest Sala BHP i będziemy dzielić się chlebem bożym, jakim jest opłatek. Ale wracając do 1980 roku, do sierpnia, tutaj robotnicy także dzielili się chlebem. Nie wszystkim rodziny przynosiły pod bramę kanapki. Byli tacy, którzy na strajku byli sami. Dlatego tutaj, na tej sali, jeden z drugim dzielił się chlebem - mówił przewodniczący Komisji Krajowej Piotr Duda w historycznej Sali BHP, gdzie odbyło się dzisiaj spotkanie wigilijne NSZZ "Solidarność".

        Komisja Krajowa, Zarząd Regionu Gdańskiego oraz pracownicy Regionu i Krajówki podzielili się opłatkiem w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. To było ostatnie w tym roku spotkanie władz Związku. Modlitwę poprowadził ks. Prałat Ludwik Kowalski, proboszcz Parafii pw. św. Brygidy w Gdańsku.
         

        Czas Bożego Narodzenia jest czasem bardzo szczególnym w naszym życiu. I życiu chrześcijan, ale i ludzi, którzy mieszkają pośród chrześcijan. Choinka, prezenty, to wszystko przypomina, że przed dwoma tysiącami lat coś istotnego się wydarzyło. Wiemy o tym, że przyszedł obiecany Mesjasz, że był nie tylko człowiekiem, ale był Bogiem, synem Boga Najwyższego. Chrystus przyszedł do każdego człowieka, pochylając się w szczególności nad bezbronnymi, nieporadnymi, chorymi, przyszedł do tych, którzy się pogubili. Ten czas jest momentem, kiedy trzeba spojrzeć na Jezusa Chrystusa i naśladować jego niezwykłe człowieczeństwo


        - mówił ks. Ludwik Kowalski. Następnie przemawiał przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego Krzysztof Dośla.
         

        Rok temu spotykaliśmy się w tej sali, składając sobie życzenia. Tyle rzeczy od tamtej pory się wydarzyło, w życiu osobistym, jak i zawodowym. I takie spotkania są swoistym podsumowaniem całego tego okresu. To czas, by sobie tak zwyczajnie i po ludzku podziękować: za obecność, za uśmiech, gest, wyciągniętą rękę, za ciepłe słowo wypowiedziane do drugiego człowieka. I chciałbym wszystkim gorąco podziękować: za ten rok, który przeżyliśmy wspólnie. Czasami się spieraliśmy, ale nawet wtedy potrafiliśmy się do siebie uśmiechnąć. Każdy z nas funkcjonując w tych trudnych zadaniach, jak działanie na rzecz drugiego człowieka, musi popełniać błędy. To jest w naszej naturze. I też ten wieczór, to spotkanie, zawsze i wszędzie służy temu, by powiedzieć: przepraszam za te błędy. Obyśmy nie zapominali o tym, że takie słowa są najpiękniejsze: dziękuję, proszę, przepraszam. Koleżanki i koledzy, proszę przyjmijcie to moje "przepraszam"


        - mówił Krzystof Dośla. Głos zabrał także przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
         

        Tak jak powiedział Krzysztof: uśmiechnijmy się, w tym pięknym okresie adwentu, oczekiwania na najpiękniejsze święta, święta rodzinne. To dla nas wyjątkowy czas. Zgodnie z naszą piękną tradycją spotykamy się w tym historycznym miejscu, jakim jest Sala BHP i będziemy dzielić się chlebem bożym, jakim jest opłatek. Ale wracając do 1980 roku, do sierpnia, tutaj robotnicy także dzielili się chlebem. Nie wszystkim rodziny przynosiły pod bramę kanapki. Byli tacy, którzy na strajku byli sami. Dlatego tutaj, na tej sali, jeden z drugim dzielił się chlebem. I to jest dla nas takie wymowne, że prawie po 40 latach my w tym miejscu się spotykamy. Chciałbym w swoim imieniu, prezydium Komisji Krajowej, życzyć wam zdrowych, pogodnych świąt. Nadchodzący rok będzie dla nas szczególny, to rok jubileuszu 40-lecia powstania NSZZ "Solidarność". Dla nas będzie to trudny rok. Nie możemy zapominać o naszych członkach związku i pracownikach. Wczoraj na Komisji Krajowej przyjęliśmy 3 stanowiska. O tablicach Porozumień Sierpniowych, których oryginały powinny być tu, a nie w tym wyrobie czekoladopodobnym, jakim jest Europejskie Centrum BEZ Solidarności. O ustawie, która ma przywrócić SB-kom ich wysokie emerytury, a także stanowisko dot. przyszłości naszej gospodarki, jakim jest neutralność klimatyczna. Póki co w nas dzisiaj płynie energia, i to ta zielona, dlatego podzielmy się nią wzajemnie i wszystkiego dobrego dla was na święta i na nowy rok


        - powiedział przewodniczący.

        www.tysol.pl

         

         

         

          Solidarność apeluje o przywrócenie branży stalowej i jej priorytetowej roli w gospodarce!

          Solidarność apeluje o przywrócenie branży stalowej i jej priorytetowej roli w gospodarce!

          Rada Krajowego Sekretariatu Metalowców NSZZ Solidarność zwróciła się do rządu RP o podjęcie pilnych i zdecydowanych działań mogących uratować pozostałą, będącą z większościowym udziałem Skarbu Państwa część hutnictwa naszego kraju.

           - Wielokrotnie zgłaszaliśmy nasze obawy, co do sposobu zarządzania państwowym majątkiem. Wskazywaliśmy konieczność konsolidacji aktywów przedsiębiorstw kontrolowanych przez Skarb Państwa. Niestety brak reakcji na nasze monity musiał w końcu doprowadzić do trudnej sytuacji w Hucie Pokój. Gdyby nie zaangażowanie związków zawodowych, które są pełne obaw, co do dalszej kondycji finansowej Huty winnej grupie Węglokoks ponad 180 mln i dalsze 50 mln bankom. Rozpoczęta w dniu 03.12.2019 r. okupacja połączona ze strajkiem głodowym jest radykalnym zwrotem w trwających z Zarządem Węglokoksu rozmowach. Podstawą żądań związków zawodowych nie jest wcale uzyskanie dodatkowej premii, czy kolejnego wzrostu wynagrodzenia, które w Hucie Pokój jest jednym z najniższych w hutnictwie, ale troska o dalsze losy zakładu - czytamy w stanowisku podpisanym przez przewodniczących Andrzeja Karola i Bogdana Szozdę.

          Rada Krajowego Sekretariatu Metalowców NSZZ Solidarność  apeluje o przywrócenie branży stalowej jej priorytetowej roli w gospodarce i wskazanie w Radzie Ministrów osoby odpowiedzialnej za hutnictwo. - W pełni popieramy słuszny postulat protestujących, aby wszelkie uzgodnienia i decyzje podejmowane pomiędzy Zarządami obu spółek odbyły się pod nadzorem i w obecności przedstawiciela Rządu który poprzez swoją pisemną akceptację stanie się gwarantem ich wykonalności - czytamy w dalszej części stanowiska.
           
          www.tysol.pl

           

            Komisja Krajowa w Gdańsku: Neutralność klimatyczna do 2050 roku to katastrofa dla polskiej Gospodarki

            • Kategoria: Kraj
            Dominik Kolorz, przewodniczący ZR Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "S"

            Obradująca w Gdańsku Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wezwała polski rząd do zablokowania na najbliższym szczycie Rady Europejskiej propozycji klimatycznych KE zmierzających do wprowadzenia neutralności klimatycznej do roku 2050 - czytamy w przyjętym stanowisku. Przyjęcie proponowanych przez Unię rozwiązań oznacza katastrofę dla polskiej gospodarki.

            - Zaakceptowanie drogi forsowanej przez KE oraz najbogatsze kraje UE oznaczać będzie dla Polski katastrofę gospodarczą, m.in. konieczność likwidacji całych gałęzi przemysłu oraz drastyczny spadek poziomu życia naszych obywateli. W ocenie Komisji Krajowej jedynym sposobem na trwałe uchronienie naszej gospodarki przed katastrofalnymi skutkami przyjęcia proponowanych rozwiązań jest realizacja uzgodnień Porozumienia Paryskiego - czytamy w stanowisku.


            "Solidarność" oczekuje od polskiej delegacji wymuszenia od KE precyzyjnego zdefiniowania pojęcia neutralności klimatycznej oraz utrzymania horyzontu czasowego dojścia do neutralności klimatycznej założonego w Porozumieniu Paryskim, a więc do końca wieku, a nie jak proponuje KE, do końca roku 2050. Inaczej jak wskazuje informacja rządu, koszt takiej transformacji wyniósłby dla Polski od 500-700 mld Euro.

            - Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” z całą mocą podkreśla, że zaakceptowanie przez polski rząd przywołanych powyżej propozycji Komisji Europejskiej spotka się z radykalnymi działaniami ze strony Związku. Pracownicy funkcjonujących w Polsce zakładów przemysłowych doskonale zdają sobie sprawę z powagi zagrożenia, jakie dla ich miejsc pracy niesie kolejne zaostrzenie unijnej polityki klimatyczno-energetycznej. Nie zabraknie nam determinacji aby w obronie naszych miejsc pracy oraz bezpieczeństwa ekonomicznego naszych rodzin sięgać nawet po najostrzejsze formy protestu - kończy stanowisko Komisji Krajowej.


            Dokument został przyjęty jednogłośnie i zostanie wysłany do premiera Mateusza Morawieckiego.

            ml

             

              Miejscem dla oryginalnych tablic z sierpniowymi postulatami jest historyczna Sala BHP Stoczni Gdańskiej

              Miejscem dla oryginalnych tablic z sierpniowymi postulatami jest historyczna Sala BHP Stoczni Gdańskiej

              Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” uznaje za niedopuszczalne blokowanie przez Europejskie Centrum Solidarności i władze Gdańska starań NSZZ „Solidarność”o przeniesienie oryginalnych tablic Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z 21. postulatami sierpnia 1980 r. do historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Uznajemy to za kolejną próbę kwestionowania praw Związku do własnej historii - przyjęła w stanowisku obradująca w Gdańsku Komisja Krajowa.

              - Historyczna Sala BHP Stoczni Gdańskiej jest najwłaściwszym i jedynym miejscem, gdzie powinny spocząć oryginalne tablice z 21. sierpniowymi postulatami. To właśnie w tej sali MKS podpisał w sierpniu 1980 r. porozumienie z władzami PRL, których trzonem były postulaty znajdujące się na tablicach. To własność i spuścizna Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, który jest bezpośrednim następcą MKS-u. Europejskie Centrum Solidarności oraz wszystkie zainteresowane strony muszą ten fakt uszanować - czytamy w stanowisku KK.


              Członkowie Komisji przypomnieli, że to Sala BHP, a nie ECS, jest pomnikiem historii, a niebawem mamy nadzieję zostanie wpisana wraz ze Stocznią Gdańską na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.

              - Z całą mocą oświadczamy – wbrew kłamliwym publikacjom prasowym – że historyczna Sala jest i pozostanie własnością Związku. Dzięki temu zarówno wystawa, jak i wszystkie zgromadzone tam eksponaty są i zawsze będą bezpłatnie dostępne dla wszystkich zainteresowanych i odwiedzających to miejsce - stwierdzili członkowie Komisji odnosząc się do publikacji prasowych w tej sprawie.

              Komisja zażądała zaprzestania uprawiania polityki kosztem NSZZ „Solidarność”, szczególnie przez tych, którzy Solidarności zawdzięczają swoją polityczną karierę.

              ml

               

                Pocztowcy z „S” idą do arbitrażu. Sąd polubowny pomoże w realizacji postulatów?

                Pocztowcy z „S” idą do arbitrażu. Sąd polubowny pomoże w realizacji postulatów?

                Sąd w postępowaniu arbitrażowym ma zająć się postulatami płacowymi NSZZ „S” w Poczcie Polskiej. 

                – Związkową nowością jest decyzja Komisji, by temat sporu zbiorowego przekazać do arbitrażu sądowego. Myśleliśmy, że jest to ustalona praktyka, która w naszym kraju funkcjonuje, ale okazało się, że nie. My będziemy tymi, którzy przecierają szlak. Mam nadzieje, że w sądzie znajdziemy zrozumienie większe niż do tej pory było u pracodawcy i właściciela – mówi Bogumił Nowicki, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji Pracowników Poczty Polskiej NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z „Tysolem”.

                Jednak sądy polubowne, zwane sądami arbitrażowymi są powołane do życia mocą woli stron. Sąd polubowny nie jest instytucją państwową a postępowanie w nim oparte jest o własne zasady. Postępowanie przed tym sądem należy do tzw. alternatywnych metod rozwiązywania sporów. Aby spór mógł być rozstrzygnięty przez arbitraż, strony muszą na to wyrazić zgodę.

                Tymczasem niepokojące są antyzwiązkowe działania zarządu spółki:

                – W ostatnim czasie, ze strony pracodawcy doszło do dużego ataku na „Solidarność”. Wykorzystano tutaj istotny segment firmy, dział informatyczny. Restrykcje w postaci oddelegowania z dotychczasowych stanowisk pracy objęły osiem osób, członków naszego związku. Kodeks pracy przewiduje, że pracodawca może to uczynić, ale powinien to uzasadnić. A pracodawca do tej pory nie był w stanie przedstawić żadnych powodów. Podzielam zdanie związkowców, że to jest spisek skierowany przeciwko Solidarności i ma związek z prowadzonym przez nas sporem zbiorowym. Inne związki podpisały bowiem z zarządem porozumienie zawieszające spór, a jedynym związkiem, który nadal prowadzi spór zbiorowy jesteśmy my – relacjonuje Bogumił Nowicki i dodaje, że w wyniku tej decyzji pracodawcy doszło do poważnego krachu dotyczącego działania firmy.

                - Informatycy nadzorowali pewne projekty, a przez oddelegowanie ich do innych zadań doszło do   załamania funkcjonowania Poczty Polskiej. Przez to ponieśliśmy też straty wizerunkowe – dodaje Nowicki.

                Przypomnijmy, że Poczta Polska nie jest przedsiębiorstwem produkcyjnym, ale ma wielkie tradycje, jest przedsiębiorstwem strategicznym. To na Poczcie Polskiej spoczywa chociażby obowiązek przyjęcia i dostarczenia przesyłek MON, sądowych, urzędowych.

                Poczta Polska S.A. jest największym pracodawcą na polskim rynku usług pocztowych. W pracy pocztowców nie chodzi tylko o proste dostarczanie prywatnych oraz urzędowych listów. W grę wchodzą też specjalne przesyłki, a to już wymaga nie tylko specjalnej infrastruktury, ale też ludzi z poświadczeniem bezpieczeństwa. Obecnie Poczta zatrudnia ponad 81 tys. pracowników.   

                Postulaty pocztowej „Solidarności” dotyczą Skarbu Państwa. Związkowcy oczekują więc wsparcia państwa dla Poczty Polskiej.

                Dlaczego? Otóż Poczta Polska jest operatorem wyznaczonym do świadczenia publicznej usługi pocztowej. Musi dostarczać listy w każdy punkt kraju przez pięć dni w tygodniu. Świadczenie usługi powszechnej jest nierentowne. Dlatego w krajach zachodniej Europy jest dotowane ze środków publicznych w formie bezpośredniej dotacji lub przez ulgi w podatkach.

                W Polsce zaś nie ma dotowania usługi powszechnej, oprócz jednego wyjątku: daniny na spółki prawa handlowego TVP SA i Polskie Radio SA, poprzez abonament RTV. Co ciekawe ściąganie od obywateli zaległości abonenckich spoczywa na Poczcie Polskiej.  

                Konflikt w Poczcie Polskiej tli się na powrót od marca br.  Ze strony pracodawcy uczestniczył w negocjacjach m.in. prezes zarządu Poczty Przemysław Sypniewski. Na mediacjach byli obecni przedstawiciele właściciela, czyli Paweł Szrot, minister w KPRM, zastępca szefa Kancelarii Premiera oraz dyrektorzy departamentów Marcin Izdebski i Maciej Świtkowski.  

                Jak informują związkowcy, w trakcie długich rozmów pracodawca przedstawiał kilka wariantów  propozycji wyjścia ze sporu zbiorowego, m.in. dwie dodatkowe dopłaty do pensji ale tylko w tym roku. Pocztowcy oczekują 400 zł podwyżki wynagrodzenia zasadniczego.

                www.solidarnosc.gda.pl / ASG

                 

                 

                  Czy zakaz handlu w niedziele powinien być uszczelniony? "Nie chodzi o zaostrzenie prawa, a o elementarną uczciwość"

                  Czy zakaz handlu w niedziele powinien być uszczelniony? "Nie chodzi o zaostrzenie prawa, a o elementarną uczciwość"

                  Jak wygląda sytuacja pracowników w handlu i czy do skutku dojdzie ewentualne zaostrzenie zakazu handlu w niedzielę ze względu na sklepy, które przedstawiają się jako placówki pocztowe i dzięki temu pozostają otwarte? Gościem Dnia był Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego KK NSZZ "Solidarność", z którym rozmawiał Artur Kiełbasiński.

                  Tutaj posłuchaj całą rozmowę

                   

                   

                    Nie odejdziemy od stołu, gdy wywalczymy podwyżki dla pielęgniarek. W "S" są też inne zawody!

                    • Kategoria: Kraj
                    Nie odejdziemy od stołu, gdy wywalczymy podwyżki dla pielęgniarek. W "S" są też inne zawody!

                    Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ Solidarność był gościem zebrania członków Krajowej Sekcji Służby Ochrony Zdrowia, które odbyło się 9 grudnia w warszawskiej siedzibie Solidarności. - Powinniśmy jasno uzmysłowić poszczególnym ministerstwom, że każdego obowiązuje przestrzeganie prawa. Skoro narzekaliśmy na dialog za rządów PO-PSL to teraz żądamy, żeby ten dialog wyglądał lepiej – stwierdził Piotr Duda.
                     

                    – Solidarność zrzesza wszystkie zawody, dlatego nie odejdziemy od stołu, gdy wywalczymy podwyżki dla pielęgniarek, bo w Solidarności są tez inne zawody: czy lekarze, czy pracownicy techniczni. Każdy pracownik w szpitalu jest potrzebny,  bo wszyscy pracownicy tworzą organizm jakim jest szpital

                    – powiedział przewodniczący KK.

                    - Nie po to zmienialiśmy ustawę o związkach zawodowych, żeby teraz fizjoterapeuci, którzy mają swój związek i nie są reprezentatywni nawet na poziomie własnego zakładu, negocjowali w imieniu wszystkich pracowników. Minister nie może przecież rozmawiać z niereprezentatywnymi związkami, a powinien tylko z tymi reprezentatywnymi. Niestety my jako Solidarność mamy to zadanie utrudnione

                    – dodał Piotr Duda.

                    www.tysol.pl

                     

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.