Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

10 grudnia Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka – dniem międzynarodowej akcji związkowej w obronie praw związkowych na Filipinach

10 grudnia Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka – dniem międzynarodowej akcji związkowej w obronie praw związkowych na Filipinach

10 grudnia jest Dniem Praw Człowieka. Społeczeństwo Filipin potrzebuje nas, abyśmy stanęli razem z nimi w obronie ich praw. Pracownicy, nauczyciele, dziennikarze, związkowcy i działacze na rzecz praw człowieka są umieszczani na czarnej liście, nękani a nawet mordowani.

Związki zawodowe potępiają nową falę represji policyjnych wobec filipińskich związkowców. Atak rozpoczął się jednoczesnym atakiem policji na trzy pomieszczenia organizacji praw człowieka i związków zawodowych, aresztowaniem i przetrzymywaniem 57 osób należących do organizacji pracowniczych i organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Działania represyjne trwają nadal.

W Międzynarodowym Dniu Praw Człowieka związki zawodowe na całym świecie łączą się w duchu solidarności z obrońcami praw człowieka i związków zawodowych na Filipinach. Piętnowanie organizacji pracowniczych przez państwo, co jest sprzeczne z prawem do wolności zrzeszania się, trwa na Filipinach zbyt długo. Związki zawodowe określane są jako „legalny front podziemnego ruchu zbrojnego”, a aresztowanym działaczom rutynowo zarzuca się posiadanie broni palnej i amunicji podrzucanej im przez urzędników państwowych w celu uzasadnienia sfabrykowanych zarzutów. Niedawne naloty i aresztowania pogarszają istniejącą sytuację, skutecznie uniemożliwiając pracownikom tworzenie związków zawodowych i przystępowanie do nich, a związkom zawodowym prowadzenie legalnej działalności.

10 grudnia na całym świecie związki zawodowe protestują i stają w obronie mieszkańców Filipin. NSZZ „Solidarność” jest częścią tej akcji; zawsze protestuje przeciwko łamaniu praw związkowych. Nasz związek solidaryzuje się z pracownikami i związkami zawodowymi Filipin i wzywa z innymi związkami zawodowymi na świecie rząd tego kraju m.in. do: 1. zaprzestania ataków na legalne organizacje związkowe i działaczy społecznych; 2. wdrożenia przez rząd Filipin zaleceń Komitetu ds. stosowania standardów MOP, przyjętych w czerwcu 2019 r.; 3. wyrażenia zgody na przyjęcie trójstronnej misji MOP wysokiego szczebla.

aw

    Energia z węgla może być zielona. Dzisiejsza technologia na to pozwala

    Energia z węgla może być zielona. Dzisiejsza technologia na to pozwala

    – Zawód górnika jest kluczowy dla naszego bezpieczeństwa energetycznego, a tym samym dla naszej suwerenności (...) Pamiętajmy też, że energia z węgla również może być zielona. Dzisiejsza technologia na to pozwala. Trzeba w nią inwestować, zamiast brnąć w absurdalną bezemisyjną ułudę – mówi przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda w rozmowie z red. naczelnym "Tygodnika Solidarność" Michałem Ossowskim i Teresą Wójcik.

    – Panie Przewodniczący, rozmawiamy z okazji Barbórki 2019 r. Powinniśmy życzyć górnikom, aby ich zawód nadal był Polsce potrzebny?
    – Zawód górnika jest w Polsce potrzebny i jeszcze długo będzie potrzebny. Nawet więcej niż potrzebny. Będzie kluczowy dla naszego bezpieczeństwa energetycznego, a tym samym dla naszej suwerenności. Ktoś, kto twierdzi, że można zrezygnować z polskiego węgla, miedzi, soli, cynku, gazu, ropy – zwyczajnie fantazjuje i już dawno powinien zejść na ziemię. W Polsce jeszcze przez dziesięciolecia podstawowym paliwem przy produkcji prądu, i to taniego prądu, będzie węgiel.

    – Najdrożej płacą za prąd rodziny w Danii i w Niemczech, w krajach najbardziej zaawansowanych w transformację energetyczną. W Polsce tani prąd to prąd z węgla. Może więc trzeba życzyć wszystkim Polakom z okazji Barbórki, abyśmy mieli ten tani prąd?
    – Może kiedyś energia ze źródeł odnawialnych będzie w stanie zapewnić odpowiednią ilość prądu. Dzisiaj nie. Jest nie tylko wielokrotnie droższa, ale również zawodna. Nikt poważny nie może opierać na tym gospodarki. I nikt tego nie robi. Niemcy za rozwój zielonej energii płacą ogromne pieniądze, a i tak muszą uruchamiać kolejne węglowe elektrownie, i to te najgorsze dla środowiska – oparte na węglu brunatnym.

    Polakom zaś należy życzyć, aby węgla było jak najwięcej i jak najdłużej nam służył. To nasz prawdziwy skarb, a ze skarbów trzeba się cieszyć, a nie na nie narzekać. Pamiętajmy też, że energia z węgla również może być zielona. Dzisiejsza technologia na to pozwala. Trzeba w nią inwestować, zamiast brnąć w absurdalną bezemisyjną ułudę.

    – W exposé w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o polityce energetycznej, zaznaczył, że będzie w Polsce także kontynuowana energetyka konwencjonalna, ale nie użył słowa „węgiel”. Czy to przypadek?
    – Precyzyjnie ujmując, premier użył sformułowania „tradycyjna” i że jeszcze bardzo długo. To rozstrzyga wątpliwości, o co chodzi. Nie doszukujmy się drugiego dna. Premier zapowiedział, że węgiel jeszcze bardzo długo będzie podstawowym źródłem polskiej energii. Koniec kropka.

    – Porozumienie paryskie pozostawiło państwom, które przystąpiły do tego aktu, elastyczność w dążeniu do zerowej emisji gazów cieplarnianych do końca XXI wieku. Czy cele polityki klimatycznej Unii Europejskiej nie wykraczają poza porozumienie paryskie?
    – Wykraczają i to zdecydowanie. Nie tylko skracają perspektywę o 50 lat, ale też nie definiują, o co tak naprawdę chodzi. Czy neutralność to zeroemisyjność, czy neutralność to zbilansowana emisja dzięki pochłanianiu gazów cieplarnianych przez środowisko. A to fundamentalna różnica. Nie ma też w propozycjach unijnych ani słowa o środkach na zrekompensowanie strat wynikających z transformacji.

    – Rada Europejska na kolejnym szczycie, który ma zebrać się w połowie grudnia, będzie zapewne chciała przyjąć neutralność klimatyczną jako cel obowiązujący do 2050 r. wszystkie kraje Unii Europejskiej. Czy Polsce uda się przeprowadzić taką akcję sprzeciwu, jak w czerwcu tego roku?
    – To realne zagrożenie, dlatego napisałem w imieniu Solidarności list do pana premiera, aby Polska zablokowała te chore pomysły. Mam nadzieję, że podobnie jak na poprzednim szczycie i teraz polskiemu rządowi uda się zbudować koalicję przeciwko takim planom. Planom, które oznaczają katastrofę dla polskiej i unijnej gospodarki.

    – Polityka klimatyczna Unii Europejskiej już teraz powoduje poważne utrudnienia dla rozwoju gospodarki w krajach Unii. W czym się to przejawia?
    – Największym emitentem gazów cieplarnianych jest przemysł. Nie tylko energetyczny, ale i chemiczny, huty, produkcja samochodów, cement. Mógłbym wymieniać i wymieniać. Zeroemisyjność de facto oznacza likwidację europejskiego przemysłu. I co? Przestaniemy potrzebować stali, cementu, samochodów? Nie, ta produkcja zostanie wyprowadzona do krajów, gdzie żadne zasady nie obowiązują. Do Chin, Korei, Indii, Pakistanu, USA. I my będziemy od nich kupować. W konsekwencji globalna emisja wzrośnie.

    – Czy ma to wpływ na coraz poważniejsze spowolnienie gospodarcze w UE, czy może wywołać regres gospodarki europejskiej?
    – Regres? Zapaść. Solidarność już od 2008 roku ostrzega przed skutkami takich pomysłów. Przypomnę chociażby zainicjowaną przez nas ogólnoeuropejską akcję zbierania podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą w tej sprawie. Ale Europa jest w jakimś amoku i dalej brnie w te klimatyczne absurdy. Bez ogólnoświatowego porozumienia klimatycznego to, co zrobi Europa, nie ma żadnego znaczenia. Najwięcej truje Azja i USA, w Europie jest drobny margines. I będzie tak, jak mówiłem: u nas nawet jak będziemy zeroemisyjni – co wiąże się z gigantycznymi kosztami – globalna emisja i tak się zwiększy. A koszty, które poniesiemy, są niewyobrażalne i oznaczają zapaść gospodarczą.

    – Krzysztof Tchórzewski, były minister energii, na „Kongresie 590” w październiku br., stwierdził, że wprowadzenie do 2050 r. neutralności klimatycznej będzie kosztowało naszą gospodarkę od 500 do 700 mld euro. Czy stać Polskę na taki koszt?
    – W unijnych propozycjach nie ma słowa o kwotach na transformację klimatyczną. Te koszty musielibyśmy ponieść sami. A tego nie jesteśmy w stanie udźwignąć. Dlatego sprzeciw polskiego rządu to tak naprawdę walka o nasze przetrwanie.

    – Skrócenie terminu osiągnięcia neutralności klimatycznej o 50 lat doprowadzi do szybkiej likwidacji wielu sektorów gospodarki w Polsce. Jakie sektory przemysłowe są zagrożone?
    – Wydobywczy, hutniczy, chemiczny, samochodowy, duża część budowlanki. To prawdziwa katastrofa. Już dzisiaj mamy ogromne problemy w związku z opłatami emisyjnymi przy produkcji energii. A to dopiero początek. Ale i Europa jest na równi pochyłej. Wśród 20 największych światowych firm nie ma żadne europejskiej. Już dzisiaj stajemy się peryferiami światowej gospodarki. Samozaoranie klimatyczne tylko ten smutny proces dopełni.

    – Unia Europejska wprowadziła pojęcie „sprawiedliwa transformacja” – jako wsparcie dla krajów i regionów najbardziej zagrożonych skutkami zaostrzenia polityki klimatycznej UE. Na czym ma ono polegać?
    – Nie wiadomo, bo za pojęciem „sprawiedliwej transformacji” nie stoją żadne pieniądze. A to zwyczajnie kosztuje i to niewyobrażalne pieniądze. W przypadku Polski nawet 700 mld euro. 

    – Jak Solidarność będzie reagować na ewentualne rozwiązania wynikające z zaostrzonej polityki klimatycznej Unii Europejskiej?
    – Będziemy walczyć o swoje miejsca pracy. Poślemy do piachu każdy rząd, który będzie szkodził polskiej gospodarce i polskiej racji stanu. Polski przemysł to wielka i wznosząca siła, a węgiel to jej paliwo. Nie pozwolimy, aby jakieś chore pomysły odebrały nam szansę na światowy gospodarczy sukces. 

    Wierzę, że i polski rząd ma tego świadomość. Jak do tej pory należycie wywiązywał się z tego obowiązku. Ale jeśli władza się zmieni, jak do rządu wejdą różni lewicowi ideolodzy, nie ma gwarancji, że tak będzie dalej. Już zmiana lokatora w Pałacu Prezydenckim może taki proces uruchomić. Dlatego mamy o co walczyć. Nic nie jest dane nam raz na zawsze. 

    Dlatego z okazji Dnia Świętej Barbary, patronki Górników i wszystkich pracowników branży wydobywczej, a także innych zawodów trudnych, życzę pomyślności opartej na polskim węglu. Jeszcze długo będzie budował nasz rozwój i – mam nadzieję – nasze bogactwo.

    www.tysol.pl

     

      Trybunał UE nie pomoże w podnoszeniu standardów pracowniczych

      Trybunał UE nie pomoże w podnoszeniu standardów pracowniczych

      Najnowsze orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE zdają się wskazywać, że nie traktuje on Karty Praw Podstawowych UE jako pełnoprawnego źródła prawa. Źle to wróży społecznemu wymiarowi integracji europejskiej.

      W niedawno zapadłych wyrokach (sprawy połączone C- 609/17 TSN oraz C- 610/17 AKT) TSUE wskazał, że wykładni art. 31 ust 2 Karty Praw Podstawowych UE  (jest to artykuł dotyczący między innymi  prawa do urlopu wypoczynkowego) w związku z art. 51 ust. 1 tego samego dokumentu (jest to artykuł dotyczący zakresu zastosowania Karty) należy dokonywać w ten sposób, że nie ma on zastosowania w odniesieniu do przepisów krajowych i układów zbiorowych, które przewidują przyznanie corocznego płatnego urlopu w wymiarze przekraczającym okres minimalny wskazany w Dyrektywie dotyczącej czasu pracy (Dyrektywa 2003/88), przy jednoznacznym wyłączeniu możliwości przeniesienia tych dni  urlopu z powodu choroby.

      Stan faktyczny wyglądał następująco: w Finlandii w oparciu o zapisy układu zbiorowego pracy pracownikowi przysługiwało 5 tygodni płatnego urlopu wypoczynkowego. O ile pracownik zachorował podczas urlopu – dni „przechodziły”  na kolejny  urlop – wynikało to z interpretacji Dyrektywy dotyczącej czasu pracy. Uproszczając pytanie które powstało  sprowadza się do kwestii czy efekt „przenoszenia” urlopu niewykorzystanego z powodu choroby ma dotyczyć wyłącznie 4 tygodni (minimalny okres urlopu wskazany w Dyrektywie) czy całego okresu urlopu wynikającego z układu zbiorowego pracy?

      Tak więc,  pytanie prejudycjalne z którym sąd krajowy zwrócił się do TSUE miało charakter generalny: czy Karta Praw Podstawowych UE ma zastosowanie  do oceny wykonywania  prawa unijnego (w tym wypadku Dyrektywy dotyczącej czasu pracy)  w zakresie w którym z ustawodawstwa lub z rokowań zbiorowych wynika wyższy standard niż zawarty w Dyrektywie? Na tak postawioną kwestię TSUE odpowiedział negatywnie.

      – Ten wyrok nie dotyczy wyłącznie szczegółowej kwestii istotnej tylko z punktu widzenia fińskiego prawa i praktyki  – komentuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”.  – Wydawało się po orzeczeniach zapadłych w 2018 roku, takich jak Bauer czy Max – Planck, że Karta może stać się potencjalnym narzędziem, służącym do podnoszenia standardów pracowniczych w państwach członkowskich. Niestety wskazane na wstępie wyroki wyraźnie blokują wcześniejszą postępową linię orzeczniczą. Niepokojące jest także to że TSUE orzekło tak jakby Karta nie zawierała art. 28 mówiącego o znaczeniu rokowań zbiorowych – dodaje ekspertka.
       
      bs

        "To Sala BHP, a nie ECS jest pomnikiem historii". Oświadczenie ws. oryginalnych tablic z 21. postulatami

        • Kategoria: Kraj
        "To Sala BHP, a nie ECS jest pomnikiem historii". Oświadczenie ws. oryginalnych tablic z 21. postulatami

        - Historyczna Sala BHP Stoczni Gdańskiej jest miejscem, gdzie powinny spocząć oryginalne tablice z 21. sierpniowymi postulatami. W tej sali Międzyzakładowy Komitet Strajkowy podpisał z komunistyczną władzą porozumienie w sierpniu 1980 r. To spuścizna Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Europejskie Centrum Solidarności oraz wszystkie zainteresowane strony muszą ten fakt uszanować - pisze rzecznik NSZZ Solidarność Marek Lewandowski w specjalnym oświadczeniu, komentując doniesienia mediów o zabraniu z Europejskiego Centrum Solidarności oryginalnych tablic z postulatami Sierpnia '80.

        To Sala BHP, a nie ECS, jest pomnikiem historii, i mamy nadzieję, niebawem zostanie wpisana wraz ze Stocznią Gdańską na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.  

        W tym kontekście niedopuszczalne jest tworzenie negatywnej atmosfery wokół starań „Solidarności” o przeniesienie tablic do Sali BHP. To kolejna próba kwestionowania naszych praw do własnej historii. Posługiwanie się przy tym kłamstwami, jak np. tym, że Sala BHP została przejęta przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdyni (jak twierdzi w tekście „PiS chce zabrać słynne tablice” trójmiejska Gazeta Wyborcza) zasługuje na szczególną krytykę.
         
        Historyczna Sala BHP Stoczni Gdańskiej jest i pozostanie własnością Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Zarówno wystawa, jak i wszystkie zgromadzone tam eksponaty są i zawsze będą bezpłatnie dostępne dla wszystkich zainteresowanych i odwiedzających to miejsce. Tak samo stanie się z tablicami, które jak najszybciej powinny tam trafić. Inaczej niż w ECS, gdzie za oglądanie tablic trzeba płacić.

        Jednocześnie informujemy, że na najbliższym posiedzeniu Komisji Krajowej, która odbędzie się w dniach 10-11 grudnia w Gdańsku, zostanie w tej sprawie przyjęte stosowne stanowisko.

        Marek Lewandowski
        Rzecznik Przew. KK NSZZ „Solidarność”


         

          Związkowcy z Poczty Polskiej przekażą spór zbiorowy do arbitrażu sądowego

          Związkowcy z Poczty Polskiej przekażą spór zbiorowy do arbitrażu sądowego

          – Nowością związkową jest decyzja Komisji, by temat sporu zbiorowego przekazać do arbitrażu sądowego. Myśleliśmy, że jest to ustalona praktyka, która w naszym kraju funkcjonuje, ale okazało się, że nie. My będziemy tymi przecierającymi szlak. Mam nadzieje, że w sądzie znajdziemy zrozumienie większe niż do tej pory u pracodawcy i właściciela – mówi Bogumił Nowicki, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji Pracowników Poczty Polskiej NSZZ Solidarność, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.

          – W ostatnim czasie, ze strony pracodawcy doszło do dużego ataku na Solidarność. Wykorzystano tutaj istotny segment firmy – dział informatyczny. Restrykcje w postaci oddelegowania z dotychczasowych stanowisk pracy objęły osiem osób – członków naszego związku. Kodeks pracy przewiduje, że pracodawca może to uczynić, ale powinien to uzasadnić. A pracodawca do tej pory nie był w stanie przedstawić żadnych powodów
          – relacjonuje Bogumił Nowicki.

          – Podzielam zdanie związkowców, że to jest spisek skierowany przeciwko Solidarności i ma związek z prowadzonym przez nas sporem zbiorowym. Inne związki podpisały bowiem z zarządem porozumienie zawieszające spór, a jedynym związkiem, który nadal prowadzi spór zbiorowy jesteśmy my – mówi przewodniczący.

          – W wyniku tej decyzji pracodawcy doszło do poważnego krachu dotyczącego działania firmy. Informatycy nadzorowali pewne projekty, a przez oddelegowanie ich do innych zadań doszło do zupełnego załamania funkcjonowania Poczty Polskiej. Przez to ponieśliśmy też straty wizerunkowe – dodaje Nowicki.

          www.tysol.pl

            Sukces „Solidarności” w Tenneco

            Sukces „Solidarności” w Tenneco
            Podwyżki wynagrodzeń, 500 zł na tzw. „wczasy pod gruszą” i korzystniejsze dla pracowników zasady naliczania premii motywacyjnej – to najważniejsze zapisy porozumienia płacowego podpisanego przez „Solidarność” w Tenneco Silesia w Stanowicach. Związek działa tam zaledwie od roku. 
             
            Porozumienie płacowe zostało zawarte 29 listopada. Zgodnie z jego zapisami od 1 marca przyszłego roku wynagrodzenia pracowników Tenneco w Stanowicach zatrudnionych w systemie godzinowym wzrosną średnio o 1 zł netto za godzinę, czyli ok. 160 zł „na rękę” miesięcznie. – Wysokość podwyżki dla konkretnej osoby będzie uzależniona od oceny jego pracy. Uzgodniliśmy jednak, że wzrost nie może być mniejszy niż 60 gr netto za godzinę. Natomiast najlepsi pracownicy mogą dostać więcej niż 1 zł za godzinę pracy – tłumaczy Dawid Brożek, przewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Tenneco. – Podwyżki wejdą w życie dopiero od marca, ale udało nam się wynegocjować, że w styczniu i w lutym będzie obowiązywała dodatkowa premia również w średniej wysokości 1 zł netto, więc pracownicy odczują wzrost wynagrodzeń już od początku roku – dodaje. 
             
            W systemie godzinowym w Tenneco zatrudnieni są pracownicy produkcyjni, czyli ok. 80 proc. załogi. W porozumieniu znalazł się również zapis dotyczący podwyżek dla pracowników biurowych. Ich miesięczne pensje wzrosną średnio o 150 zł netto. Ponadto pracownicy, którzy nie skorzystają z dofinansowania do wczasów z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych otrzymają tzw. ”wczasy pod gruszą” w wysokości 500 zł brutto. Pieniądze te będą pochodzić bezpośrednio od pracodawcy, a nie z funduszu socjalnego. – Uzgodniliśmy również zwiększenie wysokości oraz nowy system wyliczania premii motywacyjnej, uwzględniający frekwencję.  Umówiliśmy się też, że do końca maja przyszłego roku ustalimy zasady programu stażowego, chodzi m.in. o dodatki za staż pracy – wylicza przewodniczący „S” w Tenneco. 
             
            Porozumienie płacowe kończy spór zbiorowy, który trwał w Tenneco w Stanowicach od maja. Dokument został podpisany niemal dokładnie w pierwszą rocznicę powstania „Solidarności” w tym zakładzie. Związek rozpoczął działalność 28 listopada zeszłego roku. – Tak się złożyło, że pierwsze „duże” porozumienie udało nam się podpisać dokładnie rok i jeden dzień później. Kiedy rozmawiamy z pracownikami o tym, że warto zapisać się do „Solidarności”, część z nich mówi „zapiszę się, jak coś załatwicie”. No to teraz my możemy powiedzieć, że czas dotrzymać słowa – mówi Brożek. 
             
            OM NSZZ „Solidarność” pracowników Tenneco prowadzi negocjacje płacowe również w fabryce Tenneco w Rybniku. Jak wskazuje Dawid Brożek, również w tam niebawem powinno zostać podpisane porozumienie płacowe.  Zakłady w Stanowicach i Rybniku należą do amerykańskiego koncernu Tenneco działającego w sektorze automotive. Zajmują się produkcją układów wydechowych. 
             
            www.solidarnosckatowice.pl / łk

              "Proszę Boga o dary Ducha Świętego dla Was i Członków Waszego Związku". Papież Franciszek do władz "S"

              • Kategoria: Kraj
              "Proszę Boga o dary Ducha Świętego dla Was i Członków Waszego Związku". Papież Franciszek do władz "S"

              Dzisiaj władze Solidarności wraz z przedstawicielami Międzynarodowego Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności spotkały się na prywatnej audiencji z papieżem Franciszkiem. Portal Tysol.pl dotarł do dokumentu ze specjalnym pozdrowieniem Ojca Świętego Franciszka do Zarządu NSZZ "Solidarność".

              Czytaj więcej: P. Duda po spotkaniu "S" z papieżem: Prosiłem o błogosławieństwo dla ludzi pracy
               

              Szanowni Państwo,

              witam Was serdecznie i dziękuję za wizytę z okazji zbliżającej się 40. rocznicy powstania w Polsce Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność, który, jak pokazuje współczesna historia, był promotorem przemian politycznych i społecznych w Waszej ojczyźnie i miał inspirujące znaczenie również poza jej granicami.

              Dziękując za Waszą służbę na rzecz dobra wspólnego i poszczególnych grup zawodowych w Polsce, pragnę przypomnieć, że szczeremu poszukiwaniu dobra, prawdy i sprawiedliwości zawsze towarzyszy obecność Boża (por. Adhort. apost. Evangelii gaudium, 71). Właśnie o tę obecność Boga i o nowe tchnienie Ducha Świętego dla swoich rodaków modlił się 40 lat temu św. Jan Paweł II, gdy wołał: Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi! (Homilia, Warszawa, 2.06.1979 r.).

              Oznaką otwartości na Bożego Ducha jest postawa solidarności z osobami pozbawionymi niezbywalnych praw przejawiająca się w różnych środowiskach nauki, pracy, w relacjach społecznych, ekonomicznych, politycznych, oraz międzynarodowych (por. Adhort. apost. Evangelii gaudium 205). Słowo "solidarność" nieco się zużyło i czasami bywa niewłaściwie interpretowane, ale oznacza o wiele więcej niż jakiś sporadyczny gest hojności (tamże, 188). Jest to wrażliwość na głos sióstr i braci, których pozbawiono prawa do godnych człowieka warunków pracy, do godziwej zapłaty, niezbędnej na utrzymanie rodziny, opieki zdrowotnej, czy do odpoczynku. 

              Prowadząc dialog z państwem i społeczeństwem, Kościół nie dysponuje rozwiązaniami dla wszystkich szczegółowych kwestii. Jednakże, wespół z różnymi siłami społecznymi, wspiera propozycje bardziej odpowiadające godności osoby ludzkiej i dobru wspólnemu (Adhort. apost. Evangelii gaudium, 241). Trzeba pamiętać, że warunkiem pozytywnych zmian w strukturach społecznych jest nade wszystko zmiana mentalności, przekonań i postaw, wpajanych już w najmłodsze pokolenia. Inaczej, te same nowe struktury wcześniej czy później nie będą służyły dobru wspólnemu, a tylko wybranej grupie, i staną się skorumpowane, ociężałe i nieskuteczne, a nawet krzywdzące dla innych (por. Adhort. apost. Evangelii Gaudium, 189, 2005). 

              Proszę Boga o dary Ducha Świętego dla Was i dla wszystkich Członków Waszego Związku, by podejmowane przez Was inicjatywy zawsze były inspirowane chrześcijańską zasadą "Jeden drugiego brzemiona noście" (Ga 6,2). Prosząc o wstawiennictwo Matkę Bożą Królową Polski, życzę, byście owocnie kontynuowali wasze dzieło towarzyszenia i wsparcia. Niech Bóg Wam błogosławi!

              - czytamy w pozdrowieniu Papieża Franciszka.

               

               

               

                P. Duda po spotkaniu "S" z papieżem: Prosiłem o błogosławieństwo dla ludzi pracy

                • Kategoria: Kraj
                P. Duda po spotkaniu "S" z papieżem: Prosiłem o błogosławieństwo dla ludzi pracy

                Dzisiaj, 4 grudnia władze Solidarności wraz z przedstawicielami Międzynarodowego Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności spotkały się na prywatnej audiencji z papieżem Franciszkiem. Tuż po spotkaniu rozmawialiśmy z przewodniczącym Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotrem Dudą i zastępcą przewodniczącego Tadeuszem Majchrowiczem.

                Podziękowałem Ojcu Świętemu za możliwość spotkania, że mogliśmy się jako władze Solidarności z nim zobaczyć. Podziękowałem za naszego patrona, błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę, a także za to, że wspólnie z Uniwersytetem Jana Pawła II w Krakowie i arcybiskupem Markiem Jędraszewskim mogliśmy stworzyć Międzynarodowe Centrum Badań nad Fenomenem Solidarności. Prosiłem Ojca Świętego o błogosławieństwo dla ludzi pracy w Polsce, dla całej Solidarności. No i w dniu dzisiejszym dla górników i ich rodzin, bo dzisiaj mamy święto św. Barbary

                - mówił Piotr Duda. 
                 

                Później przekazałem Ojcu Świętemu kopię krzyży gdańskich. Ojciec Święty mi z kolei wręczył różaniec, to pokazałem, że mam już różaniec. To wtedy Ojciec Święty uśmiechnął się i powiedział mi, że w Argentynie związkowcy to chowali różańce, a nie pokazywali tak jak my. Podarowaliśmy także małą flagę Solidarności jako najbardziej rozpoznawalny symbol naszego związku i statuetki ks. Jerzego Popiełuszki

                - dodał szef Solidarności. O komentarz poprosiliśmy także zastępcę przewodniczącego KK Tadeusza Majchrowicza.
                 

                Mimo tego, że wcześniej był ustalony inny scenariusz spotkania, Ojciec Święty do każdego z nas podszedł. To niezwykle kontaktowy, niezwykle ciepły człowiek. Pozdrawiał, witał się ze wszystkimi, wręczył pamiątkowe różańce

                - opowiadał Tadeusz Majchrowicz. 

                Obszerniejsza relacja ze spotkania już wkrótce tylko na Tysol.pl.

                raw

                Video ze spotkania z Papieżem

                 

                 

                  Piotr Duda: Pomyślności opartej na polskim węglu

                  Piotr Duda: Pomyślności opartej na polskim węglu

                  Z okazji Dnia Świętej Barbary, patronki Górników i wszystkich pracowników branży wydobywczej, a także innych zawodów trudnych, których Święta Barbara jest patronką, życzę pomyślności opartej na polskim węglu i polskich bogactwach naturalnych.

                  Jeszcze długo będzie budował nasz rozwój i – mam nadzieję – nasze bogactwo.

                  Święta Barbaro módl się za nami!

                  Piotr Duda

                    Subskrybuj to źródło RSS

                    Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.