Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

„S” pisze do europosłów: Potrzebujemy stabilnej struktury zapewniającej wzrost wynagrodzeń!

  • Kategoria: Kraj
„S” pisze do europosłów: Potrzebujemy stabilnej struktury zapewniającej wzrost wynagrodzeń!

28 października 2020 r. Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych. Będzie on niebawem przedmiotem intensywnych prac Parlamentu Europejskiego. NSZZ „Solidarność” zwraca się o wsparcie tej inicjatywy niosącej ze sobą pozytywne skutki dla polskiego świata pracy. Dlatego wysłała w tej sprawie list do wszystkich polskich europalamentarzystów.

„Projekt przygotowany przez Komisję Europejską witamy z zadowoleniem, gdyż jest to ważny krok w kierunku implementacji zasad Europejskiego filaru praw socjalnych odnoszących się do uczciwych warunków pracy, w tym wprowadzenia uczciwej płacy minimalnej i promowania efektywnych rokowań zbiorowych. W ten sposób służy to budowaniu społecznego wymiaru procesu integracji europejskiej. Z polskiej perspektywy najważniejsze jest zapisane w projekcie dyrektywy wzmocnienie roli rokowań zbiorowych i negocjacyjnego kształtowania stosunków pracy, a więc tego czego brakuje w naszym kraju” – czytamy w liście do europosłów.

W ocenie Solidarności projekt dyrektywy odpowiada w znacznej mierze na oczekiwania polskich pracowników. Związek widzi jednocześnie potrzebę dalszych prac nad redakcją jego zapisów w pewnych obszarach. Niepokojący jest np. brak doprecyzowania definicji „collective agreement”. Ale to nie wszystko. „W odniesieniu do art. 5 odnoszącego się do wysokości płacy minimalnej postulujemy wprowadzenie tam określonych relacji procentowych pomiędzy minimalnym wynagrodzeniem a średnią płacą oraz medianą płacy (60 % mediany oraz 50% przeciętnej płacy) zależnie który wskaźnik jest wyższy w danym państwie” – pisze w imieniu KK przewodniczący Piotr Duda.

Solidarność podkreśla, że liczy na pozytywne podejście do tej ważnej dla polskiego świata pracy inicjatywy. „Pandemia unaocznia kluczową rolę często nisko wynagradzanych pracowników sektora opieki, transportu czy handlu. Potrzebujemy stabilnej struktury zapewniającej wzrost wynagrodzeń co gwarantuje zachowanie niezbędnego dla odbudowy gospodarek popytu wewnętrznego” – podkreślono w liście.

--------------------------------

Szanowni Państwo!

28 października 2020 r. Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych (COM (2020) 682 final).). Będzie on niebawem przedmiotem intensywnych prac Parlamentu Europejskiego. Mając powyższe na względzie NSZZ „Solidarność” zwraca się o wsparcie tej inicjatywy niosącej ze sobą pozytywne skutki dla polskiego świata pracy.

Projekt przygotowany przez Komisję Europejską witamy z zadowoleniem, gdyż jest to ważny krok w kierunku implementacji zasad Europejskiego filaru praw socjalnych odnoszących się do uczciwych warunków pracy, w tym wprowadzenia uczciwej płacy minimalnej i promowania efektywnych rokowań zbiorowych. W ten sposób służy to budowaniu społecznego wymiaru procesu integracji europejskiej. Z polskiej perspektywy najważniejsze jest zapisane w projekcie dyrektywy wzmocnienie roli rokowań zbiorowych i negocjacyjnego kształtowania stosunków pracy, a więc tego czego brakuje w naszym kraju. Polskie związki zawodowe brały aktywny udział w wypracowywaniu stanowiska europejskiego ruchu związkowego w odpowiedzi na konsultacje, przeprowadzone przez Komisję z europejskimi partnerami społecznymi w oparciu o art. 154 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

W naszej ocenie projekt dyrektywy odpowiada w znacznej mierze na oczekiwania polskich pracowników. Widzimy jednocześnie potrzebę dalszych prac nad redakcją jego zapisów w pewnych obszarach. Poniższe uwagi mają charakter roboczy i wskazują na niektóre niedostatki przedstawionego projektu.

1. Projektowany art. 2 dotyczący podmiotów objętych dyrektywą ma zbyt wąski zakres.

W naszej ocenie zakres ten powinien być jak najszerszy i obejmować także osoby wykonujące podporządkowaną pracę, która:

- finansowana jest ze środków publicznych (odwołując się do polskiego przykładu: osoby wykonujące staż w rozumieniu Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy winny otrzymywać świadczenie nie niższe od ustawowej płacy minimalnej);

 - wykonywana jest w oparciu o umowę nie będącą umową o pracę lub umową zlecenia (polska instytucja umowy o pomocy przy zbiorach). Definicja zawarta w projektowanym art. 2 powinna „odrywać” się od uwarunkowań krajowych i zmierzać w kierunku stworzenia unijnej definicji pracownika.

2. Niepokojący jest brak doprecyzowania definicji „collective agreement”.

Należy jednoznacznie zdefiniować, że porozumienia zbiorowe w rozumieniu dyrektywy po stronie pracowników zawierane są przez związek zawodowy. Odwołujemy się w tym zakresie do polskich doświadczeń z wprowadzeniem regulacji w kodeksie pracy pozwalającej na wydłużanie okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy, na podstawie porozumienia które (w przypadku braku reprezentacji związkowej) pracodawca może zawrzeć z dowolnie przez siebie wyłonioną doraźną reprezentacja pracowników. W docelowej dyrektywie potrzebna jest definicja, która w żadnym procesie implementacji krajowej nie pozwoli na uznanie, że porozumieniem zbiorowym jest porozumienie zawarte przez pracodawcę z reprezentacją wybraną ad hoc (także kilkuosobową).

3. W odniesieniu do art. 5 odnoszącego się do wysokości płacy minimalnej postulujemy wprowadzenie tam określonych relacji procentowych pomiędzy minimalnym wynagrodzeniem a średnią płacą oraz medianą płacy (60 % mediany oraz 50% przeciętnej płacy) zależnie który wskaźnik jest wyższy w danym państwie.

Spektrum tych uwag jest oczywiście szersze i w przypadku zaistnienia takiej potrzeby eksperci NSZZ „Solidarność” z chęcią doprecyzują i rozwiną nasz komentarz. Liczymy na pozytywne podejście do tej ważnej dla polskiego świata pracy inicjatywy. Pandemia unaocznia kluczową rolę często nisko wynagradzanych pracowników sektora opieki, transportu czy handlu. Potrzebujemy stabilnej struktury zapewniającej wzrost wynagrodzeń co gwarantuje zachowanie niezbędnego dla odbudowy gospodarek popytu wewnętrznego. Szczególnie w obecnym trudnym okresie walki z pandemią potrzebujemy działań, które określą społeczny wymiar odbudowy ekonomii i umocowania jej na zasadach wskazanych w polskiej konstytucji czyli społecznej gospodarki rynkowej.

Za Komisję Krajową
Piotr Duda

    ZUS: Jak dokumentowana jest kwarantanna i izolacja oraz jak ubiegać się o świadczenia?

    ZUS: Jak dokumentowana jest kwarantanna i izolacja oraz jak ubiegać się o świadczenia?

    Nie ustaje druga fala pandemii koronawirusa. Osoby skierowane na kwarantannę lub poddane izolacji, w tym tej w warunkach domowych mają prawo do świadczeń chorobowych – wynagrodzenia za czas choroby, albo zasiłku chorobowego. Dotyczy to osób objętych ubezpieczeniem chorobowym, np. w związku z zatrudnieniem na podstawie umowy o pracę, umowy zlecenia czy prowadzeniem działalności gospodarczej.

    Podstawą wypłaty świadczeń chorobowych osobie poddanej kwarantannie lub izolacji domowej jest informacja w systemie informatycznym Centrum e-Zdrowia (EWP). ZUS pozyskuje dane z tego systemu i udostępnia je płatnikom składek i ubezpieczonym na ich profilach na portalu PUE ZUS w zakładce (Kwarantanna, izolacja domowa).

    Dane dotyczą osób, których kwarantanna lub izolacja trwała 22 października albo zaczęła się po tym dniu. PUE ZUS jest zasilane danymi raz na dobę, w godzinach nocnych. Dane dotyczą stanu na dzień poprzedni.

    Ponieważ podstawą do wypłaty świadczenia chorobowego jest informacja z systemu, osoby, które zostały skierowane na kwarantannę lub są objęte izolacją domową i ubiegają się o wypłatę świadczenia, nie muszą dostarczać decyzji sanepidu do ZUS lub pracodawcy. Nie muszą też mieć zwolnienia lekarskiego z powodu przebywania w izolacji domowej. Powinny jednak pamiętać o poinformowaniu swojego pracodawcy o przyczynie nieobecności w pracy.

    Aby otrzymać świadczenie, trzeba złożyć wniosek o zasiłek chorobowy, bezpośrednio lub za pośrednictwem swojego pracodawcy. Wniosek można wypełnić i wysłać elektronicznie poprzez PUE ZUS. Do wypłaty świadczenia przez pracodawcę wystarczy informacja o kwarantannie lub izolacji, która będzie znajdować się w panelu Płatnika na PUE ZUS.

    Jeśli zdarzy się, że ubezpieczony przebywa na kwarantannie lub w izolacji domowej, a na profilu pracodawcy na PUE ZUS nie będą widoczne odpowiednie dane to w ciągu 3 dni roboczych od zakończenia obowiązkowej kwarantanny albo izolacji powinien złożyć płatnikowi składek pisemne oświadczenie o ich odbyciu. Jest ono podstawą do wypłaty świadczeń przez płatnika składek po potwierdzeniu informacji zawartych w oświadczeniu w Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

    Od 3 listopada br. osoba współzamieszkująca lub prowadząca wspólne gospodarstwo z zakażonym SARS-CoV-2 ma obowiązek poddać się kwarantannie. Rozpoczyna się ona od dnia uzyskania pozytywnego wyniku testu przez zakażonego i kończy 7 dni po zakończeniu jego izolacji.

    W takim przypadku inspekcja sanitarna nie wydaje decyzji. Podstawą do wypłaty świadczeń chorobowych jest oświadczenie o konieczności odbycia kwarantanny. Powinno ono zawierać: imię i nazwisko, numer PESEL, jeśli go posiada, informację o dniu rozpoczęcia obowiązkowej kwarantanny i dniu jej zakończenia oraz dane dotyczące osoby zamieszkującej z ubezpieczonym lub prowadzącej wspólne gospodarstwo domowe, u której stwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Pracodawca lub ZUS może wystąpić do Państwowej Inspekcji Sanitarnej o potwierdzenie informacji zawartych w oświadczeniu.

    Jeżeli świadczenia chorobowe wypłaca pracodawca, do ich wypłaty wystarczy oświadczenie o kwarantannie. Jeśli zasiłek chorobowy wypłaca ZUS, płatnik składek jak najszybciej (do 7 dni) powinien przekazać oświadczenie ubezpieczonego do ZUS. Może to zrobić przez portal PUE ZUS. W takim przypadku skan lub zdjęcie oświadczenia potwierdzonego za zgodność z oryginałem dołącza do zaświadczenia Z-3 / Z-3a.

    Osoby prowadzące działalność pozarolniczą i osoby z nimi współpracujące składają oświadczenie w ZUS. Oświadczenie można przekazać za pośrednictwem portalu PUE ZUS wraz z wnioskiem ZAS-53. Do wniosku trzeba dołączyć skan lub zdjęcie podpisanego oświadczenia.

    Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa pomorskiego
    Krzysztof Cieszyński

      Komisja Europejska szuka rozwiązań jak wzmocnić dialog społeczny na poziomie UE

      Komisja Europejska szuka rozwiązań jak wzmocnić dialog społeczny na poziomie UE

      Andrea Nahles, specjalna doradczyni Komisarza UE ds. zatrudnienia rozpoczęła konsultacje z unijnymi partnerami społecznymi dotyczące możliwości poprawienia kondycji europejskiego dialogu społecznego.

      12 listopada 2020 r. odbyło się spotkanie w tej sprawie, w którym wzięli udział przedstawiciele EKZZ oraz europejskich organizacji pracodawców: BusinessEurope, CEEP i SMEunited. Andrea Nahles (była minister pracy RFN) ma za zadanie opracować ekspertyzę dotyczącą możliwych działań mających na celu wzmocnienie dialogu społecznego jako jednego z filarów europejskiego modelu społecznego.

      Po wygłoszeniu zwyczajowego stwierdzenia, że dialog społeczny stanowi fundament społeczeństwa europejskiego zarówno na poziomie UE jak i krajowym i jest instrumentem szczególnie użytecznym oraz niezbędnym w okresach trudnych takich jak czas epidemii Covid-19 pani Nahles przeszła do konkretów: wskazała na konieczność zwiększenia widoczności dialogu oraz potrzebę dokonywania ocen każdej unijnej legislacji pod kątem wpływu na dialog społeczny -w jej ocenie w powinno się to czynić w każdej Dyrekcji Generalnej Komisji Europejskiej. Promowani powinni być liderzy dialogu społecznego.

      W toku dyskusji reprezentanci EKZZ, BusinessEurope, CEEP oraz SMEunited wskazali na kwestie kluczowe, które w ich ocenie mogą odrodzić dialog społeczny na poziomie UE.  Oczekiwania przedstawicieli pracowników i pracodawców były dużej mierze zbieżne i dotyczyły m.in. postulatu prowadzenia przez Komisję Europejską wnikliwych i „skrojonych na miarę” konsultacji z partnerami społecznymi tak aby ich głos był brany pod uwagę w procesach decyzyjnych. Przy tej okazji poruszono kwestię postrzeganą jako szczególnie istotną przez partnerów społecznych, a więc odmowę ze strony Komisji przekazania porozumienia ramowego (dotyczącego prawa do informacji i konsultacji dla pracowników administracji centralnej) do Rady UE w celu przekształcenia w dyrektywę pomimo wspólnego wniosku stron, które porozumienie podpisały. To z kolei spowodowało, że sprawa zajmuje się obecnie Trybunał Sprawiedliwości UE, co nie jest najlepszą promocją zaangażowania Komisji w popieranie europejskiego dialogu społecznego.

      W skąd delegacji EKZZ na spotkanie z Andreą Nahles wchodziła Barbara Surdykowska z NSZZ „Solidarność”.

      – Na wcześniejszym związkowym spotkaniu przygotowawczym ustaliliśmy, że ja przedstawię kwestię potrzeby wzmacniania środkami z Europejskiego Funduszu Społecznego zdolności partnerów społecznych do efektywnej implementacji na poziomie krajowym europejskich porozumień autonomicznych. Jest to kwestia istotna z polskiej perspektywy, gdyż przykładowo mamy problem z zaangażowaniem naszych organizacji pracodawców w działania dwustronnego Zespołu partnerów społecznych ds. Zagrożeń Psychospołecznych, który realizuje zadania związane z implementacją dwóch europejskich porozumień ramowych. Po prostu twierdzą że brakuje im ekspertów i środków – mówi Barbara Surdykowska. -Samo spotkanie przebiegało w konstruktywnej atmosferze. Uzgodniono, ze jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia europejscy partnerzy społeczni przekażą Andrei Nahles wspólne postulaty, a w styczniu odbędzie się kolejne spotkanie mające za zadanie omówienie projektu przygotowywanej przez nią ekspertyzy – dodaje ekspertka.  

      bs

        Dodatkowe możliwości związane z oszczędzaniem w PPK

        • Kategoria: Kraj
        Dodatkowe możliwości związane z oszczędzaniem w PPK

        Chociaż zasadniczo celem Pracowniczych Planów Kapitałowych jest oszczędzanie na czas, kiedy zakończymy naszą aktywność zawodową, a dokładniej kiedy osiągniemy wiek 60 lat, to ustawa o pracowniczych planach kapitałowych (Dz.U.2020.3142 tj.) daje możliwości wykorzystania oszczędności zgromadzonych w PPK także wcześniej. Dzisiaj, kiedy niektórzy mają wątpliwości, czy PPK nie okaże się „kolejnym OFE, na które połasi się Państwo”, świadomość, że w każdym momencie możemy wycofać nasze oszczędności, powinna pomóc w podjęciu decyzji o udziale w tym długoterminowym programie oszczędnościowym.

        Wycofanie zgromadzonych oszczędności przed 60. rokiem życia

        Zgodnie z ustawą o PPK możemy wycofać środki z PPK niezależnie od przyczyny. W tym celu należy złożyć wniosek o zwrot środków. W takim przypadku, instytucja finansowa przekaże 30% środków pochodzących z wpłat sfinansowanych przez podmiot zatrudniający na rachunek bankowy wskazany przez ZUS. Co ważne, informacja o tej kwocie zostanie zaewidencjonowana na koncie ZUS ubezpieczonego, jako jego składka na ubezpieczenie emerytalne. Ponadto środki pochodzące z wpłaty powitalnej i dopłat rocznych zostaną zwrócone w całości do Funduszu Pracy (wpłatę powitalną i dopłaty roczne sfinansowano z tego Funduszu). Natomiast uczestnik programu otrzyma: 70% środków pochodzących z wpłat sfinansowanych przez podmiot zatrudniający, po uprzednim pomniejszeniu o należną kwotę podatku od zysków kapitałowych oraz całość środków pochodzących z wpłat sfinansowanych przez tego uczestnika, także pomniejszonych o podatek od zysków kapitałowych.

        Istnieje również możliwość wypłaty środków z PPK przed 60. rokiem życia bez wskazanych wyżej pomniejszeń, przy czym ustawa o PPK przewiduje dwie takie sytuacje.

        Wkład własny potrzebny do uzyskania kredytu

        Ustawa wychodzi naprzeciw potrzebom wsparcia budownictwa mieszkaniowego, w związku z czym uczestnik PPK, który nie ukończył jeszcze 45. roku życia i potrzebuje wkładu własnego w związku z zaciągnięciem kredytu na zakup mieszkania czy budowę lub przebudowę budynku mieszkalnego, ale także zakup ziemi, może wypłacić do 100% środków zgromadzonych na jego rachunku PPK. Możliwość taka jest jednak obwarowana pewnymi warunkami: wypłacone kwoty muszą zostać zwrócone na rachunek PPK nie później niż w ciągu 15 lat od dnia ich wypłaty. Termin zwrotu środków na ten rachunek nie może rozpocząć się później niż 5 lat od dnia ich wypłaty. Zasady i terminy zwrotu środków określa się w umowie między uczestnikiem a instytucją finansową, z którą zawarta jest umowa o prowadzenie PPK. Taką umowę o wypłatę można podpisać z każdą instytucją finansową, w której mamy rachunek PPK, pod warunkiem, że z wypłacanych środków finansowana będzie ta sama inwestycja. Po zawarciu umowy o wypłatę z daną instytucją finansową, nie można zawrzeć z nią kolejnej takiej umowy. Oczywiście to rozwiązanie jest dobre dla osób, które zdecydowały się na przystąpienie do PPK odpowiednio wcześnie, aby zgromadzić środki wystarczające na pokrycie lub uzupełnienie wymaganego wkładu własnego

        Poważne zachorowanie

        Przewidziano jeszcze jeden przypadek wypłaty środków z PPK przed osiągnięciem 60. roku życia bez negatywnych konsekwencji finansowych (m.in. bez utraty środków z dopłat od państwa i bez obowiązku zapłaty podatku od zysków kapitałowych). W razie poważnego zachorowania uczestnika PPK, jego małżonka lub dziecka, istnieje możliwość wypłaty do 25% środków zgromadzonych na rachunku PPK. Zgodnie z definicją zawartą w ustawie o PPK, poważnym zachorowaniem jest całkowita niezdolność do pracy (ustalona przez lekarza orzecznika lub komisję lekarską ZUS na co najmniej 2 lata), umiarkowany lub znaczny stopień niepełnosprawności (ustalony przez zespół ds. orzekania o niepełnosprawności na co najmniej 2 lata), a także niepełnosprawność osoby, która nie ukończyła 16 lat (ustalona przez zespół ds. orzekania o niepełnosprawności). W takim przypadku, do wniosku o wypłatę trzeba dołączyć orzeczenie wydane przez wskazany wyżej podmiot. Poważnym zachorowaniem jest także zdiagnozowanie jednej z chorób wymienionych w ustawie o PPK. Lista tych chorób jest inna dla osób dorosłych, a innych dla dzieci*. W przypadku choroby z tej listy, do wniosku o wypłatę środków z PPK dołącza się zaświadczenie lekarza medycyny potwierdzające daną diagnozę.

        Pracownicze Programy Kapitałowe to nowa forma oszczędzania, także dla osób, które mają świadomość, że w życiu natrafiamy na problemy, których nie da się przewidzieć, a gromadzone oszczędności mogą dać poczucie bezpieczeństwa finansowego w trudnych chwilach.

        Więcej informacji na stronie www.mojeppk.pl – oficjalnym portalu Pracowniczych Planów Kapitałowych.


        Agata Baranowska-Grycuk
        Zespół Polityki Społecznej KK NSZZ „Solidarność”

         

         

          Pyrzowickie lotnisko nie uniknie redukcji etatów

          Pyrzowickie lotnisko nie uniknie redukcji etatów
          Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach coraz dotkliwiej odczuwa skutki pandemii Covid-19. Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, spółka zarządzająca lotniskiem, zapowiedziała redukcje zatrudnienia o 35 osób. Jednak, jeśli kryzys jeszcze się pogłębi, zwolnienia mogą być większe. 
           
          Informacje dotyczące trudnej sytuacji portu, zarząd GTL przekazał związkom pod koniec października. Redukcja zatrudnienia zostanie rozłożona w czasie i potrwa do końca przyszłego roku. W pierwszej kolejności zwolnieni zostaną emeryci oraz osoby, które nabędą uprawnienia emerytalne. Planowane jest także nieprzedłużanie umów terminowych. – W tej ostatniej grupie znajduje się ok. 25 osób, są to zarówno pracownicy administracji i obsługi lotniskowej, jak i służby ochrony lotniska. Taka redukcja zatrudnienia jest brana pod uwagę tylko pod warunkiem, że sytuacja nie będzie uległa dalszemu pogorszeniu, a lotnisko w przyszłym roku obsłuży 3 mln pasażerów. Jeśli sytuacja się pogorszy, zwolnienia mogą być większe – mówi Arkadiusz Derebisz, przewodniczący „Solidarności” w GTL. Dla porównania, w zeszłym roku lotnisko obsłużyło 4,8 mln podróżnych.
           
          Pyrzowickie lotnisko dotkliwie odczuwa skutki pandemii COVID-19. Tylko w pierwszym półroczu tego roku port w Pyrzowicach obsłużył o 1,37 mln osób mniej niż w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2019 roku. To oznacza spadek o blisko 70 proc. Dramatyczna sytuacja miała miejsce od 15 marca do 17 czerwca, kiedy loty pasażerskie zostały wstrzymane. – Ruch pasażerski w dalszym ciągu jest mocno ograniczony. Samym cargo nie nadrobimy strat, a na tę chwilę nikt nie jest w stanie przewidzieć, co przyniosą kolejne miesiące  – zaznacza szef „S” w GTL. 
           
          Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze S.A zatrudnia 435 osób. Są to pracownicy administracji, obsługi lotniskowej oraz służby ochrony lotniska. 
           
          www.solidarnosckatowice.pl / ak

            "Solidarność" tej sprawy nie odpuści! Szef MSWiA zadzwonił do Przewodniczącego Piotra Dudy.

            • Kategoria: Kraj
            "Solidarność" tej sprawy nie odpuści! Szef MSWiA zadzwonił do Przewodniczącego Piotra Dudy.
            Na Marszu Niepodległości został postrzelony fotoreporter Tygodnika Solidarność. Według relacji Tomasz Gutrego, który ma 74 lata i pracuje w "TS" od wczesnych lat dziewięćdziesiątych, a przemiany solidarnościowe dokumentuje fotograficznie od wczesnych lat osiemdziesiątych, miał do niego strzelić z kilku metrów policjant. Gumowy pocisk utkwił w twarzy naszego fotoreportera, który obecnie przebywa w szpitalu. Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotra Dudę.
             

            - To jest coś nieprawdopodobnego. Oburzającego, szczególnie wobec przypadków pobłażliwości policji podczas zamieszek wywołanych przez bojówkarzy podczas Strajku Kobiet. Nie może, nie ma prawa być tak, ze jesteśmy ludźmi różnych kategorii i jedne protesty są traktowane przez policję z przymrużeniem oka, a inne traktowane z całą bezwzględnością. Albo jesteśmy wszyscy równi wobec prawa, albo nie.

            Tomasz Gutry, to człowiek historia, jak można strzelać w głowę starszemu panu, według jego relacji z odległości kilku metrów, z ogromnym, widocznym aparatem fotograficznym na szyi? Wyglądał aż tak groźnie?

             Żądamy wyjaśnień od Komendanta Głównego Policji i szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji!

             Solidarność tej sprawy nie odpuści.

            - powiedział Piotr Duda

            Po wypowiedzi Piotra Dudy, minister MSWiA Mariusz Kamiński w rozmowie telefonicznej z przewodniczącym „Solidarności” wyraził ubolewanie z powodu incydentu z postrzeleniem fotoreportera Tygodnika Solidarność Tomasza Gutrego. Zadeklarował szybkie wyjaśnienie sprawy, w związku z którą zostało już wszczęte postępowanie wyjaśniające. Z informacji przekazanych ministrowi Kamińskiemu przez Komendanta Głównego Policji wynika, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.

            Minister MSWiA poinformował, że fotoreporterowi zostanie udzielona wszelka możliwa pomoc, zarówno w leczeniu jak i ewentualnym odszkodowaniu. Zadeklarował również, że zarówno redakcja Tygodnika Solidarność jak i przewodniczący Związku będą na bieżąco informowani o wynikach postępowania.
             
            www.tysol.pl

              Nadzieja dla amerykańskiego ruchu związkowego

              Nadzieja dla amerykańskiego ruchu związkowego

              Największa amerykańska centrala związkowa AFL-CIO z którą współpracuje NSZZ „Solidarność” z entuzjazmem powitała wybór Joe Bidena na 46 prezydenta USA.

              Jest to następstwem tego, że Prezydent Elekt obiecał podjąć aktywne działania na rzecz amerykańskiego świata pracy. Wśród planowanych inicjatyw są m.in. podniesienie ogólnokrajowej płacy minimalnej do 15 USD na godzinę (i co bardzo ważne z punktu widzenia osób pracujących w gastronomii, wyłączenie możliwości obniżania tej stawki ze względu na napiwki otrzymywane przez kelnerów) oraz zwiększenie praw amerykańskich pracowników związanych z macierzyństwem.

              Są też dobre wiadomości dla związków zawodowych. Po pierwsze, Biden zamierza utworzyć grupę roboczą na szczeblu swojego gabinetu, której celem będzie zbadanie możliwość  stworzenia ram dla  rokowań sektorowych tak aby stworzyć w USA ten poziom negocjacji zbiorowych. Prezydent Elekt zamierza także podjąć starania na rzecz próby powrotu do przyjęcia przez Kongres PRO czyli regulacji prawnej wspierającej prawo do organizowania się. Gdyby się udało, byłaby to największa reforma prawa pracy od ponad 80 lat w USA.  

              Projekt ustawy o ochronie prawa do organizowania się (PRO, Protecting the Right to Organize Act) przeszedł przez Izbę  Reprezentantów w tym roku, ale został odrzucony w Senacie.  PRO przewiduje surowsze sankcje karne, gdy pracodawcy zwalniają zwolenników związków zawodowych, likwiduje możliwość opóźniania wyborów związkowych przez pracodawców oraz zabrania tym ostatnim organizowania obowiązkowych antyzwiązkowych spotkań dla pracowników. Dodatkowo, projektowana ustawa wdraża wiążący arbitraż, gdy związek i pracodawcy nie mogą dojść do porozumienia podczas negocjacji zbiorowych, zakazuje stałego zastępowania strajkujących pracowników, zezwala związkom na prowadzenie wtórnych bojkotów i eliminuje tak zwane regulacje „right to work”, które zakazują związkom zawodowym pobieranie opłat od nie członków za prowadzone także w ich interesie negocjacje płacowe.

              Richard Trumka, prezydent AFL-CIO nie krył radości z wyniku  wyborów. – „Joe Biden przypomniał dzisiejszej nocy Ameryce, jak działa silny, rozważny, zaangażowany i współczujący przywódca. Jego plan pokonania COVID-19 i udzielenia pomocy ekonomicznej Amerykanom to rozwiązania, których potrzebujemy w obliczu ogromnego wzrostu liczby przypadków i bezrobocia w całym kraju. A jego zaangażowanie w rozwój ruchu związkowego da większej liczbie pracujących rodzin zbiorową siłę do zdobywania lepszych wynagrodzeń, opieki zdrowotnej, zabezpieczenia emerytalnego i bezpieczeństwa pracy. Amerykańskie rodziny zasługują na przywódcę, który skupia się na ludziach a nie tylko na własnym wizerunku w lustrze. Tym liderem może być tylko Joe Biden. Członkowie AFL- CIO będą współpracować z nim nad odbudową kraju, który kochamy” – mówił Trumka.

              bs

                Dzisiaj mija 40. rocznica rejestracji NSZZ "Solidarność"

                Dzisiaj mija 40. rocznica rejestracji NSZZ "Solidarność"

                Czterdzieści lat temu, 10 listopada 1980 r. w Sąd Najwyższy zarejestrował Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" – pierwszy w komunistycznym bloku wschodnim niezależny od rządu i partii związek zawodowy. Na decyzję przed siedzibą sądu w Warszawie czekały tłumy ludzi. Ogłaszając decyzję sądu Lech Wałęsa ogłosił na schodach sądu: „Mamy wszystko, czego chcieliśmy”.

                Droga do rejestracji choć zaczęła się już kilka dni po podpisaniu porozumień w sierpniu i wrześniu 1980 r. wcale nie była łatwa i groziła ponowną konfrontacją. Początkiem było spotkanie 17 września w Gdańsku, gdzie ok. 300 delegatów z całej Polski dogadało się jaką strukturę i charakter będzie miała organizacja. Statut pisali m.in. trzej prawnicy związani z opozycją: Jan Olszewski, Andrzej Stelmachowski i Wiesław Chrzanowski.

                22 września 1980 r. Krajowa Komisja Porozumiewawcza zatwierdziła dokument. A dwa dni później Lech Wałęsa złożył statut NSZZ "Solidarność" w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie, który 1 października zażądał wprowadzenia zapisów, m.in. o kierowniczej roli PZPR. „Solidarność” zareagowała zorganizowaniem 3 października w całym kraju godzinnego strajku ostrzegawczego.

                Ostatecznie 24 października Sąd Wojewódzki w Warszawie wpisał do rejestru związków NSZZ "Solidarność" jednocześnie samowolnie wnosząc do statutu kilka poprawek, w tym o kierowniczej roli partii. Sąd skreślił również zapis mówiący o prawie do strajku.

                Na spotkaniu delegacji związku 31 października z premierem Józef Pińkowski związkowcy zapowiedzieli strajk generalny. Jednak podczas spotkania otrzymali zgodę na odwołanie się do Sądu Najwyższego. W kilka dni później zaczęły się negocjacje, które doprowadziły do porozumienia w sprawie rejestracji związku.

                Ostatecznie Sąd Najwyższy uchylił poprawki wprowadzone 24 października do Statutu "Solidarności", z których najważniejszą było prawo do strajku. Przedstawiciele "S" zgodzili się na dołączenie aneksu - postanowień konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz fragmentu Porozumienia Gdańskiego, w którym Międzyzakładowy Komitet Założycielski "Solidarności" uznawał kierowniczą rolę partii w państwie.

                10 listopada Sąd Najwyższy zatwierdził statut NSZZ "Solidarność", a po wpisaniu "S" do rejestru związków zawodowych Krajowa Komisja Porozumiewawcza odwołała ogłoszoną 27 października gotowość strajkową.

                ml

                 

                  Marcin Staniszewski. Ostatnie pożegnanie naszego kolegi

                  Marcin Staniszewski. Ostatnie pożegnanie naszego kolegi

                  Z głębokim smutkiem żegnamy naszego wieloletniego, serdecznego kolegę i związkowca Marcina Staniszewskiego. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 17 listopada o godz. 12 na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku. Wcześniej, o godz.10.30 w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Gdańsku Migowie zostanie odprawiona żałobna msza święta.

                  Marcin ponad rok walczył z nowotworem. Wydawało się już, że powoli wraca do zdrowia, że za jakiś czas znowu będzie z nami. Niestety pojawiły się przerzuty. Zmarł w szpitalu w sobotni poranek 7 listopada.

                  Marcin miał 47 lat. Przez 28 lat pracował z nami w Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Mimo, że przez całe życie borykał się z poważną chorobą, nie dawał po sobie poznać. Zawsze można było na niego liczyć. Był obowiązkowy i sumienny. Zazwyczaj dosyć poważny, jednak chętnie żartował ze świata wokół i z samego siebie. Był po prostu pozytywnym człowiekiem.

                  "Można odejść na zawsze, by stale być blisko..." napisał ksiądz Jan Twardowski. Marcin zostanie blisko. W naszej pamięci, w naszych sercach.

                  Pracownicy KK

                  Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci

                  Marcina Staniszewskiego

                  naszego wieloletniego pracownika i Kolegi,

                  który przegrał walkę z długą i ciężką chorobą

                  W imieniu Prezydium Komisji Krajowej składamy

                  wyrazy współczucia i najszczersze kondolencje

                  rodzinie, bliskim, przyjaciołom i najbliższym współpracownikom Marcina

                  Piotr Duda
                  Przewodniczący KK NSZZ „Solidarność”

                    Nie żyje Bogdan Osiński. Zmarł dzisiaj na COVID-19

                    Nie żyje Bogdan Osiński. Zmarł dzisiaj na COVID-19

                    Jeszcze w czwartek z nim rozmawiałem. Wczoraj już nie odpowiadał na SMS-y – Waldemar Krenc nie potrafi zachować spokoju informując o śmierci Bogdana Osińskiego, swojego wieloletniego zastępcy. Bogdan zmarł dzisiaj na COVID-19.

                    Bogdan Osiński (ur. 6.02.1951 r. zm. 9.11.2020 r.) był członkiem Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność” od 1990 roku. W latach 1992-2018 pełnił funkcję zastępcy przewodniczącego Zarządu Regionu łódzkiej „Solidarności” oraz był długoletnim skarbnikiem ZR. Był także delegatem na Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”, a także do 2018 r. członkiem Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

                    Od 4 IX 1980 w NSZZ „Solidarność”, członek Komitetu Założycielskiego w Fabryce Transformatorów i Aparatury Trakcyjnej ELTA w Łodzi, 1981 – wiceprzewodniczący Zarządu Koła na swoim wydziale i członek Komisji Zakładowej. W okresie 1982-1989 działał w strukturach podziemnych w zakładzie: drukował i kolportował publikacje podziemne, m.in. „Biuletyn Wojenny Solidarności Elty”, zbierał pieniądze na pomoc internowanym, zaopatrywał drukarnię w papier i farby, uczestniczył w malowaniu napisów z hasłami „Solidarność” w publicznych miejscach, organizował zebrania podziemnej struktury zakładowej, uczestniczyła w manifestacjach, wiecach z okazji np. świąt narodowych i rocznic itp., nosząc manifestacyjnie odznakę „Solidarności”.

                    Internowany w Ośrodku Odosobnienia w Łowiczu w dniach 9 V 1982 - 23 VII 1982. Po wyjściu z internowania nie zaprzestał działalności; nadal prowadził kolportaż publikacji podziemnych oraz uczestniczył w spotkaniach organizowanych przez struktury „Solidarności”.

                    1970-1990 kontrolowany przez SB w ramach Sprawy Obiektowej kryt. „Elta”, 1982–1985 kwestionariusza Ewidencyjnego krypt. „Ślusarz”. Wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany przez SB i MO. IPN Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział w Łodzi wydała mu Zaświadczenie o przyznaniu mu „statusu pokrzywdzonego”.

                    Odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Wolności i Solidarności oraz Medalem za zasługi w walce „O Niepodległość” Polski i Prawa Człowieka 13.XII.1981 – 4.VI.1989.
                    Zmarł 9.11.2020 r. na COVID-19.


                    ml

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.