Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Pomoc dla transportu publicznego i innych branż

Pomoc dla transportu publicznego i innych branż

25 stycznia 2021 roku podpisana została przez Prezydenta Andrzeja Dudę kolejna ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw. Przyjęcie przedmiotowej ustawy stanowi kontynuację działań mających na celu ograniczenie negatywnych skutków związanych z trwającym od wielu miesięcy stanem epidemii COVID-19.

Wsparcie dla transportu

W ramach powyższej ustawy wprowadza się rozwiązania o charakterze ochronnym m.in. dla przewoźników. Polegają one na wsparciu finansowym dla osób wykonujących przewozy autobusowe oraz dla operatorów przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej, z wyłączeniem komunikacji miejskiej. Wyżej wskazane wsparcie może zostać przyznane za miesiące obowiązywania ograniczeń w przemieszczaniu się środkami publicznego transportu zbiorowego w zakresie liczby zajętych miejsc siedzących albo miejsc siedzących i stojących w stosunku do dokumentacji technicznej lub techniczno-ruchowej pojazdu, jednak nie dłużej niż do dnia 31 grudnia 2021 roku.

Działania w obszarze kultury

Kolejną formą wsparcia, jest przyznanie ministrowi do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego na wniosek Dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej uprawnienia do przekazania Polskiemu Instytutowi Sztuki Filmowej środków finansowych w wysokości 120 milionów złotych na sfinansowanie lub dofinansowanie kosztów które podmioty prowadzące działalność w zakresie kinematografii poniosły w okresie od dnia 1 listopada 2020 r. do dnia 30 kwietnia 2021 r. w następstwie wystąpienia COVID-19 i które nie zostały sfinansowane lub dofinansowane z innych środków, w tym środków publicznych.

Ochrona zdrowa – szczepienia

W celu usprawnienia realizacji zadań związanych z ochroną zdrowia w ramach nowelizacji wyposażono lekarzy w możliwość udzielenia upoważnień do wystawiania recept, zleceń na zaopatrzenie i zleceń naprawy, skierowań, a także dokonywania wpisów w Karcie Szczepień osobom wykonującym zawód medyczny lub osobom wykonującym czynności pomocnicze przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych.

Na uwagę zasługuje fakt, że ustawodawca poprzez nowelizację przepisów podjął działania zmierzające do zachęcenia osób, które przeszły chorobą COVID-19 do oddawania osocza. Honorowemu dawcy krwi, który oddał krew lub jej składniki, w tym osocze po chorobie COVID-19, przysługują zasadniczo analogiczne uprawnienia jak zasłużonemu honorowemu dawcy krwi i honorowemu dawcy krwi, tj. m.in.:

1.      zwolnienie od pracy w dniu, w którym oddaje krew, lub jej składniki oraz w dniu następnym;

2.      zwrot utraconego zarobku na zasadach wynikających z przepisów prawa pracy;

3.      zwrot kosztów przejazdu do jednostki organizacyjnej publicznej służby krwi na zasadach określonych w przepisach w sprawie diet i innych należności z tytułu podróży służbowych na obszarze kraju; koszt przejazdu ponosi jednostka organizacyjna publicznej służby krwi;

4.      posiłek regeneracyjny.

Dodatkowo, honorowemu dawcy krwi, który oddał co najmniej 3 donacje krwi lub jej składników, w tym osocze po chorobie COVID-19, ma przysługiwać ulga w wysokości 33% na przejazdy w komunikacji krajowej środkami publicznego transportu zbiorowego - kolejowego w 1 i 2 klasie pociągów osobowych i pospiesznych oraz autobusowego w komunikacji zwykłej i przyspieszonej, kolejowego w 2 klasie pociągów innych niż osobowe i pospieszne, na podstawie biletów jednorazowych.

Podpisana ustawa wprowadza również regulacje w zakresie prowadzenia i finansowania szczepień przeciwko COVID-19. Co ważne, wprowadzony został centralny elektroniczny system rejestracji na szczepienia ochronne przeciwko COVID-19 w którym przetwarzane będą m.in. dane osób poddających się tym szczepieniom: imię i nazwisko, numer PESEL, numer i seria dokumentu tożsamości, numer telefonu, adres poczty elektronicznej, adres miejsca zamieszkania, oraz jednostkowe dane medyczne tej osoby.

Zmiany dla studentów

Ustawa zawiera także regulacje dotyczące działalności uczelni wyższych polegające na umożliwieniu uczelniom dokonania zmian w uchwałach ustalających warunki, tryb oraz termin rozpoczęcia i zakończenia rekrutacji oraz sposobu jej przeprowadzania na studia rozpoczynające się w drugim semestrze roku akademickiego 2020/2021 oraz w roku akademicki 2021/2022. Dodatkowo, uczelnie publiczne w roku akademickim 2020/2021 będą mogły dokonać zmian zasad, przyjmowania na studia rozpoczynające się w drugim semestrze roku akademickiego 2020/2021 oraz w roku akademickim 2021/2022 laureatów oraz finalistów olimpiad stopnia centralnego, a także laureatów konkursów międzynarodowych oraz ogólnopolskich.

Pozostałe zmiany

Pracodawcy będący zakładami aktywności zawodowej mogą ubiegać się o rekompensatę poniesionych za dany miesiąc kosztów płacy, dotyczących pracowników niepełnosprawnych.          

Wprowadzono również przepisy określające wsparcie dla sektora lotniczego, które zasadniczo polegają na wydłużeniu terminów obowiązywania m.in. certyfikatów, uprawnień, badań lotniczo-lekarskich.

Tytułem zakończenia wskazać należy, że ustawa wprowadziła również wsparcie dla następujących sektorów: atomistyki, kolejowego, opiekuńczego, oraz dla dostawców energii cieplnej i końcowych odbiorców ciepła jak również dla osób z niepełnosprawnościami w ramach zakładów aktywności zawodowej i placówek opiekuńczo-wychowawczych, opiekuńczo-terapeutycznych, rodzinnych domów dziecka, centrów integracji społecznej.

dcz
 

    Wakacyjne bony “Solidarności” będą ważne o miesiąc dłużej

    Wakacyjne bony “Solidarności” będą ważne o miesiąc dłużej

    Oferta przygotowana na 40-lecie „Solidarności” została przedłużona. Według założeń każdy członek Związku mógł zrealizować w jednym z kilku górskich ośrodków wypoczynkowych specjalny bon. Końcowy termin został wyznaczony pierwotnie na 31 lipca 2021. W związku z pandemią i wynikającymi z tego obostrzeniami, które wpłynęły na plany wielu rodzin, szefostwo ośrodków DOMS podjęło decyzję o zmianie.

    – Wykorzystanie bonów solidarnościowych zostaje przedłużone do 31 sierpnia 2021 – informuje Katarzyna Węgłowska, specjalista ds. sprzedaży i marketingu w spółce DOMS.

    To właśnie na wypoczynek w jednym z ośrodków tego przedsiębiorstwa można przeznaczyć 200 zł. Takiej wartości bon należny jest każdemu, kto na dzień 15 lipca 2020 był członkiem Związku NSZZ „Solidarność” (bon można było otrzymać w organizacji Związku, w której dana osoba jest zarejestrowana).

    Ośrodki znajdują się w Jarnołtówku, Spale oraz Zakopanem. Swoim bonem można płacić za wszystkie usługi świadczone w tych obiektach, a w szczególności wyżywienie, noclegi oraz strefę relaksu.

    – Ośrodki DOMS to doskonałe miejsce dla realizacji wyjątkowego wypoczynku bądź wydarzenia biznesowego – zachęca Katarzyna Węgłowska. – Ofertę naszą opieramy o przygotowane przez nas obiekty, odnajdujące się w nowych aranżacjach, bądź w prostocie i tradycji dotychczasowego przekazu.

    Z czego korzystamy?

    Do tej pory członkowie Solidarności najchętniej korzystali z ośrodka Hyrny w Zakopanem oraz z Ośrodka Ziemowit w Jarnotłówku.

    Pierwszy z tych punktów to ośrodek konferencyjno – wypoczynkowy, który znajduje się w centrum miasta, u podnóża tatr. Ze względu na doskonałą lokalizację do najsłynniejszych atrakcji turystycznych Zakopanego można wybrać się spacerem. Otoczony górską przyrodą, ośrodek oferuje swoim gościom komfortowe pokoje z widokiem na Tatry oraz atrakcyjne Centrum Odnowy Biologicznej.

    – Jest to miejsce, gdzie można skorzystać z wyjątkowej oferty gastronomicznej restauracji Rzemiosło Smaku lub zabawić się w Strefie H 20. Jest również jednym z największych ośrodków konferencyjnych w Polsce – mówi Katarzyna Węgłowska.

    Z kolei ośrodek Ziemowit znajduje się w centrum polskich Gór Opawskich z dala od zgiełku wśród gór pełnych szlaków turystycznych i spacerowych. I dlatego jest atrakcyjnym miejscem do odpoczynku, relaksu albo rehabilitacji.

    – W ośrodku skorzystać można również z wyjątkowej restauracji „Rzemiosło Smaku” lub w wolnej chwili odpocząć w kawiarence. Oddaje do dyspozycji 215 miejsc noclegowych w pokojach jedno, dwu, trzyosobowych oraz pokoje studio – opowiada specjalista ds. sprzedaży i marketingu w spółce DOMS.

    Są też inne możliwości

    W Zakopanem znajduje się również Willa Sienkiewiczówka. Jest zlokalizowana w centrum miasta przy ulicy Zamoyskiego, a więc drodze komunikacyjnej prowadzącej do Kuźnic, skąd rozpoczyna się bardzo wiele szlaków turystycznych. Nie jest to duży ośrodek, ponieważ dysponuje tylko 32 miejscami noclegowymi w pokojach jedno i dwuosobowych oraz pokój trzyosobowy. Oferta będzie więc więcej ciekawa dla osób chcących uniknąć dużego ośrodka.

    W tym samym mieście jest willa Hyrny, również ciekawa dla osób ceniących sobie spokój i naturę. – Obiekt został wybudowany w regionalnym stylu i jest otoczony łąkami oraz modrzewiowo – świerkowym lasem. W pobliskim sąsiedztwie znajdują się baseny termalne oraz ośrodek jazdy konnej. Miłośnicy białego szaleństwa mogą korzystać z licznych ośrodków narciarskich znajdujących się w pobliżu. To idealne miejsce na wypoczynek zarówno latem jak i zimą – mówi Katarzyna Węgłowska.

    Kolejny ośrodek, Savoy, jest otoczony nieskazitelną przyrodą Spalskiego Parku Krajobrazowego oraz rzeki Pilicy i zlokalizowany w historycznym centrum Spały. Elegancja i historia, szacunek do tradycji, a jednocześnie nowoczesne podejście do klienta i jego potrzeb sprawiają, że można tu odnaleźć niepowtarzalną atmosferę i klimat prawdziwej Spały. Goście mają możliwość skosztowania dobroci w restauracji „Rzemiosło Smaku” oraz wypoczęcia w Sali klubowej.

    Ostatnie z miejsc, w którym można wykorzystać urodzinowy bon „Solidarności” to ośrodek Lwów. Historyczny rodowód obiektu sprawia, że będąc w tym miejscu dzięki wielu detalom możemy przenieść się do Spały XIX i XX wieku (Savoy jest zlokalizowany tuż obok ośrodka Savoy).

    Kilka tysięcy osób już pojechało

    Mimo czasowych i powracających obostrzeń wynikających z pandemii niektórym członkom Związku udało się już trafić w taki termin, aby wykorzystać swój bon. Do tej pory zrealizowało go nieco ponad 2500 osób.

    – Zainteresowanie jest duże, więc liczymy na to, że po złagodzeniu obostrzeń będzie można w pełni korzystać z oferty ośrodków DOMS – podsumowuje specjalista ds. sprzedaży i marketingu w spółce DOMS.

    Rezerwacji w dowolnym z tych miejsc można dokonać poprzez kontakt e–mailowy z recepcją wybranego ośrodka lub telefonicznie. Trzeba pamiętać, aby w trakcie rezerwacji poinformować o chęci skorzystania z bonu. Co ważne, rezerwując nocleg poprzez Booking (lub inne portale pośredniczące w sprzedaży usług DOMS) nie będziemy mieli możliwości zrealizowania bonu. Trzeba pamiętać także o tym, że pobyt musi obejmować minimum dwa noclegi oraz iż posiadacze elektronicznej legitymacji NSZZ „Solidarność” otrzymują dodatkowo 10 procent rabatu przy dokonaniu rezerwacji i po okazaniu legitymacji w trakcie rejestracji w recepcji (rabat dotyczy wyłącznie posiadacza legitymacji, a więc nie obejmuje osób towarzyszących).

     

     

     

      Nadciąga rewolucja w ZUS. Bezgotówkowe emerytury, zmiany dla pracujących emerytów!

      • Kategoria: Kraj
      Nadciąga rewolucja w ZUS. Bezgotówkowe emerytury, zmiany dla pracujących emerytów!

      Jedną ustawę, zawierającą cały pakiet zmian, planuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Ma ona zmienić funkcjonowanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wszyscy emeryci od 2022 r. będą dostawać świadczenia w formie bezgotówkowej, czyli bankowym przelewem.

      Premier Mateusz Morawiecki i minister rodziny Marlena Maląg ogłosili, że Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej pracuje nad zmianą zasad działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zanosi się na inne zasady przeliczania świadczeń dla pracujących emerytów, nowy domyślny sposób wypłacania renty i emerytury, ułatwienia dla spóźnialskich przedsiębiorców, ostrzejsze zasady dla tych, którzy nienależnie pobrali pieniądze od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zapowiada to portal money.pl

      Od 2022 roku wszystkie nowe renty i emerytury (czyli wszystkie świadczenia długoterminowe) będą domyślnie wypłacane drogą elektroniczną – bezgotówkowo, wprost na konto bankowe seniora. Czy znikną comiesięczne wizyty listonosza? Wciąż będzie taka możliwość, choć trzeba będzie o nią zawnioskować, po uzyskaniu zgody ZUS. Ci, których świadczenie zostało przyznane przed 1 stycznia 2022 r. nie muszą zmieniać dotychczasowej formy wypłaty. Dziś co czwarta emerytura trafia do seniora za pośrednictwem Poczty Polskiej. 76 proc. emerytów ma bankowe konta.

      Najpewniej znikną też pułapki rewaloryzacji, czyli zmienią się obowiązujące przepisy dotyczące waloryzacji składek i kapitału początkowego oraz subkonta. Waloryzacja roczna ma miejsce w czerwcu i obejmuje składki wpłacone do stycznia. Ten, kto złoży wniosek między styczniem a majem lub lipcem a grudniem, korzysta, oprócz waloryzacji rocznej, z waloryzacji kwartalnej. Dla wniosków o emeryturę składanych w czerwcu nie stosuje się waloryzacji kwartalnej, a jedynie roczną. I uwaga: dane ubezpieczonych w ZUS będą mogli przeglądać funkcjonariusze ABW i CBA. Teraz lista instytucji, które mogą pytać ZUS o dane, obejmuje sądy, prokuratury, policję, organy podatkowe i straż graniczną.

      Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej proponuje “ujednolicenie przepisów w zakresie przeliczania emerytur z tak zwanego starego i nowego systemu dla emerytów kontynuujących aktywność zawodową”. To jest zmiana “na minus”. W przypadku seniorów ze starego systemu emerytura jest niejako przeliczana ponownie i to pomimo pobierania jej przez pewien czas. A to dla nich zysk finansowy. Zmiana ma zrównać sytuacje obu grup. W nowym systemie dopłacone składki (przelane do ZUS po przyznaniu emerytury) są dzielone przez przewidywany czas życia w momencie złożenia wniosku i dokładane do emerytury. Jeżeli ktoś dołożył 10 tys. zł w formie składek, a ZUS szacuje, że będzie żył jeszcze 100 miesięcy, to będzie miał dołożone po 100 zł do emerytury.

      Czy ZUS weźmie na siebie obowiązek rozliczania przedsiębiorców i pracowników? Zadaniem przedsiębiorcy byłoby zlecenie i zatwierdzenie przelewów. Dzięki temu nie trzeba by było przeprowadzać aż tak wielu kontroli w firmach. Dla obu stron wydaje się to być idealną sytuacją – ZUS będzie sam rozliczał i miał pewność, że rozliczone zostało dobrze, a przedsiębiorca nie musiałby się obawiać kontroli.

      Jak szacuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, zmiany w ZUS dadzą oszczędności ok. 15 mld zł w ciągu 10 lat. Projekt trafił do konsultacji międzyresortowych. Proces legislacyjny zakończy się do wakacji w tym roku.

      Obecny system emerytalny jest oparty o tzw. system repartycyjny, czyli państwo zabiera nam z naszych pensji ok. 32 proc. w formie składek na tzw. ubezpieczenia społeczne. Z tych składek, odebranych aktualnie pracującym osobom, wypłacane są dzisiejsze emerytury i renty. Z kolei na naszych indywidualnych kontach emerytalnych państwo jedynie zapisuje, ile jest nam winne w przyszłości – bo jak już wiemy, nasze aktualnie zebrane pieniądze powędrowały do obecnych emerytów.

      Na naszych kontach pojawia się jedynie zapis księgowy/obietnica otrzymania tych pieniędzy w przyszłości (nie faktyczne pieniądze). Wartość tych obietnic jest ukrytym długiem Polski i w 2019 roku wynosił on 212,4 proc. PKB. Rząd Mateusza Morawieckiego szykuje się więc do ostatecznego uporządkowania systemu.

      www.solidarnosc.gda.pl

       

        32. rocznica śmierci ks. Suchowolca

        32. rocznica śmierci ks. Suchowolca

        31 stycznia br. obchodzona była 32 rocznicę śmierci księdza Stanisława Suchowolca - kapelana białostockiej Solidarności, który zginął w wyniku zbrodniczego podpalenia plebanii przy parafii Niepokalanego Serca Maryi. Sprawców nie udało się ustalić do dzisiaj.

        Mszy świętej odprawionej w parafii p. w. Niepokalanego Serca Maryi w Białymstoku, przewodniczył proboszcz, ks. Zbigniew Snarski. W rocznicowym nabożeństwie wzięli udział przedstawiciele podlaskiej Solidarności, poczty sztandarowe, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, parlamentarzyści, delegacja IPN oraz mieszkańcy miasta. Po mszy świętej złożono kwiaty i zapalono znicze na grobie duchownego.

        www.tysol.pl

          Spotkanie Duda Morawiecki: Dużo trudnych tematów

          • Kategoria: Kraj
          Spotkanie Duda Morawiecki: Dużo trudnych tematów

          - Omówiliśmy bardzo ważne dla polskich pracowników sprawy, takie jak transformacja energetyczna, bezpieczeństwo miejsc pracy, czy problemy ze słabą jakością dialogu społecznego – podsumował Piotr Duda dzisiejsze spotkanie z premierem polskiego rządu Mateuszem Morawieckim, które odbyło się w KPRM.

          Dzisiaj doszło do ważnego spotkania pomiędzy przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Piotrem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim.

          - Od wielu miesięcy sygnalizowaliśmy narastające problemy wynikające głównie z transformacji energetycznej, sytuacji na rynku pracy, szczególnie za sprawą kolejnych lockdownów i upowszechnienia pracy zdalne, ale także niewystarczającej jakości dialogu społecznego, który szczególnie w czasie kryzysu wywołanego pandemią powinien mieć większy wpływ na legislację – mówił przed spotkaniem lider „Solidarności”.

          Głównym tematem była sprawiedliwa transformacja energetyczna w ramach Polityki Energetycznej Polski.

          - To bardzo poważny i skomplikowany problem – mówił po spotkaniu Piotr Duda.

          Choć o szczegółach, ani konkretnych decyzjach przewodniczący nie chciał mówić, przekazał że było to dobra, konstruktywna rozmowa, która w wielu sprawach przełoży się w najbliższym czasie na konkrety.

          - Będziemy o nich informować na bieżąco – podsumował.

           


          www.tysol.pl

           

           

           

           

           

           

           

           

           

            Przedstawiciele KSOiW na spotkaniu z minister Machałek

            Przedstawiciele KSOiW na spotkaniu z minister Machałek

            Przedstawiciele Prezydium KSOiW NSZZ „Solidarność” oraz zaproszeni eksperci spotkali się 26 stycznia 2021 r. z Marzeną Machałek - Sekretarzem Stanu, Pełnomocnikiem Rządu do spraw wspierania wychowawczej funkcji szkoły i placówki, edukacji włączającej oraz kształcenia zawodowego. Tematem rozmów był unijny projekt realizowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki o nazwie „Wspieranie podnoszenia jakości edukacji włączającej w Polsce”.

            Minister Marzena Machałek przedstawiła koncepcję kompleksowego działania resortu edukacji, zdrowia i rodziny w celu objęcia opieką wszystkich dzieci z niepełnosprawnością lub zagrożonych niepełnosprawnością od ich urodzenia do końca edukacji. „Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na szczegółowe pytania dotyczące statusu zawodowego pracowników mających powstać centrów pomocy dziecku i rodzinie, kwestia ta jest nadal dyskutowana i nie została przesądzona. Ministerstwo pracuje nad założeniami do ustawy dotyczącej edukacji włączającej, a jej wdrożenie, poprzedzone działaniem pilotażowym, zapowiada na wrzesień 2022 roku. Niewiadomą na ten moment jest również wprowadzenie zmian w orzecznictwie, co miałoby wpływ na pracę poradni psychologiczno – pedagogicznych” – czytamy w komunikacie prezydium KSOiW, które to stoi na stanowisku zachowania statusu zawodowego specjalistów pracujących w szkołach ogólnodostępnych, specjalnych i poradniach psychologiczno – pedagogicznych jako nauczycieli.

            KSOiW

              Strażacy z Sosnowca postawili na „Solidarność”

              Strażacy z Sosnowca postawili na „Solidarność”
              Pod koniec ubiegłego roku w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Sosnowcu powstała „Solidarność”.Sosnowieccy strażacy zrzeszyli się w „S” – bo jak twierdzą – organizacja związkowa, która do tej pory działała w ich jednostce, nie spełniała oczekiwań pracowników. Teraz liczą na dobrą współpracę z pracodawcą w sprawach dotyczących załogi.
               
              – Powstanie drugiego związku zostało pozytywnie przyjęte przez pana komendanta, który zaprosił nas na spotkanie. Odbyło się ono 25 stycznia, a w jego trakcie pracodawca przedstawił projekt porozumienia dotyczącego współpracy z nową organizacją związkową. Odniesiemy się do tych propozycji w ciągu najbliższych dni – zapowiada Dominik Duraj, przewodniczący „Solidarności” w KM PSP w Sosnowcu.
               
              Jak podkreśla, strażacy z Sosnowca postanowili zrzeszyć się w „Solidarności”, ponieważ mieli problemy z uzyskaniem informacji dotyczących kwestii pracowniczych, takich jak rozbieżności w wysokości nagród, czy kryteria doboru pracowników na szkolenia zawodowe. – Pytania o te sprawy kierowaliśmy do kolegów z branżowego związku, ale nie otrzymywaliśmy żadnych odpowiedzi na nie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że pan komendant ma prawo do podejmowania decyzji, ale my chcieliśmy poznać ich uzasadnienie. Niestety, o wielu kwestiach dowiadywaliśmy się pocztą pantoflową, a to rodziło napięcia i niepotrzebne konflikty między pracownikami – dodaje Dominik Duraj. – Mamy nadzieję, że w przyszłości, podejmując tego typu decyzje pan komendant będzie brał pod uwagę głos przedstawicieli pracowników. Jak ludziom będzie się lepiej pracowało, to cała jednostka na tym skorzysta – mówi przewodniczący „S” w KM PSP w Sosnowcu.
               
              www.solidarnosckatowice.pl

                Projekt związkowy ma być podstawą umowy społecznej

                Projekt związkowy ma być podstawą umowy społecznej
                Projekt przygotowany przez związki zawodowe będzie podstawą do dalszych rozmów dotyczących transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego – uzgodniono 25 stycznia podczas spotkania reprezentantów strony społecznej z delegacją rządową. Poszczególne bloki tematyczne związkowego projektu będą negocjowane w zespołach roboczych z udziałem przedstawicieli różnych resortów. 
                 
                – Przeanalizowaliśmy poszczególne rozdziały naszej propozycji. Pewne wątpliwości, które miała strona rządowa, zostały z naszej strony wytłumaczone. Myślę, że w trakcie prac zespołów roboczych opracujemy szczegóły, które pozwolą nam wyjść do mieszkańców Śląska i powiedzieć, że tutaj nie będzie krainy starych ludzi i zgaszonego światła o dwudziestej – powiedział po zakończeniu poniedziałkowych rozmów w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. 
                 
                – Są kwestie w których się zgadzamy i są takie, które wymagają uzgodnień – mówił w rozmowie z dziennikarzami Artur Soboń, pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węgla kamiennego, wiceminister aktywów państwowych. Zaznaczył, że poszczególne obszary tematyczne wskazane w związkowym projekcie umowy społecznej będą przedmiotem prac zespołów roboczych, które rozpoczną się najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu z udziałem przedstawicieli różnych resortów. - Są to kwestie pracownicze, kwestie społeczne, są to kwestie rozwojowe, są to kwestie związane z wykorzystaniem funduszy europejskich, wreszcie kwestie związane z klimatem, z polityką energetyczną państwa oraz kwestie związane z pomocą publiczną – wyliczył wiceszef MAP. 
                 
                Dominik Kolorz podkreślił, że dla strony związkowej najważniejszym elementem umowy społecznej obok kwestii socjalnych i harmonogramu likwidacji poszczególnych kopalń są inwestycje w kreowanie nowych miejsc pracy oraz w czyste technologie węglowe, które zagwarantują zbyt dla węgla wydobywanego w polskich kopalniach i pracę dla zatrudnionych tam pracowników. – Jeżeli Bruksela ma zamiar wspierać technologie niskoemisyjne, to wszystkie nasze propozycje inwestycyjne takie właśnie są – podkreślił  przewodniczący. Jako przykład podał zapis związkowego projektu umowy dotyczący budowy instalacji do zgazowywania węgla, która może dostarczyć na polski rynek 2,5 mld m3 gazu SNG rocznie. Inwestycje w produkcję gazu z węgla z jednej strony mają pozwolić uniezależnić się Polsce od dostaw tego surowca z Rosji, a z drugiej zapewnić stabilność krajowemu systemowi energetycznemu.   
                 
                Podczas poniedziałkowych rozmów strona związkowa przedstawiła również postulat, aby nowy blok energetyczny w elektrowni Ostrołęka był, jak pierwotnie planowano, zasilany węglem kamiennym, a nie gazem. Budowa węglowej elektrowni Ostrołęka C rozpoczęła się w 2018 roku. Jednakże w czerwcu ubiegłego roku, mimo ogromnych nakładów finansowych zainwestowanych w ten projekt ogłoszono, że nowy blok będzie opalany nie węglem, ale gazem ziemnym. – Jako państwo ponieśliśmy tam (przy budowie bloku węglowego w Ostrołęce – przyp. red.) już zbyt duże koszty, żeby w tej chwili marnotrawić parę mld zł.  Mamy nadzieję,  że rząd przynajmniej jeszcze raz się nad tym pochyli – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. 
                 
                18 stycznia związki zawodowe przekazały Ministerstwu Aktywów Państwowych własny projekt umowy społecznej dotyczącej transformacji górnictwa węgla kamiennego. Wcześniej, 13 stycznia strona społeczna odrzuciła rządowy projekt, który liczył 5 niepełnych stron, z których jedna zawierała wyłącznie nazwiska jego sygnatariuszy. 
                 
                Kluczowe elementy dokumentu przygotowanego przez stronę społeczną dotyczą mechanizmu finansowania transformacji gospodarczej województwa śląskiego, inwestycji w nowoczesne, niskoemisyjne i bezemisyjne technologie węglowe oraz systemu osłon socjalnych dla pracowników sektora wydobywczego. 
                 
                W części  dotyczącej systemu finansowania transformacji gospodarczej w regionie znalazły się m.in. zapisy o powołaniu spółki na wzór Polskiego Fundusz Rozwoju, czu Śląskiego Funduszu Rozwoju, którego statutowym celem będzie odbudowa potencjału gospodarczego Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego .
                 
                Transformacja górnictwa oznacza transformację całego przemysłu w regionie, dlatego fundamentelnym elemetem związkowego projektu umowy społecznej są inwestycji zapewniające bezpieczeństwo energetyczne regionu i kraju. Chodzi o technologie, które pozwalają na wykorzystanie węgla w tzw. okresie przejściowym, czyli  do momentu osiągnięcia przez Polskę neutralności klimatycznej. W projekcie wskazane są m.in. inwestycje w nowoczesne niskoemisyjne instalacje zgazowywania węgla do SNG lub metanolu, instalacje IGCC, czyli niskoemisyjne i wysokosprawne bloki energetyczne czy też tzw. „błękitny węgiel”.  
                 
                Projekt przewiduje też wdrożenie systemu osłon socjalnych dla pracowników sektora górniczego. Zawiera on  takie instrumenty jak urlopy górnicze czy jednorazowe odprawy dla pracowników likwidowanych kopalń. Przewiduje też pięcioletnie dodatki wyrównawcze dla osób, które samodzielnie znajdą pracę poza górnictwem, a także bezpłatne programy przekwalifikowania.
                 
                W związkowym projekcie umowy społecznej wymienione sąteż  terminy zakończenia wydobycia w poszczególnych kopalniach.Są one takie same jak zapisano w umowie pomiędzy związkowcami a rządem we wrześniu 2020 roku. 
                 
                www.solidarnosckatowice.pl
                 
                 
                 

                  "Głos pracownika": Zmiany w kodeksie pracy

                  "Głos pracownika": Zmiany w kodeksie pracy

                  W kolejnym wydaniu „Głosu Pracownika” na antenie Radia Gdańsk można było usłyszeć o pracy zdalnej i zmianach w przepisach alimentacyjnych. Tłumaczono także, jak poprawić skuteczność CV.

                  Z jakimi zmianami w kodeksie pracy należy się liczyć w tym roku? O ważnych kwestiach dotyczących osób zalegających z płaceniem alimentów opowiadała Agnieszka Dobrodziej z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku. – Przepisy dotyczące obowiązków spoczywających na pracodawcach zatrudniających osoby, które mają status dłużników alimentacyjnych, weszły już w życie 1 grudnia. Nie dotyczy to wszystkich tych, którzy mają obowiązki alimentacyjne. Chodzi o osoby skazane za naruszanie przepisów dotyczących obowiązku alimentacyjnego. Osoby nim objęte uciekają od realizacji zobowiązań poprzez pracę na czarno bądź odbieranie części wynagrodzenia pod tzw. stołem – tłumaczyła Agnieszka Dobrodziej.

                  Nowe przepisy

                  W programie przyglądano się także wdrożonym przepisom o pracy zdalnej. – Życie wymusiło pewną zmianę przepisów. Mówimy tu o sytuacji pandemii. Do tej pory pracownicy wykonywali swoje obowiązki w siedzibach firm, a koronawirus sprawił, że zaczęto szukać innych rozwiązań umożliwiających pracę. Regulacje zostały wprowadzone przepisami administracyjnymi. Nie mamy przepisów kodeksu pracy. Stąd podjęto decyzję o wprowadzeniu tych rozwiązań. Praca zdalna ma zastąpić funkcjonującą telepracę – mówiła Agnieszka Dobrodziej.

                  Skuteczne CV

                  Jakość, a nie ilość. To określenie dotyczy również przygotowywanego przez nas CV. Tu liczy się skuteczność. Jak ją liczyć i co zrobić, żeby była jak najlepsza mówiła Agnieszka Śladkowska, twórca Gorilla Job, firmy wspierającej kandydatów na rynku pracy. – Skuteczność CV sprawdza, jak często na aplikację, którą wysyłamy, odezwie się rekruter. Jak przygotowujemy 100 CV, to jeśli rekruter odezwie się w 10 przypadkach, skuteczność wychodzi na poziomie 10 proc. To mało, ale zdarza się tak bardzo często. Taka przyzwoita liczba to około 20 proc. – tłumaczyła Agnieszka Śladkowska.

                  ***

                  Chcesz wiedzieć, jakie masz prawa i obowiązki jako pracownik? Jak negocjować z pracodawcą? Jakie są tendencje na rynku pracy? Gdzie łamane są prawa pracownicze? I co wtedy zrobić? To tylko część tematów, którymi zajmują się reporterzy Radia Gdańsk. Nowa audycja „Głos pracownika” w każdy poniedziałek o godz. 12.30, a także na stronie www.radiogdansk.pl.

                  Audycja „Głos pracownika” powstaje we współpracy z „Tygodnikiem Solidarność”.

                   

                    "Nietykalni musieli odejść". 40 lat temu rozpoczął się strajk generalny podbeskidzkiej Solidarności

                    Poranek 6 lutego 1981 r.– Patrycjusz Kosmowski odczytuje projekt porozumienia kończącego podbeskidzki strajk generalny

                    Dokładnie 40 lat temu, 27 stycznia 1981 r., w Bielsku-Białej rozpoczął się strajk generalny podbeskidzkiej Solidarności. Protest trwał 10 dni, a swym zasięgiem objął całe ówczesne województwo bielskie. W kulminacyjnym momencie uczestniczyło w nim blisko 200 tysięcy pracowników!

                    Strajk podbeskidzkiej Solidarności z początku 1981 r. jest dziś nieco zapomniany i na pewno niedoceniany. Niesłusznie: był pierwszym i największym w skali całego kraju protestem o charakterze wyłącznie politycznym, skierowanym przeciwko nadużyciom i pospolitym przestępstwom ludzi z ówczesnego aparatu władzy. Podbeskidzka „S” nie walczyła o podwyżki czy poprawę fatalnego zaopatrzenia sklepów, ale żądała rzeczy wydawało się niemożliwej w komunistycznym państwie: odsunięcia od władzy skompromitowanych urzędników, od wojewody, prezydenta miasta, komendantów milicji i pierwszych sekretarzy partii poczynając! – W tamtym czasie wszyscy w Polsce wiedzieli, że władza oszukuje i kradnie. Każdy o tym mówił, ale sztuką było to udowodnić. Na Podbeskidziu to się udało – wspominał po latach tamten czas Patrycjusz Kosmowski, ówczesny przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność” i lider podbeskidzkiego strajku. 

                    Przypomnijmy pokrótce genezę i przebieg tamtego protestu. Lista zarzutów wobec władz powstawała praktycznie od września 1980 r. Ludzie mieli zaufanie do „S” i sami dostarczali wiadomości o codziennych praktykach (dziś powiedzielibyśmy: przekrętach) ludzi z lokalnych szczytów władzy. Solidarność zdobyła też kopię utajnionego raportu Najwyższej Izby Kontroli, w którym opisano wiele nieprawidłowości występujących na terenie ówczesnego województwa bielskiego.
                     
                    Po raz pierwszy zarzuty wobec władz zostały publicznie podniesione już 20 XI 1980 r., w trakcie cotygodniowego zebrania przedstawicieli zakładowych ogniw „S” z całego Podbeskidzia. Wtedy to związkowcy po raz pierwszy zażądali ustąpienia przedstawicieli lokalnych władz z powodu „utraty społecznego zaufania”. 

                    Następnego dnia delegacja podbeskidzkiej „S” spotkała się z przedstawicielami władz województwa bielskiego. Rozmowy nie przyniosły żadnego rezultatu, więc związkowcy ogłosili gotowość strajkową w całym regionie, żądając przyjazdu komisji rządowej.
                     

                    Kilka dni później w świetlicy Zakładów Przemysłu Wełnianego „Bewelana” w Bielsku-Białej delegacje związkowców z całego regionu spotkały się z rządową komisją kierowaną przez ministra administracji Józefa Kępę. Ustalono, że wszystkie postawione zarzuty zbada specjalny zespół radnych Wojewódzkiej Rady Narodowej, uzupełniony o przedstawicieli Solidarności. Prace tej komisji zakończyły się 23 I 1981 r. przyjęciem 150-stronicowego raportu. Dokument potwierdzał większość zarzutów „S” i zawierał dokładny opis przestępstw popełnianych przez czołowe postacie z nomenklatury partyjnej. W swym raporcie komisja wnioskowała, aby WRN wystąpiła do ministra Kępy o pociągnięcie do odpowiedzialności służbowej osób, „które działając w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego i podstawowego, dopuściły się rażących niedociągnięć wykazanych w sprawozdaniu”. 

                    Solidarność ponownie zażądała przyjazdu kompetentnej rządowej komisji, która na miejscu rozpatrzyłaby potwierdzone zarzuty i podjęła decyzje personalne. Mijał jednak czas, nic się nie działo, a cierpliwość związkowców powoli się wyczerpywała. 26 stycznia powołany został Międzyzakładowy Komitet Strajkowy podbeskidzkiej „S”. W jego skład weszło 107 osób reprezentujących załogi 54 wytypowanych zakładów pracy z całego Podbeskidzia. Na strajkową centralę wybrana została znana już związkowcom „Bewelana”, mająca największą w mieście zakładową świetlicę. Tego samego dnia w regionie odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy. 

                    Nazajutrz, we wtorek, 27 stycznia, o godz. 6.00 rozpoczął się strajk generalny w całym województwie bielskim. Nie strajkowała tylko służba zdrowia, telekomunikacja, służby zaopatrzeniowe oraz obsługa linii technologicznych o ruchu ciągłym i kolejarze. Trzeba podkreślić, że to właśnie dziesiątki tysięcy pracowników zamkniętych w kilkuset zakładach pracy stanowiły o sile podbeskidzkiego protestu.

                    Strajk mógł się zakończyć już 30 stycznia, gdy w Bielsku-Białej odbyła się sesja WRN, w której uczestniczył minister Kępa. Tam jednak nie zajęto się rozpatrzeniem zarzutów wobec władz, ale uchwalono… wotum zaufania dla bielskiego wojewody. Minister Kępa wrócił do Warszawy, nie spotkawszy się ze strajkującymi.

                    Centralne władze partyjne długo nie chciały doprowadzić do rozwiązania konfliktu, obawiając się, że spełnienie żądań strajkujących, a więc odsunięcie od władzy skompromitowanego układu partyjno-urzędniczego, będzie jawną zachętą do podobnych działań w innych regionach kraju. Przeciwny podbeskidzkiemu strajkowi był także Lech Wałęsa, który negocjował z władzami m.in. sprawy cenzury i rolniczej Solidarności. Najpierw przysłał do Bielska-Białej Andrzeja Gwiazdę z Gdańska i Stanisława Wądołowskiego ze Szczecina, by zgasili ten protest. Nic nie wskórali, więc w końcu sam przyjechał do „Bewelany”. Widząc jednak determinację całego regionu, poparł postulaty i wraz ze strajkującymi w „Bewelanie” czekał najpierw na komisję rządową, a potem na wynik negocjacji. Rozmowy raz po raz były zrywane. Sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna. Rosło napięcie, związkowcy zaczęli obawiać się rozwiązania siłowego. Sytuację rozwikłała misja mediacyjna, której podjął się sekretarz Konferencji Episkopatu Polski bp Bronisław Dąbrowski. W nocy z 5 na 6 lutego przyjechał do Bielska-Białej z propozycją rozwiązania, które oznaczając pełne zwycięstwo Solidarności, pozwalało także władzy wyjść z twarzą z tego konfliktu. Pomysł był prosty: dzięki poręce Kościoła związkowcy kończą protest, a dopiero wówczas premier „dobrowolnie” odwołuje skompromitowanych urzędników. 

                    Ostatnie rozmowy zakończyły się 6 lutego nad ranem. Wtedy podpisany został tekst porozumienia. Później bp Dąbrowski wraz z towarzyszącymi mu duchownymi odprawił w sali „Bewelany” dziękczynną Mszę Świętą. 

                    Jeszcze tego samego dnia minister Józef Kępa oświadczył, że zgodnie z porozumieniem prezes Rady Ministrów przyjął rezygnację wojewody bielskiego oraz jego zastępców. Wkrótce stracił także stanowisko prezydent Bielska-Białej oraz wielu urzędników w administracji wojewódzkiej oraz miejskiej. Odwołano również naczelników kilku podbeskidzkich gmin. Zmiany nastąpiły w wojewódzkiej i miejskiej organizacji PZPR oraz w Komendzie Wojewódzkiej MO. 

                    Strajk na Podbeskidziu pokazał siłę związku oraz determinację społeczeństwa z uporem domagającego się respektowania prawa także od przedstawicieli władzy, a zwłaszcza nomenklatury partyjnej. Był to też przełomowy moment konsolidacji zarówno młodego województwa bielskiego, jak i związkowych struktur na Podbeskidziu. Region ten stał się jednym z najbardziej aktywnych w kraju.

                    Władza w Bielsku-Białej przegrała, ale nie zapomniała… Czas odwetu nadszedł po 13 grudnia 1981 r. Niemal wszyscy związkowi sygnatariusze porozumienia znaleźli się w obozach dla internowanych lub więzieniach. Przywódca strajku, Patrycjusz Kosmowski, w marcu 1982 r. skazany został na 6 lat pozbawienia wolności.

                    Tygodnik Solidarność

                     

                     

                     

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.