Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Początek II dnia Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Czy Polak utrzyma prowadzenie?

  • Kategoria: Kraj
Początek II dnia Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Czy Polak utrzyma prowadzenie?

Dziś w żółtej koszulce lidera wystartuje Alan Banaszek z ekipy HRE Mazowsze Serce Polski, który wczoraj wspiął się na pierwsze miejsce klasyfikacji generalnej wyścigu zajmując III i II miejsce kolejno w I i II etapie wyścigu. Chrapkę na pozycję numer jeden ma Holender Nick Brabander, który z kolei okazał się najszybszy w II etapie i pierwszy zameldował się na mecie w Płocku. Czy Polak obroni się na ziemi łódzkiej?

Dzisiejszy I etap rozpocznie się w Koluszkach pod Łodzią, a zakończy w Sieradzu na placu Wojewódzkim tuż przy siedzibie Urzędu Miasta. Meta w centrum miasta będzie niemałą atrakcją dla mieszkańców Sieradza i okolic. W końcu niecodziennie ma się okazję zobaczyć, jak wygląda duży, międzynarodowy wyścig kolarski, który w Polsce swoim rozmachem ustępuje tylko Tour de Pologne.

Czwartkowa trasa będzie o wiele dłuższa od wczorajszych odcinków. Kolarze będą musieli pokonać ponad 191 km. Ukształtowanie terenu jest dość proste, bez wzniesień i podjazdów, więc znów zapowiada się bardzo szybka i dynamiczna jazda pełna morderczych sprintów. Szczególnie emocjonująca zapowiada się rywalizacja Polaków i Holendrów z drużyny VolkerWessels CyclingTeam.

Początek I etapu o 14:15 w Koluszkach.

 

 

    Piotr Duda: Zwycięzcy "Solidarki" często stawali się gwiazdami wielkiego formatu

    Piotr Duda: Zwycięzcy "Solidarki" często stawali się gwiazdami wielkiego formatu

    Na mecie I etapu 32. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków z Piotrem Dudą, przewodniczącym Komisji Krajowej NSZZ Solidarność rozmawiał Mateusz Kosiński.

    Tygodnik Solidarność: Panie Przewodniczący, za nami I etap 32. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. To wydarzenie to dobra forma promocja naszego związku?

    Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej: Międzynarodowy Wyścig Solidarności i Olimpijczyków to tradycja, bo odywa się już po raz 32., to historia - bo to historia powstania NSZZ "Solidarność", związku słynnego na cały świat i sport, który jest najważniejszy. Weszło to już w naszą tradycję, z tego miejsca dziękuję organizatorom, za ten wysiłek organizacyjny, niestety po raz drugi nie odbywa się w standardowej formie Maraton Solidarności, który odbędzie się wirtualnie. Waldemar Krenc jako organizator główny Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków włożył wielki trud w to, że i w tym jak i w poprzednim roku, mimo trudnej sytuacji pandemicznej, Wyścig się odbywa, zawodników jest nawet coraz więcej. Warto podkreślić, że w tym roku startuje 160 zawodników. To wspaniały wynik, dla mnie to najważniejszy Tour w Polsce, on od początku jest przygotowywany przez "Solidarność", to dziecko naszego związku.

    Dziś również inne ważne wydarzenie dla polskiego sportu. Mecz Polska-Szwecja. Jaki wynik Pan Przewodniczący obstawia?

    Wolałbym nie typować (śmiech). Ostatnio przed meczem z Hiszpanią mówiłem, że rozum mówi coś innego niż serce, które działa po swojemu. Dziś jest podobnie. Serce podpowiada zwycięstwo i wyjście z grupy i granie strefie pucharowej o której marzyliśmy. Oby powtórzył się scenariusz z Mistrzostw Europy we Francji w 2016 r.

    W Wyścigu trzyma Pan kciuki za Polaków?

    Oczywiście za Polskich zawodników, ale wszyscy są zwycięzcami. To ważne, że Wyścig daje szanse młodym zawodnikom, przyszłym olimpijczykom. Polscy zawodnicy często nie mają szans w Tour de Pologne, gdzie trzeba wyłożyć duże pieniądze by w tym tourze pojechać. Podczas Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków młodzi zawodnicy mają szansę na sprawdzenie swoich umiejętności i mamy wiele przykładów na przestrzeni 32. lat, że zwycięzcy "Solidarki" stawali się gwiazdami wielkiego formatu.

     

     

     

     

      I etap Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Patryk Stosz pokazał apetyt na zwycięstwo!

      I etap Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Patryk Stosz pokazał apetyt na zwycięstwo!

      Dziś rozpoczeły się zmagania Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Kolarze w trakcie czterech dni pojadą w pięciu etapach. Pierwszy – z Pabianic do Łodzi zwyciężył Patryk Stosz z Voster ATS Team. Czy utalentowany Polak zachowa do końca zawodów żołtą koszulkę lidera?

      W trakcie 75 kilometrowego etapu kolarze przejechali przez Rzgów, Czarnocin, Bójce i Andrespol. Początek był dość zachowawczy, co ze względu na drugi, popołudniowy etap z Kutna do Płocka nie może dziwić. Kilkanaście kilometrów od startu peletonowi uciekli Yauhen Sobal (Minsk Cycling Club) i Jiri Petrus (Topforex ATT Investments), którzy uzyskali dwie i pół minuty przewagi.

      Po lotnim finiszu w Bójcach samotnie uciekał Sobal, Petrus został dogoniony przez peleton. Jednoosobowa ucieczka nie miała szans na sukces – peleton zredukował stratę i na ulicach Łodzi byliśmy świadkami ostrego sprintu całej grupy. Tu doświadczeniem wykazał się Patryk Stosz, który przecież wielki apetyt na sukces pokazał już podczas 30. edycji Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, gdy zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Za Stoszem Czech Pavl Bittner (Team DSM) oraz wicemistrza Polski Alana Banaszka (HRE Mazowsze Serce Polski).

      – Dzisiaj etap był szybki, przejechaliśmy zaledwie 75 kilometrów. Etap był płaski, nie było górek, to mi odpowiadało. Chłopaki wykonali w końcówce kapitalną pracę dla mnie, rozprowadzili mnie w końcówce, to zaowocowało, wygrałem. Jesteśmy bardzo zadowoleni

      – przyznał po etapie Patryk Stosz, który dodał, że cały zespół zapracował na sukces.

      – Dzisiaj rano na odprawie Mariusz Witecki, dyrektor sportowy Voster ATS Team, powiedział, że jedziemy na mnie, chciałem to wykorzystać, udało się. Teraz będzie trudniej, wszyscy będą się na nas patrzeć, obrona koszulki nie jest łatwa, ale wierzę, że sobie poradzimy, mamy mocny skład. Naszym celem jest wygranie Wyścigu

      – przyznał zwycięzca pierwszego etapu.

      Już popołudniu kolejny etap – kolarze pojadą z Kutna do Płocka.

       

      www.tysol.pl

       

       

        Oświatowa Solidarność wycofała się z rozmów z MEN

        Oświatowa Solidarność wycofała się z rozmów z MEN

        Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” krytycznie oceniła stan negocjacji dotyczących statusu zawodowego pracowników oświaty.

        „Niedopuszczalnym jest brak realizacji przez Rząd RP pkt. VI Porozumienia z 7 kwietnia 2019 r. dotyczącego opracowania do 2020 roku nowego systemu wynagradzania nauczycieli w powiązaniu ze średnią płacą w gospodarce narodowej. Minęły już ponad dwa lata od czasu, gdy rząd zobowiązał się do spełnienia tego postulatu Solidarności” – czytamy w stanowisku KSOiW.

        Rada KSOiW uważa, że brak realizacji Porozumienia oraz złożone stronie społecznej przez Ministerstwo Edukacji i Nauki propozycje znacznie pogarszające warunki pracy i płacy nauczycieli powodują, iż niecelowe jest prowadzenie negocjacji w sprawie awansu zawodowego, oceny pracy czy odbiurokratyzowania funkcjonowania szkoły.

        „W związku z ogłoszoną przez rząd propozycją płacy minimalnej na 2022 rok w kwocie 3000 zł oczekujemy, aby Minister Edukacji i Nauki jednoznacznie zaproponował wysokość wynagrodzenia nauczyciela z wyższym wykształceniem i przygotowaniem pedagogicznym rozpoczynającym pracę w zawodzie” – czytamy dalej.

        Dlatego też Rada KSOiW podjęła decyzję o wycofaniu swoich przedstawicieli z udziału w spotkaniach grup tematycznych Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty do momentu przedstawienia przez Rząd RP propozycji zmiany systemu wynagradzania satysfakcjonującego obie strony.

        RKSOiW NSZZ Solidarność

         

          Za nami pierwsze od miesięcy stacjonarne posiedzenie Komisji Krajowej

          • Kategoria: Kraj
          Za nami pierwsze od miesięcy stacjonarne posiedzenie Komisji Krajowej

          W trakcie wczorajszego posiedzenia Komisji Krajowej, które odbyło się pierwszy raz od sierpnia 2020 w formie stacjonarnej członkowie Komisji Krajowej m.in. przyjęli sprawozdanie z wykonania budżetu Komisji Krajowej za rok 2020 oraz preliminarz budżetu na rok 2021.

          Komisja Krajowa zagłosowała również za zmianami uchwał, które ułatwią jej pracę gdyby w przyszłości powtórzyła się sytuacja pandemiczna. Zmiany zezwalają na wykorzystywanie środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość, przyjęto również regulamin tego typu głosowań. 

          W dalszej części posiedzenia Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność podsumował niedawną akcję protestacyjną w Warszawie w obronie polskiej energetyki.

          – Akcję można uznać za nasz sukces, chociaż niektóre media postanowiły ją przemilczeć, nie po raz pierwsz zresztą

          – zaznaczył Jarosław Grzesik. To oczywiście nie koniec działań „Solidarności” w temacie ratowania polskiej energetyki. 

          W osatnich tygodniach kluczowym tematem dla Związku są emerytury stażowe. Przypominamy, że w piątek 18 czerwca Piotr Duda złożył u Marszałek Sejmu Elżbiety Witek projekt ustawy dotyczący emerytur stażowych i wkrótce można spodziewać się rozpoczęcia kampanii społecznej w tym temacie. Komisja Krajowa zagłosowała za uruchomieniem środków z Krajowego Funduszu Strajkowego na wsparcie Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Emerytura za staż”. „Solidarność” liczy na skuteczność nadchodzącej kampanii.

          – Wiemy, że Pan Prezydent powołał radę ds. społecznych, teraz powołano podradę. W tej radzie są jednak same osoby, które są przeciewko emeryturom stażowym. Niech nasz projekt zostanie zderzony z projektem prezydenckim. Wiemy, że w rządzie jest opór, emerytury stażowe nie znalazły się w „Polskim Ładzie”, ale czekać już nie możemy. Na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego wyraziłem się jasno, Pan Premier powiedział, że nie jest przeciw, ale trzeba znaleźć pieniądze. Powiedziałem, że pieniędzy jest dużo, zresztą nikt nie robi łaski stażowcom, oni wypracowali sobie te pieniądze. Część posłów Zjednoczonej Prawicy deklaruje, że popiera ten postulat. Odpowiadam im - nie wspierajcie nas tylko telefonicznie, ale także oficjalnie. Zegar bije, wybory parlamentarne zbliżają się, będziemy podsumowywać naszych parlamentarzystów, również przez pryzmat naszego projektu

          – zaznaczył Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej. 

          W trakcie referowania informacji z pracy Prezydium Komisji Krajowej i zespołów Komisji Krajowej nie mogło zabraknąć dyskusji na temat pensji minimalnej. Przypominamy, że Rada Ministrów przyjęła propozycję dotyczącą minimalnego wynagrodzenia od 2022 roku. Płaca minimalna według rządu miałaby wynosić 3 tys. zł, czyli 200 zł więcej niż obecnie. „Solidarność” wkrótce przedstawi swoje stanowisko w tej sprawie. 

          Omówiono również sytuację z ostatniej sesji plenarnej Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego (EKES), podczas któej Przewodnicząca Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias oraz Sławomir Broniarz przewodniczący należącego do OPZZ Związku Nauczycielstwa Polskiego wspólnie z pracodawcami z Lewiatana wnieśli poprawki ograniczające stosowanie układów zbiorowych pracy przy rozstrzyganiu przetargów publicznych. – To dla nas niezrozumiałe – ocenił Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej. 

          Przewodniczący KK przekazał także informacje o I Walnym Zebraniu Delegatów Funkcjonariuszy i Pracowników Służby Więziennej NSZZ "Solidarność". Przypominamy, że 56 głosami na 57 kart do głosowania przewodniczącym został wybrany Andrzej Kołodziejski. – To dobrze, że wreszcie  pracownicy Służby Więziennej mogą się zrzeszać, to dla nas najważniejsze – podsumował Piotr Duda. 

          Nie mogło zabraknąć również dyskusji o psującym się dialogu społecznym, co w ocenie Piotra Dudy jest efektem oddania resortu pracy w ręce liberała Jarosława Gowina, a także kwestii nielegalnego wykorzystywania znaku „Solidarności”, czego przykładem było niedawne odsłonięcie pomnika w Warszawie oraz łamania ustawy o wolnych niedzielach. Przedstawiono również informacje z Rady Dialogu Społecznego. 

          W ramach punktu dot. informacji z prac Rady Dialogu Społecznego przedstawiono uchwały podjęte przez stronę społeczną Rady Dialogu Społecznego oraz zagadnienia rozpatrywane w ramach prac Rady.

          www.tysol.pl

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

            Wspaniała uroczystość w Regionie Opolskim

            Wspaniała uroczystość w Regionie Opolskim

            Były życzenia, tort i szampan. Była niecodzienna uroczystość. Krystyna Niżankowska, wieloletnia przewodnicząca Regionalnej Sekcji Emerytów i Rencistów NSZZ „Solidarność” Śląska Opolskiego 17 czerwca obchodziła 100. urodziny.

            Moc najpiękniejszych życzeń jubilatce przesyłają koleżanki i koledzy z Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Śląska Opolskiego. Redakcja „Tygodnika Solidarność” i portalu Tysol.pl przyłącza się do życzeń!

            ZR NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskeigo
             

              Rozpoczęło się pierwsze popandemiczne, stacjonarne posiedzenie Komisji Krajowej

              • Kategoria: Kraj
              Rozpoczęło się pierwsze popandemiczne, stacjonarne posiedzenie Komisji Krajowej

              Rozpoczęło się posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w Spale. To pierwsze stacjonarne posiedzenie Komisji Krajowej od sierpnia 2020 r., co oczywiście wynikało z sytuacji pandemicznej.

              Posiedzenie tradycyjnie rozpoczęło się od modlitwy, także w intencji działaczy „Solidarności”, którzy zmarli w ostatnich miesiącach, w tym Zbigniewa Majchrzaka, wieloletniego przewodniczącego Krajowego Sekretatiatu Budownictwa i Przemysłu Drzewnego, członka Komisji Krajowej.

              W trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisja Krajowa będzie głosować m.in. nad przyjęciem realizacji budżetu Komisji Krajowej za 2020 r., przyjęciem budżetu Komisji Krajowej na rok 2021, zmianie uchwały KK nr 17/17 ws. zasad oraz sposobów głosowania przy wykorzystywaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość, co oczywiście ma ułatwić prace w sytuacji powrotu sytuacji pandemicznej, uchwał ws. wsparcia inicjatywy Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej projektu „Emerytura za staż”. Nie zabraknie również informacji z pracy Prezydium Komisji Krajowej, zespołów Komisji Krajowej, Rady Dialogu Społecznego, Rady Ochrony Pracy sekretariatów branżowych i regionów.

              www.tysol.pl

               

               

               

               

               

                T. Majchrowicz: Musimy wziąć sprawy w swoje ręce!

                T. Majchrowicz: Musimy wziąć sprawy w swoje ręce!

                Szef Solidarności Piotr Duda złożył wniosek o rejestrację komitetu inicjatywy ustawodawczej, zbierającego podpisy pod projektem ustawy, dotyczącej emerytur stażowych. Na ten w „Głosie pracownika” na antenie Radia Gdańsk opowiadał Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

                Tadeusz Majchrowicz przypomniał, że Solidarność złożyła na ręce marszałek Elżbiety Witek pierwsze dwa tysiące podpisów pod projektem ustawy. – To były podpisy zebrane wśród najbliższych współpracowników. Natomiast myślę, że na przełomie czerwca i lipca, kiedy komitet inicjatywy obywatelskiej już będzie miał osobowość prawną, ruszymy ze zbieraniem podpisów na zewnątrz, w każdym miejscu, gdzie tylko jest to możliwe. Będziemy mieli trzy miesiące na zebranie przynajmniej stu tysięcy podpisów. Oczywiście mamy ambicje, aby te sto tysięcy zwielokrotnić do takiej liczby, żeby ustawodawcy nie przyszło do głowy włożyć projektu do przysłowiowej zamrażarki – powiedział gość Radia Gdańsk.

                – Czekamy już sześć lat na inicjatywę ze strony zarówno pana prezydenta, jak i rządu. W pewnym momencie uznaliśmy, że musimy wziąć sprawy w swoje ręce i skorzystać z konstytucyjnego uprawnienia, czyli z demokracji bezpośredniej. To dobrze, że pan prezydent powołał radę do spraw społecznych, która ma zajmować się również emeryturami stażowymi. Będziemy wspierali jego inicjatywę i mamy nadzieję, że wspólnie uda się nam wypracować taki projekt, który będzie zadowalał bardzo ciężko pracujących pracowników. Jedno nie przeszkadza drugiemu – mówił.

                – Świadczenie przedemerytalne, na które ludzie bardzo często trafiają, jeżeli w firmie są jakieś problemy, wynosi niewiele ponad osiemset złotych, więc minimalna emerytura w wysokości 1250 złotych jest jednak większa. Oczywiście dla ludzi dobrze zarabiających to są grosze, ale dla tego, kto będzie miał wybór między świadczeniem przedemerytalnym i emeryturą stażową, to będzie przynajmniej 50 proc. więcej – dodał wiceprzewodniczący.

                Radio Gdańsk

                 

                  Konflikt w rybnickich wodociągach

                  Konflikt w rybnickich wodociągach

                  Zaostrza się konflikt między „Solidarnością” działającą w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Rybniku a pracodawcą. Dotychczasowe negocjacje związkowców z przedstawicielami zarządu firmy na temat podwyżek wynagrodzeń zakończyły się fiaskiem. Strony czekają na rozpoczęcie rozmów z udziałem mediatora.

                  „Solidarność” walczy o podniesienie wynagrodzeń wszystkich pracowników spółki o 257 zł brutto z wyrównaniem od 1 kwietnia tego roku. – To jest wyważony postulat. Żeby uzyskać podwyżki w tej wysokości trzeba zwiększyć fundusz na wynagrodzenia o 5 proc. w porównaniu z 2020 rokiem, czyli niewiele ponad poziom inflacji – mówi Marek Frelich, przewodniczący „Solidarności” w spółce.

                  18 maja „S” wszczęła z pracodawcą spór zbiorowy na tle płacowym, który po spisaniu protokołu rozbieżności w ramach rokowań wszedł w etap mediacji. Termin ich rozpoczęcia nie został jeszcze wyznaczony. Oprócz podwyżek związkowcy domagają się wypłaty 100 proc. dodatku do wynagrodzenia za pracę w soboty, niedziele i święta oraz zmiany zasad wyliczenia nagrody z zysku za dany rok, które w ocenie „S” nie są sprawiedliwe. – Obecnie pracownik, który przebywał na zwolnieniu lekarskim np. 10 dni, traci aż 20 proc. premii. My chcemy, by ta nagroda była obniżana proporcjonalnie za każdy dzień absencji – wyjaśnia.

                  Jeden z przedstawionych przez przedstawicieli „S” postulatów nawiązuje do porozumienia płacowego podpisanego w firmie w 2019 roku. Wówczas uzgodniono, że wszyscy pracownicy otrzymają od 1 kwietnia 2020 roku podwyżkę wynoszącą 2,3 proc. płacy zasadniczej. – Potem okazało się, że część osób dostała 3 proc. Poczuliśmy się oszukani, dlatego domagamy wyrównania podwyżek do tego poziomu dla pozostałych pracowników firmy i jednorazowej nadpłaty tych środków – dodaje Marek Frelich.

                  Jak informuje przewodniczący „S” w rybnickich wodociągach, podczas negocjacji i rokowań pracodawca zaproponował wypłatę bonusu wakacyjnego w wysokości 1500 zł brutto, ale pod warunkiem, że związek odstąpi od swoich postulatów i zakończy spór zbiorowy. – Nie zgodziliśmy się na takie rozwiązanie, więc przekazano pracownikom nieprawdziwą informację, z której wynikało, że z naszego powodu nie dostaną tej premii. W związku z tym przedstawiliśmy postulat wypłaty 1500 zł netto premii wakacyjnej i 4 czerwca wszczęliśmy kolejny spór zbiorowy dotyczący tego żądania – wyjaśnia.

                  W rybnickich wodociągach zatrudnionych jest ok. 260 osób.

                  www.solidarnosckatowice.pl / aga

                   

                   

                    32. Międzynarodowy Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków

                    32. Międzynarodowy Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków

                    – Tegoroczny, 32. Międzynarodowy Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków zapowiada się wyjątkowo interesująco. Do startu szykuje się liczne grono kolarzy, a o zwycięstwie prawdopodobnie zadecyduje postawa na licznych premiach sprinterskich – czytamy w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”, który poświęcony jest rozpoczynającej się imprezie.

                    Więcej o tegorocznym Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków pisze Mateusz Kosiński: 

                    Marek Leśniewski, wicemistrz olimpijski z Seulu w 1988 r., aktualnie dyrektor sportowy PZKol, od lat ambasador Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, wskazał polskich faworytów do zwycięstwa. – To będą sprinterzy, którzy dobrze radzą sobie także na pagórkach, a w tym roku mamy tylko jeden taki etap z Tomaszowa Mazowieckiego do Kielc. Pozostałe są płaskie. Spodziewam się, że jeśli pogoda nie sprawi psikusa, na metę każdego przyjedzie cały peleton lub większość kolarzy. Warto wygrywać finisze i przeliczać je na bonifikaty. Na każdej premii można zdobyć 3, 2 i 1 sekundę, pierwszego dnia na krótkich etapach: 6, 4 i 2 sekundy oraz na pozostałych: 10, 6 i 4 sekundy. Zwycięzca wszystkich może zgarnąć na trasie 1 minutę i 22 sekundy. Tak zapewne się nie zdarzy, ale o końcowym zwycięstwie będą decydować niewielkie różnice, wręcz kilkusekundowe, więc każda bonifikata może być na miarę ostatecznego zwycięstwa – zaznacza Leśniewski. 

                    I rzeczywiście tegoroczna trasa wydaje się bardzo ciekawa. Już pierwszego dnia kibiców czekają dwa etapy – do południa kolarze przejadą 75,1 kilometra z Pabianic do Łodzi, gdzie czeka ich sprint po bruku ulicy Piotrkowskiej, po południu emocje pojawią się na 96,9 kilometrach między Kutnem a Płockiem. Następnego dnia peleton czeka ściganie się między Koluszkami a Sieradzem (191,6 km). Trzeci dzień to najdłuższy i najbardziej górzysty etap między Tomaszowem Mazowieckim a Kielcami (210 km). Wszystko rozstrzygnie się na płaskiej, 165-kilometrowej trasie między Ostrowcem Świętokrzyskim a Stalową Wolą. Łącznie podczas wyścigu czeka nas 11 premii lotnych i 7 premii górskich.


                    Z Waldemarem Krencem  przewodniczącym Zarządu NSZZ „Solidarność” Regionu Ziemia Łódzka i szefem komitetu organizacyjnego 32. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Solidarności i Olimpijczyków rozmawia Marcin Krzeszowiec. 

                    Na pewno pandemia spowodowała, że dużo imprez ubyło. W kolarstwie to szczególnie widać w Polsce – znikają nam drużyny zawodowe. Kryzys spowodował, że sponsor CCC zrezygnował z jednej z najlepszych kolarskich drużyn, które ścigały się na świecie. Mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o rok ubiegły, to była katastrofa dla sportu, również dla naszego wyścigu kolarskiego. Pandemia spowodowała, że wiele miast się wycofało, bo szukało oszczędności na sporcie.
                    Wyścig kolarski musi mieć szereg zgód od wielu instytucji, co jest trudne do zorganizowania, gdy trwa paraliż urzędów. Do tego dochodzi planowanie budżetów na wyścig, którego koszt to mniej więcej milion złotych. Jeżeli w samorządach nie znajdą się środki, to mamy katastrofę. W tamtym roku wiele miast się wycofało i gdyby nie pomoc wielu moich kolegów działaczy związkowych z przewodniczącym na czele – to być może katastrofa finansowa spowodowałaby, że wyścig by się nie odbył. Ten rok jest już doświadczeniem radzenia sobie w kryzysie. W tej chwili organizacyjnie wyścig jest dopięty. Mamy zgodę na użytkowanie dróg, a na peletonie kolarskim będziemy mieli łącznie z obsługą około 500 osób. Na wyścig zapisało się 176 kolarzy z 28 drużyn, a 40 czeka w rezerwie. To będzie ogromne wydarzenie sportowe w świecie kolarskim.


                    O geopolitycznych zmianach w naszej części Eruopy z dr Rafałem Brzeskim, specjalistą ds. służb specjalnych i polityki zagranicznej rozmawia Jakub Pacan. 

                    Kleszcze się zaciskają. Te same co już tyle razy w przeszłości. Wzajemne ciągoty Rosji i Niemiec trwają od stuleci i od stuleci na drodze stoi im Polska. Kiedy Angela Merkel objęła urząd, dziennikarzy, którzy odwiedzili jej gabinet uderzył niecodzienny portret stojący na biurku. Na ogół na biurku do pracy ludzie stawiają zdjęcie lub portret kogoś, z kim chcą w chwili zadumy porozmawiać w duchu, poradzić się, poszukać natchnienia. Pani kanclerz postawiła portret Katarzyny Wielkiej. Nie wiem, kto był inicjatorem, ale to Władimir Putin przedstawił publicznie wizję gospodarczo-politycznej unii Rosji i Niemiec. Zrobił to pół roku po masakrze polskiej elity państwowej pod Smoleńskiem. W listopadzie 2010 roku zaprezentował w Berlinie 300 najbardziej wpływowym politykom i przemysłowcom Niemiec koncepcję „harmonijnej wspólnoty gospodarczej” rozciągającej się od Władywostoku po Lizbonę i zarządzanej wspólnie przez Rosję oraz Niemcy. Rozwinął ją w rozmowie z Angelą Merkel. Wszystkie późniejsze wydarzenia w Polsce i w Europie warto rozpatrywać i analizować w kontekście tej propozycji, gdyż wówczas kamyczki mozaiki trafiają na właściwe miejsca.


                    „Chlebem się nie przełamali” o spotkaniu między Joe Bidenem a Władimirem Putinem pisze Teresa Wójcik. 

                    Europejska podróż prezydenta Joe Bidena trwała sześć dni. Zaczęła się w Wielkiej Brytanii 11 czerwca od spotkania państw Grupy G7. Potem był szczyt NATO, a ostatni dzień podróży, 16 czerwca, prezydent USA spędził w Genewie, gdzie spotkał się z prezydentem Rosji. Jak się spodziewano, rozmowy odbyły w chłodnej atmosferze, wiadomo na pewno o nich tyle, ile powiedział każdy z prezydentów na osobnych konferencjach prasowych.
                    Spotkanie prezydentów USA i Rosji odbyło się w chłodnej atmosferze. Nie było wspólnego posiłku. – Nie przełamali się chlebem – skomentowano. Nie było wspólnej konferencji prasowej. A konkrety? Biały Dom opublikował wspólne oświadczenie Bidena i Putina.


                    O europejskiej wojnie szpiegów pisze Aleksander Żywczyk.

                    Europejskie stolice zaczynają przypominać miasta opisywane w powieściach szpiegowskich. To efekt wywiadowczej wojny prowadzonej przez Rosję i jej sojuszników. Echa tej wojny to masowe wydalanie dyplomatów z Europy – i, zawsze symetryczne, z Rosji. Podręczniki sztuki wojennej zakładają, że wzmocniona działalność wywiadowcza może oznaczać przygotowania do wojny. Analitycy obronności przekonują, że taką wojnę z Zachodem Rosja już prowadzi – na razie w cyberprzestrzeni. Odnosząc pierwsze sukcesy – to hakerskie ataki na kluczowe branże gospodarcze w USA, czy – nie mniej groźne, choć zwykle nieskuteczne – włamania do systemów bezpieczeństwa krajów UE oraz na prywatne konta pocztowe m.in. polskich polityków.

                     

                    www.tysol.pl

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                     

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.