Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Richard Trumka Przewodniczący A.F.L.-C.I.O. zmarł w wieku 72 lat

Richard Trumka Przewodniczący A.F.L.-C.I.O. zmarł w wieku 72 lat

W ubiegłym tygodniu zmarł wieloletni lider amerykańskiego ruchu związkowego Richard Trumka.  Warto przypomnieć Jego drogę życiową. Richard Trumka był  górnikiem  w trzecim pokoleniu z Pensylwanii.  Kierował A.F.L- C.I.O. od 2009 roku.  Stworzył  silne więzi  związku z Partią Demokratyczną. 

Działalność związkowa Richarda Trumka rozpoczęła się w United Mine Workers of America. (Zjednoczonym Związku Zawodowym Górników). Wspominając pracę Trumki u podstaw wszyscy pamiętają, że w 1989 i 1990 roku związek prowadził miesięczny strajk przeciwko firmie Pittston Coal Group, która obcięła emerytom świadczenia zdrowotne. Strajkujący górnicy i ich sojusznicy  próbowali zablokować ciężarówkom transport węgla z kopalni. Jakolwiek kontrowersyjna akcja okazała się skuteczna i przywrócono pierwotne rozwiązania dla emerytowanych pracowników.

Trumka był założycielem w latach 80. grupy Jobs With Justice, która dążyła do tworzenia więzi między związkiem zawodowym i grupami społecznymi, takimi jak stowarzyszenia praw obywatelskich czy organizacje wyznaniowe tak aby współnie wspierać się we  wzajemnych akcjach i protestach.

Już jako Przewodniczący A.F.L- C.I.O.   Trumkarealizował podobny plan gry, inwestując w organizowanie i współpracę  z organizacjami którenie były tradycyjnymizwiązkamizawodowymi (na przykład organizacje  reprezentujące nielegalnych pracowników -imigrantów).

Oczywiście nie ma co ukrywać, że w amerykańskim ruchu związkowym pojawiały się głosy, że pomimo zmniejszających się zaspobów A.F.L.O.- C.I.O. jako największa organizacja związkowa  powinna przeznaczać jeszcze więcej środków na organizowanie i wspieranie nowych form reprezentowania pracowników.

Trumka stawiał także na współpracę polityczną z Partią Demokrtyczną co szczególnie było wioczne podcas obu kadencji Prezydenta Obamy. Próbowal także zbudować relacje z prezydentem Donaldem J. Trumpem, spotykając się z Nim w Trump Tower na Manhattanie tuż przed inauguracją w 2017 r.Trumka wielokrotnie podkreślał, ze trzeba odzielić"obraz"Trumpa i Jego politykę.  Jak jednak ostecznie doszedł do wniosku działania te były bezskuteczne.„Miałem nadzieję, że będziemy mogli wspólnie pracować nad kilkoma kwestiami, w których faktycznie się zgodziliśmy” – powiedział Trumka w przemówieniu w 2019 roku. „Cóż, minęły prawie trzy lata i jedno mogę powiedzieć na pewno: Donald Trump jest jednym z najbardziej antyrobotniczych prezydentów w historii Ameryki”.

Po tym, jak Bidenwygrał wybory, Trumka uzyskał bezpośredni dostęp do Białego Domu.  Priorytetem stała się tzw ustawy o ochronie prawa do organizowania się czyli PRO Act. Legislacja ta ma na celu ułatwienie pracownikom uzwiązkowienie poprzez zakazanie pracodawcom organizowania obowiązkowych spotkań antyzwiązkowych i nałożenie kar finansowych na pracodawców za naruszenie prawa pracy.

Trumka był teże wpływowym głosem zewnętrznym w kształtowaniu propozycji Bidena w zakresie planowanej "rewolucji" w infrastrukturze transportowej.

Smierć lidera komentowało wielu amerykańskich polityków - „Światpracy Ameryki stracił zaciekłego wojownika w czasie, gdy najbardziej go potrzebujemy”, powiedział senator Chuck Schumer z Nowego Jorku, w emocjonalnym hołdzie w Senacie. Prezydent Biden określił w  swym wystapieniu Trumkę jako bliskiego przyjaciela.

Na pewno pozostanie on w pamięci wszystkich walczących o godne płace i poprawę warunków zatrudniania w USA. Pozostanie także w naszej pamięci.

bs


 

    Średnia długość życia Polaków

    • Kategoria: Kraj
    Średnia długość życia Polaków

    W lipcu 2021 roku Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące średniej długości życia Polaków.

    Zgodnie z przedstawionymi statystykami w 2020 r. przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce wyniosło 72,6 roku, natomiast kobiet 80,7 roku. W porównaniu do roku 2019, trwanie życia skróciło się o 1,5 w przypadku mężczyzn i 1,1 roku w przypadku kobiet, co było skutkiem wystąpienia  epidemii COVID-19.

    W 2020 r. przeciętne trwanie życia mężczyzn zamieszkałych w miastach było dłuższe o  0,8 roku od mieszkańców wsi i wynosiło 72,9 roku. Natomiast w przypadku kobiet zamieszkałych w miastach trwanie życia wynosiło 80,8 roku i było o 0,2 roku wyższe niż dla mieszkanek wsi.

    Duże zróżnicowanie przeciętnego trwania życia występuje również w przekroju wojewódzkim. W 2020 r. mężczyźni najdłużej żyli w województwach małopolskim i podkarpackim (odpowiednio 73,8 i 73,7 roku), natomiast kobiety w województwach podlaskim i podkarpackim –dożywają tam przeciętnie (odpowiednio) 81,9 oraz 81,8 roku.

    Pamiętać trzeba, że tablicy średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn publikowane przez Główny Urząd Statystyczny stanowią podstawę przyznania emerytur na wnioski zgłoszone od 1  kwietnia 2021 r. do 31 marca 2022 r.

    Tablica służy także do obliczenia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wysokości hipotetycznej emerytury, gdzie bierze się pod uwagę sumę składek emerytalnych oraz przeciętne trwanie życia. Na przykład osoby, które ukończyły 60 lat w 2020 r. miały przed sobą średnio 261,5 miesięcy życia. Według najnowszej tabeli - jest to już tylko 247,7 miesięcy. Natomiast osoby, które w ubiegłym roku ukończyły 65 lat - miały średnio 217,6 miesięcy, a obecnie – 204,3 miesięcy. Tak więc pomimo skrócenia średniej długości życia Polaków efektem pozytywnym dla nowych emerytów  będzie wyższe świadczenie, które otrzymają osoby przechodzące po 1 kwietnia 2021 na emeryturę. Wskaźnik ustalania wysokości świadczenia będzie bowiem dla nich korzystniejszy.

    Zgodnie z prognozami Eurostatu oraz ONZ przewidywany jest dalszy wzrost przeciętnego trwania życia w Polsce, na co będzie miało wpływ między innymi osiągnięcie znaczących postępów w zakresie profilaktyki i ochrony zdrowia. Jednak przy ocenie wzrostu należy brać pod uwagę pandemię COVID-19, która wpłynęła w sposób negatywny na długość życia oraz fakt, że jej skutki mogą być odczuwalne jeszcze przez następne lata.

    Tutaj cały raport na temat trwania życia Polaków w 2020 r.

     

     

      Prof. Zieleniecki: Wprowadzenie emerytur stażowych nie wymaga zmiany Konstytucji

      Prof. Zieleniecki: Wprowadzenie emerytur stażowych nie wymaga zmiany Konstytucji

      Czy wprowadzenie emerytur stażowych wymaga zmiany Konstytucji? Czy można pobierać emeryturę stażową i jednocześnie wynagrodzenie za pracę? O te i inne kwestie zapytaliśmy współautora projektu ustawy o emeryturach stażowych złożonej w Sejmie przez NSZZ “Solidarność”, profesora Uniwersytetu Gdańskiego, Marcina Zielenieckiego.

      – Czy wprowadzenie emerytur stażowych wymagałoby zmiany Konstytucji RP, która w art. 67 ust. 1 mówi, że: „Obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego”?

      – Moim zdaniem nie wymaga zmiany konstytucji, dlatego że wyliczenie tych ryzyk socjalnych, które zostały zawarte w art. 67 Konstytucji, jest wyliczeniem niepełnym. Nie ma tam niektórych ryzyk tradycyjnie uznawanych za objęte przez system zabezpieczenia społecznego. Mogę podać przykład ryzyka śmierci żywiciela rodziny. Mamy takie świadczenie, jak renta rodzinna. Renta rodzinna chroni przed ryzykiem śmierci żywiciela rodziny a art. 67 Konstytucji nie wymienia takiego ryzyka. Nie oznacza to oczywiście, że ustawodawca nie może objąć ochroną osób przed tego typu ryzykiem. Zgodnie z art. 67 Konstytucji zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa.

      – Podobnie jest ze stażem, a właściwie należałoby mówić o wysłudze jako zdarzeniu, które stanowi przedmiot ochrony przez system zabezpieczenia społecznego. To, że konstytucja w art. 67 wymienia wiek emerytalny, nie oznacza, że nie można w sposób uzupełniający posłużyć się kryterium stażowym. I przecież tak jest również obecnie. Nikt nie kwestionuje konstytucyjności chociażby emerytur z tytułu wysługi przysługującym funkcjonariuszom służb mundurowych, żołnierzom zawodowym czy górnikom.

      – A jak wygląda kwestia ochrony przedemerytalnej? Zgodnie z art. 39 Kodeksu pracy, pracodawca nie może rozwiązać umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie 4 lat przed osiągnięciem przez pracownika wieku emerytalnego. Czy wobec tego, emerytury stażowe przyczynią się do zwolnień pracowników?

      – Nie powinny się przyczynić do zwolnień, bo w tym przepisie nic się nie zmieni. Ochrona nadal będzie przysługiwać na 4 lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego, który jest jeden i wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zatem tak jak i do tej pory pracownicy będą ochroną przed wypowiedzeniem z chwilą ukończenia 56 roku życia przez kobietę i 61 roku życia przez mężczyznę. Nawet jeżeli pracownik osiągnie staż uprawniający do emerytury stażowej przed rozpoczęciem okresu podlegania szczególnej ochronie trwałości stosunku pracy, to w żaden sposób to nie powinno wpływać negatywnie na jego sytuację zawodową czy pracowniczą. Spełnienie warunków nabycia prawa do emerytury nie może uzasadniać wypowiedzenia pracownikowi umowy pracę przez pracodawcę. Wypowiedzenie umowy o pracę z tego powodu stanowiłoby dyskryminację pracownika ze względu na wiek. Spełnienie warunków nabycia prawa do emerytury stażowej umożliwi pracownikowi wcześniejsze zakończenie aktywności zawodowej, ale nie umożliwi pracodawcy rozwiązania stosunku pracy z takim pracownikiem z tego powodu.

      – Czy 35 lat stażu dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn to okres tylko składkowy czy również nieskładkowy?

      – Składkowy i nieskładkowy. Liczone to będzie tak jak obecnie. Liczba lat nieskładkowych nie będzie mogła przekroczyć jednej trzeciej lat składkowych. Niekiedy trzeba będzie osiągnąć odpowiednio długi okres składkowy, aby móc wykorzystać wszystkie lata nieskładkowe. Zwykle jest jednak tak, że osoby, które mają długi staż składkowy, nie mają długiego okresu nieskładkowego. Pewnie w zdecydowanej większości przypadków można będzie uwzględnić pełną pulę lat nieskładkowych.

      – Czy można będzie połączyć pobieranie emerytury stażowej z wynagrodzeniem płynącym z pracy zawodowej?

      – Tak. Chociaż warto pamiętać, że od ubezpieczonych będących pracownikami art. 103 a ustawy emerytalno-rentowej już dziś wymaga rozwiązania stosunku pracy. Niespełnienie tego warunku spowoduje zawieszenie prawa do emerytury. Ubezpieczony, który rozwiążę stosunek pracy z pracodawcą zatrudniającym go w przededniu ustalenia prawa do emerytury stażowej może następnie ponownie podjąć pracę zarobkową u tego samo bądź u innego pracodawcy i łączyć jej wykonywanie z pobieraniem emerytury stażowej. Wysokość wynagrodzenia osiąganego z tego tytułu będzie jednak wpływać na możliwość pobierania emerytury stażowej. Jeżeli wynagrodzenie nie przekroczy 70% przeciętnego wynagrodzenia, to będzie można bez ograniczeń łączyć pobieranie świadczenia z pracą zarobkową. Jeżeli przekroczy 70%, ale nie 130% średniego wynagrodzenia, to emerytura stażowa będzie ulegała zmniejszeniu o kwotę przekroczenia progu 70% średniego wynagrodzenia. Dopiero, gdy przekroczymy próg 130% emerytura ulegnie zawieszeniu. Osoby osiągające wynagrodzenia przekraczające 130% przeciętnego wynagrodzenia nie będą mogły łączyć pobierania tej emerytury z pracą.

        Powołanie Krajowej Grupy Spożywczej na ostatniej prostej

        Powołanie Krajowej Grupy Spożywczej na ostatniej prostej

        3 sierpnia 2021r w siedzibie Ministerstwa Aktywów Państwowych w Warszawie odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność” i Sekretariatu Rolnictwa NSZZ „Solidarność” z wiceministrem Andrzejem Śliwką w sprawie powołania Krajowej Grupy Spożywczej.

        Sekretariat Przemysłu Spożywczego był reprezentowany przez Zbigniewa Sikorskiego , Stanisława Lubasia i Piotra Peterę. Z ramienia Sekretariatu Rolnictwa w spotkaniu uczestniczyli Dariusz Łącki i Pawłowski Wiesław. Minister Andrzej Śliwka przekazał informacje o kolejnych działaniach zbliżających do powołania Krajowej Grupy Spożywczej. Przedstawiciele Sekretariatu Rolnictwa NSZZ „S” reprezentujący pracowników spółek rolno-spożywczych , które maja być włączone do Krajowej Grupy Spożywczej przedstawili zagadnienia do dyskusji na kolejnym spotkaniu. Ma się ono odbyć po przekazaniu aktywów spółek do Krajowej Spółki Cukrowej. Czekamy na kolejne informacje i spotkania finalizujące powstanie Krajowej Grupy Spożywczej.

        www.tysol.pl

          Trwa zbiórka podpisów pod projektem „Emerytura za staż”

          Trwa zbiórka podpisów pod projektem „Emerytura za staż”

          W zakładach pracy, biurach terenowych Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” oraz na ulicach największych miast regionu przedstawiciele „S” zbierają podpisy pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą w sprawie wprowadzenia emerytur stażowych. Projekt „Emerytura za staż” zakłada możliwość przejścia na emeryturę po 35 latach pracy dla kobiet i 40 latach pracy dla mężczyzn.

          3 i 5 sierpnia zbiórka podpisów zorganizowana została na Placu Stulecia w Sosnowcu, popularnej „Patelni”. Jak informuje Joanna Sińska z sosnowieckiego biura terenowego „S”, akcja cieszyła się sporym zainteresowaniem. Część osób podchodziła do stolika rozstawionego przez związkowców już z zamiarem podpisania się pod inicjatywą, inne dopytywały o co chodzi z emeryturami stażowymi. – Były dwie panie w wieku ok. 40 lat, które nie miały pojęcia o emeryturach stażowych, ale jak się dowiedziały, że mogą mieć możliwość przejścia na emeryturę po 35 latach pracy, to od razu się podpisały. Wzięły też listy do podpisania do domu dla rodziny i przyjaciół – mówi Sińska.

          Mieszkańcy Rybnika mogą się podpisywać pod projektem „Emerytura za staż” na miejskim rynku w każdą środę i w każdy piątek sierpnia. Patrycja Kogut z BT „S” w Rybniku podkreśla, że wiele osób jest przekonanych do emerytur stażowych i od razu podpisuje się na listach. – Inni oczekują argumentów za emeryturami stażowymi – mówi.

          – Najczęściej podpisują się osoby w średnim wieku i starsze – mówi z kolei Dariusz Warda z biura terenowego „S” w Tarnowskich Górach. – Są też tacy, którzy już mają emerytury, ale mówią, że chcą być solidarni i podpisują się dla swoich dzieci i znajomych – dodaje związkowiec. Przedstawiciele „S” zbierają podpisy na tarnogórskim targu dwa razy w tygodniu, we wtorki i w piątki.

          zobacz galerię zdjęć

          Jak informują związkowcy, wśród osób podpisujących się pod projektem „Emerytura za staż” znajdują się osoby, które nie ukrywają, że z niecierpliwością czekają na wejście nowych przepisów w życie. To zarówno kobiety, jak i mężczyźni, którzy bardzo wcześniej rozpoczęli pracę zawodową, przepracowali już ponad 35 lat, czy 40 lat, ale nie mają uprawnień emerytalnych, bo nie osiągnęli odpowiedniego wieku. – Zgłosiła się do nas fryzjerka, która skończyła 56 lat i ma blisko 40 lat pracy. Podkreślała, że jest bardzo zmęczona i gdyby mogła, to już odeszłaby na emeryturę stażową. Są też takie kobiety, które mówią, że chciałyby odejść na emerytury stażowe, bo muszą się zająć np. wnukami, czy schorowanymi rodzicami – mówi Karina Banaś z biura terenowego „S” w Zabrzu.

          W akcji biorą też udział m.in. związkowcy z zawierciańskiej „Solidarności”. – Ze względu na specyfikę naszego regionu, nie mamy stałego miejsca, w którym moglibyśmy rozstawić stolik i zbierać podpisy. Dlatego jeździmy od wioski do wioski i rozmawiamy z mieszkańcami, starając się dotrzeć do jak największej liczby osób – informuje Monika Ringwelska z biura terenowego śląsko-dąbrowskiej „S” w Zawierciu.

          Listy można podpisywać nie tylko podczas zbiórek organizowanych na ulicach, ale także w siedzibach poszczególnych biur terenowych związku oraz w siedzibie głównej Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” w Katowicach.

          Zbiórka podpisów pod projektem „Emerytura za staż” ruszyła 7 lipca. Do 6 października Komitet Obywatelski Inicjatywy Ustawodawczej ustawy o zmianie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz zmianie niektórych ustaw musi zebrać co najmniej 100 tys. podpisów.

          www.solidarnosckatowice.pl

           

            Prawo do strajku dla kontrolerów lotniczych zagrożone na Węgrzech

            Prawo do strajku dla kontrolerów lotniczych zagrożone na Węgrzech

            Europejska Federacja Pracowników Transportu (ETF) 29 lipca wysłała pismo do Komisji Europejskiej wyrażając swoje głębokie zaniepokojenie działaniami węgierskiego rządu ograniczającymi a właściwie likwidującymi prawo do strajku dla kontrolerów ruchu lotniczego.

            ETF wysłała pismo do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, do unijnego komisarza ds. zatrudnienia i praw socjalnych Nicolasa Schmita oraz do unijnej komisarz ds. transportu Adiny Valean z prośbą o natychmiastowe działanie KE w celu powstrzymania tego, co europejska federacja branżowa postrzega jako naruszenia prawa przez rząd węgierski, a także zastraszania  związków zawodowych  w tym państwie członkowskim UE.

             ETF wyraża głębokie zaniepokojenie sytuacją pracowników ruchu lotniczego Węgierskiego Dostawcy Usług Żeglugi Powietrznej (ANSP) – HungaroControl – którym obecnie zabroniono organizowania jakichkolwiek strajków, na podstawie dwóch  dekretów wydanych przez rząd Orbana. Jak podkreśla ETF dekret te nie tylko odrzuca decyzję 2.Mpkf.35.080/2021/5 Węgierskiego Sądu Apelacyjnego, ale także narusza art. 28 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

            ETF zdecydowanie potępia taką ingerencję rządu węgierskiego w świadczenie usług żeglugi powietrznej i tworzenie wrogiego środowiska pracy, które zwiększa poziom stresu wśród pracowników ruchu lotniczego, a także stwarza poważne zagrożenie bezpieczeństwa dla pasażerów, pracowników i obywateli.

            Prawo do strajku podlega coraz częstszym ograniczeniom w licznych państwach a należy pamiętać o dorobku Międzynarodowej Organizacji Pracy który określa jakiego rodzaju ograniczenia są dopuszczalne.  To jest ta „czerwona linia” której żadne państwo nie powinny przekraczać –komentuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego NSZZ Solidarność.

            W tym miejscu warto przypomnieć o wciąż nierozpatrzonym wniosku NSZZ Solidarność do polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nadmiernych ograniczeń prawa do strajku w sferze publicznej w Polsce. Wniosek został złożony w 2014 r. Cóż tu komentować czytelnik sam może wyciągnąć wnioski.  – dodaje ekspertka.

            bs

              Wyższa płaca minimalna w państwach UE - to więcej pracowników i ich rodzin na wakacjach

              Wyższa płaca minimalna w państwach UE - to więcej pracowników i ich rodzin na wakacjach

              Chociaż dostęp do wakacji wzrósł w ciągu ostatniej dekady, większość rodzin o niskich dochodach wciąż pozostaje wykluczona. Patrząc z lotu ptaka, jak wynika z badań Eurostat, 28% obywateli UE nie może sobie pozwolić na tygodniowe wakacje poza domem – ale liczba ta wzrasta do 59,5% w przypadku osób, których dochody są poniżej progu zagrożenia ubóstwem (60% mediany dochodów w danym państwie).

              Jak wiadomo w październiku 2020 r.  Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy dotyczącej adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE. Prace nad projektem trwają zarówno w Radzie jak i Parlamencie Europejskim.  Myśląc o płacy minimalnej warto także pamiętać, że jej godny poziom (czyli powyżej 50% wynagrodzenia przeciętnego czy 60% mediany wynagrodzenia w danym państwie) warunkuje możliwość pracownika i jego bliskich do wyjazdu na wakacje.

              Wielu Europejczyków, których dochody są poniżej 60% mediany, są bezrobotni, są nieaktywni zawodowo lub są na emeryturze, ale grupa ta obejmuje również miliony nisko opłacanych pracowników, zwłaszcza tych, którzy otrzymują ustawową płacę minimalną. Jak wskazuje Komisja Europejska ustawowe płace minimalne narażają pracowników na ryzyko ubóstwa w co najmniej 16 państwach członkowskich UE, a 22 mln pracowników otrzymuje mniej niż 60% mediany wynagrodzenia z danego państwa.

              Najgorsza sytuacja jest w Grecji, gdzie 88,9% osób zagrożonych ubóstwem nie mogło sobie pozwolić na wakacje, a następnie Rumunia (86,8%), Chorwacja (84,7%), Cypr (79,2%) i Słowacja (76,1%). Włochy mają największą liczbę osób w tej kategorii (7 mln), a następnie Hiszpania (4,7 mln), Niemcy (4,3 mln), Francja (3,6 mln) i Polska (3,1 mln).

              Zastępca Sekretarza Generalnego Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych Esther Lynch wskazuje: Wakacje nie powinny być luksusem dla nielicznych. Podczas gdy wielu pracowników jest poza domem, ciesząc się wolnym czasem z przyjaciółmi i rodziną, miliony są tego pozbawione z powodu niskich zarobków. Wzrost nierówności w „dostępie” do wakacji pokazuje, że korzyści płynące ze wzrostu gospodarczego w Europie w ciągu ostatniej dekady nie zostały sprawiedliwie podzielone.

              Projekt dyrektywa o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych w UE musi zostać wzmocniony tak aby zapewnić, że płace nigdy nie będą tak niskie by pozostawiały pracownika w ubóstwie. Układy zbiorowe muszą stać się wszędzie rutynową częścią zatrudnienia, aby zapewnić naprawdę sprawiedliwe zarobki dla wszystkich- dodaje Esther Lynch.

              bs

                XXXIX Pielgrzymka Ludzi Pracy

                XXXIX Pielgrzymka Ludzi Pracy

                18-19 września 2021 r. zapraszamy na XXXIX Pielgrzymkę Ludzi Pracy na Jasną Górę. 

                Sobota, 18 września br.
                16:00 – Otwarcie punktu informacyjnego Pielgrzymki
                17:00 – Złożenie kwiatów pod pomnikiem bł. ks. Jerzego Popiełuszki
                18:30 – Wspólna modlitwa przed szczytem
                19:00 – Msza św. Na szczycie przewodniczy ks. bp Andrzej Jeż
                21:00 – Apel Jasnogórski ks. Bp A. Jeż Kaplica Cudownego Obrazu
                21:30 – Droga krzyżowa na wałach
                22:30 – Czuwanie w kaplicy Matki Bożej

                Niedziela, 19 września br.
                  8:30 – Otwarcie punktu informacyjnego Pielgrzymki na szczycie Jasnej Góry
                  9:30 – Wystąpienie dr Jarosława Szarka: "Wojna z Narodem"
                10:15 – Wspólny różaniec, Wystąpienie Przewodniczącego KK NSZZ "Solidarność"
                             Piotra Dudy
                10:55 – Przywitanie pielgrzymów przez Przeora Jasnej Góry Ojca Samuela Pachońskiego
                11:00 – Msza św. przewodniczy Jego Ekscelencja ks. abp Marek Jędraszewski Metropolita Krakowski

                  Jednoczymy się we wspólnych zmaganiach o poszanowanie naszej godności!

                  Jednoczymy się we wspólnych zmaganiach o poszanowanie naszej godności!

                  Informujemy, że pracownicy zakładu Sona Sp. z o.o. z Koziegłówek powołali zakładową organizację związkową, ”Solidarności”. Sona to firma zajmująca się przetwórstwem rybnym. Komisja została zarejestrowana w Regionie Częstochowskim „S”, jak również przystąpiła do struktur branżowych Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność”.

                  Poniżej prezentujemy rozmowę z przewodniczącą Komisji, Mileną Bajan, która przedstawia motywacje jakie kierowały pracownikami aby powołać związek zawodowy i dzieli się swoimi przemyśleniami po pierwszym okresie działalności.

                  W maju tego roku założyliście w Waszej Firmie organizację związkową „Solidarności”. Dlaczego taka decyzja i jak długo dojrzewali do niej pracownicy?
                  Powodów było co najmniej kilka, natomiast najistotniejszą kwestią jest to, że pracownicy firmy chcą w końcu być traktowani jako osoby godne szacunku, których praca jest jednym z elementów sukcesu firmy. Firmy, w której wielu z nas pracuje już długo, i na której nam zależy. To nasze miejsce pracy, które daje nam i naszym rodzinom utrzymanie. Chcemy, aby panowała w niej zwyczajna normalność i pracownicy czuli się dobrze. Natomiast co do samej decyzji o założeniu związku zawodowego to jako pracownicy od kilku lat rozmawialiśmy pomiędzy sobą na ten temat, ale brakowało konkretów. Wreszcie w marcu tego roku spotkaliśmy się poza zakładem w gronie koleżanek i kolegów z „Sony” i podjęliśmy decyzję, że „robimy Solidarność”. Pomógł nam, dzieląc się własnymi doświadczeniami, Krzysztof Pniak, przewodniczący KZ z OSM „Myszków”, który dwa lata temu założył „Solidarność’ u siebie w firmie. Ich przykład i efekty, które osiągnęli to był ostatni impuls, który zmobilizował nas do działania. Pustosłowia mieliśmy już dość, postanowiliśmy zmierzyć się w własnymi problemami, tak jak zrobili to znajomi z Myszkowa.

                  Można więc powiedzieć, że po wieloletnim namyśle i podjęciu jednoznacznej decyzji nastąpiło radykalne przyspieszenie?
                  Na to wygląda, ale skoro tematem zajęły się kobiety, a w naszej grupie stanowiły większość, to od podjęcia decyzji do finalizacji nie mogło upłynąć dużo czasu (śmiech). Od marcowego spotkania upłynęły dwa miesiące i w maju nasza komisja została oficjalnie zarejestrowana.

                  Wspomniała Pani, że od dawna pracuje w „Sonie”. Jak wygląda specyfika pracy w tym zakładzie?
                  W firmie pracuję już 16 lat. Mam doświadczenie na linii, jako przetwórca ryb, pakowaczka ryby świeżej i wreszcie brygadzistka zmianowa. Można więc powiedzieć, że dobrze znam nasze miejsce pracy. To praca wykonywana w trudnych warunkach i wymagająca fizycznie. W przetwórstwie rybnym pracownik ma do czynienia z niskimi temperaturami, zagrożeniami zdrowia i życia w postaci bardzo ostrych narzędzi pracy, więc niezwykle ważne jest przestrzeganie zasad BHP oraz kwalifikacje pracowników. Widać to również w naszym zakładzie. Mniej więcej połowę zatrudnionych stanowią rotujący się pracownicy z Ukrainy, którzy wykonują prostsze prace, nie wymagające dużego doświadczenia. Te trudniejsze technicznie, do których potrzebne są np. umiejętności wykrawania mięsa, wykonują głównie polscy pracownicy.

                  Jak wygląda sytuacja w zakresie BHP w zakładzie?
                  To jest właśnie jeden z problemów. Wielokrotnie, jako pracownicy,  zwracaliśmy uwagę, że brakuje szeregu rzeczy, np. rękawic ochronnych, odzieży i obuwia. Niestety bezskutecznie. Już jako Komisja Zakładowa „S” zwróciliśmy się do Państwowej Inspekcji Pracy z wnioskiem o kontrolę m. in. w zakresie BHP. Mamy już informacje zwrotną od inspektora, iż nasze zastrzeżenia były zasadne. Pracodawca został pouczony, co należy zmienić, aby nasza praca spełniała standardy, które obowiązują w Polsce.

                  Stwierdziła Pani, że wniosek uwzględniał również inne kwestie, nie tylko sprawy BHP.
                  Dotyczył także sposobu ewidencjonowania i rozliczania czasu pracy, ustalania grafiku pracy, zasad przyznawania urlopów i jeszcze kilku innych bolączek. Jak wspomniałam wcześniej, problemów mamy wiele, ale obecnie najważniejsze dla nas jest to, że kontrola PIP wykazała, że jesteśmy „ po dobrej stronie mocy”.

                  Brawo. Gratuluję zatem pierwszego sukcesu w działalności związkowej. Jak w świetle obecnych wydarzeń kształtują się relacje z pracodawcą?
                  Obecnie trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Co prawda od powstania naszej komisji minęło już ponad 2 miesiące, ale do tej pory nie mogliśmy spotkać się prezesem. Pomimo że dążyliśmy i nadal dążymy do tego spotkania. Prośba o kontrolę PIP wynikała również z tego, że prezes nie wykazywał chęci dialogu na temat problemów w zakładzie. Rozumiem, że obecnie mamy okres urlopowy, więc o spotkanie mogło być trudno. Niemniej wierzę w to, że w końcu do spotkania dojdzie i będzie można zacząć mówić o relacjach z pracodawcą. Wierzę również, że druga strona podejdzie w sposób dojrzały do faktu, że pracownicy chcą być traktowani podmiotowo i wyłonili swoją reprezentację związkową.

                  Dziękujemy za rozmowę i oczywiście życzymy powodzenia czekając na informacje od Waszej Komisji jaki będzie dalszy rozwój sytuacji w Państwie miejscu pracy.

                  Ja również dziękuję.

                  pp

                    Piotr Duda: podwyżki dla wszystkich, nie tylko dla wybranych!

                    • Kategoria: Kraj
                    Piotr Duda: podwyżki dla wszystkich, nie tylko dla wybranych!

                    Rozporządzenie podpisane przez Prezydenta RP o podwyżkach dla wiceministrów (sekretarzy i podsekretarzy stanu) w kontekście planowanego zamrożenia wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, budzą poważne wątpliwości natury moralnej i staną się przyczyną poważnych napięć społecznych.

                    Nie ulega wątpliwości, że argumenty przemawiające za podwyżkami dla wiceministrów należy uznać za racjonalne i uzasadnione. Nawet jeśli skutkują podwyżkami dla parlamentarzystów.

                    Są to przede wszystkim:

                    • niewspółmiernie niskie wynagrodzenie w stosunku do obowiązków i odpowiedzialności,
                    • pensje, które nie zmieniły się od blisko 20 lat,
                    • odpływ fachowców do sektora prywatnego,
                    • oraz brak chętnych na stanowiska w administracji rządowej.

                    Nie podlega jakiejkolwiek dyskusji, że dokładnie takie same argumenty przemawiają za podwyżkami dla pracowników sfery finansów publicznych. Dlatego jako NSZZ „Solidarność” nie wyobrażamy sobie, aby posłowie oraz senatorowie nie zagłosowali za naszym postulatem 12 proc. wzrostu wskaźnika wynagrodzeń dla „budżetówki”.

                    Oczekujemy od Rządu RP zagwarantowania niezbędnych środków w budżecie państwa na 2022 rok. Natomiast liczymy na poparcie naszych postulatów przez Prezydenta RP oraz równie aktywną postawę jak w przypadku wzrostu  wynagrodzeń dla wysokiej rangi urzędników państwowych.

                    Piotr Duda, Przewodniczący KK NSZZ "Solidarność"

                     

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.