To już 39-ta Pielgrzymka Ludzi Pracy za nami. Kolejny raz mogliśmy złożyć nasze troski, prośby i podziękowania Matce Bożej Jasnogórskiej. Wspólną modlitwą i uczestnictwem w uroczystej Mszy Świętej wzmocnieni na kolejny rok pracy w naszych zakładach, i w każdym działaniu na rzecz drugiego człowieka wróciliśmy do swoich domów. W trakcie pielgrzymowania mieliśmy okazję nawiedzić również Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej czczonej szczególnie jako Patronki Rodzin oraz poznać jego historię i otrzymać błogosławieństwo dzięki uprzejmości braci Paulinów. Mają tu miejsce liczne łaski uzdrowień fizycznych i duchowych. Według bardzo dawnej tradycji kult Matki Bożej Leśniowskiej związany jest ściśle z kultem Matki Bożej Jasnogórskiej.

Podczas tegorocznej pielgrzymki doszło do pięknej uroczystości przekazania medalu okolicznościowego wybitego przez nasz Region z okazji 40-lecia powstania NSZZ „Solidarność” wraz z okolicznościowym listem dla Instytutu Kardynała Wyszyńskiego w Częstochowie. W trakcie tego wydarzenia mogliśmy poznać panią Stanisławę Nowicką, która przez ponad 30 lat była świadkiem życia kard. Stefana Wyszyńskiego. Mogliśmy „dotknąć" żywej historii i osobistych wspomnień z bezpośrednich kontaktów pani Stanisławy z Kardynałem. Piękna i jakże ważna inicjatywa kultywowania pamięci dzisiaj już błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia. Godne polecenia miejsce do odwiedzenia i zapoznania się ze Społeczną Krucjatą Miłości.

"Miałam okazję przyglądać się księdzu prymasowi z bliska. Bo nasza wspólnota Instytutu Prymasowskiego miała częsty kontakt, najpierw z księdzem profesorem Wyszyńskim, potem biskupem, a potem prymasem Polski. Na swoim herbie biskupim oprócz wizerunku MB Jasnogórskiej, która była przewodniczką jego życia, ksiądz prymas wypisał również słowa: „Soli Deo”, to znaczy „Samemu Bogu”. To była istota jego życia. Dla niego wszystko było Boże. I trawa, która wyrosła z ziemi na wiosnę, i pierwszy kwiatek, który się pojawił – wszystko wprowadzało go w zachwyt. Ksiądz prymas miał taką niezwykłą zdolność odczytywania piękna tego świata. Była w nim wielka wrażliwość." (wspomnienia pani Stanisławy Nowickiej, "Dobry Ojciec", Mały Gość Niedzielny 12/2019)