Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

O dialogu społecznym w Wałbrzychu

O dialogu społecznym w Wałbrzychu

24 maja w Wałbrzychu odbyło się seminarium, na którym omówiono projekt pt. “Schematy Dialogu Społecznego dla Godnej Pracy w sektorze publicznym na poziomie samorządów”.

Udział w seminarium wzięli organizatorzy z Komisji Krajowej – kierownicy projektu Agnieszka Rybczyńska i Jerzy Wielgus oraz eksperci Barbara Surdykowska, Sławomir Adamczyk i dr Jerzy Czarzasty.

Gośćmi spotkania byli: Roman Szełemej, prezydent miasta Wałbrzycha, Kazimierz Kimso, przewodniczący Regionu Dolny Śląsk NSZZ Solidarność, Sławoir Bielakiewicz, zastępca przewodniczącego Regionu Dolny Śląsk, Grzegorz Makul, skarbnik Regionu Dolny Śląsk. Ważny w tym spotkaniu był udział m.in. pracowników ze Szkoły Podstawowej nr. 10 i Zakładów Aktywności Zawodowej Victoria.

Celem trwającego projektu jest wzmacnianie dialogu społecznego na poziomie samorządów i związków zawodowych.

Organizatorzy liczą na zawieranie porozumień między pracodawcami i związkami zawodowymi, podobnie jak stało się to w pilotażowych miastach programu Jaworzna i Płocka.

Projekt otrzymał dofinansowanie z Norwegii w ramach Programu Dialog Społeczny – Godna Praca
 

Formularz zgłoszeniowy Seminarium - Wałbrzych

 

pm

    Seminarium Informacyjne w Ustroniu

    Seminarium Informacyjne w Ustroniu

    9-10 czerwca w Ustroniu odbędzie się kolejne seminarium, na którym omówiony zostanie projekt pt. “Schematy Dialogu Społecznego dla Godnej Pracy w sektorze publicznym na poziomie samorządów”.

    W seminarium weźmie udział m.in. Marek Bogusz, przewodniczący Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność”, Mirosław Pieczara, Radny Miasta Jaworzna, Andrzej Dudzik, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Wodociągi Jaworzno, koordynator pilotażu w Jaworznie. Organizatorzy z Komisji Krajowej – kierownicy projektu Agnieszka Rybczyńska oraz eksperci Barbara Surdykowska i Sławomir Adamczyk.

    Wnioski z raportu „Samorząd terytorialny a związki zawodowe - uwarunkowania, możliwości i perspektywy prowadzenia dialogu społecznego” przedstawi Sławomir Adamczyk, kierownik Biura Branżowego KK NSZZ „Solidarność”

    Później odbędzie się dyskusja na temat postępowania w przypadku sytuacji konfliktowych i różnych napotykanych przeszkód. Uczestnicy także podzielą się doświadczeniami w zakresie prowadzenia dialogu.

    Barbara Surdykowska, ekspert KK NSZZ „Solidarność” omówi rezultaty pilotażu przeprowadzonego w 2 samorządach miejskich i zapreentuje modele dialogu.

    Pod koniec Seminarium odbędzie się dyskusja nad możliwościami zastosowania modelu w celu wzmocnienia dialogu w realiach samorządu miejskiego w Bielsku-Białej.

    Celem trwającego projektu jest wzmacnianie dialogu społecznego na poziomie samorządów i związków zawodowych.

    Organizatorzy liczą na zawieranie porozumień między pracodawcami i związkami zawodowymi, podobnie jak stało się to w pilotażowych miastach programu Jaworzna i Płocka.

    Projekt otrzymał dofinansowanie z Norwegii w ramach Programu Dialog Społeczny – Godna Praca.
     

    Formularz zgłoszeniowy indywidualny - Ustroń


    pm

      Piotr Duda: Rząd proponuje przyszłoroczną minimalną do poziomu 3450?! Widać, że są oderwani od rzeczywistości

      Piotr Duda: Rząd proponuje przyszłoroczną minimalną do poziomu 3450?! Widać, że są oderwani od rzeczywistości

      Propozycja rządu, aby płaca minimalna wzrosła w przyszłym roku do poziomu 3450 zł (do 3383 od stycznia i 3450 od lipca), to zdaniem Piotra Dudy, przewodniczącego NSZZ „Solidarność”, żart. – Widać, że są oderwani od rzeczywistości – podsumowuje.

      Rząd zamierza przedstawić Radzie Dialogu Społecznego propozycję przyszłorocznego wzrostu minimalnego wynagrodzenia w dwóch transzach: od stycznia do poziomu 3383 zł i od lipca 3450 zł. Oczywiście w kwotach brutto. To znacząco mniej, niż domaga się Solidarność, która postuluje odpowiednio 3500 od stycznia i 3750 od lipca.

      – Propozycja rządu to chyba jakiś żart – komentuje Piotr Duda, szef Solidarności. Widać, że są oderwani od realiów, że chyba funkcjonują w jakiejś innej rzeczywistości.

      Piotr Duda przypomina, że proponowany przez Solidarność wzrost do poziomu 3750 zł brutto jest realizacją celu, do którego również i rząd odwołuje się w swoich deklaracjach, tj. zachowania proporcji 50 proc. płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia. Zdaniem Solidarności propozycja rządu znacząco odbiega od tego celu.

      – Wzrost o 373 zł przez pierwszą połowę roku i o kolejne 77 zł w drugiej połowie to dokładnie tyle, ile wynosi ustawowe minimum, gdyby płaca minimalna wzrosła od stycznia 2023 roku o przewidywane ustawą 406,30 zł – wylicza Solidarność.

      Zdaniem przewodniczącego Solidarności to zaprzeczenie dotychczasowej polityki i wcześniejszych deklaracji rządu. Teraz propozycja rządu trafi do Rady Dialogu Społecznego. Warto w tym kontekście pamiętać, że Solidarność domaga się również 20 proc. wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej.

      ml

       

       

        Forum prawników związkowych w Zakopanem

        Forum prawników związkowych w Zakopanem

        Długo oczekiwane Forum prawników związkowych, organizowane przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność” rozpoczęło się wczoraj w Zakopanem. Gościem warsztatów był przewodniczący KK Piotr Duda.

        Forum prawników związkowych to nieformalne, wyjazdowe spotkanie prawników i specjalistów „Solidarności”  z całej Polski, którzy podczas dwudniowych warsztatów dyskutują nad najważniejszymi wyzwaniami z zakresu prawa pracy, prawa związkowego oraz istotnych dla Związku zagadnień merytorycznych. Do tej pory odbywało się co roku, jednak z powodu pandemii koronawirusa dwukrotnie było już przekładane.

        Organizatorem Forum jest Biuro eksperckie Komisji Krajowej. Gościem pierwszego dnia był Piotr Duda, przewodniczący Związku.

        - Bardzo się cieszę, bo dzięki takim warsztatom profesjonalny i merytoryczny związek zawodowy „Solidarność” może być jeszcze lepszym partnerem dla pracodawców, rządu i polityków. To szczególnie ważne w dynamicznie zmieniających się realiach i pojawiających się nowych zjawiskach na rynku pracy, m.in. za sprawą pandemii COVID-19 – powiedział przed spotkaniem szef „Solidarności”


        ml

         

          Europejska płaca minimalna: porozumienie przed wschodem Słońca

          Europejska płaca minimalna: porozumienie przed wschodem Słońca

          7 czerwca, w godzinach wczesno porannych, po wyczerpującej ostatniej turze negocjacji w ramach trialogu, negocjatorzy Komisji, Rady i Parlamentu Europejskiego osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie dyrektywy dotyczącej europejskiej adekwatnej płacy minimalnej.

          Nowa dyrektywa – po ostatecznym przyjęciu – ma za zadanie promować adekwatność ustawowych płac minimalnych w państwach członkowskich, a tym samym przyczynić się do osiągnięcia godnych warunków pracy i życia dla europejskich pracowników. Co więcej, zadaniem dyrektywy jest także promowanie układów zbiorowych jako regulatora stosunków pracy.

          Dyrektywa ustanawia procedury adekwatności ustawowej płacy minimalnej, promuje negocjacje zbiorowe w sprawie ustalania płac i zwiększa skuteczny dostęp do ochrony płacy minimalnej dla tych pracowników, którzy są uprawnieni do minimalnej płacy na mocy prawa krajowego. O pracach nad dyrektywą pisaliśmy wielokrotnie, zarówno w kontekście działań na poziomie EKZZjak i stanowiska polskiego rządu.

          -Od samego początku proces tworzenia tego aktu prawnego nie był łatwy co wynikało między innymi ze zróżnicowania stosunków przemysłowych między państwami członkowskimi. Są kraje, w których istnieje płaca minimalna ustalana przy udziale władzy publicznej (czyli tzw. ustawowa płaca minimalna jak w Polsce) jak i takie, gdzie ustalanie wysokości płac, w tym ich poziomu minimalnego należy do wyłącznych kompetencji związków zawodowych i organizacji pracodawców (na przykład Szwecja). Po drugie, relacja wysokości płacy minimalnej w danym państwie do średniej lub mediany z danego państwa znacznie się różnią- komentuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”.

          W 2020 r. roku w Łotwie i Węgrzech płaca minimalna wynosiła 35% mediany. A w Czechach i Irlandii – 38%.  Najlepsza relacja płacy minimalnej do mediany miała miejsce we Francji i Słowenii – 49%. W Polsce we wskazanym roku wynosiła ona 45%.

          W wymiarze bezwzględnym najniższa płaca minimalna (na godzinę, w euro, wrzesień 2021 r.) występowała w Bułgarii (2 euro) i Węgrzech (2,77 euro). W takim zestawieniu Polska znajduje się na 8 pozycji od końca z płacą w wysokości wówczas – 3, 64 euro. Najwyższa (z pominięciem niewielkiego Luksemburgu) płaca minimalna dotyczy Holandii (10,44 euro), Francji (10, 25 euro) oraz Irlandii (10, 20 euro).

          - Zadaniem tej dyrektywy nie jest oczywiście ujednolicanie wysokości płacy minimalnej w państwach o różnym stopniu rozwoju ekonomicznego i różnych uwarunkowaniach społecznych, lecz stworzenie wspólnych, unijnych ram w celu wzmocnienia jej adekwatności - dodaje ekspertka.

          Państwa członkowskie, w których obowiązują ustawowe płace minimalne, będą musiały wprowadzić specjalne procedury w celu ustalenia i aktualizacji płac minimalnych zgodnie z zestawem jasnych kryteriów. Negocjatorzy Komisji, Rady i Parlamentu uzgodnili, że aktualizacje ustawowych płac minimalnych będą następować co najmniej co dwa lata (lub co najwyżej co cztery lata w przypadku krajów stosujących mechanizm automatycznej indeksacji). Partnerzy społeczni będą musieli być zaangażowani w te procedury.

          - Trzeba jasno powiedzieć, że z perspektywy związków zawodowych z Europy Centralnej najważniejszy jest art. 4 projektowanej Dyrektywy, trochę „schowany” w cieniu płacy minimalnej - komentuje Sławomir Adamczyk, szef Biura Branżowo-Konsultacyjnego KK NSZZ „Solidarność”. – Dotyczy on tego celu dyrektywy, którym jest rozszerzenie zakresu stosowania układów zbiorowych. Dlatego zgodzono się, że państwa członkowskie powinny promować wzmacnianie zdolności partnerów społecznych do angażowania się w negocjacje zbiorowe oraz zapewniać ochronę przedstawicieli pracowników, którzy takie negocjacje prowadzą. Pamiętajmy, że Polska z jedynie 13 procentowym zasięgiem układów zbiorowych znajduje się pod tym względem na szarym końcu państw UE.  Oczywiście sama implementacja dyrektywy nie dokona cudownej zmiany, ale będzie poważnym impulsem do kompleksowego przemyślenia roli układów, w szczególności w świetle szeregu wyzwań przed jakimi staje obecnie polski świat pracy – dodaje ekspert.

          Wstępne porozumienie w szczególności przewiduje, że tam, gdzie wskaźnik objęcia układami zbiorowymi jest niższy niż próg 80%, państwa członkowskie wraz z partnerami społecznymi powinny opracować plan działania na rzecz promowania rokowań zbiorowych. Plan działania powinien określać jasny harmonogram i konkretne środki służące stopniowemu zwiększaniu zasięgu rokowań zbiorowych.

          Uzgodniono również szereg środków mających na celu zwiększenie skutecznego dostępu pracowników do ochrony płacy minimalnej. Środki te obejmują kontrole przeprowadzane przez inspekcje pracy, łatwo dostępne informacje na temat ochrony płacy minimalnej oraz rozwijanie zdolności organów egzekwowania prawa do ścigania pracodawców nieprzestrzegających przepisów.

          Osiągnięte porozumienie będzie musiało zostać jeszcze potwierdzone po stronie Rady przez Coreper, czyli radę stałych przedstawicieli państw członkowskich przy UE.

          - Nie jest to co prawda organ decyzyjny i jego ustalenia mogą być zakwestionowane przez Radę, jednakże były przypadki, że niektóre rządy w przeszłości wykorzystywały Coreper do zablokowania, niekorzystnych ich zdaniem propozycji legislacyjnych, już po pozytywnym zakończeniu trialogu – wyjaśnia Barbara Surdykowska.

          Po tym zatwierdzeniu nastąpi formalne głosowanie zarówno w Radzie, jak i w Parlamencie Europejskim. Na implementację dyrektywy państwa członkowskie będą miały dwa lata.

          bs

           

            Na Białorusi brak wolności związkowej!

            Na Białorusi brak wolności związkowej!

            Na forum Komitetu do spraw stosowania standardów Międzynarodowej Konferencji Pracy rozpatrywana była sprawa Białorusi. Dotyczyła łamania przepisów Konwencji 87 dotyczącej wolności związkowej i ochrony praw związkowych. Dyskusja wzbudziła duże zainteresowanie ze względu na bulwersujące zatrzymania liderów i członków niezależnych związków zawodowych na Białorusi.

            Komitet Ekspertów co roku dokonuje przeglądu stosowania standardów prawa pracy zawartych w Konwencjach  Międzynarodowej Organizacji Pracy. W przypadku rażącego naruszenia przez państwa członkowskie tych standardów, podczas Międzynarodowej Konferencji Pracy, w Komitecie do spraw stosowania standardów omawiane są wybrane przypadki.Podstawą do dyskusji jest raport Komitetu Ekspertów.

            W raporcie wskazano, iż  przez 17 lat od czasu prac komisji śledczej w 2004 r., Białoruś nie wprowadziła działań i mechanizmów wskazanych w rekomendacjach tejże komisji. Ponadto, sprawa Białorusi była rozpatrywana również podczas ubiegłorocznej Międzynarodowej Konferencji Pracy. Kończąc debatę, Komitet wezwał rząd Białorusi do: bezzwłocznego przywrócenia pełnego poszanowania praw i wolności pracowników; wdrożenia Zalecenia Komisji Śledczej w sprawie zagwarantowania odpowiedniej ochrony lub nawet immunitetu od aresztu administracyjnego dla funkcjonariuszy związkowych przy wykonywaniu ich obowiązków lub podczas korzystania ze swobód obywatelskich (wolność słowa, wolność zgromadzeń itp.); podjęcia środków na rzecz uwolnienia wszystkich związkowców, którzy pozostają w areszcie, oraz wycofania wszystkich zarzutów związanych z udziałem w pokojowej akcji protestacyjnej. Wezwano również do powstrzymania się od aresztowania, zatrzymania lub zaangażowania w przemoc, zastraszanie lub nękanie, w tym nękanie sądowe liderów i członków związków zawodowych prowadzących legalną działalność związkową. Wezwano również do niezwłocznego zbadania przypadków zastraszania lub przemocy fizycznej w drodze niezależnego dochodzenia sądowego.

            Jak wskazywali przedstawiciele pracowników w swoich wystąpieniach sytuacja na Białorusi nie tylko się nie poprawiła, ale jeszcze uległa pogorszeniu. W szczególności od momentu podjęcia działań wojennych przez Rosję wobec Ukrainy nasiliły się aresztowania i prześladowania związków zawodowych. Marc Leemans Rzecznik Pracowników w sprawie Białorusi podkreślał, iż rekomendacje komitetu ekspertów dotyczą  niemal każdego artykułu Konwencji 87.  Oznacza to, iż konwencja ta jest praktycznie w całości łamana przez rząd Białorusi. Inni przedstawiciele pracowników w swoich wystąpienia wskazywali na zatrzymania działaczy i członków związków zawodowych oraz skazywanie ich za działalność ekstremistyczną. Uznawali takie działania za rażące naruszenie wszelkich norm prawa, w tym prawa międzynarodowego i żądali zaprzestania tych działań i zwolnienia uwięzionych. Także szereg rządów demokratycznych wypowiadał się wobec działań władz Białoruskich.

            Pojawiły się jednak głosy broniące postępowania władz Białorusi. Pochodziły z grona rządów stosujących podobne praktyki wobec ruchu związkowego w ich krajach. Kwestionowano ustalenia  Komitetu ekspertów i wskazywały na zaangażowanie Białorusi w przestrzeganie prawa. Niektóre rządy w najbardziej jaskrawych przypadkach, zarzucały stronniczość ustaleń, upolitycznienie i napaść na suwerenność Białorusi w zakresie w jakim próbuje się jej narzucić stosowanie określonych rozwiązań.

            Przedstawiciel NSZZ „Solidarność” również wziął udział w dyskusji. Co jest warte podkreślenia, do stanowiska NSZZ „Solidarność” przyłączyli się przedstawiciele pracowników i pracodawców wchodzących w skład polskiej delegacji na Międzynarodową Konferencję Pracy.

            Poniżej treść wystąpienia:

            Sytuacja na Białorusi z dnia na dzień staje się coraz trudniejsza. Dochodzi do brutalnego ataku na prawa związków zawodowych, wolność zrzeszania się i wolność rokowań.

            Dziewięciu pracowników przebywa w areszcie od września 2021 r. Większość z nich należy do „Białoruskiego Kongresu Demokratycznych Związków Zawodowych” (BKDP). Grozi im kilkadziesiąt lat więzienia. Zarzut to zdrada stanu i stworzenie grupy ekstremistycznej, która jedynie organizowała pomoc represjonowanym pracownikom i omawiała scenariusze ewentualnych strajków w zakładach pracy.

            19 kwietnia br. zatrzymano ponad dwudziestu liderów i członków Białoruskiego Kongresu Demokratycznych Związków Zawodowych. Wielu z nich do dziś nie zostało zwolnionych, m.in. prezes Alaksandr Jaraszuk i wiceprzewodniczący „Białoruskiego Kongresu Demokratycznych Związków Zawodowych” (BKDP) Sierhiej Antusiewicz. Podstawą zatrzymania jest rzekome przygotowanie działań poważnie naruszających porządek publiczny.  Mówi się, że organizacje związkowe stanowią zagrożenie dla stabilności państwa. Jednocześnie podejmowane są działania zmierzające do pozbawienia niezależnego ruchu związkowego autonomii i niezależności. Wielu działaczy związkowych opuszcza kraj w obawie przed represjami. Wiemy o rewizjach i inwigilacji. Są to dobrze znane działania, które reżimy stosują przeciwko ruchowi wolnych związków zawodowych. Znamy to z pierwszej ręki, z historii NSZZ Solidarność.

            W pisemnych informacjach dla Komitetu Rząd Białorusi stwierdza, że ​​informacje przekazywane przez niezależny ruch związkowy nie są oparte na faktach, są stronnicze i motywowane politycznie. Argumenty i wnioski przedstawione przez rząd Białorusi doskonale ilustrują podejście rządu do praw pracowniczych i związkowych. Manifestują też lęk, ale też chęć stłumienia wszelkich przejawów wolności i niezależności.

            Wzywamy rząd Białorusi do uwolnienia członków związków zawodowych i wycofania się ze wszystkich zarzutów przeciwko nim. Wzywamy rząd Białorusi do pełnego poszanowania praw związków zawodowych, zgodnie z ramami prawnymi Konwencji MOP nr 87 87.

            Dziękuję Panie Przewodniczący.

            8 czerwca, w Genewie, w czasie trwania Konferencji MOP odbędzie się manifestacja na rzecz uwolnienia liderów i członków niezależnych związków zawodowych. Także w Polsce, w Warszawie pod Ambasadą Białorusi, NSZZ „Solidarność” zorganizuje pikietę na rzecz uwolnienia członków wolnych związków zawodowych na Białorusi oraz oczyszczenia ich ze stawianych im zarzutów. Początek o godzinie 12:00.

            ek, msz

             

             

              W trosce o wzmocnienie dialogu społecznego

              W trosce o wzmocnienie dialogu społecznego

              W sali sesyjnej Rady Miasta Wrocławia odbyło się seminarium, na którym omówiono projekt pt. “Schematy Dialogu Społecznego dla Godnej Pracy w sektorze publicznym na poziomie samorządów”.

              Udział w seminarium wzięli organizatorzy z Komisji Krajowej – kierownicy projektu Agnieszka Rybczyńska i Jerzy Wielgus oraz eksperci Barbara Surdykowska, Sławomir Adamczyk i dr Jerzy Czarzasty. Gośćmi spotkania byli: Sergiusz Kmiecik, przewodniczący rady Miasta, Marcin Urban, skarbnik miasta, Włodzimierz Patalas, sekretarz, Jarosław Krauze, radny. Regionalną stronę związkową NSZZ “Solidarność” reprezentowali: Kazimierz Kimso, przewodniczący, Grzegorz Makul, sekretarz oraz przewodniczący organizacji związkowych, dla których pracodawcą jest samorząd i jego spółki. Ważny w tym spotkaniu był udział prezesów i dyrektorów miejskiego samorządu, m.in. Wydziału Edukacji, MPWiK, MPK.

              Celem trwającego projektu jest wzmacnianie dialogu społecznego na poziomie samorządów i związków zawodowych.

              Organizatorzy liczą na zawieranie porozumień między pracodawcami i związkami zawodowymi, podobnie jak stało się to w pilotażowych miastach programu Jaworzna i Płocka.

              Projekt otrzymał dofinansowanie z Norwegii w ramach Programu Dialog Społeczny – Godna Praca.
               

              Formularz zgłoszeniowy Seminarium - Wrocław


              jw

                Krzysztof Gaj: strajk to ogromny stres, ale warto walczyć

                Krzysztof Gaj: strajk to ogromny stres, ale warto walczyć

                Spór zbiorowy trwał w żywieckim Hutchinsonie od końca stycznia tego roku. Niestety rozmowy, które zakładowa „Solidarność” oceniała jako pozorowane, nie przyniosły żadnych rozstrzygnięć, stąd związkowcy przeprowadzili referendum strajkowe. - 26 maja rozpoczęliśmy strajk, który po tygodniu zakończył się dobrym porozumieniem – powiedział Krzysztof Gaj, przewodniczący „Solidarności” w Hutchinsonie. Średnio pracownicy otrzymają 500 zł podwyżki.

                Do strajku przystąpiła praktycznie cała kilkusetosobowa załoga. Mimo, że na początku ze strony pracodawcy były próby zniechęcania, a nawet zastraszania pracowników – relacjonują związkowcy.

                - Reakcja na ogłoszony strajk była niesamowita. Praktycznie cała załoga stanęła i widać było chęć walki – powiedział po zakończonym strajku Krzysztof Gaj, lider „Solidarności” w Hutchinsonie. - Nikogo do niczego nie trzeba było namawiać.

                Krzysztof Gaj podkreśla, że ludzie z Żywca, to zgrana, odważna ekipa, ale dopiero strajk pokazał, że ludzie są zdeterminowani i chcą walczyć o swoje.

                - Strajk to ogromny stres, ale czułem wsparcie i mogę wszystkim powiedzieć, że warto walczyć. I warto to robić jako „Solidarność”, bo mieliśmy duże wsparcie z regionu. Marek Bogusz [szef Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność”; przyp. red.] był bez przerwy z nami.

                Zdaniem strajkujących przełomowym momentem było zablokowanie zakładu i zapowiedź pikiet solidarnościowych z innych zakładów przed siedzibą Hutchinsona.

                - Szybko doszło do porozumienia gdy na bramach pojawiły się łańcuchy – powiedział przewodniczący. Dobrego porozumienia. Chcieliśmy 3,7 zł do godziny, mamy 3 zł. To dobry kompromis, który oznacza średnio po 500 zł podwyżki.

                Teraz wspólnie z regionem szykowane są wypłaty dla członków „Solidarności” z funduszu strajkowego. Zgodnie z prawem pracodawca nie ma obowiązku wypłaty wynagrodzenia za czas strajku, dlatego „Solidarność” na ten cel z części składki związkowej tworzy dla swoich członków własne fundusze strajkowe.

                Żywiecki Hutchinson to zakład należący do międzynarodowego koncernu produkującego systemy antywibracyjne, zarządzania transferem płynów i rozwiązań w zakresie uszczelnień w przemyśle motoryzacyjnym i lotniczym. W Żywcu produkowane są elementy gumowe m.in. do systemów chłodzenia, gumowych uszczelek, itp. Na całym świecie Hutchinson zatrudnia 38 tys. pracowników w 25 krajach.

                ml

                 

                  Nie ma Wolności bez Solidarności

                  Nie ma Wolności bez Solidarności

                  W niedzielę, 12 czerwca o godz. 19.00 w Sali BHP Stoczni Gdańskiej przy ul. Jerzego Popiełuszki 6, odbędzie się koncert z okazji 35. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Trójmiasta i 40 rocznicę delegalizacji Związków Zawodowych Solidarność.

                  Organizatorem koncertu jest Teatr Otwarty z Gdańska. Natomiast pomysł, scenariusz i reżyseria to Dariusz S. Wójcik, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Otwartego w Gdańsku. Honorowy Patronat nad koncertem objął Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.

                  Program:
                  - Fragmenty Homilii Pomorskich
                  - Utwory fortepianowe i pieśni Fryderyka Chopina
                  - Utwory dedykowane Papieżowi Polakowi
                  - Pieśni zajmujące w sercu Jana Pawła II szczególne miejsce


                  pm

                    Krzyże Wolności i Solidarności dla kobiet aresztowanych i więzionych w okresie stanu wojennego

                    • Kategoria: Kraj
                    Krzyże Wolności i Solidarności dla kobiet aresztowanych i więzionych w okresie stanu wojennego

                    4 czerwca 2022 o godz. 13.30 na terenie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie zostały wręczone Krzyże Wolności i Solidarności dla działaczek opozycji niepodległościowej, aresztowanych i więzionych w okresie stanu wojennego.

                    W imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy odznaczenia wręczył Prezes IPN dr Karol Nawrocki.

                    Krzyżem Wolności i Solidarności zostały odznaczone:
                        1.    Danuta Kosińska
                        2.    Sylwia Teresa Kozakowska
                        3.    Hieronima Liberkowska
                        4.    Daniela Urszula Mielczarek
                        5.    Janina Teresa Niewęgłowska
                        6.    Ewa Nowicka-Sząszor
                        7.    Elżbieta Maria Szewczyk
                        8.    Elżbieta Walesiak

                    Nawiązując do jego symboliki prezes IPN powiedział:

                    - Krzyż jest symbolem cierpienia, ale jest też symbolem zwycięstwa – zwycięstwa ciężko pojętego, zwycięstwa, które dotyka spraw transcendentalnych, duchowych (…). Ten krzyż na Waszych piersiach symbolizuje dzisiaj zwycięstwo, bo to Wy dałyście wolność Rzeczpospolitej.

                    Uroczystość była jednym z punktów programu Zjazdu Kobiet Aresztowanych w okresie stanu wojennego, objętego Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Dudy w Stulecie Odzyskania Niepodległości 1918-2018, organizowanego przez Instytut Pamięci Narodowej i Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Zjazd odbywał się w Warszawie w dn. 4-5 czerwca 2022 r.

                    Andrzej Duda, prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, skierował do uczestniczek uroczystości list, który odczytała Marzena Kruk, dyrektor Archiwum IPN:

                    - Polki wspaniale zapisały się w historii zmagań ze zniewoleniem komunistycznym. Aktywnie angażowały się w inicjatywy opozycyjne przed rokiem 1980, działały w KOR, współtworzyły Wolne Związki Zawodowe. Uczestniczyły w strajkach i protestach głodowych, a nierzadko przewodziły im

                    Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, przeczytał też list prezesa Rady Ministrów. Premier Mateusz Morawiecki podkreślił w nim znaczenie dzisiejszej ceremonii:

                    - Krzyż Wolności i Solidarności to wyjątkowe odznaczenie wolnej Rzeczypospolitej. To odznaczenie dla tych, którzy w duchu odpowiedzialności za Ojczyznę i w imię miłości do niej ryzykowali własne bezpieczeństwo w walce o suwerenność i sprawiedliwość. Czynili to nie z bronią w ręku, ale siłą własnej woli i bez przemocy. W ten sposób kładli podwaliny pokojowej rewolucji „Solidarności”.

                    Inicjatorka Zjazdu Kobiet Aresztowanych w okresie stanu wojennego, pani Anna Kołakowska, podkreśliła w swoim przemówieniu, że żadna z nich nie myślała o odznaczeniach i splendorach:

                    - Nie myślałyśmy, że kiedyś ktoś to doceni tak, jak dziś jesteśmy doceniane (…). Naszą nobilitacją były wyroki, które wydawały komunistyczne sądy. Były nobilitacją dlatego, że pozwoliły nam stanąć w szeregu tych, którzy nas poprzedzili w walce o wolność naszej ojczyzny, że włączałyśmy się w ten korowód przepięknych postaci, które były naszym natchnieniem.

                    Anna Kołakowska była najmłodszą więźniarka stanu wojennego, w chwili aresztowania miała zaledwie 17 lat . Skazano ją na 3 lata więzienia za druk i kolportaż wydawnictw niezależnych. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku opozycjonistki były wyciągane w środku z domów, a w razie stawiania oporu funkcjonariusze SB wykorzystywali swą przewagę fizyczną.

                    Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki podkreślił, że inicjatywa Anny Kołakowskiej i Izabelli Lipniewicz jest spotkaniem ludzi, którzy pragną wolności i niezależności bez spuścizny komunizmu.

                    Podczas uroczystości odsłonięto również tablicę upamiętniającą więzione i internowane kobiety działające w NSZZ „Solidarność” oraz w innych organizacjach opozycji antykomunistycznej. Tablicę ufundowało Biuro Upamiętniania Walki Męczeństwa IPN.

                    źródło: www.ipn.gov.pl

                     

                     

                     

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.