Rada Krajowego Sekretariatu Emerytów i Rencistów zaapelowała, by wszyscy emeryci i renciści wstępowali w struktury Sekcji Regionalnych.

 

Krajowy Sekretariat Emerytów i Rencistów wskazuje, że wiele osób wraz z przejściem na emeryturę kończy także swoje członkostwo w NSZZ „Solidarność”, choć nie wygasa ono z końcem zatrudnienia.

 

Wobec tego Rada Krajowego Sekretariatu Emerytów i Rencistów zaapelowała, by wszyscy emeryci i renciści wstępowali w struktury Sekcji Regionalnych.

 

– APELUJEMY do Przewodniczących Komisji Zakładowych: Nie skreślajcie z listy członków Waszej Organizacji tych, którzy przeszli na emeryturę! Informujcie o możliwości kontynuowania przynależności do Związku po zakończeniu pracy zawodowej w Waszej macierzystej Organizacji Zakładowej lub w organizacjach terenowych w swoich delegaturach. Zależy nam, aby wszyscy emeryci i renciści wstępowali w struktury Sekcji Regionalnych – podkreślają związkowcy z KSEiR i dodają, że nie wiąże się to z żadnymi dodatkowymi składkami.

 

– Teraz kiedy jest więcej czasu dla siebie, pokażmy, że zależy nam na przynależności do Związku. Bierzmy udział w życiu związkowym, walczmy o nasze prawa, pamiętajmy, o historii naszej Ojczyzny biorąc udział w upamiętnianiu rocznic państwowych – apeluje przewodniczący Wiktor Kubisiak.

 

– Kto, jak nie seniorzy pojadą na grób błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki czy Ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy do Częstochowy? Kto wspomoże protesty związkowe? Kto podzieli się swoim doświadczeniem? – pytają związkowcy.

 

Więcej informacji na stronie Krajowego Sekretariatu Emerytów i Rencistów NSZZ "Solidarność".

źródło.: www.solidarnosc.org.pl/kseir/

Kilka tygodni temu w Jastrzębskich Zakładach Remontowych „Dźwigi” powstała „Solidarność”. Do nowej organizacji zapisało się ponad 60 proc. pracowników firmy, którzy są przekonani, że z pomocą związku łatwiej im będzie prowadzić dialog z pracodawcą. Chcą także uruchomienia Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
 

– Od dłuższego czasu rozważaliśmy zorganizowanie się, ale bodźcem, który przyspieszył decyzję o założeniu związku, była nagła zmiana zarządu, po której zaczęliśmy się czuć niepewnie. Pojawiły się obawy dotyczące przyszłości – mówi Piotr Wieczorek, skarbnik zakładowej „Solidarności”. – Chcielibyśmy wiedzieć, czy firma będzie mieć zlecenia, a my pracę – dodaje Andrzej Bednarski, przewodniczący nowej organizacji.

 

Jak zaznacza, na razie w spółce działa zarząd tymczasowy. – Sytuacja jest trudna. Z jednej strony nowe władze zapewniają, że nie będzie zwolnień i mają swoją wizję dotyczącą funkcjonowania firmy. Jednak z drugiej strony wydaje nam się, że te zapewnienia są niespójne. Brakuje rzetelnych i pełnych informacji – podkreśla Andrzej Bednarski.

 

Dialog z pracodawcą dotyczący przyszłości zakładu i zatrudnionych w nim pracowników to jeden z celów nowej organizacji związkowej. Kolejnym jest uruchomienie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. – Mimo tego, że w firmie zatrudnionych jest ponad 60 osób, nie mamy i nigdy nie mieliśmy żadnych świadczeń socjalnych – mówi Piotr Wieczorek.

 

Jastrzębskie Zakłady Remontowe „Dźwigi” zajmują się dostawami i remontami m.in. dźwigów, suwnic i żurawi. Obsługują firmy działające w takich branżach jak górnictwo i hutnictwo.

www.solidarnosckatowice.pl

Rada Dialogu Społecznego ma zostać przekształcona w Urząd ds. Dialogu Społecznego. Tak wynika z założeń do nowelizacji ustawy o RDS, która została przedstawiona przez partnerów społecznych na plenarnym posiedzeniu Rady, które dzisiaj odbyło się w Pałacu Prezydenckim. – To wieloletni postulat Solidarności – przypomina Piotr Duda, szef Solidarności i współprzewodniczący RDS.

 

Podczas dzisiejszego posiedzenia plenarnego RDS w Pałacu Prezydenckim partnerzy społeczni w obecności prezydenta RP Andrzeja Dudy przedstawili założenia nowelizacji ustawy o RDS. Zgodnie z jej założeniami Rada ma zostać przekształcona w niezależny urząd ds. dialogu społecznego. To oznacza wzmocnienie dialogu trójstronnego i realizację wieloletniego postulatu Solidarności, zmierzającego do zwiększenia roli partnerów społecznych w procesie tworzenia i zmian w prawie.

 

Co ważne, do takiego rozwiązania jest zgodność wśród partnerów społecznych. O postępach prac nad nowelizacją będziemy informować na bieżąco.

 

ml

O pomocy dla firm energochłonnych, ale także o siedmiu innych obszarach, w jakich pracować będzie powoływany właśnie zespół Rząd-Solidarność, mówił na łamach portalu Interia.pl rzecznik prasowy NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski.

 

Marek Lewandowski, rzecznik prasowy Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, 25 listopada był gościem podcastu „Interview” na portalu Interia.pl. Mówił o postulatach wysuniętych przez Solidarność, a także o pracach nad powołaniem specjalnego zespołu roboczego rząd – Solidarność.

 

Rzecznik KK NSZZ „S” wyrażał nadzieję, że dla problemów, z jakimi Solidarność zwróciła się do rządu, uda się wypracować rozwiązania właśnie podczas prac tego zespołu. Jak mówił, zakres tematyczny problemów, nad jakimi zespół będzie pracował, jest ogromny.

 

– To jest kwestia cen energii, wsparcie przedsiębiorstw energochłonnych, to jest kwestia zmian energochłonnych w Polsce, bo za szybko zaczęliśmy odchodzić od węgla (…). Będziemy mówić o wzroście wynagrodzeń w sferze finansów publicznych, będziemy mówić o odmrożeniu odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, bo to też jest bardzo ważnych fundusz z pieniędzmi, z którego udziela się wsparcia w przypadkach losowych. Jeżeli mówimy o kwestiach związanych z ubóstwem energetycznym, jeżeli mówimy o zagrożeniu związanym z wysoką inflacją, to przypominam, że w ZFŚS jest możliwość udzielania wsparcia na te rzeczy. I te pieniądze też tam powinny trafić. Mówimy również o wyłączeniu z płacy minimalnej dodatku szkodliwego – wymienił Marek Lewandowski.

 

Zaznaczył, że Solidarność walczy także o zmiany systemowe w wynagradzaniu personelu Domów Pomocy Społecznej. – Sytuacja tam jest dramatyczna – podkreślił Lewandowski. Powiedział też, że zespół ma zająć się rozwiązaniami, które lepiej chroniłyby działaczy związkowych i pracowników samorządowych.

 

– Ostatnia rzecz to emerytury stażowe i zatrzymanie wygaszania emerytur pomostowych – przekonywał Marek Lewandowski. Podkreślał także, że rząd powinien w jak najszybciej wdrożyć rozwiązania, które wypracuje zespół. – W przypadku firm energochłonnych, jeżeli szybko nie trafią tam pieniądze, to za chwilę będziemy mieli milionowe bezrobocie.

 

Marek Lewandowski mówił także o podwyżkach dla szeroko rozumianej sfery finansów publicznych. Propozycje, jakie wysunął rząd w tym zakresie (podwyżki na poziomie 7,8 proc.), określił zaś jako „dalece oderwane od realiów, w których dzisiaj funkcjonujemy”. Według rzecznika KK NSZZ „S” jest odpływ specjalistów z jednostek finansowanych z budżetu państwa i duża ilość wakatów w zakładach znajdujących się w sferze finansów publicznych.

 

– Jeśli tego nie przerwiemy, to sytuacja będzie się pogłębiać, a my jako społeczeństwo będziemy coraz bardziej zagrożeni – ostrzegał Marek Lewandowski.

 

www.interia.pl

Jakie zapisy warto mieć w swoim porozumieniu o Europejskiej Radzie Zakładowej? W jaki sposób przygotować się do ewentualnego sporu sądowego z zarządem centralnym? Analiza poszczególnych umów ERZ i kwestia komunikacji międzykulturowej pomiędzy delegatami to były najważniejsze aspekty szkolenia dla związkowców z „Solidarności” zaangażowanych w prace ERZ. Szkolenie odbyło się w ośrodku związkowym „Savoy” w Spale, w dn. 23-25.11.2022r.

 

„Tym spotkaniem rozpoczęliśmy kolejny cykl szkoleń dla naszych delegatów działających w Radach – mówi Przemek Pytel, z Biura Branżowo-Konsultacyjnego KK NSZZ „S”. – W trakcie kilku szkoleń organizowanych od wiosny do października tego roku przeszkoliliśmy ponad 30 osób, które miały niewielki staż w ERZ. Obecnie ta grupa, wzmocniona delegatami z dużym doświadczeniem, rozpoczyna kolejny moduł szkoleniowy, który będzie miał charakter bardziej warsztatowy polegający na konfrontowaniu spostrzeżeń samych uczestników pomiędzy sobą jak i z trenerami określającymi poszczególne zakresy tematyczne. Tyle założenia, natomiast przechodząc do oceny bieżących wydarzeń to jesteśmy bardzo zadowoleni z zainteresowania i feedbacku, który otrzymujemy od uczestników. Świadomie używam liczby mnogiej ponieważ poza Biurem Branżowym cykl jest organizowany dzięki zaangażowaniu Działu Szkoleń KK i Romualda Jagodzińskiego, eksperta niezależnego.”

 

„Mnie szczególnie zainspirował temat dobrych praktyk w funkcjonowaniu ERZ jak również możliwość poznania informacji z innych Rad, jak na co dzień funkcjonują, co robią inni delegaci aby ERZ spełniało swoją rolę” – powiedział Mateusz Wawrzeniuk, członek ERZ Hitachi.

 

„Ciekawym pomysłem jest podjęcie próby szukania przez delegatów tematów, które mogą mieć zasięg międzynarodowy w danej firmie i dzięki tematu konsolidowania swojej ERZ, a jednocześnie budowaniu pozycji partnera w relacjach z zarządem centralnym koncernu” – dodał Sławomir Niemirski z organizacji „S” w Barry Callebaut.

 

Wartością dodaną dla uczestników szkolenia była możliwość porównania i analizy swoich porozumień. Była to również inspiracja dla tych z uczestników, których porozumienie w trakcie przeglądu okazywało się nieco słabsze od innych.

 

Europejskie Rady Zakładowe to materia delikatna i trudna, ale jednocześnie z dużym potencjałem korzyści dla pracowników. Niezmiernie ważny jest czynnik ludzki, to w jaki sposób osoby pracujące w ERZ będą potrafiły wyegzekwować zapisy określające uprawnienia delegatów do konsultacji i informacji. Równie istotne jest nastawienie zarządów centralnych do współpracy z reprezentacją pracowników.

 

„Jest szereg elementów, który dodatkowo wpływają na skuteczność działania ERZ, np. poziom uzwiązkowienia” – komentował Andrzej Kozłowski z ERZ w Essity.

 

„To prawda – dodał Krzysztof Adamek z ERZ w firmie Roca – Aby delegaci tworzyli jedną drużynę muszą chcieć grać do jednej bramki. Niemniej poziom informacji jaki otrzymaliśmy, pomysły na rozwiązania praktyczne, które zostały nam przedstawione podczas szkolenia na pewno będą dla nas przydatne”.

 

Spotkanie dla kolejnej grupy planowane jest już w drugim tygodniu grudnia. 

 

pp

Pakiet jesienny rozpoczyna doroczny cykl koordynacji zarządzania gospodarczego (Semestr Europejski). Komisja Europejska określa ogólne priorytety gospodarcze dla UE i przedstawia państwom członkowskim wytyczne polityczne na następny rok.

 

Podstawowym dokumentem rozpoczynającym cykl działań jest Roczna analiza wzrostu gospodarczego przygotowana przez Komisję Europejską. Dokument został opublikowany 22 listopada. 

 

Określa ona ogólne priorytety gospodarcze dla UE i dotyczy trzech wzajemnie powiązanych aspektów: inwestycji, reform strukturalnych i konsolidacji budżetowej.

 

Komentując początek kolejnej rundy Semestru Europejskiegosekretarz konfederalny Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych Liina Carr wskazuje, że Komisja Europejska  ma całkowitą rację mówiąc, że płace muszą być podniesione, a negocjacje zbiorowe wzmocnione, aby chronić siłę nabywczą w czasie kryzysu kosztów życia. Dowody wskazują, że nie ma wtórnego efektu płac na inflację.

 

Związki zawodowe obawiają się jednak, że Komisja jest zbyt optymistyczna, jeśli chodzi o bezrobocie. Chociaż gospodarka europejska zaczyna się ożywiać, groźba głębokiej recesji jest nadal realna, jeśli UE podejmie niewłaściwą reakcję gospodarczą na inflację. Zagrożenie to jest szczególnie dotkliwe w energochłonnych gałęziach przemysłu, gdzie niektóre firmy już teraz muszą ograniczać produkcję z powodu wysokich kosztów energii, narażając na szwank miejsca pracy wysokiej jakości – dodaje Linna Carr.

 

W ocenie Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych ze względu na to zagrożenie UE powinna ponownie wykorzystać program SURE, który skutecznie chronił miejsca pracy podczas pandemii Covid- 19. Co równie ważne to to, by Komisja Europejska dała wyraźniejszy sygnał państwom członkowskim, że powinny zwiększyć inwestycje publiczne, np. w duże projekty infrastrukturalne. 

 

W ocenie Linny Carr na szczeblu unijnym i krajowym związki zawodowe są gotowe do odegrania aktywnej i konstruktywnej roli w poszukiwaniu właściwych rozwiązań kryzysu kosztów utrzymania poprzez silniejszy dialog społeczny.

 

bs

 

30 listopada dojdzie do głosowania w Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych Parlamentu Europejskiego nad kompromisowymi poprawkami do projektu dyrektywy w sprawie poprawy warunków pracy na internetowych platformach zatrudnienia. Apelujemy do europosłów o ich poparcie.

 

O samej inicjatywie Komisji Europejskiej powstania dyrektywy informowaliśmy kilkakrotnie.  Wielokrotnie informowaliśmy także o procesach sądowych toczących się w licznych państwach członkowskich w celu ustalenia pracowniczego statusu osób wykonujących podporządkowaną pracę za pośrednictwem platformy internetowej. 

 

Kwestia zatrudniania poprzez platformy internetowe  była także  przedmiotem Stanowiska Prezydium KK NSZZ Solidarność  z 2020 r. w sprawie potrzeby przeprowadzenia szczegółowych analiz prawnych dotyczących problematyki zatrudnienia za pośrednictwem platform. W stanowisku wskakuje się, w przeszłości pozwolono na to, by doszło do rozpowszechnienia się różnego rodzaju umów pozakodeksowych, określanych mianem „umów śmieciowych” co przyniosło negatywne skutki społeczne i ekonomiczne. Należy zatem już dziś przeciwdziałać ryzyku wystąpienia kolejnego, niekontrolowanego stosowania pozakodeksowych form zatrudnienia, wynikających ze stosowania nowych modeli biznesowych. Szczególnie ważne jest podjęcie jak najszybszych działań związanych z usługami kurierskimi ze względu na fakt, iż najczęściej usługi te realizują cudzoziemcy, którzy niezwykle często nie posiadają wystarczającej wiedzy o przysługujących im uprawnieniach wynikających z polskiego prawa. Powyższa analiza pozwoli na wypracowanie rozwiązań poprawiających dostęp tych pracowników do BHP oraz unikanie zatrudnienia nierejestrowanego.

 

Niestety powyższe stanowisko nie spowodowało rozpoczęcia jakichkolwiek prac legislacyjnych (nawet w formie analiz) w Polsce. W takiej sytuacji jest ewidentnie widoczna potrzeba silnego impulsu z poziomu Unii Europejskiej a do tego potrzebna jest dyrektywa jednoznacznie wskazująca, że wrazie występowania podporządkowania dana osoba winna mieć status pracowniczy. Równocześnie potrzebna jest regulacja gwarantująca faktycznie samozatrudnionym możliwość kontynuowania tej formy współpracy poprzez platformę. W ocenie NSZZ Solidarność taki prawidłowy balans wyrażony jest w kompromisowych poprawkach i stanowią one dobry punkt wyjścia do procesu rozpoczęcia trialogu (czyli ustaleń pomiędzy Radą, Komisją Europejką oraz Parlamentem Europejskim).

 

Dlatego apelujemy do europosłów o poparcie kompromisowych poprawek i niezapominanie, że w chwili obecnej w Polsce nie ma żadnych regulacji prawnych dotyczących tej formy wykonywania pracy (brak tez jakiegokolwiek orzecznictwa sądowego). Osoby dostarczające posiłki z restauracji wykonują pracę na podstawie kuriozalnych umów najmu roweru czy motoru i nie mają zagwarantowanych żadnych elementarnych praw w zakresie wynagrodzenia, czasu pracy czy BHP. Brak zmian wskazuje na niezbędność powstania regulacji na poziomie Unii Europejskiej.

 

bs