Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

W rocznicę porozumień sierpniowych zostanie ogłoszone powstanie Instytutu Dziedzictwa Solidarności

W rocznicę porozumień sierpniowych zostanie ogłoszone powstanie Instytutu Dziedzictwa Solidarności

NSZZ "Solidarność" oraz Ministerstwo Kultury powołają do życia Instytut Dziedzictwa Solidarności. To wspólna inicjatywa NSZZ „Solidarność” oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Instytut będzie dbał o pamięć i dorobek Solidarności lat 80-tych i promował jej dziedzictwo – poinformował wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.

Pomysł utworzenia nowej instytucji szczegółowo zostanie zaprezentowany podczas tegorocznych obchodów Sierpnia 80. 31 sierpnia w sali BHP zostanie podpisana umowa oraz zaprezentowani kandydaci do rady instytutu. Związek wytypuje ich 11, a Ministerstwo Kultury - 10. Siedziba organizacji będzie początkowo mieścić się w budynku Komisji Krajowej "S" przy Wałach Piastowskich w Gdańsku. 

Instytucja powstanie w kontrze do ECS; jak powszechnie wiadomo, pomiędzy Komisją Krajową, a Europejskim Centrum Solidarności od dłuższego czasu narasta konflikt. Związek zarzuca ECS-owi upolitycznienie i nie wywiązywanie się z zadań, do których jest powołany. Doszło nawet do tego, że "Solidarność" odebrała ECS-owi prawo do wykorzystywania logo Związku

Zasadniczym celem działalności nowej państwowej instytucji kultury będzie popularyzacja fenomenu i znaczenia Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, ruchu społecznego oraz antykomunistycznej opozycji demokratycznej w Polsce. Instytut Dziedzictwa Solidarności ma także zadbać o upowszechnianie w świadomości polskiego wkładu w obalenie systemu komunistycznego zarówno w kraju, jak i za granicą.
 

„Bohaterowie Sierpnia 80’ i dekady lat 80-tych, ich dokonania dla naszej wolności, zobowiązują nas do pielęgnowania pamięci o Solidarności. Dziś wielu z dawnych działaczy opozycyjnych pozostaje w zapomnieniu, mimo ogromnego wkładu, który wnieśli w obalenie komunistycznego reżimu. Nadszedł czas aby pokazać, że zwycięstwo, które wówczas odnieśliśmy, było w znacznej mierze ich zasługą”

– podkreśla Jarosław Sellin.
 

Nie jest tajemnicą, że Prawo i Sprawiedliwość nieszczególnie zadowolone jest z tego, jak działa Europejskie Centrum Solidarności, bo naszym zdaniem skupia się ono na kwestiach bieżącej polityki, a nie na promowaniu historii Solidarności 

- skomentował szef klubu radnych PiS Kacper Płażyński dla Radia Gdańsk.

www.tysol.pl

 

 

    Piotr Duda w Tarnowskich Górach: Impuls wyszedł z "Fazosu"

    Piotr Duda w Tarnowskich Górach: Impuls wyszedł z "Fazosu"

    Pod Dzwonnicą Tarnogórskich Gwarków odbyły się oficjalne uroczystości związane z 39. rocznicą wybuchu strajku w tarnogórskim "Fazosie". - Ten strajk dał impuls pozostałym zakładom tu na Śląsku i w Zagłębiu - powiedział podczas uroczystości Piotr Duda, przewodniczący NSZZ "Solidarność".

    Obok postulatów płacowych i socjalnych, zostały wyraźnie wyartykułowane żądania o charakterze ogólnospołecznym i solidarnościowym z zakładami pracy protestującymi na Wybrzeżu. 

    - 21 sierpnia strajk w tarnogórskim "Fazosie" pokazał, ze można, a nawet trzeba przeciwstawić się władzy komunistycznej i walczyć o podmiotowość człowieka pracy - powiedział Piotr Duda.

    Jego zdaniem rozpoczęty 21. sierpnia strajk w "Fazosie" dał impuls innym zakładom pracy na Śląsku i w Zagłębiu do protestu, które zaowocowały porozumieniami sierpniowym.

    - W konsekwencji podpisano porozumienia w Szczecinie, Gdańsku, Jastrzębiu Zdroju i spinające klamrą porozumienia Katowickie 11 września 1980 r. - podsumował Piotr Duda.

    Od 2018 roku uroczyste obchody związane z kolejną rocznicą odbywają się nie na ulicy Zagórskiej, a w centrum miasta. Pod Dzwonnicą Tarnogórskich Gwarków złożono wiązanki kwiatów i podkreślano wielką wagę wydarzeń sprzed prawie czterech dekad.

    W sierpniu 1980 roku narodził się trwający kilkanaście miesięcy okres wolności, a także powstała Solidarność. Już w grudniu 1981 roku wprowadzono stan wojenny, ale pierwsze strajki nie poszły na marne. Robotnicy dla siebie wywalczyli godne płace, a dla swojej ojczyzny wolność. Bo bez sierpniowych wydarzeń i powstania "Solidarności", w 1989 roku nie byłoby upadku komunizmu, a dzisiejsza Polska mogłaby wyglądać zupełnie inaczej.

    Barbara Zwalińska / ml

      Kombi, Boney’M, Blue Cafe i wiele innych gwiazd w koncercie Dwójki: „Zakończenie Wakacji z Solidarnością”

      Kombi, Boney’M, Blue Cafe i wiele innych gwiazd w koncercie Dwójki: „Zakończenie Wakacji z Solidarnością”

      W kończącej wakacyjną trasę Dwójki „Lato, Muzyka, Zabawa” odbędzie się 31 sierpnia koncert „Zakończenie Wakacji z Solidarnością". Początek o godz. 20.00. Miejsce: teren przy historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Wstęp wolny!!!

      Wśród gwiazd wystąpią: Ricchi e Poveri, Boney M, Maryla Rodowicz, Blue Cafe, Kombi, Bayer Full, Filatov & Karas, Papa D, Rafał Brzozowski, Lech Makowiecki.

      ml

        21 x Tak. Uchylone drzwi ku wolności

        21 x Tak. Uchylone drzwi ku wolności

        Lista 21 postulatów zgłoszonych przez strajkujących w Sierpniu ’80 jest jednym z najważniejszych dokumentów XX w. Do ich spisania doszło wkrótce po tym, jak w nocy z 16 na 17 sierpnia 1980 r. powołany został Międzyzakładowy Komitet Strajkowy w Stoczni Gdańskiej im. Lenina.

        W Trójmieście w sierpniu 1980 r. wybuchł strajk powszechny. Międzyzakładowy Komitet Strajkowy (powołany z 16 na 17 sierpnia) kontrolował Wybrzeże. Powołanie MKS, z inicjatywy Andrzeja Gwiazdy i Bogdana Lisa i lista 21 postulatów strajkujących w Sierpniu ’80 z pierwszym punktem o „akceptacji niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych”, są kamieniami milowymi w dziejach bloku wschodniego.


        Oryginalna tablica z postulatami. Fot.P.Machnica

        Postulaty miały charakter ekonomiczny, społeczny i polityczny. Pierwszy punkt dotyczył powołania niezależnych od partii i rządu związków zawodowych. Powstanie w konsekwencji NSZZ „Solidarność” jako pierwszej oficjalnej, niezależnej organizacji społecznej w bloku wschodnim, niosło ze sobą rewolucyjną zmianę, było swoistą szczeliną w drzwiach. Stąd gdańskie postulaty w perspektywie historycznej okazały się najważniejsze, nie umniejszając postulatów strajkujących i porozumień w Szczecinie, Jastrzębiu i w Katowicach.

        Kluczowe były dni po pierwszej fazie stoczniowego strajku, czyli po 16 sierpnia.

        By postulaty MKS przekazać na zewnątrz opinii publicznej zostały spisane przez członków Ruchu Młodej Polski Macieja Grzywaczewskiego i Arkadiusza Rybickiego na sklejkach używanych w stoczni przez traserów i 18 sierpnia umieszczone nad bramą nr 2. Lista 21 postulatów MKS została przekazana władzom PRL. 22 sierpnia została opublikowana w „Strajkowym Biuletynie Informacyjnym”.

        19 sierpnia 1980 r. do Gdańska przybywa komisja rządowa z wicepremierem i ministrem przemysłu Tadeuszem Pyką. Podjął on rozmawiały z niektórymi delegacjami strajkujących. Nie osiągnął porozumienia i nie doszło do rozłamu przez oderwanie od MKS części komitetów strajkowych. Pyka został odwołany do stolicy.

        21 sierpnia 1980 r. do Gdańska przybyła delegacja rządowa z członkiem Biura Politycznego KC PZPR i wicepremierem Mieczysławem Jagielskim. Jego przemówienie, w którym próbuje złamać solidarność MKS proponując rozmowy ze strajkującymi w komisjach branżowych (bez MKS) wyemitowało lokalne radio.

        Tego dnia w Warszawie 64 intelektualistów z Towarzystwa Kursów Naukowych oraz Klubu Inteligencji Katolickiej wystosowało apel do władz o uznanie MKS, a pisarz Lech Bądkowski w stoczni odczytał list trzydziestu literatów z ZLP. On i dr Wojciech Gruszecki z Politechniki Gdańskiej zostali przyjęci do prezydium MKS.

        Strajk poparli też chłopi. Komitety Samoobrony Chłopskiej Ziemi Rzeszowskiej i Grójeckiej poparły robotnicze żądania.

        31 sierpnia 1980 r. o godz. 16.40 w Sali BHP strajkujący i delegacja rządowa podpisały porozumienia gdańskie, w których rząd PRL gwarantował realizację 21 postulatów.

        Tablice przetrwały stan wojenny. Zostały uznane przez UNESCO za jeden z najważniejszych dokumentów XX wieku i wpisane na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego. Zmieniły się polityczny kontekst, ale wciąż wiele postulatów można czytać wprost. Lista postulatów z sierpnia 1980 r. to drogowskaz dla instytucji państwowych, odpowiedzialnych ze sprawy gospodarcze i społeczne.

        www.solidarnosc.gda.pl

         

          Chcemy zachować charakter związkowego biegu

          Chcemy zachować charakter związkowego biegu

          - Cała organizacja biegu jest skupiona na działaczach Solidarności. Wolontariusze, ochroniarze - to wszystko członkowie naszego Związku. Chcemy zachować charakter związkowego, nie komercyjnego biegu - o XXX Ogólnopolskim Biegu Ulicznym Solidarności opowiada Wiesław Królikowski, przewodniczący ZR "Pobrzeże" NSZZ Solidarność. Rozmawiał Marcin Koziestański.

          - 18 sierpnia odbył się XXX Ogólnopolski Bieg Uliczny Solidarności. Jaka jest historia tego biegu?
          - Bieg tak naprawdę powinien mieć właśnie 31. edycję. Jednak jest 30, ponieważ jednego roku, gdy była wielka powódź, razem ze sponsorami Zarząd Regionu uzgodnił, że wszystkie pieniądze zebrane na organizację biegu, zostaną przeznaczone na kolonie dla dzieci z terenów popowodziowych. Pierwszą osobą, która zapoczątkowała bieg i zmobilizowała 10 działaczy z Kołobrzegu był Jerzy Herbowski z organizacji zakładowej "S" w Kołobrzegu. Zebrał 10 działaczy i razem przebiegli pierwszy bieg, by w ten sposób uczcić rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Pierwotnie trasa biegu była nieco inna niż obecnie, ale przez lata nie zmieniło się miejsce startu i mety biegu. Biegacze startują sprzed siedziby Solidarności w Kołobrzegu.

          - Jak obecnie wygląda organizacja biegu?
          - Staramy się zachować kameralny charakter i nie angażować do organizacji zewnętrznych firm. Jedynymi wyjątkami są zatrudnieni sędziowie, czy artyści, którzy swoimi występami uświetniają rywalizację sportową. Współpracujemy oczywiście z policją i Urzędem Miasta. Ale poza tym cała organizacja biegu jest skupiona na działaczach Solidarności. Wolontariusze, ochroniarze - to wszystko członkowie naszego Związku. Chcemy zachować charakter związkowego, nie komercyjnego biegu.

          - To kto bierze udział w biegu? Też tylko członkowie "S"?
          - Oczywiście, że nie. W biegu mogą wystartować wszystkie osoby, które amatorsko chcą sprawdzić się na 10-kilometrowej trasie. Ale zdarzają się też przypadki, że w biegu startują nawet profesjonalni sportowcy. Wśród biegaczy panuje taka opinia, że jest to bardzo przyjemny bieg, gdzie można pobić rekordy życiowe. Wszystko przez to, że trasa biegu jest prosta i w dużej części zacieniona.

            Udane multisportowe zawody dla dzieci i młodzieży!

            Udane multisportowe zawody dla dzieci i młodzieży!

            Już po raz drugi Małopolska "Solidarność" we współpracy z Fundacją Integracji Przez Sport Handicap Zakopane zorganizowały Multisportowe Zawody dla Dzieci i Młodzieży.  W sobotę, 17 sierpnia br. na stadionie COS w Zakopanem dzieci i młodzież mogły sprawdzić swoje siły w 10 konkurencjach sportowych.

            Były to m.in. koszykówka, siatkówka, piłka nożna, skok w dal czy w unihokej. Dla zawodników ukoronowaniem konkurencji był bieg na 400 m, który odbywał się na nowoczesnej bieżni stadionu COS w Zakopanem.

            Zawody oficjalnie otworzyli przewodniczący Małopolskiej "Solidarności" Wojciech Grzeszek, który dziękował zawodnikom za przybycie oraz podziękował Prezes Fundacji Małgorzacie Tlałce-Długosz i jej współpracownikom za wspaniałe zorganizowanie zawodów. Udanej zabawy życzył młodzieży Prezes Krakow Airport Radosław Włoszek, który był głównym partnerem zawodów.

            Następnie zawodnicy po odbyciu rozgrzewki pod okiem byłej olimpijki a dziś prezes Fundacji Małgorzaty Tlałki-Długosz rozpoczęli konkurencje.

            Jury zawodów po ukończeniu przez zawodników podsumowywało zdobyte punkty, a następnie każdy z uczestników stawał na najwyższym stopniu podium, gdzie odbierał z rąk przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który odwiedził zawody, przewodniczącego Małopolskiej "Solidarności" Wojciecha Grzeszka oraz Prezesa Krakow Airport Radosława Włoszka medale oraz słodycze ufundowane przez partnera zawodów - Zakłady Przemysłu Cukierniczego SKAWA Wadowice.

            Organizatorzy serdecznie dziękują za pomoc w organizacji zawodów naszym partnerom: Krakow Airport, ZPC Skawa Wadowice, PSS Społem Zakopane oraz Starostwu Powiatowemu w Zakopanem.

            Region Małopolska
             

              Zwycięzcy XXX Ogólnopolskiego Biegu Ulicznego Solidarności

              Zwycięzcy XXX Ogólnopolskiego Biegu Ulicznego Solidarności

              Wczoraj w Kołobrzegu odbył się XXX Ogólnopolski Bieg Uliczny Solidarności.

              Statystyki:
              Dystans 10 km
              Zapisanych uczestników: 234
              Stawiło się na linii startu: 224
              Ukończyło Bieg: 215
              Zwycięzca pokonał trasę w : 31 minut 12 sekund

              Zwycięzcy

              Kategoria Główna Mężczyzn

              1. Bogdan Semenowycz
              2. Tadeusz Zblewski
              3. Paweł Kosek

              Kategoria Główna Kobiet

              1. Natalia Semonowych
              2. Karolina Giza
              3. Ewa Huryń

              Kategoria Główna Mężczyzn (niepełnosprawni)

              1. Patryk Łukaszewski
              2. Andrzej Kędzierski
              3. Tomasz Pick

              Kategoria Główna Kobiet (niepełnosprawni)

              1. Katarzyna Odorowicz
              2. Małgorzata Kozłowiecka

               

                Małopolska Solidarność wyprzedza zagrożenia

                Małopolska Solidarność wyprzedza zagrożenia

                Przed dzisiejszym Letnim Grand Prix w skokach narciarskich o nadchodzących zawodach, ale i wyzwaniach małopolskiej "Solidarności" rozmawialiśmy z Wojciechem Grzeszkiem, przewodniczącym małopolskiej Solidarności.

                Tysol.pl: Małopolska Solidarność była współorganizatorem Multisportowych Zawodów Dla Dzieci i Młodzieży. Dlaczego przyłączyli się państwo do tej imprezy? 

                Wojciech Grzeszek, przewodniczący małopolskiej Solidarności: Cieszę się, że Solidarność może te zawody organizować. Bardzo nam zależy na wspieraniu tego typu imprez. Staramy się jako małopolska Solidarność się być blisko sportu. Przyznajemy raz do roku nagrodę „Solidarność w sporcie”, to także 11. Puchar Solidarności w skokach na igielicie, od roku ta impreza jest połączona z zawodami dla młodzieży. Udział w Pucharze Solidarności traktujemy jako rodzaj rodzinnego wypoczynku, przyjeżdżają tu ludzie z dziećmi, dzięki temu dzieci mogą spróbować udziału w rywalizacji. To impreza służąca integracji środowisk związkowych z zaprzyjaźnionymi z nami organizacjami. Z wielką ochotę kontynuujemy to corocznie

                Przechodząc do tematu głównego dziś wydarzenia, letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Czy czują państwo, że ta impreza uzyskała najwyższą rangę?

                Ona oczywiście w tej chwili uzyskała olbrzymią rangę. Są to oficjalne zawody o charakterze międzynarodowym, z całą czołówką skoczków. Wczoraj byliśmy na serii próbnej i właściwie wszyscy liczący się zawodnicy są tutaj w Zakopanem. Taki pomysł padł na ostatnich zawodach, w rozmowach z panem prezesem Tajnerem, że może włączylibyśmy w Letnie Grand Prix i jak widać po roku się to stało. Jest to w moim przekonaniu bardzo dobra promocja Solidarności. Te zawody są przecież transmitowane w wielu krajach, a zatem możemy także pokazać, że Solidarność oprócz codziennej pracy w obronie praw pracowniczych, potrafi również zorganizować kulturalną rozrywkę swoim członkom i sympatykom. 

                Wczoraj podczas kwalifikacji Polacy uzyskali bardzo dobre wyniki. Liczy pan na triumf biało-czerwonych?

                Dzisiaj jest konkurs drużynowy, a ostatnio konkursy drużynowe są udane dla naszych zawodników. Widać wyraźnie, że te ostatnie lata rozpoczęte sukcesami Adama Małysza, a później kontynuowane przez Kamila Stocha, spowodowały, że zawodnicy czują oddech młodych na plecach. To pokazuje, że wieloletnie starania o nadanie rangi tego typu zawodom spełniły marzenia wielu młodych ludzi.

                Nie sposób nie zapytać o kondycję małopolskiej Solidarności. Jakie są największe problemy, największe wyzwania?

                Muszę powiedzieć z dużą satysfakcją, że te problemy są uprzedzane. Tak jak było w tej chwili w wypadku zagrożenia dla huty ArcelorMittal i to niebezpieczeństwo wygaszenia pieca, które było zupełnie realne i miało się stać na jesieni tego roku, także dzięki staraniom wszystkich środowisk związkowych, pracodawców i interwencjom na najwyższym szczeblu, czyli zaangażowaniu pana premiera i ministrów, spowodowało, że na dzień dzisiejszy mamy dobrą wiadomość, że do tego wygaszenia nie dojdzie. To taka cenna rzecz w Małopolsce, że staramy się wyprzedzić zagrożenia. Jeśli chodzi o sytuację w innych zakładach to ona jest na bieżąco monitorowana. Mamy zespół znakomitych prawników, którzy mają rewelacyjną, ponad 90 proc. skuteczność w sądach pracy. Oczywiście wolałbym, żeby mieli jak najmniej tych spraw, ale tak niestety się zdarza. Bardzo często króluje taka filozofia, że związek jest postrzegany jako przeszkoda w zakładzie, podczas gdy tak naprawdę jest partnerem. Mamy wiele zakładów, gdzie odbyły się prywatyzacje przy udziale związków. Mogę powiedzieć, że jesteśmy silnym, mocnym regionem wyposażonym w dobrych prawników. Oczywiście ten ubytek członków z w związku, tak jak w przypadku całego kraju, następuje ale jesteśmy wciąż drugim regionem pod względem liczby członków. 

                Jak pan obstawi - kto wygra dziś zawody drużynowe i jutro zawody indywidualne?

                Sądząc po wczorajszych wynikach Stocha, Żyły i Kubackiego to jest duża szansa, że powtórzyli ostatni sukces i wygrali. Natomiast jutro będzie loteria. W dobrej formie jest zarówno Kubacki i Stoch, więc myślę, że być może między nimi rozegra się rywalizacja o tytuł.

                  Związkowcy, którzy przyjechali na Letnie Grand Prix są dumni, że ich współorganizatorem jest "S"

                  Związkowcy, którzy przyjechali na Letnie Grand Prix są dumni, że ich współorganizatorem jest "S"

                  Dziś zawody drużynowe Letniego Grand Prix w skokach narciarskich na igielicie w Zakopanem. Zawody równocześnie odbywają się w ramach XI Pucharu Solidarności. O roli sportu w NSZZ Solidarność rozmawialiśmy z Piotrem Dudą, przewodniczącym Komisji Krajowej.

                  Tysol.pl: Puchar Solidarności osiąga najwyższą rangę, czy czuje Pan dumę, że organizacja, którą Pan przewodzi organizuje jedną z najważniejszych imprez w skokach narciarskich?
                   
                  Piotr Duda: Nie przypuszczałem tego. Oczywiście mieliśmy wspólnie z Wojtkiem Grzeszkiem, szefem Solidarności Region Małopolska, takie marzenia i docelowo wiedzieliśmy, że chcemy osiągnąć ten najwyższy pułap. Był Puchar Solidarności, w ubiegłym roku był Puchar Kontynentalny o Puchar Solidarności, a w tym roku jest najwyższy pułap jeśli chodzi o zawody FIS [Międzynarodowa Federacja Narciarska - przyp. red.]. Bardzo cieszymy się, że letnie Grand Prix w połączeniu z 11. Pucharem Solidarności odbywa się właśnie w Zakopanem. Obsada jest także najwyższej klasy, przybyli najlepsi zawodnicy na świecie, w tym nasza złota reprezentacja. Jest piękna pogoda, tłumy ludzi, w tym tysiące członków Solidarności. Pozostaje nam tylko cieszyć się z takich wspaniałych imprez sportowych. Zawsze podkreślam, że Solidarność to nie tylko praca u podstaw, praca w zakładach pracy na rzecz pracowników, ale także takie wydarzenia jak dzisiejsze zawody, takie jak Maraton Solidarności w Gdańsku, czy Wyścig Solidarności i Olimpijczyków. Jako Solidarność mamy się czym chwalić i mamy kilka takich zawodów na bardzo wysokim, śmiem twierdzić światowym poziomie.
                   
                  Rozumiem, że jest to forma wspierania idei i sportu, ale jest to także forma promocji. Dzięki temu, że Solidarność jest współorganizatorem tej imprezy to logo Solidarności będzie widoczne na ekranach telewizyjnych w całej Europie…
                   
                  Na pewno tak. W Norwegii, w Oslo, podczas zimowego Pucharu Świata, zawodnicy na plastronach mają logo  LO, czyli Norweskiej Konfederacji Związków Narodowych, z którym zresztą współpracujemy jako Solidarność. W tym przypadku jest tak samo, logo Solidarność promuje się samo, ale chcemy pokazać, szczególnie młodym ludziom, że związek zawodowy Solidarność to nie tylko hermetycznie zamknięta organizacja w zakładzie pracy. Jestem przekonany, że dzisiaj członkowie Solidarności, którzy przyjechali na te zawody są dumni z tego, że ich współorganizatorem jest NSZZ Solidarność.
                   
                  Zabawmy się we wróżbitów. Kto zdobędzie złoty medal w zawodach drużynowych? No i oczywiście kto zajmie najwyższą lokatę w zawodach indywidualnych?
                   
                  Mam nadzieję, że tak jak w Wiśle (podczas zawodów drużynowych zwyciężyli Polacy– przyp. red.), przynajmniej jeśli chodzi o drużynówkę to dziś znowu obronimy pierwsze miejsce, a jutro wszystko jest możliwe. Nie przewiduje się żadnych podmuchów wiatru, ważne żeby zawody dla wszystkich były w tych samych warunkach i życzę biało-czerwonym zwycięstwa dziś i jutro.
                   
                  Na sam koniec prywatnie - Piotr Duda i sport? Uprawiał pan jakiś sport?
                   
                  Bieganie jest moją pasją, oczywiście nie w stylu Forresta Gump’a, ale rzeczywiście kocham biegać. Jeśli chodzi o kibicowanie to piłka nożna, kibicuję Górnikowi Zabrze.

                   

                   

                    Subskrybuj to źródło RSS

                    Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.