Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Collins Aerospace wysyła pocztówki do Ambasady Białoruskiej

Collins Aerospace wysyła pocztówki do Ambasady Białoruskiej
Wsparcie dla prześladowanych działaczy związkowych na Białorusi płynie z różnych kierunków w tym od członków europejskich rad zakładowych.
 
Collins Aerospace to amerykańska korporacja technologiczna, która jest jednym z największych na świecie dostawców produktów lotniczych i obronnych. Z siedzibą w Charlotte w Północnej Karolinie jest spółką zależną Raytheon Technologies. Zatrudnia globalnie ponad 73 000 pracowników, w tym 16 000 inżynierów. Ma ponad 300 zakładów na całym świecie między innymi w Polsce.
 
Porozumienie o powstaniu Europejskiej Rady Zakładowej w Colins Aerospace  podpisano 04.06.2019 w Gdańsku.Było ono wynikiem połączenia dwóch dotychczasowych europejskich rad zakładowych UTC Aerospace Systems i Rockwell Collins. Amerykański konglomerat, United Technologies Corporation (UTC) kupił w listopadzie 2018 roku w USA dostawcę samolotów, Rockwell Collins. Nowa firma zatrudnia w Europie 15 000 pracowników, z czego jedną trzecia w Wielkiej Brytanii. Drugim największym krajem jest Francja, a następnie Niemcy.
 
Rozmowy między dwoma organami ERZ rozpoczęły się w październiku 2018 r. w Birmingham Podczas spotkania na lotnisku w Tuluzie opracowano szczegóły dotyczące negocjacji z centralnym kierownictwem, które następnie rozpoczęły się 12 marca 2019 r. w Brukseli.  Wynik stanowi kompromis pomiędzy dwoma starymi porozumieniami ERZ.
 
 
bs
 

    Rewolucja w umowach na czas określony to krok w kierunku niedyskryminowania pracowników

    Rewolucja w umowach na czas określony to krok w kierunku niedyskryminowania pracowników
    – Nadrzędną zasadą w Kodeksie pracy, ale też w ogóle w prawie jest brak dyskryminacji. Jak można było dochować tego nadrzędnego przepisu, jeżeli nie było kryteriów, które pozwoliłyby ocenić, czy nieprzedłużenie temu czy innemu pracownikowi umowy o pracę ma tę funkcję dyskryminującą, czy nie. Do tej pory w umowach na czas nieokreślony trzeba było uzasadnić rozwiązanie umowy. Teraz przy rozwiązaniu umowy na czas określony też będzie trzeba to zrobić – przekonywał na antenie Radia Gdańsk Marek Lewandowski, rzecznik prasowy KK NSZZ „Solidarność”.
     
    14 marca, na antenie Radia Gdańsk w audycji „Ludzie i Pieniądze” Iwona Wysocka rozmawiała z Markiem Lewandowskim, rzecznikiem KK NSZZ „Solidarność”, oraz Tomaszem Limonem, prezesem Pracodawców Pomorza.
     
    Rewolucyjna zmiana
    O wchodzących w życie w kwietniu tego roku zmianach w Kodeksie pracy Marek Lewandowski powiedział:
     
    Zmianą rewolucyjną jest ta dotycząca umów na czas określony. Umowy te praktycznie zrównują się z umowami na czas nieokreślony. Nadrzędną zasadą w Kodeksie pracy, ale też w ogóle w prawie jest brak dyskryminacji. Jak można było dochować tego nadrzędnego przepisu, jeżeli nie było kryteriów, które pozwoliłyby ocenić, czy nieprzedłużenie temu czy innemu pracownikowi umowy o pracę ma tę funkcję dyskryminującą, czy nie. Do tej pory w umowach na czas nieokreślony trzeba było uzasadnić rozwiązanie umowy. Teraz przy rozwiązaniu umowy na czas określony też będzie trzeba to zrobić. Rewolucja w umowach na czas określony jest więc krokiem w kierunku niedyskryminowania pracowników.
     
    Marek Lewandowski przekonywał, że jest to dobre rozwiązanie nie tylko dla pracowników, ale również dla uczciwych pracodawców:
     
    Jeżeli nie przedłużam umowy, bo skończyła się praca, i nie biorę w miejsce poprzedniego pracownika innej osoby, to nie ma najmniejszego problemu. Pracodawca jest w stanie uzasadnić to i przed sądem. Gorzej w sytuacji, gdy się wymienia pracowników, w miejsce jednego zaraz do tej samej pracy, na to samo stanowisko bierze się następnego. Wówczas mamy do czynienia z oceną jego pracy. Dla sprawdzenia pracownika mamy okres próbny, który może być stosunkowo długi. Natomiast już dalsze zatrudnienie to jest już kwestia oceny. I jeżeli mamy mieć narzędzia przeciwdziałające dyskryminacji pracowników, to ta zmiana jest naturalną konsekwencją. Mam też nadzieję, że pracodawcy nie będą już tak chętnie korzystali z umów na czas określony, bo tak naprawdę uprawnienia pracownika i pracodawcy przy umowie na czas nieokreślony są dużo lepsze i dużo bardziej przewidywalne. 
     
    „Kryzysy niczego nas nie uczą”
    Podczas audycji rozmawiano także o międzynarodowej sytuacji ekonomicznej. Zdaniem Marka Lewandowskiego Polacy mają czego się obawiać, ponieważ niedawny upadek dużego banku amerykańskiego Silicon Valley Bank przypomina sytuację związaną z kryzysem w latach 2007 i 2008.
     
    – To ma zawsze znaczenie globalne. Poprzednie kryzysy nauczyły nas, że poprzednie kryzysy niczego nas nie uczą. Słyszę bardzo dużo zapewnień i uspokojeń, szczególnie od urzędników unijnych, i jestem coraz mniej spokojny. Pamiętam, że w 2007 i 2008 roku takie zapewnienia też płynęły i brzmiały bardzo podobnie. Internet wszystko pamięta, wystarczy odtworzyć tamte uspokajające wypowiedzi, zobaczyć, co się wtedy stało, i porównać z dzisiejszymi wypowiedziami. Mamy czego się obawiać. Krótkoterminowo już za to płacimy. Złotówka się osłabiła, nasze indeksy poleciały w dół. Widać dużą nerwowość, a ona nie bierze się znikąd – ocenił Lewandowski. – W 2007 roku gospodarka miała się lepiej. My jesteśmy po kryzysie covidowym, jesteśmy ogarnięci kryzysem energetycznym, mamy wojnę na terenie Europy. Nie wiemy, jak wyglądają budżety poszczególnych państw. Można domniemywać, że jest dużo ukrytych długów. Najczęściej te systemy są ratowane przed budżety państwowe. Jeśli te budżety są w złej kondycji, to nie wiemy, czy kolejna interwencja na tym rynku jest możliwa – zaznaczył Marek Lewandowski.
     
    źródło: Radio Gdańsk
     

      Krzysztof Nawrocki ponownie przewodniczącym OM NSZZ "S" Enea

      Krzysztof Nawrocki ponownie przewodniczącym OM NSZZ "S" Enea

      14 i 15 marca w Fojutowie na Zjeździe Delegatów spotkali przedstawiciele reprezentujący 3471 Członków Organizacji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Enea. Zjazd miał charakter Sprawozdawczo-Wyborczy, czyli jego celem było podsumowaniem mijającej kadencji oraz wybór władz na nową kadencję 2023-28.

      Na ogólną liczbę delegatów 73 w zjeździe uczestniczyło 71. Gośćmi zjazdu byli: Przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność Jarosław Grzesik, Przewodniczący Zarządu Regionu Pomorza Zachodniego NSZZ Solidarność Mieczysław Jurek, członkowie zarządów Enea Operator: Michał Cebula, Enea Serwis Ireneusz Rogowski i Piotr Bogusławski, Enea Centrum-Sebastian Antczak, Enea Pomiary-Aleksander Wilski i Mirosław Jamroży, oraz członkowie Rady Nadzorczej Enea S.A.-Mariusz Pliszka ( Enea Operator), Mariusz Romańczuk (Lubelski Węgiel Bogdanka), Mariusz Damasiewicz (Enea Wytwarzanie).
       
      Zjazd rozpoczęła Msza Święta. Wprowadzenie Sztandaru Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność Enea i odśpiewanie Hymnu Solidarności rozpoczęło roboczą część Zjazdu. Po przyjęciu programu zjazdu, wyborze osób funkcyjnych oraz przyjęciu uchwał porządkowych wysłuchano sprawozdania z działalności Komisji Międzyzakładowej (KM) za działalność kadencji 2018-2023 złożonego przez Przewodniczącego KM Krzysztofa Nawrockiego.
       
      Następnym punktem zebrania było sprawozdana Skarbnika KM Macieja Wiśniewskiego oraz Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Mariusza Kępiszaka. Krótka dyskusja nad sprawozdaniami poprzedziła wybory władz związku na kadencję 2023-2028.
       
      Wybory
      Od wyboru Szefa NSZZ Solidarność Enea rozpoczęto część wyborczą Zjazdu Delegatów . W tajnych wyborach Przewodniczącym KM ponownie został wybrany Krzysztof Nawrocki.
       
      Następnie dokonano wyboru 43 osobowej Komisji Międzyzakładowej. Komisja została wybrana w składzie odwzorowującym liczbę mandatów Komisji Podzakładowych wchodzących w skład Organizacji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność Enea. Po tajnym głosowaniu do KM weszli: Janusz Leszczyński, Jan Linda, Adam Smakulski, Waldemar Szafrański, Grzegorz Wiśniewski i Robert Wojdaszewicz ( KP Bydgoszcz) , Damian Derewońko, Dariusz Gaik, Tomasz Gajek, Eliza Kałasz, Arleta Kopeć i Andrzej Miszczyk (KP Gorzów Wielkopolski), Tomasz Adamski, Karolina Borowczak, Jarosław Cyprian, Łukasz Duszak, Łukasz Imielski, Agnieszka Leśniewicz, Janusz Miszczak, Tomasz Nejman, Ryszard Nieć, Łukasz Perlik, Andrzej Płócienniczak, Jacek Probański, Zbigniew Stamirowski, Sylwester Starzyk (KP Poznań), Arkadiusz Białobrodzki, Jacek Bielicki, Bartłomiej Hartliński, Piotr Kotarski, Paweł Rogala, Dariusz Szymczak, Krzysztof Witkowski (KP Sczecin) Jarosław Alejun, Daniel Barczewski, Andrzej Łokietek, Mariusz Mikołajczak i Dariusz Podgórski (KP Zielona Góra). Skład Komisji uzupełnił Przewodniczący KM Nawrocki Krzysztof oraz Przewodniczący Komisji Podzakładowych NSZZ Solidarność Enea : Bydgoszcz-Skiba Grzegorz , Gorzów Wielkopolski -Gonerski Krzysztof, Poznań-Boiński Marek, Zielona Góra-Jusis Robert.
       
      Ukonstytuowanie się KM nastąpi na pierwszym w nowej kadencji zebraniu Komisji, które odbędzie się 24 marca 2023 r. w Poznaniu.
       
      Wybrano także 6 osobową Komisję Rewizyjną (KR): Sławomir Cybertowicz (KP Poznań), Jarosław Kowalczyk (KP Zielona Góra), Tomasz Król (KP Gorzów Wielkopolski.), Marcin Milewski (KP Szczecin) i Wojciech Szopiński (KP Bydgoszcz). KR ukonstytuowała się i wybrała na Przewodniczącego KR Marcina Milewskiego.
       
      Dyskusja
      W przerwach pomiędzy poszczególnymi wyborami głos zabierali zaproszeni goście, którzy gratulowali wybranym nowym władzom Związku oraz życzyli sprostania wyzwaniom związanym z transformacją energetyki. Przekazano też delegatom czym aktualnie zajmują się władze krajowe Związku. Goście odpowiadali na pytania zadawane przez Delegatów.
       
      Zjazd przez aklamację przyjął "Protest przeciwko szykanowaniu Św. Jana Pawła II" oraz "Apel o udzielenie pomocy walczącej z agresją Rosji Ukrainie".
       
      W sprawach różnych poruszono następujące tematy: Pracowniczy Program Emerytalny, emerytury stażowe, degradacja ośrodków wczasowych, bezpieczeństwo pracy w Biurach Obsługi Klienta, wybory Społecznych Inspektorów Pracy.
       
      Odprowadzenie Sztandaru Związku i odśpiewanie Hymnu Solidarności zakończyło Zjazd.
       
       
      źródło: http://www.solidarnosc.gorzow.enea.pl
       
       

        Piotr Duda w PR24: Blokada polityczna uniemożliwia procedowanie emerytur stażowych

        Piotr Duda w PR24: Blokada polityczna uniemożliwia procedowanie emerytur stażowych
        - Jeśli dzisiaj mówimy o emeryturach stażowych, to musimy również mówić o emeryturach pomostowych, bo i jeden i drugi projekt jest dedykowany osobom, które ciężko pracują i już po prostu nie mają sił pracować. One mają uzbierany odpowiedni kapitał, który pozwala na przejście na emeryturę i pobieranie minimalnej emerytury. Do wprowadzenia tych rozwiązań będziemy dążyć - mówił wczoraj na antenie PR24 przewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
         
        Piotr Duda był gościem Adriana Klarenbacha w audycji "Rozmowa PR24" na antenie PR24. Rozmowa dotyczyła m.in. emerytur stażowych. Przewodniczący Piotr Duda przekonywał:
         
        - Szkoda, że niektórzy zwolennicy wprowadzenia emerytur stażowych rozgrzani są do czerwoności na Facebooku na Twitterze, a nie wspomagają nas czynnie w innych akcjach. W tej chwili w rozmowach z rządem jest to dla nas bardzo ważny postulat. Ale równorzędnych postulatów jest bardzo dużo.
         
        Poniżej cała rozmowa:
         

        Mówił także, że teraz najważniejsze jest, by doprowadzić do zajęcia się projektem ustawy na sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
         
        - Istnieje blokada polityczna. Pan prezes Jarosław Kaczyński nie chce dać zgody politycznej na zajęcie się tym problemem chociażby na komisji sejmowej. My jako NSZZ "Solidarność" oraz prezydent Andrzej Duda [którego projekt dotyczący emerytur stażowych także znajduje się w Sejmie - BM] wykonaliśmy wszystko to, co do nas należy, to co mogliśmy zrobić. Te dwa projekty powinny spotkać się w Sejmie - powiedział Piotr Duda. I dodał:
         
        - Dzisiaj w naszych propozycjach ze stroną rządową został nam przedłożony może nie projekt emerytur stażowych, ale wyliczenia propozycji dotyczące wariantu, w którym wzięto by pod uwagę tylko okres składkowy. Nad tym się zastanawiamy, rozmawiamy o różnych wariantach, ale tak jak jak mówię, skandalem jest dla mnie to, że projekt prezydencki dotyczący emerytur stażowych nie znalazł jeszcze swojego miejsca i czasu na pierwsze czytanie, bo już ponad rok temu w grudniu odbyło się pierwsze czytanie projektu obywatelskiego, którego my jako Solidarność byliśmy inicjatorem, a projekt prezydencki póki co leży w zamrażalce.
         
        Emerytury nie tylko stażowe
        Na pytanie, czy wobec blokady dotyczącej emerytur stażowych Solidarności wciąż po drodze z PiS-em, przewodniczący Piotr Duda odpowiedział:
         
        - Najlepszym tego przykładem jest to, że pan premier powołał zespół rząd Solidarność i wciąż rozmawiamy nad bardzo ważnymi postulatami. One są ważne, ale najważniejsze dla nas wspólne osiągnięcie to obniżenie wieku emerytalnego do poziomu sprzed tej, nazwijmy to, pseudoreformy. To się udało. Mamy jeszcze jeden bardzo ważny postulat, który negocjujemy z rządem. To nie wygaszanie tak zwanych emerytur pomostowych. Swego czasu świętej pamięci Lech Kaczyński zawetował tę ustawę. I platforma to zablokowała. Oczywiście myśleliśmy, że zostanie weto prezydenta utrzymane, ale niestety tak się nie stało. Dlatego jeśli dzisiaj mówimy o emeryturach stażowych, to musimy również mówić o emeryturach pomostowych, bo i jeden i drugi projekt jest dedykowany osobom, które ciężko pracują i już po prostu nie mają sił pracować. One mają uzbierany odpowiedni kapitał, który pozwala na przejście na emeryturę i pobieranie minimalnej emerytury. Do wprowadzenia tych rozwiązań będziemy dążyć - zapewnił przewodniczący Duda.
         
        Rozmowy z rządem
        Przewodniczący relacjonował także rozmowy, jakie toczą się w ramach zespołu rząd-Solidarność:
         
        - Wiem, że dzisiaj jesteśmy na końcowym etapie rozmów z rządem. Wiele postulatów bardzo ważnych dla nas, dla Solidarności już faktycznie jest dogadanych. Nie chcę w tej chwili mówić o szczegółach, bo nie jestem upoważniony ze strony rządowej do tego. Mam nadzieję, że na spotkaniu plenarnym pod koniec marca, może na początku kwietnia uda się podpisać porozumienie i ustalić, co jeszcze ewentualnie będziemy procedować w dalszym ciągu. 
         
        Przewodniczący dodał, że zaawansowane rozmowy toczą się m.in. w tematach wyłączenia z płacy minimalnej dodatku za pracę w warunkach szkodliwych, ochrony działaczy związkowych oraz odmrożenia odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych.
         
         
        źródło: PR24
         
         
         

          Idzie nowe dla trenerów i prawników

          Idzie nowe dla trenerów i prawników
          Wczoraj w Warszawie rozpoczęły się dwudniowe warsztaty eksperckie „Kamienie milowe KPO. Regulacje w zakresie pracy zdalnej i kontroli trzeźwości ” dedykowane dla prawników, trenerów związkowych oraz osób, które odpowiadają za te obszary w ramach swoich struktur, współfinansowane ze środków grantu kaskadowego EKZZ pt. „Trade Unions for a fair Recovery: Strengthening the role of trade unions in mitigating the impact of the COVID-19 crisis” (ETUC project 2021-11).
           
          Uczestnicy warsztatów zgłębią swoją wiedzę  nt. pracy zdalnej min. poprzez pracę w grupach przygotowując treść porozumienia lub regulaminu dot. w/w zagadnienia oraz poznając stosowne przepisy BHP.
           
          W kolejnym dniu zajmą się z zapisami dot. kontroli trzeźwości w zakładzie pracy, wspólnie zastanowią się jak powinny wyglądać zapisy w układach zbiorowych pracy lub regulaminach pracy chroniące interes pracowników.
           
          Warsztaty prowadzą Anna Reda-Ciszewska  ekspertka Biura Eksperckiego, Dialogu i Polityki Społecznej Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” oraz Paulina Barańska pełnomocnik Komisji Krajowej ds. Bezpieczeństwa i Higieny Pracy. Nad sprawnym przebiegiem warsztatów czuwa Jan Plata -Przechlewski trener Biura Szkoleń Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
           
          Odbędą się jeszcze dwa warsztaty w kwietniu oraz maju br. w Warszawie.
           

          Tutaj więcej o projekcie

           
          md

            Podwyżki wynagrodzeń w dąbrowskim Brembo

            Podwyżki wynagrodzeń w dąbrowskim Brembo
            720 zł brutto – średnio o taką kwotę wzrosły miesięczne wynagrodzenia w spółce Brembo w Dąbrowie Górniczej. Na podwyżkę w tej wysokości składa się podniesienie stawek zasadniczych oraz zwiększenie dodatków, w tym za pracę w systemie czterobrygadowym. Porozumienie gwarantujące pracownikom firmy wzrost płac „Solidarność” i pozostałe organizacje związkowe podpisały z pracodawcą 7 marca. Porozumienie obowiązuje od 1 lutego.
             
            Wyższe wynagrodzenia wpłyną na konta pracowników spółki na początku kwietnia. Razem z marcową wypłatą otrzymają oni także wyrównanie podwyżek za luty. Jak informuje Przemysław Koper, przewodniczący zakładowej „Solidarności” porozumienie oprócz podwyżek stawek zasadniczych zakłada także zwiększnie dodatku za pracę w systemie czterobrygadowym o 100 zł brutto. Dodatkowo pracownicy zatrudnieni w systemie czterobrygadowym będą otrzymywali o 100 zł wyższy dodatek frekwencyjny. Natomiast premia frekwencyjna dla osób pracujących od poniedziałku do piątku wzrosła o dodatkowe 200 zł. Ponadto pracownicy spółki otrzymają dodatkowo 250 zł brutto z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Decyzja, kiedy te pieniądze zostaną wypłacone, jeszcze nie zapadła.
             
            – Nie jesteśmy do końca zadowoleni z efektów negocjacji. Podpisaliśmy porozumienie, bo nie chcieliśmy przeciągać rozmów do wakacji. Mieliśmy świadomość, że ludzie czekają na te podwyżki, chociaż liczyliśmy na więcej – mówi Przemysław Koper. Jak zaznacza, rozmowy płacowe były prowadzone w dąbrowskim Brembo od listopada 2022 roku. „Solidarność”, która powstała w spółce pod koniec zeszłego roku, zaczęła brać w nich udział dopiero w lutym. – Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na rozmowy, ale udało nam się doprowadzić do większej podwyżki stawek zasadniczych o 0.6 zł niż początkowo proponował pracodawca – podkreśla przewodniczący zakładowej „Solidarności”.
             
            Strony uzgodniły także, że w listopadzie rozpoczną się rozmowy płacowe na przyszły rok. – Mamy czas, żeby wyciągnąć wnioski z tegorocznych negocjacji i do kolejnych lepiej się przygotować. Były to nasze pierwsze rozmowy z pracodawcą i wiele się w ich trakcie nauczyliśmy – mówi.
             
            Brembo to włoski koncern produkujący systemy hamulcowe do samochodów i motocykli. W Dąbrowie Górniczej zatrudnionych jest ok. 1600 osób.

            www.solidarnosckatowice.pl

              Pikieta przed Castoramą. Wygrała sprawiedliwość!

              Pikieta przed Castoramą. Wygrała sprawiedliwość!
              Zarówno sądowe batalie toczone przez bezprawnie zwolnionych członków Solidarności, jak i szykany za działalność związkową, które często ich spotykały, początkowo przybierały postać dramatu, by ostatecznie zakończyć się happy endem. Oto przykłady związkowców, którzy nie odpuścili i nierzadko przez lata walczyli o to, by sprawiedliwości stało się zadość.
               
              Działalność związkowa to wytężona, codzienna praca na rzecz poprawy warunków płacy i pracy dla wszystkich zatrudnionych w zakładach pracy. Już sama decyzja o założeniu związku zawodowego w firmie może spotkać się z nieprzyjemnymi konsekwencjami ze strony pracodawcy. Mówił o tym Krzysztof Gonerski, przewodniczący NSZZ „S” w Enea Gorzów Wielkopolski, w programie „Fabryczna 19” Radia Plus i Telewizji Gorzów.
               
              Ryzyko wpisane w działalność związkową
              – Każdy zdaje sobie sprawę, że w starciu z pracodawcą, który ma armię prawników, szeregowy pracownik nie ma nic do powiedzenia. Zgodnie z ustawą o związkach zawodowych nie jest trudno w Polsce założył związek, bo wystarczy 10 osób, ale działalność związkowa jest ryzykowna. Pracodawca nie lubi dzielić się władzą, bo to jest partycypacja w zarządzaniu. Wielokrotnie już broniliśmy takich osób, które założyły związek, a pracodawca z byle powodu ich zwalniał. To jest chore w naszym prawie, bo później latami ci ludzie włóczą się po sądach, żeby zostać przywróconymi do pracy – zwracał uwagę przewodniczący Gonerski.
               
              O tym jak wymagająca – przede wszystkim psychicznie – jest działalność związkowa najlepiej świadczy przykład Grzegorza Zmudy, przewodniczącego MOZ NSZZ „Solidarność” w Nexteer Automotive Poland, który w ubiegłym roku, już po raz trzeci, został zwolniony z pracy. Pierwszy raz z tyskiego Nexteer Automotive Poland przewodniczący Zmuda został zwolniony w 2011 roku. Gdy decyzją sądu został przywrócony do pracy w 2013 roku szybko otrzymał kolejne wypowiedzenie. W 2015 roku Sąd Okręgowy w Katowicach po raz kolejny przywrócił związkowca do pracy, a w 2022 roku pracodawca po raz trzeci zwolnił go dyscyplinarnie. W odpowiedzi współpracownicy związkowca natychmiast zorganizowali w Tychach pikietę w obronie zwolnionego dyscyplinarnie przewodniczącego Związku, który złożył już do sądu pozew o przywrócenie go do pracy.
               
              Sprawiedliwość po stronie związkowców
              Przykładów skutecznego dochodzenia swoich praw przed wymiarem sprawiedliwości w kontekście działalności związkowej jest wiele. I choć praktyka pokazuje, że nierzadko sprawy te ciągną się latami, to satysfakcja z pozytywnego ich rozstrzygnięcia może przynieść upragniony spokój i ulgę; poczucie, że wszystkie nieprzespane noce nie poszły na marne.
               
              Naszym czytelnikom znana jest sprawa zwolnień, do których doszło w listopadzie 2019 roku w Castoramie. Pracę straciło wówczas 10 osób z 11-osobowego zarządu „Solidarności” w tej firmie.
               
              Sąd najpierw przywrócił do pracy troje związkowców: Wojciecha Kasprzyka, przewodniczącego Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” przy Castorama Polska, zastępcę przewodniczącego Marka Trochimowicza i Ewę Michalską, którzy przez ponad 900 dni, kiedy toczyły się ich procesy, pozostawali bez pracy.
               
              W rozmowie z dziennikarzami „Tygodnikiem Solidarność”, przywróceni do pracy związkowcy byli zgodni: ich walka w sądzie nie poszła na marne. – Zawsze warto jest walczyć o prawdę i sprawiedliwość. Czy jesteśmy silniejsi? Na pewno wierzymy w sprawiedliwość i to, co robimy. Mam nadzieję, że nasz przykład pokaże pracownikom, że w Solidarności jest moc i zbudujemy silną organizację, która będzie skuteczna w działaniach na rzecz wszystkich pracowników – podkreślił przewodniczący Wojciech Kasprzyk.
               
              – Czujemy się silniejsi, bo walka nie poszła na marne. Mimo całej tej batalii sądowej i długiego okresu oczekiwania nie straciliśmy wiary w sprawiedliwość. Potwierdził to polski wymiar sprawiedliwości w swych wyrokach – zaznaczył wiceprzewodniczący Marek Trochimowicz.
               
              Batalie przed wymiarem sprawiedliwości nadal się toczą. W sierpniu ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Słupsku w pierwszej instancji przywrócił do pracy czwartego zwolnionego związkowca – pana Mateusza. W sądach nadal walczy pozostałych sześciu członków Solidarności z Castoramy.
               
              Solidarność żąda pełnej ochrony
              Warto przypomnieć, że w nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, która weszła w życie w listopadzie 2019 roku, wprowadzono przepis zwiększający ochronę pracownika przed bezprawnym zwolnieniem. Wedle nowego prawa, sąd uznając wypowiedzenie umowy o pracę za bezskuteczne albo przywracając pracownika do pracy, na wniosek pracownika może w wyroku nałożyć na pracodawcę obowiązek dalszego zatrudnienia pracownika do czasu prawomocnego zakończenia postępowania.
               
              Nowe przepisy oznaczały częściowe spełnienie postulatu „S”, która domaga się, aby chroniony pracownik mógł wykonywać pracę u dotychczasowego pracodawcy przez cały okres trwania procesu sądowego. Wspomniane przepisy zabezpieczają pracownika tylko na okres od pierwszego wyroku sądu do uprawomocnienia wyroku. Należy również podkreślić, że zmiany postulowane przez „S” mają dotyczyć pracowników, których stosunek pracy podlega szczególnej ochronie.
               
              źródło: „Tygodnik Solidarność” 11 (1781)

                Nie żyje Kazimierz Łabuz, współtwórca małopolskiej Solidarności

                Kazimierz Łabuz
                "Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że w 2023 roku odszedł nasz kolega Ś.P. Kazimierz Łabuz, miał 76 lat" - przekazali przedstawiciele małopolskiej Solidarności.
                 
                Kazimierz Łabuz działał w Solidarności od 1980 roku, był współtwórcą i przewodniczącym TKK NSZZ „Solidarność” w Mszanie Dolnej, przewodniczącym Komisji Założycielskiej w październiku 1980 r. Działał w zakładach pracy na terenie Mszany Dolnej i Limanowej.
                 
                Internowany
                Uczestniczył w strajkach i kolportował niezależną prasę. 13 grudnia 1981 r. został internowany. Przebywał w Ośrodkach Odosobnienia w Rzeszowie-Załężu, Uhercach i Kielcach. Został zwolniony w dniu 19 listopada 1982 r. W czasie internowania wystąpił o wydanie paszportu emigracyjnego. Wyjechał do Stanów Zjednoczonych w marcu 1983 r. W maju 1987 r. powrócił do kraju. W 1989 r. działał w Komitecie Obywatelskim NSZZ „Solidarność” w Mszanie Dolnej oraz w strukturach Miasta i Gminy Mszana Dolna. W roku 2011 został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności.
                 
                Ś.P. Kazimierz Łabuz odbyły się w dniu 14 marca 2023 roku w Mszanie Dolnej.
                 
                 
                źródło: NSZZ "S" Region Małopolska

                  Teresa Kowalska-Suchecka z łowickiej Solidarności odznaczona przez prezydenta Andrzeja Dudę

                  Teresa Kowalska-Suchecka z łowickiej Solidarności odznaczona przez prezydenta Andrzeja Dudę
                  Teresa Kowalska-Suchecka z łowickiej Solidarności decyzją prezydenta Andrzeja Dudy została odznaczona Medalem Złotym za Długoletnią Służbę pracą na rzecz Agros Nova sp. z o.o.
                   
                  Teresa Kowalska-Suchecka w firmie Agros Nova sp. z o.o. przepracowała już 42 lata. W imieniu całej redakcji „Tygodnika Solidarność” serdecznie gratulujemy. 
                   
                  źródło: tysol.pl

                    Emil Rzęsicki wrócił do pracy w SM Łapy

                    Emil Rzęsicki wrócił do pracy w SM Łapy
                    Po  wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku przywracającym Emila Rzęsickiego do pracy w Spółdzielni Mleczarskiej Łapy, dziś Emil stawił się w pracy, odprowadzony przez kolegów z NSZZ "Solidarność".
                     
                    Przypomnijmy, Emil Rzęsicki został zwolniony dyscyplinarnie z pracy 12 kwietnia 2022 roku po trzynastu latach pracy w SM Łapy. O wątpliwościach związanych z tym zwolnieniem pisaliśmy w "TS" w sierpniu ubiegłego roku. Wczoraj, po niemal roku od tamtego wydarzenia, Sąd Okręgowy w Białymstoku wydał wyrok przywracający Emila Rzęsickiego do pracy w Spółdzielni Mleczarskiej Łapy oraz zasądził na jego rzecz odszkodowanie. 
                     
                    Sąd po stronie związkowca
                    - Cieszymy się , że tak się stało. Wierzyliśmy po kilku rozprawach , że prawda zwycięży a pracodawca , który złamał przepisy prawa pracy, poniesie konsekwencję swoich działań. Byliśmy jako Krajowa Sekcja oraz Krajowy Sekretariat cały czas w kontakcie z Emilem. Zwyciężyła prawda, zwyciężyła Solidarność. Będziemy oczywiście dalej patrzeć na ręce Prezesowi i Zarządowi po powrocie Emila do pracy - komentował wyrok przewodniczący Krajowego Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ "S" Zbigniew Sikorski.
                     
                    - Sąd nie uznał argumentów strony pozwanej, że Emil był agresywny, aspołeczny, że kontestuje polecenia, nie uznaje autorytetu przełożonych - dodawał Waldemar Kiszkiel, przewodniczący MOZ NSZZ „S” CEDC International sp. z o.o. Oddział Polmos Białystok.
                     
                    Zwolnionego związkowca przez cały czas trwania procesu wspierał NSZZ "Solidarność", szczególnie Region Podlaski oraz Krajowy Sekretariat Przemysłu Spożywczego. 
                     
                     
                    Źródło: tysol.pl
                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.