Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

Solidarność mówi „nie!” wydzieleniu „Zielonego Bloku” poza strukturę Elektrowni Połaniec

Solidarność mówi „nie!” wydzieleniu „Zielonego Bloku” poza strukturę Elektrowni Połaniec

Joanna Dróżdż Przewodnicząca MOZ NSZZ „Solidarności” pracowników Elektrowni Połaniec i Spółek przedstawiła stanowisko w którym wyraża sprzeciw wobec wydzielenia „Zielonego Bloku” poza strukturę organizacyjną Elektrowni Połaniec.

W związku z uzyskanymi informacjami dotyczącymi procesu transformacji energetycznej i wynikającej z niego przyszłości Elektrowni Połaniec, Zarząd Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Elektrowni Połaniec i Spółek zdecydowanie sprzeciwia się wydzieleniu „Zielonego Bloku” poza strukturę organizacyjną Elektrowni Połaniec i przekazaniu go do zewnętrznych obszarów, powiązanych z branżą energetyczną

- czytamy. Przewodnicząca „Solidarności” w Elektrowni Połaniec podkreśla, że „Zielony Blok” o mocy 225 MW jest największą na świecie jednostką wytwórczą w 100% opalaną biomasą, produkującą rocznie około 1,5 TWh „czystej” energii elektrycznej (całościowo ok. 8,4 TWh rocznie), co daje Elektrowni Połaniec bardzo wysoką pozycję w Polsce pod względem ilości wytwarzanej energii.

Jest on ściśle powiązany z układem technologicznym Elektrowni, i stanowi integralną część całej struktury organizacyjnej Elektrowni. Ponadto koszty budowy „Zielonego Bloku” ponosili głównie pracownicy Spółki „córki” Bioenergii jak i Elektrowni. W naszym przekonaniu proponowany proces transformacji doprowadzi do likwidacji miejsc pracy nie tylko w Połańcu ale również wygeneruje powszechne ubóstwo energetyczne Polaków oraz spowoduje brak możliwości zdobycia środków na utrzymanie rodzin poprzez trwałą utratę potencjału zatrudnienia gdziekolwiek na terenie RP. W wypadku sfinalizowania zaplanowanych działań zachwiane zostanie bezpieczeństwo energetyczne kraju

- zaznacza Joanna Dróżdż.

Oczekujemy zharmonizowanych rozwiązań, środków i działań eliminujących negatywne skutki społeczne transformacji energetycznej dla pracowników branży energetycznej i kraju. Jesteśmy gotowi na obronę naszych miejsc pracy, na walkę o stabilną przyszłość. Podkreślamy, że żaden proces gospodarczy nie będzie skutecznie przeprowadzony bez zgody i poparcia społecznego. Zwracamy się do struktur ponadzakładowych oraz Posłów Ziemi Świętokrzyskiej o aktywne włączenie się w obronę przyszłości pracowników Elektrowni Połaniec, Enea Bioenergii i Enea Połaniec Serwis a także pracowników Spółek zewnętrznych pracujących na rzecz Elektrowni i naszego regionu.

 

 

 

    Seminarium dotyczące cyfryzacji w świecie pracy

    Seminarium dotyczące cyfryzacji w świecie pracy

    26 kwietnia Grupa robocza ds. europejskiego dialogu społecznego RDS we współpracy z CPS Dialog zorganizowała seminarium mające na celu rozpoczęcie debaty o implementacji w Polsce porozumienia europejskich partnerów społecznych w sprawie cyfryzacji.

    Główne cele podpisanego w czerwcu 2020 r porozumienia skupiają się na rozwijaniu partnerskiego podejścia pracodawców i przedstawicieli pracowników w następujących obszarach:

    • umiejętności cyfrowe i zabezpieczenie zatrudnienia,
    • sposoby podłączenia i odłączenia,
    • sztuczna inteligencja i zagwarantowanie zasady kontroli człowieka,
    • poszanowanie godności ludzkiej i inwigilacja.

    Porozumienie nastawione jest na wspólny, dynamiczny, ciągły proces budowania świadomości tego, że technologia cyfrowa wpływa kompleksowo na warunki pracy czy podstawy zatrudnienia.

    Podczas seminarium różne wymiary cyfryzacji w odniesieniu do sytuacji pracowników omawiali naukowcy: dr Michał Bąba (Uniwersytet Opolski), Damian Iwanowski, (Fundacji Instrat), Bartłomiej Oręziak (UKSW), dr hab. Marcin Wujczyk (UJ), dr hab. Krzysztof Stefański (Uniwersytet Łódzki), Piotr Lewandowski (Instytut Badań Strukturalnych).  Natomiast przedstawicielki przedsiębiorstw: Siemens (Ewa Mikos) i IBM (Jolanta Jaworska) opisały praktykę wdrażania cyfryzacji w środowisku pracy. Spotkanie zakończyło się wymianą poglądów ekspertów związków zawodowych i organizacji pracodawców, dotyczącą przyszłych działań wdrożeniowych porozumienia europejskiego.

    – To jest bardzo skomplikowane porozumienie, wielowątkowe i będzie wymagać podjęcia różnorodnych działań przy jego implementacji. Dokonano na razie pierwszego kroku w postaci uzgodnienia polskiego tłumaczenia tego tekstu. Grupa ds. europejskiego dialogu społecznego postara się teraz wypracować zalecenia dla Zespołów RDS w jakich obszarach mogą podjąć prace nad poszczególnymi elementami porozumienia – komentuje Sławomir Adamczyk z NSZZ „Solidarność”.

    – Potrzebujemy dokładnego zmapowania tych obszarów, gdzie cyfryzacja może prowadzić do zmian w skali zatrudnienia. Zmiana technologiczna w różny sposób oddziałuje na poszczególne sektory gospodarki. Takie podejście pozwali na efektywne prace nad implementacją Porozumienia – podkreśla Monika Fedorczuk z Konfederacji Lewiatan

    – Zajęcie się problematyką zatrudnienia przez platformy internetowe stanowi olbrzymie wyzwanie dla polskich partnerów społecznych – wskazuje Wojciech Ilnicki, moderator Grupy roboczej z ramienia związków zawodowych. – Porozumienie dotyczące cyfryzacji może stanowić impuls w tym obszarze.

    bs

      "S" wraca do rozmów z rządem o wynagrodzeniach nauczycieli

      "S" wraca do rozmów z rządem o wynagrodzeniach nauczycieli

      NSZZ "Solidarność" wraca do rozmów z rządem o podwyżkach wynagrodzeń nauczycieli. Po protestach w 2019 roku podpisano porozumienie, które zakładało nowy system wynagradzania. Te zasady mają zostać przedstawione w czwartek - mówił w Radiu Gdańsk Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". Nieoficjalnie mówi się, że w zamian za to miałby się zwiększyć tygodniowy wymiar czasu pracy nauczycieli.

      Na antenie "Radia Gdańsk" z przewodniczącym Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" rozmawiała Olga Zielińska.

      - Jest światełko w tunelu. Prawdopodobnie za dwa dni poznamy propozycje rządu, co do nowego sposobu finansowania wynagrodzeń nauczycieli i ich wysokości. Propozycje były przeróżne, jak pamiętamy nawet zwiększenie pensum o sześć godzin czy o cztery. Na to się, jako związek zawodowy, oczywiście nie zgadzamy, bo w takiej sytuacji, jak teraz, niż demograficzny, pandemia, podniesienie pensum o tyle powoduje prawie że masowe zwolnienia w oświacie. Przede wszystkim będziemy ratować miejsca pracy, a potem rozmawiać o pensum nauczyciela. Przypominam, że rząd podpisał porozumienie, że pensja w oświacie będzie uzależniona od średniego wynagrodzenia w Polsce. To sprawiedliwszy system niż obecnie

      - powiedział gość Radia Gdańsk.
       

      - Wzmocnienie roli kuratora to też nasz postulat od wielu lat. Trzeba zacząć od pytania, czy szkoła w Polsce jest państwowa czy samorządowa. Uważamy, że państwo powinno kreować politykę oświatową, a samorząd dbać o jakość kształcenia młodzieży

      - dodał Ryszard Proksa. 
       

      "Gość Dnia Radia Gdańsk" mówił także o zbliżających się maturach.

      - Sytuacja psychologiczna nauczycieli, uczniów i rodziców z pewnością jest obecnie trudna. Bardzo chcemy wrócić już do normalności i im szybciej się to wydarzy, tym lepiej. Szkoły przeprowadzą je zgodnie z przepisami covidowymi. Ważne jednak, by stworzyć atmosferę spokoju. Zdalne nauczanie nie pomogło, bo kontakt z nauczycielem jest skuteczniejszy. Pandemia pokazała, że szkoła nauczycielem stoi. Kto z nauczycieli chciał, ten przyjął do tej pory przynajmniej pierwszą dawkę szczepionki. Stąd uważam, że można już bez większego ryzyka wrócić do szkół i postawić na naukę stacjonarną

      - powiedział Ryszard Proksa.
       

      Radio Gdańsk

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

       

        Solidarność przygotuje swoją drogę dojścia i wyegzekwowania emerytur stażowych!

        • Kategoria: Kraj
        Solidarność przygotuje swoją drogę dojścia i wyegzekwowania emerytur stażowych!

        W najnowszym numerze "Tygodnika Solidarność" ukazał się obszerny wywiad z Piotrem Dudą, przewodniczącym NSZZ "Solidarność". W rozmowie poruszono m.in. tematy problemów w grupie Tauron, emerytur stażowych, dodatku COVID-owego dla pracowników niemedycznych służby zdrowia i kryzysu wywołanego pandemią.

        O to jak aktualnie wygląda sytuacja emerytur stażowych w rozmowie pytał Mateusz Kosiński, dziennikarz "Tygodnika Solidarność". 

        Jest, delikatnie mówiąc, opór i ze strony rządu, ale i ze strony pana prezydenta. To faktycznie niedokończony postulat, który NSZZ „Solidarność” miał wpisany w umowę z kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą. Wiem, że na ostatnim posiedzeniu RDS-u pan minister Waldemar Buda mówił, że nawet przy środkach z KPO w rozmowach w Komisji Europejskiej niektórzy unijni urzędnicy podpowiadali aktywizację osób w wieku emerytalnym, w podtekście sugerując, że najlepiej by było podnieść wiek emerytalny kobiet i mężczyzn nawet do 70. roku życia. Oczywiście pan minister Buda temu zaprzeczył i deklarował, że Zjednoczona Prawica w tym kierunku nie pójdzie, ale na pewno była dyskusja, że skoro nie podwyższycie wieku emerytalnego, to nie ma też tematu emerytur stażowych. My uważamy, że temat jest i na pewno w najbliższym czasie związek zawodowy Solidarność przygotuje swoją drogę dojścia i wyegzekwowania tego postulatu. Jest dla nas zbyt ważny, abyśmy go odpuścili. Skoro pan prezydent jest pasywny, a złożyliśmy do niego w lutym projekt ustawy, skoro strona rządowa jest pasywna, to inicjatywę musi bardzo mocno przejąć związek zawodowy Solidarność. A my to umiemy

        - odpowiedział Piotr Duda.


        www.tysol.pl

          Bezpieczeństwo pracy przede wszystkim!

          Bezpieczeństwo pracy przede wszystkim!

          O tym, jak poprawić bezpieczeństwo pracy, rozmawiano dziś w Łodzi podczas konferencji "Bezpieczna praca" zorganizowanej z okazji Dnia Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy i Chorób Zawodowych przez Zarząd Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność” oraz Okręgowy Inspektorat Pracy w Łodzi.

          28 kwietnia jest obchodzony jako Dzień Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy i Chorób Zawodowych. Tego dnia obchody organizowane są na całym świecie. W Polsce ten dzień obchodzony jest z inicjatywy NSZZ „Solidarność” od roku 1991. Tego roku Zarząd Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność” zorganizował po raz pierwszy konferencję upamiętniającą ofiary wypadków przy pracy i  kontynuuje te działania co roku do dnia dzisiejszego. Zarówno przy organizacji konferencji, jak i w codziennych działaniach zmierzających do ochrony zdrowia i życia pracowników, jak również przestrzegania prawa w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, łódzkiej „Solidarności” partneruje Okręgowy Inspektorat Pracy w  Łodzi. Ponadto partnerami NSZZ „Solidarność” przy organizacji corocznych konferencji są Instytut Medycyny Pracy im. J. Nofera w Łodzi oraz łódzki Oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Obchody Światowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy i Chorób Zawodowych mają na celu zarówno upamiętnienie ofiar wypadków przy pracy, jak również zwrócenie szczególnej uwagi na działania w sferze poprawy warunków bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia.

          W tym roku, na mocy porozumienia, konferencja z okazji Światowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy i Chorób Zawodowych zorganizowana została wspólnie przez Zarząd Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność” oraz Okręgowy Inspektorat Pracy w Łodzi. Konferencja ze względu na panującą pandemię zorganizowana została w formie on-line.

          Uczestników konferencji przywitał przewodniczący łódzkiej „Solidarności” Waldemar Krenc. Drugiego organizatora konferencji reprezentował Okręgowy Inspektor Pracy Artur Szymbara. Wśród gości biorących udział w konferencji należy wymienić m.in. zastępcę Głównego Inspektora Pracy Jarosława Leśniewskiego, wojewodę łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego, dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy Kamila Jeziorskiego oraz przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotra Dudę.

          Po części oficjalnej, w której oprócz przewodniczącego W. Krenca głos zabierali przewodniczący KK P. Duda, zastępca GIP Jarosław Leśniewski, wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński oraz OIP Artur Szymbara rozpoczęła się główna część konferencji. Jako pierwsza głos zabrała st. insp. Pracy Marta Boguszewska z Sekcji Wypadkowej Okręgowego Inspektoratu Pracy w Łodzi, która przedstawiła referat „Wypadki przy pracy w 2020 r., w tym przypadki medyczne”. Następnie prof. dr hab. n. med. Alicja Bortkiewicz z Instytutu Medycyny Pracy im. J. Nofera w Łodzi omówiła „Zawodowe czynniki ryzyka”. Kolejnym prelegentem był Konrad Adamczyk z Sekcji Prewencji i Promocji Okręgowego Inspektoratu Pracy w Łodzi, który zaprezentował referat „Prewencja wypadkowa PIP”. W dalszej części konferencji dr Ryszard Szozda z Naczelnej Izby Lekarskiej przedstawił referat zatytułowany „Czy zawał serca może być przyczyną wypadku przy pracy?”. Na koniec przedstawiciel Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Łodzi omówił temat związany z „Prewencją rentową i wypadkową w ZUS”.

          www.tysol.pl
           

           

           

           

            „Solidarność” sprzeciwia się podziałowi Grupy Tauron

            „Solidarność” sprzeciwia się podziałowi Grupy Tauron

            Nie ma zgody „Solidarności” i mam nadzieję całej strony społecznej, aby podzielić grupę Tauron. Chcemy konkretnych rozmów – powiedział przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda podczas konferencji prasowej zorganizowanej 23 kwietnia przed siedzibą zarządu Tauron Polska Energia w Katowicach.

            W konferencji obok Piotra Dudy wzięli udział szefowie regionalnych i branżowych struktur NSZZ „Solidarność” oraz liderzy organizacji związkowych funkcjonujących w Grupie Tauron. Przewodniczący Komisji Krajowej „S” podkreślił, że powodem narastającego niepokoju wśród pracowników Tauron PE jest brak woli prowadzenia dialogu społecznego zarówno ze strony władz Grupy, jak i polskiego rządu. Podkreślił, że rządzący z jednej strony deklarują chęć prowadzenia rozmów ze stroną społeczną na temat transformacji energetyki, a z drugiej podejmują bez jakichkolwiek konsultacji decyzje o kluczowym znaczeniu dla dziesiątek tysięcy pracowników tego sektora. – Widzimy w przekazach medialnych, że pan premier (Jacek Sasin – przyp. red) już oznajmia, że będzie Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego, że wydzielone zostaną do niej aktywa węglowe. Czyli związkowcom ma zostać tylko przekazana informacja, jak to będzie wyglądać. Nie, to nie jest dialog – powiedział Piotr Duda. Szef Komisji Krajowej związku po raz kolejny zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o spotkanie i rzetelne rozmowy w sprawie przyszłości spółek energetycznych.

            Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowksiej „Solidarności” przypomniał, że 22 kwietnia udało się uzgodnić treść umowy społecznej dotyczącej przyszłości górnictwa i transformacji gospodarki Górnego Śląska. Wskazał, że do prac nad umową przystąpiono dopiero w wyniku podziemnego protestu przeprowadzonego przez górników we wrześniu ubiegłego roku. – Patrząc na to, co dzieje się Grupie Tauron, aż ciśnie się na usta pytanie: po co komu następny konflikt? Czy rzeczywiście dialog musi być wymuszony strajkiem? Czy dopiero po protestach jesteśmy w stanie rozmawiać normalnie? – pytał szef śląsko-dąbrowskiej „S”.

            Przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” Jarosław Grzesik podkreślił, że za decyzje podejmowane w polskiej energetyce nie chce brać odpowiedzialności ani polski rząd, ani zarządy grup energetycznych. – Dzisiaj szefowie Grupy Tauron zasłaniają się decyzjami rządu, a rząd zasłania się decyzjami Komisji Europejskiej. Oni szukają usprawiedliwienia dla niszczenia polskiego górnictwa i polskiej energetyki opartej na węglu – wskazał szef KSGiE. – Dzisiaj, gdy polski rząd zgadza się na dyktat Komisji Europejskiej, gdy zgadza się na podwyższanie celów redukcji emisji CO2 widzimy, że nas oszukali, że nas sprzedali – mówił Jarosław Grzesik.

            Waldemar Sopata, przewodniczący „Solidarności” w Tauron Wydobycie zarzucił zarządowi Grupy lekceważenie pracowników. Przypomniał, że mimo iż we wszystkich spółkach Grupy od ponad miesiąca trwają spory zbiorowe, zarząd dotychczas nie spotkał się z reprezentantami związków zawodowych. – Nie ma na to zgody, żebyśmy oddali, rozczłonkowali, rozebrali Grupę Tauron. Nie pozwolimy zmarnować dorobku, wyrzeczeń, krwawicy pracowników – powiedział Waldemar Sopata.

            W połowie kwietnia Ministerstwo Aktywów Państwowych złożyło wniosek o wpisanie do wykazu prac rządu programu transformacji sektora elektroenergetycznego, zakładającego, przeniesienie do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego aktywów związanych z wytwarzaniem energii z węgla, które obecnie znajdują się w strukturach PGE, Tauronu i Enei. W ramach tych koncernów energetycznych funkcjonuje 70 energetycznych bloków węglowych. W ocenie „Solidarności” z Tauronu zapowiadane zmiany doprowadzą do likwidacji tej Grupy oraz zwolnień pracowników.

            www.solidarnosckatowice.pl / łk, ny

             

              Wybory władz związkowych w formie elektronicznej

              Wybory władz związkowych w formie elektronicznej

              Już od dłuższego czasu można obserwować zjawisko polegające na coraz większym uzupełnianiu, a niekiedy nawet wypieraniu różnorodnych tradycyjnych form działania realizowanych osobiście przez formy elektroniczne. Stan epidemii, w którym znajdujemy się od ponad roku, jeszcze bardziej przyśpieszył te procesy. Zostały one również dostrzeżone na gruncie prawa wewnątrzzwiązkowego NSZZ „Solidarność”, a jedną z płaszczyzn, które zostały poddane odpowiedniej regulacji, jest sfera wyboru władz związkowych.

              Na wstępie należy podkreślić, że nadal zasadą pozostaje organizacja i przeprowadzanie wyborów w formie tradycyjnej, na zebraniu wyborczym z fizycznym udziałem osób uprawnionych do wzięcia w nim udziału. 

              Wychodząc jednak naprzeciw pojawiającym się potrzebom praktycznym, już w roku 2016 do § 2 Uchwały nr 1 XIX KZD ws. zasad przeprowadzania wyborów i odwoływania członków wszystkich władz Związku oraz przyczyn utraty członkostwa we władzach Związku dodany został ust. 3a, zgodnie z którym w szczególnych przypadkach – za zgodą zarządu regionu lub uprawnionej przez niego regionalnej komisji wyborczej – wybory władz w podstawowych jednostkach organizacyjnych Związku mogą być przeprowadzone przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość. Zasady i sposób przeprowadzania wyborów w tym trybie został z kolei unormowany uchwałą KK nr 6/18 ws. elektronicznych wyborów.

              Wydaje się, że szczególnie warte uwagi jest spostrzeżenie, że zarówno uchwała KZD, jak i KK umożliwiają przeprowadzenie każdych wyborów na szczeblu podstawowych jednostek organizacyjnych przy wykorzystaniu poczty elektronicznej, nie wyłączając z tego kręgu sytuacji, w których wybory „pierwotne” odbyły się w sposób tradycyjny. Jedynym wymogiem koniecznym do spełnienia, ażeby ta forma wyborów mogła być zrealizowana, jest wyrażenie zgody przez właściwy zarząd regionu lub upoważnioną przez niego regionalną komisję wyborczą.

              Tym, co może ewentualnie budzić wątpliwości co do zakresu dopuszczalności sięgania po tę formę wyborów, jest regulacja zawarta w § 5 owego aktu, z której wynika, że liczbę członków komisji zakładowej i zakładowej komisji rewizyjnej, liczbę tur głosowania proponuje komisja zakładowa kończąca kadencję lub tymczasowa komisja zakładowa. Sugeruje to, że analizowana procedura wyborcza mogłaby się odbyć tylko w związku z upływem kadencji dotychczasowej władzy wykonawczej lub w nowo powstałej organizacji związkowej. 

              Wydaje się, że taka literalna wykładnia w tym wypadku nie może się ostać. Po pierwsze, właściwie wykluczałaby ona możliwość przeprowadzenia wyborów uzupełniających w trakcie kadencji danej władzy (nie ma bowiem wówczas potrzeby wskazywania liczby członków komisji), co w oczywisty sposób należy uznać za rozwiązanie bardzo dysfunkcyjne. Podobnie należy ocenić sytuację, w której z różnych względów w trakcie kadencji danej władzy nastąpi konieczność (potrzeba) zwiększenia jej liczebności, co może być chociażby efektem znacznego zwiększenia się liczby członków danej organizacji, np. w wyniku przejęcia przez daną organizację innej organizacji związkowej.

              Z powyższych względów (a także uwzględniając fakt, że przywoływane już §2 ust. 3a Uchwały nr 1 XIX KZD nie ogranicza możliwości przeprowadzenia wyborów przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość tylko do wyborów władz w nowej organizacji lub w związku z upływem kadencji władz dotychczasowych), należy uznać, że § 5 uchwały KK nr 6/18 nie stoi na przeszkodzie odbycia wyborów uzupełniających jak o „rozszerzających” w formie elektronicznej. 

              Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "Tygodnika Solidarność" (16/2021)

               

               

                Solidarność nie odstąpi od postulatu emerytur stażowych!

                • Kategoria: Kraj
                Solidarność nie odstąpi od postulatu emerytur stażowych!

                Wprowadzenie emerytur stażowych to jest dla nas najważniejszy postulat i od tego związek zawodowy Solidarność nie odstąpi – zadeklarował w piątek szef Solidarności Piotr Duda. W ciągu kilku tygodni związek ma przedstawić ścieżkę dojścia do tego, by projektem zajął się Sejm.

                Wprowadzenie emerytur stażowych, z których kobiety mogłyby korzystać po 35 latach opłacania składek emerytalnych, a mężczyźni po 40 latach (bez względu na wiek), było jednym z punktów umów programowych, jakie Solidarność zawarła w kampanii prezydenckiej 2015 i 2020 r. z Andrzejem Dudą.

                Podczas piątkowej konferencji prasowej w Katowicach przewodniczący Solidarności przypomniał, że w 2015 r., gdy z inicjatywy prezydenta Dudy obniżano wiek emerytalny, w projekcie stosownej ustawy mowa była również o emeryturach stażowych, jednak na ich wprowadzenie nie zgodziła się wówczas – jak mówił Piotr Duda – Zjednoczona Prawica.

                „Dzisiaj widzimy, że i Zjednoczona Prawica, ale także Pałac Prezydencki jest w tym temacie pasywny. Dlatego związek zawodowy Solidarność w najbliższych kilku tygodniach przedstawi swoją drogę dojścia do sytuacji, w której (…) ten gotowy, przygotowany przez +S+ projekt, znajdzie swoje miejsce - czyli w parlamencie zostanie przegłosowany przez posłów i wejdzie w życie”

                – zadeklarował przewodniczący Solidarności.

                „To jest dla nas najważniejszy postulat i od tego związek zawodowy Solidarność nie odstąpi”

                – zapewnił.

                Przy emeryturach stażowych nie miałby znaczenia wiek, tak jak jest to teraz. Obecnie Polacy mogą przejść na emeryturę w wieku 60 lat – kobiety i 65 lat – mężczyźni.

                Podczas katowickiej konferencji prasowej, poświęconej przede wszystkim sprzeciwowi Solidarności wobec potencjalnego podziału grupy energetycznej Tauron, Piotr Duda po raz kolejny zaapelował także do ministra zdrowia i rządu, by tzw. dodatki covidowe przysługiwały nie tylko lekarzom i pielęgniarkom, ale całemu personelowi walczącemu z COVID-19 – także m.in. sanitariuszom, salowym i pracownikom technicznym.

                „To, że nadal nie otrzymują oni tego dodatku, jest dla nas kompletnie niezrozumiałe. W taki sposób dzieli się to środowisko. Apeluję, aby ująć w tych dodatkach także tych pracowników”

                – powiedział Piotr Duda.(PAP)

                 

                źródło:PAP

                 

                 

                 

                 

                 

                 

                 

                  Płaca minimalna: Europarlamentarzyści proponują korzystne poprawki w projekcie dyrektywy

                  Płaca minimalna: Europarlamentarzyści proponują korzystne poprawki w projekcie dyrektywy

                  Posłowie sprawozdawcy Dennis Radtke oraz Agnes Jongerius przedstawili 22 kwietnia na forum Komisji Zatrudnienia Parlamentu Europejskiego propozycje poprawek do projektu dyrektywy dotyczącej adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE. Związki zawodowe powitały je z zadowoleniem.

                  W sprawozdaniu znalazły się propozycje od samego początku silnie popierane przez europejski ruch związkowy, a więc m.in.:

                  • stwierdzenie, że negocjacje zbiorowe prowadzą związki zawodowe, a nie bliżej niezdefiniowane  „organizacje pracownicze”,
                  • podkreślenie prawa związków zawodowych do dostępu do miejsc pracy.;
                  • odniesienie wysokości płacy minimalnej do płacy średniej i mediany (przeniesienie zapisu z preambuły do samego tekstu dyrektywy);
                  • odniesienie do zakazu działań antyzwiązkowych;
                  • zapewnienie, że zamówienia publiczne są udzielane tylko firmom, które szanują prawo pracowników do wstąpienia do związków zawodowych i rokowań zbiorowych.

                  W trakcie krótkich wystąpień europarlamentarzystów, Gabriele Bischoff, działaczka związkowa z Niemiec podkreśliła że procedowana dyrektywa jest zapewne najważniejszym projektem tej kadencji. Z kolei polska europarlamentarzystka Elżbieta Rafalska wyraziła obawę , że w Parlamencie następuje radykalizacja rozwiązań zaproponowanych w projekcie wyjściowym, zwłaszcza w odniesieniu do prawa  zrzeszania się. W jej ocenie powinno się uwzględniać istnienie krajowych tradycji.

                  – Dyrektywa jest kluczowa dla polskich związków zawodowych ze względu na wybrzmiewającą w niej wyraźną ideę obowiązku władzy publicznej stworzenia sprzyjających ram prawnych i popierania praktyk rozwoju rokowań zbiorowych.  Tylko one są sposobem na to aby ogólna struktura wynagrodzeń w Polsce zaczęła stopniowo zbliżać się do tej w państwach starej Unii – komentuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ Solidarność.

                  Pamiętajmy o całokształcie uwarunkowań:

                  • Obecnie tylko 2 na 5 pracowników w całej Unii Europejskiej otrzymuje płace wynikające z układów zbiorowych.
                  • Dwadzieścia cztery miliony pracowników w całej UE otrzymuje płace minimalne poniżej progu oznaczającego de facto ubóstwo.
                  • W latach 2010-2019 płace wzrosły wolniej niż wydajność pracy w 15 państwach członkowskich UE.
                  • Pracownicy w dwóch trzecich państw członkowskich UE otrzymują mniejszy udział w PKB swojego kraju niż na początku dekady.

                  – Ten hasłowy opis rzeczywistości pokazuje skalę wyzwań z jakimi trzeba się zmierzyć – komentuje Sławomir Adamczyk, szef Biura Branżowo-Konsultacyjnego KK.

                  – Przyjęcie dyrektywy pokazałoby obywatelom Unii Europejskiej, że jest ona nie tylko  projektem gospodarczym ale także społecznym. Na dodatek opartym o konkretne wartości, takie jak zasada godnego wynagradzania pracowników i dialog społeczny wyrażany poprzez układy zbiorowe.

                  Obecnie rozpoczyna się wyścig z czasem, tak aby Parlament zdążył z wypracowaniem stanowiska przed sezonem wakacyjnym. Do 11 maja europosłowie w Komisji Zatrudnienia mogą przedstawiać poprawki do pierwotnego tekstu sprawozdania. Zostaną one przedyskutowane 3 czerwca.  Następnie po przyjęciu stanowiska przez Komisję, w kolejnej fazie odbędzie się głosowanie w Parlamencie.  Pozwoli to przejść do procedury trialogu, a więc ustaleń pomiędzy Radą, Parlamentem a Komisją Europejską co do ostatecznego tekstu dyrektywy.

                  bs

                    Co z zapowiedzianymi szczepieniami w zakładach pracy?

                    Co z zapowiedzianymi szczepieniami w zakładach pracy?

                    W przyszłym miesiącu mają rozpocząć się szczepienia przeciw COVID-19 w przedsiębiorstwach. Póki co w większych firmach zbierane są podpisy osób zainteresowanych, tak aby „uzbierały się” grupy przekraczające pół tysiąca pracowników. Tak jest m.in. w gdańskim porcie.

                    – U nas jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi zarząd poinformował o tej opcji – relacjonuje Edward Fortuna, przewodniczący MKK NSZZ „S” Port Gdański. – Jednocześnie niedawno cała sprawa szczepień w Polsce przyspieszyła, więc padła sugestia, aby chętni zapisywali się także w standardowy sposób. Co nie oznacza, że odstępujemy od programu. Czekamy na przepisy wykonawcze – zastrzega przewodniczący.

                    Póki co, jak wynika z zapowiedzi rządowych, projekt jest konsultowany z przedsiębiorcami. Sprawa jest istotna, ponieważ z jednej strony chodzi tylko o kilka tysięcy firm, ale jednocześnie w każdym przypadku to grupy przekraczające 500 pracowników.

                    Szczegóły zasad i decyzje mają być wypracowane, jak stwierdził szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk, do końca tego miesiąca.

                    www.solidarnosc.gda.pl

                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.