Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

"Głos pracownika": Prawa pracownicze marynarzy

"Głos pracownika": Prawa pracownicze marynarzy

O ochronie praw pracowniczych marynarzy w przypadku uwięzienia w wyniku piractwa i zbrojnej napaści mówił w audycji „Głos pracownika” na antenie Radia Gdańsk Andrzej Kościk, przewodniczący Krajowej Sekcji Marynarzy i Rybaków NSZZ „Solidarność”.

Andrzej Kościk nakreślił, czym jest znowelizowana ustawa o pracy na morzu. – Została uchwalona w 2015 roku jako rezultat ratyfikowania przez Polskę konwencji MLC 2006. Ta konwencja Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczy podstawowych praw marynarzy, a także obowiązków i praw armatorów oraz państw rejestrujących statki. Jest żywym dokumentem, bo co kilka lat Międzynarodowa Organizacja Pracy dokonuje w jej zapisach uzupełnień, wynikających z sytuacji, która obecnie nas dotyka – wskazywał.

Jedna z takich zmian dotyczy przepisów chroniących marynarzy, przetrzymywanych przez piratów. – Ci marynarze nie mogą wykonywać pracy i ważne jest, żeby przepisy zabezpieczyły ich prawa pracownicze, żeby mogli otrzymywać wynagrodzenie za czas przetrzymywania, żeby ich umowy o pracę uległy przedłużeniu do czasu ich uwolnienia i żeby marynarze mieli prawo do bezpłatnej repatriacji do kraju – podkreślał przewodniczący.

Gość Radia Gdańsk wskazywał, że piractwo stanowi jak najbardziej aktualny problem. – Chociaż słowo „piractwo” brzmi dosyć archaicznie i wydawałoby się, że ten problem należy do przeszłości, jest zmorą dzisiejszych czasów – mówił stanowczo. A co robi rząd RP, gdy polscy marynarze zostaną porwani? – Polski rząd postępuje zgodnie z przepisami i standardami, które mają miejsce w takich sytuacjach. Często bierze udział w skomplikowanych negocjacjach, które przeważnie owiane są tajemnicą i nigdy nie poznajemy ich szczegółów. Piraci są bardzo dobrze zorientowani i zorganizowani, znają stawki ubezpieczeniowe, umieją negocjować. Wielu polskich marynarzy doświadczyło porwania i nielegalnego przetrzymywania – wskazywał Andrzej Kościk.

Audycja „Głos pracownika” powstaje we współpracy z „Tygodnikiem Solidarność”.
 

    Lubelski duch wolności - rocznica Lubelskiego Lipca 1980

    Lubelski duch wolności - rocznica Lubelskiego Lipca 1980

    Regionalne uroczystości 41. rocznicy Lubelskiego Lipca 1980 odbyły się w niedzielę, 25 lipca br. w Lublinie. Były one kontynuacją obchodów rozpoczętych 9 lipca br. pod Pomnikiem Wdzięczności.

    Zgromadzeni modlili się w Lubelskiej Archikatedrze pod przewodnictwem ks. Biskupa Ryszarda Karpińskiego, a następnie uczestniczyli w wykładzie historycznym i dyskusji panelowej. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, delegacje fundacji i stowarzyszeń, służby mundurowe, związkowcy z NSZZ „Solidarność” z przewodniczącym Komisji Krajowej Piotrem Dudą oraz bohaterowie lata 1980 roku.

    Obecny w Lublinie wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń podkreślił, że podjęte wówczas działania do dziś owocują. „One owocują tym, że możemy wspólnie niepodległą, wolną, suwerenną Polskę budować” – powiedział.

    „Ten postulat polityczny, czyli brak odpowiedzialności uczestników strajków został przez PRL spełniony. To był moment przełomowy, także dla tych wydarzeń, które znamy już z sierpnia i z późniejszego czasu, bo bez Lubelskiego Lipca, bez tego momentu, w którym doszło do porozumienia, nie byłoby Solidarności i tych sierpniowych wydarzeń. Wiemy to ze świadectw uczestników wydarzeń w Gdańsku, słów Anny Walentynowicz, Lecha Kaczyńskiego” – dodał Soboń. 

    Z kolei Przewodniczący Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” Marian Król podkreślał: „Wówczas trzeba było wykazać się szczególną odwagą, aby przełamać własne słabości, lęki, przeciwstawić się ówczesnej władzy totalitarnej. Ja to przeżyłem, wtedy pracowałem w WSK PZL Świdnik, wiem jak to wyglądało” – mówił Marian Król.

    Marian Król powiedział również, że w lipcu 1980 r. z Lubelszczyzny na całą Polskę popłynęło przesłanie wolności. „Ten powiew ducha wolności przeniósł się na Wybrzeże, Śląsk i inne regiony. (…) Od tego czasu rozpoczęliśmy budowę naszej Ojczyzny, w naszym regionie staramy się o tym pamiętać i przekazywać to” - mówił.

    Wicewojewoda lubelski Bolesław Gzik zwrócił uwagę, że lipiec 1980 to start marszu Solidarności, marszu, który trwa do dzisiaj. „Miejmy nadzieję, że będzie trwał. Nie jest to marsz łatwy, na początku był trudniejszy, teraz jest może troszeczkę łatwiejszy, ale jak w każdym marszu mamy siły, które chcą przeszkadzać i robią wszystko, żeby ten marsz przerwać. Znając bohaterów Solidarności, będąc z nimi, nie damy się” – powiedział Gzik.

    Podczas okolicznościowego wykładu historycznego prof. Mieczysław Ryba przeprowadził krótką analizę sytuacji w Europie i na świecie przed wybuchem lipcowych strajków na Lubelszczyźnie. Zwracał uwagę na znaczenie wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w tamtym czasie i na postawę kard. Stefana Wyszyńskiego, które jego zdaniem legły u podstaw wolnościowego zrywu robotników. Podkreślił także, że „Solidarność” ciągle rozumie i rozwiązuje sprawy pracownicze w kontekście katolickiej nauki społecznej.

    Podczas panelu profesorowie Jan Żaryn i Tomasz Panfil próbowali odpowiedzieć na pytanie o przyczyny fali strajków w 1980 roku. Z kolei Czesław Niezgoda – szef strajku lubelskich kolejarzy i Marian Król uczestnik protestu w WSK PZL Świdnik podzielili się wspomnieniem z lipca 1980 roku.

    Prof. Jan Żaryn zwracał także uwagę jak istotna jest godność pracy, której brak był jednym z motorów napędowych Lubelskiego Lipca 1980, ale jej ważność jest istotna także dziś.

    Na zakończenie panowie J. Żaryn, M. Ryba i T. Panfil zostali uhonorowani medalami Lubelskiego Lipca 1980.

    Natomiast wieczorem przy ul. Mełgiewskiej, w pobliżu dawnej fabryki samochodów ciężarowych, odsłonięty został mural nawiązujący do jej historii.


    Region Środkowo-Wschodni NSZZ "Solidarność"

     

     

     

     

     

     

      To dopiero początek budowania struktur

      To dopiero początek budowania struktur

      W ciągu minionego roku uczestniczyliśmy w wielu istotnych dla naszej branży spotkaniach, między innymi z Ministrem Spraw Wewnętrznych, Komendantem Głównym Policji, Przewodniczącym KK NSZZ „Solidarność” Piotrem Dudą – podsumowuje, przy okazji branżowego święta, związkowe działania Krzysztof Potaczek, przewodniczący OM NSZZ „Solidarność” Funkcjonariuszy i Pracowników Policji Województwa Opolskiego z siedzibą w Kluczborku.

      Podejmowaliśmy, z pozytywnym skutkiem, działania w sprawach pracowniczych naszych członków związku. Mamy również w planach przeprowadzenie akcji oddania krwi razem z naszymi kolegami ze Służby Więziennej oraz Straży Pożarnej. Powyższa akcja zostanie przeprowadzona w najbliższym czasie – zapowiada Potaczek.

      Objęliśmy działaniem naszego związku całe województwo opolskie oraz śląskie, co jest dużym sukcesem, bo z województwa śląskiego wywodzi się aktualny przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów w Warszawie co jednoznacznie wskazuje, iż funkcjonariusze skupiając się w naszej organizacji związkowej pokazali mu czerwoną kartkę. Powstanie naszej organizacji związkowej na Śląsku jest złamaniem hegemonii starego związku policyjnego i jasnym sygnałem, że jest to dopiero początek budowana struktur ogólnokrajowych. Należy podkreślić, iż z powodu Covid-19 działalność związkowa jest mocno ograniczona - dodaje przewodniczący.

      Region Śląsk Opolski / mk

        Szczere wyrazy współczucia z powodu śmierci mamy

        Szczere wyrazy współczucia z powodu śmierci mamy

        „Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość to nieśmiertelność” E. Dickinson
         

                   Przewodniczącemu Piotrowi Dudzie
                   wyrazy głębokiego żalu i współczucia
                   z  powodu śmierci

                 MAMY

                     w imieniu członków Związku i Pracowników Komisji Krajowej
                     składa Komisja Międzyzakładowa przy KK NSZZ „Solidarność”

                     

          Trudna sytuacja w Grupie Tauron. Będzie manifestacja!

          Trudna sytuacja w Grupie Tauron. Będzie manifestacja!

          Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” podjął decyzję o zorganizowaniu manifestacji. Powód to bardzo trudna sytuacja w Grupie Tauron Polska Energia. Szczegóły dotyczące akcji protestacyjnej będą znane w tym tygodniu.

          – Manifestacja będzie naszą odpowiedzią na piętrzące się problemy w Grupie Tauron Polska Energia spowodowane kontrowersyjnymi decyzjami zarządu Grupy. Data i miejsce manifestacji zostaną ustalone niebawem. Przewidywane miejsce to katowicka siedziba Tauronu lub Ministerstwo Aktywów Państwowych w Warszawie – informuje Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”.

          Decyzja o przeprowadzeniu manifestacji zapadła 22 lipca podczas spotkania szefa KSGiE z przedstawicielami prezydiów Krajowej Sekcji Energetyki NSZZ „Solidarność” oraz Krajowej Sekcji Elektrowni i Elektrociepłowni NSZZ „S”. Podczas spotkania ustalono również, że 30 lipca zostanie zwołane nadzwyczajne posiedzenie Rady KSGiE, które będzie poświęcone sytuacji w branży energetycznej.

          W środę 20 lipca liderzy organizacji związkowych „Solidarności” działających w spółkach Tauronu skierowali pismo do wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, w którym zwrócili się o podjęcie zdecydowanych działań mających na celu przywrócenie właściwego funkcjonowania Grupy. W wystąpieniu do szefa MAP wskazali, że prezes Tauronu Paweł Strączyński, mimo złożenia rezygnacji z zajmowanego stanowiska, nadal podejmuje decyzje, które w ocenie związkowców są szkodliwe dla Grupy Tauron i jej pracowników.

          Paweł Strączyński poinformował o ustąpieniu ze stanowiska 2 lipca, jednak będzie kierował pracami zarządu Grupy do 28 lipca. – Byliśmy przekonani, że po złożeniu rezygnacji z pełnienia funkcji prezesa, pan Paweł Strączyński ograniczy do minimum swoją aktywność zarządczą – napisali związkowcy z Tauronu w piśmie do wicepremiera Sasina. Jednakże – jak podkreślili – wbrew tym oczekiwaniom prezes Strączyński  wciąż podejmuje decyzje personalne w zakresie obsady kierowniczych stanowisk w spółkach Grupy, co zdaniem przedstawicieli strony społecznej powinno być zadaniem „nowego” zarządu Grupy.

          Konflikt między prezesem Pawłem Strączyńskim i stroną społeczną trwa od kilku miesięcy. Związki zawodowe zarzucają Strączyńskiemu brak woli prowadzenia konstruktywnego dialogu społecznego i sprzeciwiają się zapowiadanym zmianom struktury Grupy Tauron, które w ich ocenie doprowadzą do jej likwidacji.

          www.solidarnosckatowice.pl

           

           

            W tej trudnej chwili łączymy się z Tobą w modlitwie

            • Kategoria: Kraj
            W tej trudnej chwili łączymy się z Tobą w modlitwie

            Piotrowi Dudzie, przewodniczącemu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, najszczersze kondolencje z powodu śmierci Mamy składa Prezydium KK.
             

            Naszemu Koledze i Przyjacielowi
            Piotrowi Dudzie
            Przewodniczącemu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”

            szczere wyrazy współczucia
            po śmierci

            Mamy

            składa Prezydium Komisji Krajowej

            W tej trudnej chwili łączymy się z Tobą i Twoimi bliskimi w żalu i modlitwie


             

              Symboliczne zakończenie rozbudowy fabryki Volkswagen Poznań

              Symboliczne zakończenie rozbudowy fabryki Volkswagen Poznań

              Po pięciu latach intensywnych inwestycji w infrastrukturę i modernizację zakładu, symbolicznym przecięciem wstęgi przy głównej bramie fabryki na ulicy Solidarności – dawniej Smołdzinowskiej – zakończono proces rozbudowy fabryki Volkswagena w Poznaniu. Wstęgę wspólnie przecięli przedstawiciele zarządu spółki Dietmar Mnich i Jolanta Musielak, przedstawiciele pracowników – Przewodniczący OM NSZZ Solidarność Piotr Olbryś wraz z Jarosławem Lange Przewodniczącym wielkopolskich struktur NSZZ Solidarność oraz członkowie Rady Osiedla Antoninek -Zieliniec – Kobylepole.

              „Wspólne przecięcie wstęgi, otwarcie bramy i nowej ulicy Solidarności to symboliczny gest ukazujący jak my wszyscy rozumiemy solidarność. To efekt dialogu i porozumienia na wszystkich płaszczyznach pomiędzy zarządem firmy, związkiem zawodowym i radą osiedla” – mówi Dietmar Mnich, prezes zarządu Volkswagen Poznań sp. z o.o. „Dzięki rozpoczętej w roku 2017 modernizacji i przebudowie, nie tylko jesteśmy teraz jedynym na świecie zakładem produkującym najnowszy model Volkswagen Caddy 5, ale również śmiało możemy konkurować z innymi fabrykami Grupy.”

              Na przygotowanie i dostosowanie linii produkcyjnych do budowy samochodów nowej generacji, spółka przeznaczyła w ostatnich dwóch latach znaczne środki finansowe. W tym czasie fabryka w Antoninku zmieniła się nie do poznania. Pierwszy etap rozbudowy stanowiło zespolenie terenów fabryki, dotychczas przedzielonych drogą publiczną. Było to możliwe dzięki efektywnej współpracy i dialogowi sąsiedzkiemu, a od stycznia 2019 ulica Smołdzinowska znajdująca się na osiedlu Zieliniec stała się drogą wewnętrzną fabryki Volkswagen Poznań. Jednocześnie koncern zapewnił okolicznym mieszkańcom niezależne, alternatywne połączenie osiedla z ul. Warszawską. Poza przebudową i remontem 2 km ulic w obszarze osiedla Zieliniec, chodników i ścieżek rowerowych, przebudowane zostały także sieci energetyczna, wodociągowa, gazowa i sieć telekomunikacyjna. Wybudowano kanalizację deszczową, oświetlenie uliczne, sygnalizację świetlną, monitoring oraz zagospodarowano zieleń.

              „Bardzo mnie ucieszyła wiadomość, że fragment starej ul. Smołdzinowskiej leżący obecnie na terenie VWP, nazwano ulicą Solidarności. Chociaż ten fakt ma wymiar symboliczny, to jednak odzwierciedla chęć współpracy fabryki VWP z mieszkańcami naszego osiedla. Ta współpraca nie zawsze była łatwa i prosta, ale jako Przewodniczący Rady Osiedla nie mogę jej nie zauważyć i pominąć.” komentuje Mieczysław Wachowiak, Przewodniczący Rady Osiedla Antoninek-Zieliniec_Kobylepole i dodaje „Solidarność, to idea która przyniosła nam wolność i demokrację, co znaczy dla każdego Polaka, nie muszę o tym mówić. Solidarna współpraca miedzy Radą Osiedla, mieszkańcami a fabryką VWP pozwoliła na rozbudowę zakładu w Antoninku, a ja jako mieszkaniec Poznania cieszę się z tego podwójnie, bo wiem, iż dobrze prosperujący VW Poznań to miejsca pracy dla mieszkańców oraz podatki zasilające budżet miasta, a tym samym nasz, skromny budżet Rady Osiedla. Życzę nam wszystkim, aby ta współpraca była kontynuowana i poszerzona o kolejne dziedziny życia społecznego a fundamentem jej był zawsze wzajemny dialog i zrozumienie.”

              Drugim etapem rozbudowy było zbudowanie nowej hali logistycznej wraz z zapleczem, którą ukończono po zaledwie 13 miesiącach prac. Dzięki temu zyskano blisko 46 tys. m2 powierzchni mogącej pomieścić 10 tys. pojemników z częściami do produkcji Caddy i T6.1, wśród nich silniki, resory, szyby boczne, tapicerka drzwi, ściany grodziowe, zbiorniki paliwa. Obok przestrzeni magazynowej i zamkniętej strefy przyjęć towarów, w nowo wybudowanym budynku znalazła się także przestrzeń socjalno-administracyjna. Nowy obiekt pozwoli firmie na integrację powierzchni logistycznych, znajdujących się do tej pory się poza terenem zakładu. Ostatnim, a zarazem kluczowym etapem inwestycji była rozbudowa hali spawalni. Ma ona w tej chwili powierzchnię ponad 14 000 m2 i kubaturę blisko 200.000 m3. Wewnątrz zainstalowano 450 wielofunkcyjnych robotów, których zadaniem jest wykonywanie powtarzalnych procesów produkcyjnych przy precyzyjnej budowie karoserii Caddy piątej generacji.

              Piotr Olbryś, Przewodniczący OM NSZZ Solidarność Volkswagen Poznań „Dzisiejsza uroczystość jest dla nas ważna z kilku powodów. Po pierwsze jest ona zwieńczeniem kilkuletnich prac nad rozbudową naszego zakładu, która ma duży wpływ na zabezpieczenie Pracowników Volkswagen Poznań w przyszłości. Była ona również niezbędna, aby rozpocząć seryjną produkcję naszego nowego modelu Caddy 5. Samochód ten to najbardziej zaawansowany technicznie produkt produkowany w zakładzie a dzięki poczynionym inwestycjom jesteśmy lepiej, jako Załoga, przygotowani na przyszłość. Jednakże ta uroczystość to również pewien aspekt symboliczny. Związek zawodowy Solidarność jest w zakładzie od samego początku, tak więc od samego początku współtworzyliśmy, jako pracownicy, to przedsiębiorstwo. Co ważne, nasza współpraca przebiegała zawsze w duchu dialogu i zrozumienia obydwu stron. Myślę, że ta uroczystość to potwierdzenie dobrego dialogu i kultury naszego przedsiębiorstwa.”

              Ostatnie miesiące to dopełnienie wszystkich inwestycji. W tym czasie uruchomiono nową bramę wjazdową od ul. Warszawskiej, przy której odbyła się dzisiejsza uroczystość, ulica Solidarności zyskała nową nawierzchnię, nasadzono zieleń, zbudowano nowy parking od ulicy Leśnej, nowy parking rowerowy dla pracowników od ul. Warszawskiej oraz rozbudowano infrastrukturę do ładowania samochodów elektrycznych.

              www.tysol.pl

               

                41. rocznica Strajku Lubelskich Kolejarzy

                41. rocznica Strajku Lubelskich Kolejarzy

                W Lublinie odbyły się obchody 41. rocznicy strajku lubelskich kolejarzy. Protest przeciwko władzy komunistycznej trwał od 16 do 19 lipca 1980 roku i był pierwszym tak dużym protestem kolejarskim w historii PRL. Pierwszego dnia protestu strajkowało blisko 800 osób. Następnie zastrajkował cały węzeł – w sumie ponad 3,5 tysiąca kolejarzy.

                – Kolejarze mieli bardzo złe warunki pracy – mówił podczas uroczystości na terenie lubelskiej lokomotywowni prezes zarządu PKP S.A. Krzysztof Mamiński. – Protest wymagał determinacji i odwagi. Wtedy zorganizować strajk, odmówić pracy, sformułować postulaty i wygrać je, nie dając się sprowokować władzy, to była nie tylko wielka odwaga, ale i mądrość – dodał Mamiński. Uroczystości zgromadziły kolejarzy, mieszkańców Lublina, a także przedstawicieli władz rządowych i samorządowych.

                – Tu wszystko się zaczęło – zaznaczył sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera. – Gdyby nie Lublin, być może nie doszłoby do strajków w 1980 roku, bo zawsze gdzieś jest ten punkt zapalny. W tym wypadku punkt zapalny był tutaj. Między innymi kolejarze zaczęli to, co potem zwieńczyło się powstaniem Solidarności – mówił Dera.

                Prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do uczestników uroczystości podkreślił, że wydarzenia, które rozegrały się w tym miejscu w lipcu 1980 r. zasługują na pamięć, a ich bohaterowie na wdzięczność całego narodu. – Zatrzymanie lubelskiego węzła kolejowego dało niezwykle silny impuls wystąpieniom strajkowym w regionie, które wkrótce rozlały się na cały kraj – dodał prezydent.

                www.tysol.pl

                 

                  Subskrybuj to źródło RSS

                  Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.