Decyzja Prezydium KK nr 30/22 ws. zawarcia porozumienia Wspólników Spółki Fundusz Wczasów Pracowniczych Sp. z o.o. w Warszawie ustalającego wynagrodzenie Członków Zarządu Spółki
- Kategoria: Prezydium Komisji Krajowej
7 marca śląsko-dąbrowska „Solidarność” wysłała kolejny transport pomocy na ogarniętą wojną Ukrainę. Leki, środki opatrunkowe oraz inne artykuły pierwszej potrzeby trafią do szpitala w Iwano-Frankiwsku.
Transport z pomocą został zorganizowany we współpracy w Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym nr 3 w Rybniku. Do Iwano-Frankiwska trafią artykuły aktualnie najbardziej potrzebne ukraińskim medykom.
To już kolejna transza wsparcia śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” dla naszych wschodnich sąsiadów. Pierwsza furgonetka ze środkami opatrunkowymi, medykamentami i artykułami higienicznymi wyjechała na polsko-ukraińską granicę 2 marca. Również w tym dniu Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” podjął decyzję o przekazaniu 100 tys. zł na pomoc Ukrainie. Kolejne transporty mają być organizowane na bieżąco.
W siedzibie śląsko-dąbrowskiej „S” w Katowicach prowadzona jest też zbiórka środków opatrunkowych i leków. Apel o przyłączenie się do akcji wraz z listą produktów potrzebnych obecnie ukraińskim służbom medycznym został skierowany za pośrednictwem biur terenowych „S” do organizacji związkowych działających w zakładach pracy na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim.
www.solidarnosckatowice.pl
Prezydium Rady Dialogu Społecznego omówiło specustawę dot. zasad przyjmowania i pomocy uchodźcom z objętej wojną Ukrainy. Wszyscy członkowie zgodzili się, że ustawa musi być przyjęta jak najszybciej.
– Najważniejsze, co udało się uzyskać, to wpisanie związków zawodowych do katalogu organizacji, którym wojewodowie mogą zlecać, z pominięciem ustawy o zamówieniach publicznych, realizację zadań związanych z pomocą uchodźcom – podkreśla Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
Taką deklarację złożył minister Maciej Wąsik, na którego wniosek w art. 9 pkt. 6 projektowanej ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy zostaną wpisane literalnie związki zawodowe.
Ustawa zakłada m.in. legalny pobyt przez 18 miesięcy, z możliwością przedłużenia o kolejne 18 miesięcy, legalnie przekraczającym granicę uchodźcom wojennym z Ukrainy. W czasie pobytu zostanie takim osobom przyznany nr PESEL i profil zaufany wraz z nr telefonu komórkowego.
Członkowie Prezydium RDS uważają, że ustawa musi być jak najszybciej przyjęta.
ml
Choć część portów demokratycznego świata została już zamknięta dla rosyjskich statków, to wciąż mogą tam docierać towary z tego kraju. Związki zawodowe solidaryzujące się z Ukrainą zaczynają jednak blokować tę furtkę.
3 marca międzynarodowy związek International Longshore and Warehouse Union, zrzeszający około 20 000 pracowników w 29 portach na Zachodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych a także w kanadzie, poinformował, że ze skutkiem natychmiastowym „odmówi załadunku lub rozładunku jakichkolwiek rosyjskich statków lub rosyjskich ładunków wpływających lub wypływających ze wszystkich portów Zachodniego Wybrzeża od Bellingham w stanie Waszyngton do San Diego w Kalifornii”.
Związki brytyjskie od początku najazdu na Ukrainę ostrzegały, że odmówią załadunku i rozładunku statków będących własnością lub kontrolowanych przez Rosję w portach brytyjskich. Obecnie idą jednak dalej. 4 marca związek Unite poinformował, że jego członkowie „w żadnym wypadku” nie będą rozładowywać rosyjskiej ropy, niezależnie od przynależności państwowej statku, który ją dostarcza. Jest to następstwem sytuacji w rafinerii Stanlow w północno-zachodniej Anglii gdzie rosyjską ropę dostarczył tankowiec pod niemiecką banderą, i związkowcy odmówili jego rozładunku. Deklaracja jednego z największych brytyjskich związków ma istotne znaczenie, gdyż o ile Wlk Brytania zamknęła swe porty dla rosyjskich statków, to zakaz ten nie dotyczy samych towarów które mogą być dostarczane przez inne jednostki.
W tym samym czasie członkowie innego brytyjskiego związku UNISON „odegnali” od terminala dwa tankowce z rosyjskim gazem pływające pod tanią banderą. Matt Lay, szef branży energetyczne związku UNISON powiedział, że pracownicy terminalu odetchnęli z ulgą, ale rząd musi podjąć natychmiast działania, aby zapobiec dalszemu napływowi rosyjskich towarów do Wielkiej Brytanii pod przykrywką innego kraju.
W wielu krajach świata rośnie nacisk portowych związków zawodowych na rządy, by te zaostrzyły sankcje wobec rosyjskiej floty handlowej.
"Robotnicy na całym świecie przeciwstawiają się rosyjskiej inwazji, w tym tysiące pracowników portowych, którzy okazują solidarność z narodem ukraińskim i pogardę dla agresji Putina" - powiedział Paddy Crumlin, przewodniczący Międzynarodowej Federacji Pracowników Transportu ITF.
W ocenie ITF, około 1522 statków o tonażu powyżej 500 ton brutto pływa pod rosyjską banderą, z czego większość to kontenerowce, masowce i tankowce. Ponadto, około 200 statków nie pływa pod rosyjską banderą, ale są zarejestrowane na korzystających z nich właścicieli w Rosji lub są kontrolowane z tego kraju.
sa
Michał Wołyniec, szef ukraińskiego KVPU, poprosił Piotra Dudę, aby ten na forum międzynarodowym reprezentował stanowisko ukraińskich związków zawodowych. Podczas dzisiejszej telekonferencji liderzy wymienili się bieżącymi informacjami i uzgodnili wspólną strategię wobec rosyjskich central związkowych popierających rosyjską agresję.
– Została zajęta elektrownia w Czarnobylu. Trwa tam ostrzał, płonie las wokół elektrowni, jest poważne zagrożenie skażeniem. W całym kraju trwają nocne ataki lotnicze, rakietowe, trwa ostrzał artyleryjski. Sytuacja jest bardzo ciężka, szczególnie ludności cywilnej. Mamy do czynienia z prawdziwym kryzysem humanitarnym – relacjonował Wołyniec.
– W Polsce przygotowywana jest specustawa, która pomoże uchodźcom z Ukrainy osiedlanie się w Polsce i podejmowanie pracy. Będzie nadawany nr PESEL, szykowane są ułatwienia w dostępie do rynku pracy, usług medycznych. Będzie też wsparcie finansowe dla osób przyjmujących uchodźców – mówił z kolei Piotr Duda.
– Do Spały i Jarnołtówka przyjęliśmy już ponad 200 osób. Głównie matek z dziećmi. We własnym zakresie organizujemy dla nich pomoc, opiekę medyczną i opiekę nad dziećmi – mówił przewodniczący Solidarności. Tę pomoc będziemy rozszerzać.
– Oczekujemy jasnego stanowiska Rady Społecznej Federacji Rosyjskiej wobec agresji na Ukrainę. W przeciwnym razie należy ją wyrzucić z tej struktury – zgodnie oświadczyli liderzy Solidarności i KVPU.
– Trudno w takiej sytuacji składać życzenia, dlatego przekaż od Solidarności wyrazy podziwu i uznania dla ukraińskich kobiet mierzących się z tą dramatyczną sytuacją.
W takim dniu trudno mówić o świętowaniu i życzeniach innych jak te, aby to wszystko jak najszybciej się skończyło. Aby ta okrutna wojna natychmiast została przerwana. Aby żadna kobieta nie musiała doświadczać tego, co kobiety z Ukrainy.
Niech Dobry Bóg ma Was, drogie Panie, w Swojej opiece, niech dodaje sił i zachowa nas wszystkich od nienawiści.
Piotr Duda
Brakiem porozumienia zakończyły się dotychczasowe rozmowy płacowe w PKP Cargo. Strona związkowa podtrzymuje swój postulat dotyczący podwyższenia stawek zasadniczych wszystkich pracowników o 600 zł brutto. W spółce najprawdopodobniej rozpocznie się spór zbiorowy.
- Dzień 22 lutego 2022 roku to najbardziej ponury dzień Polskiego Więziennictwa od 1979 roku, gdy życie straciło dwóch strażników wadowickiego Zakładu Karnego podczas próby ucieczki. Całe nasze środowisko przeżyło wstrząs, dlatego należy zrobić wszystko, aby do kolejnej podobnej tragedii nie doszło - mówi Andrzej Kołodziejski, przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Służby Więziennej NSZZ „Solidarność” w rozmowie z portalem Tysol.pl.
W ubiegłym miesiącu w Zakładzie Karnym w Rzeszowie doszło do tragedii. Funkcjonariuszka zginęła na służbie zaatakowana nożyczkami przez tymczasowo aresztowanego, któremu udzielała porady psychologicznej. Kobiety nie udało się uratować. Funkcjonariuszka pełniła służbę od 2010 roku. Zajmowała stanowisko starszego psychologa.
W piątek 25 lutego psychologowie Służby Więziennej opublikowali list otwarty. Zwracają w nim między innymi uwagę na dużą liczbę obowiązków, brak kadr czy lekceważenie służby psychologa. Andrzej Kołodziejski, przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Służby Więziennej NSZZ „Solidarność” w rozmowie z portalem Tysol.pl mówił co należy zrobić, aby taka tragedia już się nie powtórzyła.
- Należy zacząć od tego, że 22 lutego 2022 roku to najbardziej ponury dzień polskiego więziennictwa od 1979 roku, gdy życie straciło dwóch strażników wadowickiego zakładu karnego podczas próby ucieczki. Całe nasze środowisko przeżyło wstrząs, dlatego należy zrobić wszystko, aby do kolejnej podobnej tragedii nie doszło. Po pierwsze należy zacząć od zaostrzenia polityki penitencjarnej w Polsce – „ZERO TOLERANCJI NA WSZELKIE PRZEJAWY AGRESJI W WIEZIENIU”; czas skończyć z miękkimi metodami resocjalizacyjnymi, osadzonemu nawet do głowy nie może przyjść pomysł napaści na funkcjonariusza, bo kara będzie surowa. Po drugie, trzeba wprowadzić rozwiązania systemowe, które wymagają właściwego zabezpieczania etatowego jednostek. Teraz jest z tym ogromny problem, ponieważ wiele stanowisk w służbie jest zawieszanych. Wszelkie czynności z osadzonym powinny odbywać w duetach, tak żeby funkcjonariusz czuł się bezpiecznie. Kolejna rzecz to architektura. W mojej ocenie jako praktyka, dobrym rozwiązaniem byłoby, gdyby pomieszczenia wychowawców, psychologów i dyżurki oddziałowych miały cześć wspólną - w przypadku jakiekolwiek napaści, można byłoby szybko zareagować. Po czwarte, szkolenia powinny odbywać się regularnie i to w czasie służby, a nie jak obecnie, gdy zwołuje się szkolenia ogólnozakładowe, przed służbą i trzeba skończyć je jak najszybciej, ponieważ nadgodziny rosną, a dyrektorzy muszą się tłumaczyć z minut. To jest jakaś schizofrenia obecnej sytuacji w zakładach karnych i aresztach śledczych. W służbie, według naszej oceny Krajowej Sekcji Służby Więziennej NSZZ „S” brakuje około 1500 funkcjonariuszy, ponad 100 wychowawców i psychologów. Bez dodatkowych sił ludzkich zmiany będą trudne do wprowadzania.
- ocenił Andrzej Kołodziejski i dodał, że Służba Więzienna oddała należyty hołd zmarłej psycholog.
- Pogrzeb Naszej Koleżanki śp. mjr Bogumiły Bieniek–Pasierb z Zakładu Karnego w Rzeszowie miał charakter państwowy. We wszystkich jednostkach uczczono pamięć w dniu pogrzebu włączając syreny samochodowe i oddając honory. Obecnie trwa zbiórka na rzecz rodziny zorganizowana spontanicznie przez organizację międzyzakładową NSZZ „Solidarność” Zakładu Karnego w Kamińsku. Wiem, że zebrano już niemal 80 tys. złotych. Myślę, że pamięć powinna być uczczona na trwałe poprzez ustanowienie Medalu imienia mjr Bogumiły Bieniek–Pasierb – jako polskie odznaczenie resortowe, za niesienie pomocy psychologicznej i terapeutycznej.
- podkreślił.
Przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Służby Więziennej NSZZ „Solidarność” odniósł się także do wspomnianego listu psychologów.
- List otwarty psychologów i terapeutów Służby Więziennej, jest swoistego rodzaju manifestem dużej części kobiet narażających własne życie i zdrowie, gdy niosą pomoc psychologiczną, terapeutyczną i wychowawczą. Spora cześć tego pionu służby to kobiety, których jest coraz więcej w służbie, dlatego tak potrzebne są rozwiązania systemowe, o których wcześniej wspomniałem. Diagnoza obecnej sytuacji w służbie jest trafna i nie sposób przejść obojętnie obok tego listu otwartego. Od wielu lat personel Służby Więziennej cierpi na chroniczne zmęczenie przez nadmierną ilość obowiązków, poleceń i wytycznych; zawieszania stanowisk, co bezpośrednio wpływa na obniżenie bezpieczeństwa w jednostkach; przesuwania funkcjonariuszy do innych obowiązków niż wynikają z zajmowanego stanowiska, ponieważ brakuje ludzi w dziale ochrony. Obecnie mamy do czynienia z duża falą odejść doświadczonych funkcjonariuszy, ponieważ na dłuższą metę obecny galop jest nie wytrzymania, to również element obniżający bezpieczeństwo.
- powiedział przewodniczący Andrzej Kołodziejski.
Zapytany o to, jakie działania podjęło kierownictwo resortu spraw wewnętrznych i administracji oraz służby odpowiedział, że "z przekazu medialnego wiemy, że miał zostać powołany zespół ministerialny i zespół z Centralnego Zarządu Służby Więziennej. Oprócz tego, niezależnie prowadzi swoje śledztwo prokuratura. Myślę, że dla dochowania transparentności i obiektywizmu w pracach tych zespołów powinni uczestniczyć partnerzy społeczni. Rada Krajowej Sekcji Służby Więziennej jest gotowa takich przedstawicieli delegować do tych zespołów. W dniu 4 lutego br. odbyło się zebranie przewodniczących wszystkich organizacji zakładowych i międzyzakładowych NSZZ „Solidarność” w siedzibie Komisji Krajowej na ul. Prostej 30 w Warszawie i doszliśmy do dwóch ważnych konkluzji: potrzebne są zmiany systemowe i zmiany personalne".
www.tysol.pl