16-09-2015
Akcja protestacyjna w żywieckim Browarze
Związki zawodowe, działające w żywieckim Browarze, rozpoczęły akcję protestacyjną 
w związku z zapowiedzią Zarządu Grupy Żywiec zamknięcia spółki Trans Trade Żywiec. 
Obecnie pracuje w niej ponad 70 osób. 
 To ma być zmuszenie ludzi do tak zwanego samozatrudnienia. Zarząd chce doprowadzić 
do tego, by obecni pracownicy założyli firmy i świadczyli tę samą pracę jako firny 
zewnętrzne. Nie ma na to naszej zgody. Nie do przyjęcia jest zwiększanie zysków 
kosztem pracowników i ich rodzin -  mówi Andrzej Biegun, przewodniczący MKZ NSZZ 
"Solidarność" Grupy Żywiec. Podkreśla, że zarówno pracownicy jak i związki zawodowe 
zostali zaskoczeni tą zapowiedzią. Wcześniej nie było żadnych rozmów w tej sprawie. 
"Informujemy, że Związki Zawodowe działające w ramach Grupy Żywiec podejmą wszelkie 
działania zmierzające do obrony miejsc pracy. Wzywamy Zarząd Grupy Żywiec do podjęcia 
rozmów, które dadzą pracownikom poczucie, że się ich poważnie traktuje" - czytamy 
we wspólnym stanowisku związków zawodowych żywieckiego Browaru z 14 września.
 
Jeszcze tego samego dnia odbyła się pikieta protestacyjna przed bramami Browaru, 
a następnego dnia na terenie zakładu wywieszone zostały flagi i transparenty związkowe. 
"W przypadku niesatysfakcjonującego rozwoju zdarzeń rozszerzymy nasz protest 
i podejmiemy bardziej stanowcze i zdecydowane działania w całej Grupie Żywiec" 
- zapowiadają związkowcy.
Więcej o akcji protestacyjne w żywieckim Browarze czytaj 
tutaj >>> 
 
<<< Wstecz