Dziś ciekawe, praktyczne rozstrzygnięcie sądu w sprawie, która czasami zdarza się w naszej praktyce związkowej, gdy chcemy kogoś z naszego związkowego grona objąć bezwzględną ochroną w „trybie alarmowym”. Wszystko będzie jasne, gdy przeczytacie tekst poniżej.
Sąd pracy uprawniony jest do badania zgodności sposobu formowania składu organów związku zawodowego ze statutem. Dyrektywa ta ma zastosowanie zwłaszcza wobec „dokooptowanych”, a zatem niewybranych członków zarządu. Tego rodzaju wykładnia oparta jest na założeniu, że autonomia związków zawodowych nie ma w państwach cywilizacji przemysłowej charakteru bezwzględnego.
Postanowienie SN z 27.6.2023 r., III PSK 95/22
Pracodawca zwrócił się do zakładowej organizacji związkowej o zajęcie stanowiska w związku z zamiarem wypowiedzenia pracownicy dotychczasowych warunków umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Związek wyraził sprzeciw wobec wypowiedzenia warunków pracy powódce. Kolejnym pismem związek zawodowy poinformował, że powódka została na mocy podjętej uchwały jako jedyna osoba spoza zarządu objęta ochroną w rozumieniu art. 32 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 854) oraz upoważniona do reprezentowania organizacji związkowej. Zatrudniona złożyła następnie powództwo o przywrócenie poprzednich warunków pracy, które sąd I instancji oddalił. Sąd okręgowy również oddalił wniesioną apelację. Powódka w odpowiedzi złożyła skargę kasacyjną od wyroku sądu okręgowego do Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi do rozpoznania, wyjaśniając przy tym, że ochrona działaczy związkowych nie może być nadużywana. Odnosząc się z kolei do kwestii zakresu kontroli, przychylił się do linii orzeczniczej, zgodnie z którą sąd pracy uprawniony jest do badania zgodności sposobu formowania składu organów związku zawodowego ze statutem.
Związki zawodowe mają zapewnioną niezależność i mogą ustalać obowiązujące je zasady działania w granicach wynikających z ustaw, w tym w szczególności w swoim statucie. Nie oznacza to jednak, że do ustalonych zasad nie muszą się później stosować, zwłaszcza gdy ma to znaczenie dla relacji z osobami trzecimi (na zewnątrz). Dlatego do kontroli działalności związku zawodowego może dochodzić np. w ramach sporów sądowych dotyczących rozwiązania umowy z pracownikiem czy złożonych oświadczeń lub zawartych umów. W takich postępowaniach konieczna może być ocena np. tego, czy oświadczenia w imieniu związku zostały złożone przez osoby uprawnione do reprezentacji, a tym samym ‒ czy oświadczenia te mogły wywołać wyrażone w niech skutki.
Krótko mówiąc – sąd uznał, że przyznana związkom niezależność nie ma charakteru bezwzględnego i nie uzasadnia podejmowania działań nadużywających przyznane uprawnienia lub naruszających obowiązujące regulacje (wewnętrzne oraz powszechnie obowiązujące). Pracownicę objęto związkową ochroną dopiero w reakcji na zamiar wypowiedzenia jej dotychczasowych warunków umowy o pracę. To sąd uznał za „nadużycie”.
Redaktor