Wczoraj w Grudziądzu odbyło się spotkanie przedstawicieli komisji zakładowych, które są zrzeszone w naszym Regionie. Debatowano głównie o sprawach bieżących, zaś w drugiej części – zasłużonym związkowcom stały wręczone regionalne medale i odznaki.

Związek w Grudziądzu jest trochę w nietypowej sytuacji, ponieważ część komisji zakładowych jest zarejestrowana w Regionie Bydgoskim, a część w Toruńsko-Włocławskim. Wczoraj, pod przewodnictwem Adama Ronowskiego spotkała się ta druga grupa. Gościem zebrania był sekretarz Zarządu Regionu (planowany przyjazd przewodniczącego ZR nie doszedł do skutku ze względu na konieczność uczestniczenia w akcie notarialnym dotyczącym spraw majątkowych Regionu).

W pierwszej części rozmawiano o sprawach bieżących – głównie naszego związku, lecz momentami dyskusja schodziła na tematy ogólnokrajowe, w kontekście praw związkowych i pracowniczych. Uznano, że obecna sytuacja zatrudnionych jest dość dobra, choć kwestie wysokości wynagrodzeń i emerytur wciąż budzą emocje. Zauważono, że związkowi – po okresie pandemii – potrzebne jest ożywienie, które być może mogą wywołać nowe zbiorowe przedsięwzięcia, lub cykl szkoleń.

Część drugą zebrania poświęcono na uhonorowanie grudziądzkich kombatantów regionalnymi medalami i odznakami. Wręczał je sekretarz ZR w towarzystwie Adama Ronowskiego. Wśród wyróżnionych były tak znane postacie jak: Zbigniew Zelmański fundator kilku tablic upamiętniających walkę grudziądzan o demokrację, Renata Kucharska wieloletnia przewodnicząca kz w PSS Społem, Piotr Kociorski szef NSZZ”S” w Hydro-Vacuum, Jerzy Frankowski długoletni działacz, właściciel legitymacji „S”, o nr 002 (7 listopad 1980) z grudziądzkiej Lokomotywowni, Adam Ronowski niesamowicie zaangażowany w działalność związkową „od zawsze” i inni.

Zaraz po uroczystości związanej z odznaczeniami odbyła się spontaniczna dyskusja wspomnieniowa, w której rej wodził Adam Ronowski. W pewnym momencie pojawiła się ciekawa historia grudziądzkiego sztandaru… I do tego jeszcze wrócimy.

Redaktor