… a ściśle – jak to określili organizatorzy – „imigranckiej dziczy”.
W Toruniu odbył się protest przeciwko imigracji. Jest to odpowiedź na ostatni brutalny atak Wenezuelczyka na Polkę. „Stop imigranckiej dziczy”
Kilka dni temu doszło do makabrycznego zdarzenia w jednym z toruńskich parków. 19-letni Wenezuelczyk brutalnie zaatakował 24-letnią Polkę, która wracała z pracy. Kobieta walczy o życie w szpitalu. W związku z narastającymi niebezpieczeństwami w Toruniu odbył się dziś (15.06) protest przeciwko imigracji.
Pochód przeszedł od pomnika Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim do miejsca w Parku Glazja, gdzie kobieta została zaatakowana o 1.00 w nocy ze środy na czwartek. Uczestnicy protestu przeciwstawiali się imigracji. W manifestacji, chociaż uczestnicy podkreślali, że jest ona spontanicznym zgromadzeniem, wzięli udział przedstawiciele środowisku prawicowych m.in. Ruchu Narodowego, a także grup kibicowskich.
Wśród wznoszonych haseł były „Bóg, honor i ojczyzna”, „Stop imigranckiej dziczy” czy zdecydowanie bardziej wulgarne hasła sprzeciwiające się przyjmowaniu do Polski uchodźców i imigrantów. Rozmawiając z reporterem PAP uczestnicy podkreślali, że zostały już w Toruniu zawiązane patrole obywatelskie. Takie informacje pojawiały się w ostatnich dniach także na profilach prawicowych organizacji.