Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

CASTORAMA- WYGRYWAMY W SĄDZIE!

niedziela, 16 Luty, 2020

Walka o prawa pracownicze w Castoramie trwa! Jest dobra informacja – pierwsze wyroki sądowe są korzystne dla Solidarności!

–W warszawskiej siedzibie Komisji Krajowej NSZZ Solidarność zebrał się sztab protestacyjny, który dokonał podsumowania dzisiejszych działań w obronie zwolnionych, chronionych prawem, działaczy NSZZ Solidarność w Castorama Polska – powiedział wiceprzewodniczący KK Majchrowicz. – Omówiony został przebieg posiedzenia zespołu ds. dialogu Rady Dialogu Społecznego w Warszawie, który obradował w zeszłym tygodniu pod przewodnictwem Wojciecha Ilnickiego, z udziałem rządowych ministrów. Omówiliśmy również to na jakim etapie w sądzie pracy znajdują się sprawy zwolnionych pracowników.  Już w najbliższym czasie będą odbywały się pierwsze posiedzenia, mamy już jeden przypadek, w województwie dolnośląskim, gdzie sąd przyznał, że pracodawca złamał prawo, co potwierdza nasze działanie i to co twierdzimy od dłuższego czasu, że Castorama łamie prawo pracownicze. Po zrelacjonowaniu dotychczasowego przebiegu omówiliśmy kwestie na najbliższą przyszłość. Z wiadomych względów nie mogę zdradzić jakiego rodzaju działania będziemy podejmowali żeby przypomnieć zarządowi Castoramy, że jesteśmy w stanie konfliktu. Na najbliższym posiedzeniu Komisji Krajowej, która odbędzie się w dniach 19-20 lutego będziemy chcieli uzyskać akceptację naszych planów i przystąpimy do kolejnych akcji, które „utrudnią” życie zarządowi Castoramy

Bogusław Wojtas, zastępca przewodniczącego regionu jeleniogórskiego NSZZ Solidarność dodał szczegóły:

– To wyrok nakazowy Sądu Rejonowego II Wydział Karnego w Zgorzelcu z wniosku Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu wobec dyrektora Castorama Polska sklep w Zgorzelec pana Sławomira S. w zakresie wypowiedzenia i zmiany warunków na niekorzyść chronionego działacza związkowego w kwietniu ubiegłego roku. Chodzi o zastępcę przewodniczącego komisji zakładowej oraz zwolnienie przewodniczącego komisji zakładowej Solidarność Castorama pana Wojciecha Kasprzyka. Sąd orzekł, że nie budzi żadnych wątpliwości, że czyny wskazane przez Państwową Inspekcję Pracy to naruszenie prawa przez pana dyrektora. Dyrektor został skazany karą grzywny w wysokości 3 tysięcy złotych. To wyrok nakazowy, od którego przysługuje odwołanie. Z doświadczenia jednak wiem, że wyrok nakazowy w 99 proc. nie zostaje zmieniony, szczególnie w wydziale karnym. To dla nas duże światełko w tunelu w kwestii sądu pracy. Jeśli w Wydziale Karnym orzeczenie sądu pokazuje, że dyrektor jest winny to podobnie powinno być w sądzie pracy, szczególnie, że to dyrektorzy wręczali zwolnienia, a nie centrala.

Tymczasem nasi związkowcy napisali w komunikacie z 14 lutego”   „Nasza Organizacja nadal się rozwija, w związku z czym powstała kolejna Komisja Oddziałowa. Tym razem w Regionie Rzeszowskim. Miło nam przedstawić kolegę Kamila Rusina przewodniczącego KO. Kamil jest pracownikiem Castorama Rzeszów z prawie 10-cio letnim stażem pracy, obecnie na stanowisku doradcy handlowego działu Dekoracji. Członkom Solidarności w Castoramie z Regionu Rzeszowskiego serdecznie dziękujemy za zaufanie, a Kamilowi życzymy dużo sukcesów i wytrwałości.

Mając na celu dalszy rozwój naszej Organizacji, co będzie miało realny wpływ na skuteczność działań serdecznie zapraszamy do wstępowania w nasze szeregi.”  

Na facebooku Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność w Castorama Polska jeden z działaczy zamieścił taki wpis:

„Pierwszy krok w kierunku sprawiedliwości i ukarania winnych. Wiele osób nie wie, jak niektórzy przedstawiciele firmy byli zdeterminowani do zniszczenia Solidarności w Castoramie poprzez próby niszczenia mnie i kolegi Marka. W przypadku Marka warto wspomnieć, że najpierw zaproponowano mu ponad 100tys złotych żeby zwolnił się z pracy. Później próbowano go upokorzyć, degradując i przenosząc na inny dział. Następnie zdeterminowani żeby nie powrócił na stanowisko kierownika, przez ponad 2 miesiące zwolnili go ze świadczenia pracy, płacąc pensję kierowniczą za siedzenie w domu ! W moim przypadku warto wskazać, że mimo faktu iż dyrektor sklepu dnia 27 września podpisał dokumenty na wyjazd służbowy to stwierdził że tego dnia nie byłem w pracy ! Ale jak widać w wyroku takie postępowania nie są bezkarne i sprawiedliwość jest po naszej stronie ! Ci co mnie znają wiedzą, że ja sprawy nie odpuszczę i nie pozwolę na bezprawne niszczenie moich koleżanek i kolegów z Solidarności w Castoramie !”