Unijna dyrektywa o przejrzystości wynagrodzeń wprowadza nową definicję wynagrodzenia. Na jej mocy pracodawcy będą zobowiązani do prezentowania wynagrodzenia na nowych zasadach, uwzględniających nie tylko świadczenia pieniężne, ale także wartość benefitów i dodatków rzeczowych. Obecnie aż 85 proc. pracowników nie wie, ile warte są świadczenia zapewniane przez pracodawcę, a wielu z nich nie zna pełnej oferty benefitów.
Wraz z wejściem w życie przepisów o przejrzystości wynagrodzeń wzrośnie rola i znaczenie benefitów. –
W kontekście nadchodzących zmian wynikających z Dyrektywy UE o przejrzystości wynagrodzeń, firmy muszą zrewidować swoje podejście do świadczeń pozapłacowych. Dotychczas często traktowane jako dodatek, benefity staną się pełnoprawnym elementem całkowitego wynagrodzenia, który podlega analizie, raportowaniu i ocenie pod kątem równości – mówi Joanna Liksza, ekspertka MyBenefit w Benefit Systems oraz kierowniczka studiów podyplomowych Compensation & Benefits na Uczelni Łazarskiego.
Unijna dyrektywa, skłaniając do prezentowania wartości benefitów pracowniczych, zwraca uwagę na istotny wątek ich siły nabywczej i korzyści jakie przynoszą zarówno pracodawcom, jak i pracownikom – np. pod kątem podatkowym. –
Część benefitów np. finansowanych z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, do kwoty 1000 PLN w skali roku, nie jest objętych podatkiem dochodowym czy oskładkowaniem ZUS. Dodatkowo usługi udostępniane w ramach benefitów pozapłacowych mają preferencyjne warunki – ich koszt jest mniejszy, niż cena rynkowa, która musielibyśmy zapłacić kupując daną usługę indywidualnie. W efekcie środki zainwestowane przez pracodawców w benefity mają większą moc nabywczą, niż nominalna kwota pieniężna, którą firma mogłaby przekazać na konto pracownika. Organizacje, które już dziś oferują szeroki pakiet benefitów, po wdrożeniu dyrektywy, mają szansę na zaprezentowanie wyższych poziomów wynagrodzenia w porównaniu do pracodawców, którzy nie udostępniają pracownikom żadnych świadczeń – wskazuje Joanna Liksza.
Poza tym, same benefity na tyle dobrze wpisały się w krajobraz zatrudnienia, że dla wielu pracowników stanowią nieodłączny element kultury organizacyjnej firm – przykładem mogą być tu opieka medyczna, czy kultowa już karta MultiSport. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Benefit Systems, co 4. pracownik, w firmach zatrudniających co najmniej 9 osób, uważa, że pracodawca powinien zapewniać jak najszerszy pakiet benefitów. 40 proc. pracowników przyznaje również, że benefity stanowią dla nich istotny element wyboru pracodawcy. Średnio jeden pracownik w Polsce ma dostęp do 5,7 różnych świadczeń pozapłacowych, w większych organizacjach (powyżej 250 tys. pracowników) liczba ta wzrasta do 8,4.
–
W realiach rynku pracy, gdzie pracownicy coraz częściej rozważają zmianę zatrudnienia i równocześnie oczekują większej przejrzystości, budowanie świadomości – również w zakresie wartości benefitów staje się istotnym narzędziem w umacnianiu zaangażowania oraz zatrzymywaniu talentów w organizacji. Firmy, które skutecznie rozwijają tę kompetencję, zyskują przewagę konkurencyjną – mówi Joanna Liksza.
Źródło: Benefit Systems S.A.