Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

Ciekawe rozstrzygnięcie sądu

niedziela, 5 Maj, 2019

Sąd rejonowy w Lublinie zasądził dla pracownicy od pracodawcy – urzędu gminy – 25 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia wywołany mobbingiem.

Zarzucanie pracą, służbowe maile wysyłane w czasie wolnym, podczas urlopu czy zwolnienia chorobowego można uznać za mobbing. To wnioski z wyroku sadu, jaki zapadł w czerwcu zeszłego roku w Lublinie.   Kobieta pracowała jako kierowniczka urzędu stanu cywilnego. Jednak wójt zlecał jej także masę innych obowiązków, głównie w czasie wolnym od pracy. Polecenia wysyłał w formie maili – ponad połowę z nich: nocami, w czasie urlopu i zwolnień lekarskich kobiety.   Wójt zlecał kierowniczce USC zadania ze sfery prawnej, prac sekretariatu, obsługi kulturalno-oświatowej, organizowanie spotkań okolicznościowych, zamawianie kwiatów na uroczystości państwowe, organizowanie delegacji, opracowywanie zarządzeń w sprawie wyróżniania radnych i sołtysów, zakup nagród w konkursie wiedzy o policji – i wiele innych.   Z wykonania zleconych zadań wójt szczegółowo rozliczał powódkę na cyklicznych spotkaniach z kierownikami, a także w czasie indywidualnych rozmów. Kobieta otrzymywała największą ilość zadań, a inne osoby nie były szczegółowo rozliczane.   Nadmiar obowiązków i presja czasu były źródłem dużego stresu powódki w pracy i po godzinach pracy. Sytuacja ta doprowadziła do powstania u niej dolegliwości kardiologicznych oraz zaburzeń psychologicznych.   W ocenie sądu zebrany w sprawie obszerny materiał dowodowy pozwala uznać, że działania wójta polegały na uporczywym, tj. stanowczym i długotrwałym (trwającym ponad rok) nękaniu powódki, które wywołało u niej zaniżoną ocenę przydatności zawodowej i spowodowało jej poniżenie jako pracownika urzędu. Sąd I instancji ocenił rozmiar krzywdy, której doznała powódka, jako bardzo duży, a stopień wywołanych cierpień psychicznych i fizycznych oraz ich intensywność – jako bardzo dotkliwe.   Pozwany pracodawca zaskarżył ten wyrok, odrzucając wszystkie oskarżenia o mobbing.   Sąd okręgowy wyrokiem z 20 czerwca 2018 r. oddalił apelację pozwanego. W uzasadnieniu podzielił ustalenia faktyczne sądu I instancji. Dodatkowo wskazał, że zgodnie z art. 943 § 2 k.p. mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko niemu, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu go, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.   Sąd podkreślił przy tym, że zadośćuczynienie powinno być na tyle wysokie, aby z jednej strony stanowiło rekompensatę pieniężną za doznaną krzywdę, a z drugiej – zniechęcało pracodawców do stosowania praktyk mobbingowych bądź tolerowania tego zjawiska w zakładzie pracy.   Źródło: Rp.pl