Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ "Solidarność", ul. Piekary 35/39, 87-100 Toruń
tel. 56 622 41 52, 56 622 45 75, e-mail: torun@solidarnosc.org.pl

KTO SPRAWDZI CHIŃCZYKA?

czwartek, 22 Maj, 2025

Chiny przejęły rolę światowego lidera branży chemicznej. Zdobyły ok. 44-proc. udział w światowym rynku chemicznym, podczas gdy udział Europy spadł z 27 proc. do 13 proc.

Europejska – w tym polska – branża chemiczna, w znacznym stopniu utraciła konkurencyjność.

„Trudno sobie wyobrazić bezpieczeństwo UE, o którym mówi się ostatnio bardzo wiele, w sytuacji, gdy nie jest zapewniona konkurencyjność strategicznego sektora, dostarczającego produkty niemal do wszystkiego; chemia to paliwo dla armii czy choćby materiały wybuchowe, to komponenty medyczne i środki lecznicze, nawozy, które wzmacniają bezpieczeństwo żywnościowe i wiele innych zastosowań, z których na co dzień korzystamy” – stwierdził prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego Tomasz Zieliński.

Przez ostatnie ponad 20 lat to Chiny przejęły rolę światowego lidera branży chemicznej. „Zdobyły ok. 44-proc. udział w światowym rynku chemicznym, podczas gdy udział Europy spadł z 27 proc. do 13 proc. To pokazuje, że dzisiaj jest już prawie niemożliwe, by Europa odbudowała pozycję światowego lidera.

Zdaniem prezesa PIPC samo dążenie do niskich kosztów energii i surowców jest kluczowe, ale nie rozwiąże wszystkich problemów europejskiego przemysłu chemicznego, związanych z utratą konkurencyjności. „Dlatego, że branżę chemiczną w UE obowiązuje cała masa polityk i dyrektyw, które również wpływają na konkurencyjność” – wskazał Zieliński. Według niego UE szeregiem aktów prawnych związanych z Zielonym Ładem, takich jak np. pakiet Fit for 55, czy dyrektywy RED, ale też rozporządzeniem REACH stworzyła legislacyjny węzeł gordyjski, który skrępował europejski przemysł chemiczny. „Unia musi ten węzeł rozwiązać podchodząc do tego systemowo” – podkreślił Zieliński. „Co z tego, że wydamy kolejne miliardy euro na zieloną transformację, jeśli nadal będziemy przegrywać z producentami z Chin, USA, Rosji czy z Turcji, którzy nie są tak doregulowani” – podkreślił.

Dodał, że mimo iż Unia Europejska zakładała, że to Zielony Ład zapewni jej przewagę konkurencyjną, „stało się zupełnie inaczej”. „Chińczycy też zaczęli stawiać na zielone inwestycje i są w stanie wykazać niski ślad węglowy swoich produktów, a my nawet nie jesteśmy w stanie zweryfikować tego, czy jest on prawdziwy” – zwrócił uwagę prezes PIPC.