Menu
  • Polski (PL)
Biuro Prasowe

Biuro Prasowe

"Żyjemy w wolnym kraju". Piotr Duda w TVP Info

  • Kategoria: Kraj
"Żyjemy w wolnym kraju". Piotr Duda w TVP Info
- Żyjemy w wolnym i demokratycznym państwie - mówił Piotr Duda, szef "Solidarności" w TVP Info w programie Gość poranka - Ci którzy mówią inaczej, dzisiaj walczą o swoje przywileje, a byli oprawcami Polaków.
 
Przewodniczący Związku podkreślał wielokrotnie, że wbrew temu, co mówia niektórzy politycy, obecnie żyjemy w wolnym i demokratycznym państwie, w którym nareszcie toczy się prawdziwy dialog społeczny, a przez ostatni rok wydarzyło sie wiele dobrego dla pracowników. Już samo powołanie Rady Dialogu Społecznego było dużym pozytywem. Kolejne to wzrost stawki godzinowej przy umowach- zleceniach, nowe przepisy dotyczące umów na czas określony, klauzule społeczne w zamówieniach publicznych, program 500 plus. - Tym dzisiaj żyją Polacy, a nie jakimiś wojenkami podjazdowymy na górze - podkreślał lider Związku.
 
- Uwagi polityków i kodowców, że rząd stracił mandat do sprawowania władzy są całkowice bezpodstawne - powtarzał Duda i przypominał, że "S" wielokrotnie wyprowadzała ludziu na ulicę, protestując przeciwko krzywdzącym zmianom w prawie. - Wtedy nikt z rządzacej koalicji PO-PSL nie podawał się do dymisji, nikt nie uważał, że władza straciła mandat społeczny, mimo, że protestujących były dzisiątki tysięcy. 
 
Prezydent dzisiaj podpisuje ustawę obniżającą wiek emerytalny. - To wielki dzień dla "Solidarności" i wielki dzień dla polskiego pracownika - mówił szef KK - Kiedy za czasów kolaicji rządzącej POi PSL manifestowaliśmy przed Sejmem przeciwko wprowadzeniu ustawy zmieniającej wiek emerytalny, nazywano nas pętakami. Policja uzbrojona po zęby stała w gotowości. Nie wpuszczano nas do Sejmu, do Senatu. Teraz Prezydent RP podpisuje ustawę przywracającą wiek emerytalny sprzed zmian. 
 
Duda odniosł się też do zachowania Lecha Wałęsy. - Rozmawialiśmy kiedyś kilkakrotnie z pierwszym przewodniczącym Zwiazku i kiedy wyjaśniałem mu, że w Polsce nie toczy się żaden dialog spoleczny, a władza nie chce słuchać obywateli, Wałęsa powtarzał, że takie problemy załatwia się kartką wyborczą. Potem, kiedy manifestowaliśmy pod Sejmem, mówił publicznie, że trzeba nas pałować. Teraz, kiedy władza wybrana w sposob demokratyczny wprowadza korzystne dla pracowników zmiany, były przewodniczący Zwiazku woła, że to hańba - wyjaśniał Duda - Jest mi bardzo przykro, kiedy na to patrzę.
 
"Solidarność" wielokrotnie stawiała wnioski o obniżenie ezbeckich emerytur, o obciążenie Kiszczaka i Jaruzelskiego odpowiedzialnością za ich zbrodnicze działania. - Teraz nareszcie to wszystko się dzieje naprawdę - zaznaczył Duda - Ci, którzy dzisiaj protestują, walczą o swoje przywileje, a byli oprawcami Polaków. To, że teraz protesty w kraju odbywają się pod hasłem kolejnego polskiego grudnia, w opinii Dudy jest hucpą. - Ich nie obchodzą pomordowani ani ich rodziny, które do dzisiaj przeżywają tragedie tamtych dni, im chodzi tylko o ich własne przywileje.
 
Związek zawodowy "Solidarność" nie planuje żadnych protestów, bo w kraju nareszcie dzieje sie coś dobrego dla pracowników. Przewodniczący mówił jednak o tym, ze dostaje setki telefonów od członków Związku i z innych środowisk z pytaniami, czy podejmie jakieś działania w obronie obecnej sytuacji. - Niektórym nie podoba się, że w Polsce rządzi PiS i tylko o to tu chodzi - mówił lider "S" - Jeśli trzeba będzie, wyjdziemy na ulicę, żeby bronić demokratycznego prawa wyboru. Jesteśmy na to gotowi. 
 
hd

    Nie wolno zakłamywać historii

    Nie wolno zakłamywać historii
    Rodziny pomordowanych górników, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz reprezentanci krajowych i regionalnych struktur NSZZ Solidarność wzięli udział w obchodach 35. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek. W uroczystościach uczestniczył prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda.  
     
    Witając zgromadzonych przed Krzyż-Pomnikiem, przewodniczący Społecznego Komitetu Pamięci Górników z KWK Wujek Poległych 16 grudnia 1981 roku Krzysztof Pluszczyk przypomniał wydarzenia, których był uczestnikiem i świadkiem. – W tym miejscu była barykada, została przewrócona przez czołgi, które wjechały na kopalnię. Za czołgami weszły plutony milicji wyposażone w tarcze, pałki i broń palną. Żeby tego było mało, przyleciały helikoptery, które 
    z powietrza zrzucały gazy, na tych, którzy się odważyli protestować przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego – mówił Krzysztof Pluszczyk.
     
    – Tutaj przyszli, żeby zdeptać naszą godność. Tu przyszli i strzelali do ludzi. Tu nie było zamieszek. Dość takim słowom w polskiej prasie. To boli mnie, boli te rodziny, które tutaj są. Tak nie wolno. Nie wolno zakłamywać historii. My tutaj jesteśmy w muzeum po to, żeby młodym ludziom opowiadać, co się tu wydarzyło. A ja czytam dwa dni przed uroczystością,
    że tutaj były zamieszki. Na Boga, tak nie wolno – apelował przewodniczący komitetu pamięci poległych górników. 
     
    Prezydent Andrzej Duda podkreślił w swoim wystąpieniu, że górnicy z Wujka byli gotowi zaryzykować życie dla wartości takich jak wolność sprawiedliwość i godność. – Ale także dla tego, co było wtedy w jakimś sensie treścią ich życia, dla Solidarności.  Poprzez tamtą ich postawę, tamten strajk, poprzez tą nieugiętość absolutną słowo solidarność napełniło się największą treścią – mówił prezydent pod Krzyżem-Pomnikiem. 
     
    Zaznaczył, że bez bohaterstwa górników z kopalni Wujek oraz ich rodzin i przyjaciół, którzy walczyli razem z nimi, a także uczestników robotniczych zrywów w Poznaniu w 1956 roku
    czy na Wybrzeżu w roku 1970  nie byłoby dzisiaj wolnej Polski, w której każdy może głosić poglądy, jakie mu się podoba. 
     

      Wystawa malarstwa Andrzeja Jana Piwarskiego w ECS otwarta

      Wystawa malarstwa Andrzeja Jana Piwarskiego w ECS otwarta
      Ślady – Nadzieje – Polska 1970 – 1980 – 2016” – to tytuł wystawy malarstwa Andrzeja Jana Piwarskiego, która 16 grudnia 2016 r. została otwarta w Europejskim Centrum Solidarności.
       
      Ekspozycja składa się z blisko 30 obrazów autora poświęconych najważniejszym wydarzeniom z historii „Solidarności” i Polski od lat 70. Organizatorami wystawy są Komisja Krajowa i Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”, Europejskie Centrum Solidarności oraz Komisja Międzyzakładowa NSZZ „S” Gdańskiej Stoczni „Remontowa” im. Józefa Piłsudskiego, z której zbiorów pochodzi większość prezentowanych prac Andrzeja Piwarskiego.
       
      Wernisaż rozpoczął tradycyjny happening autora, do którego Andrzej Piwarski zaprosił także gości. Na dwóch obrazach, które zamiast na ścianie zostały wyeksponowane na podłodze, artysta i publiczność zapalili świeczki. Andrzej Piwarski wpisał na jednym z dzieł datę i miejsce wernisażu. W ten sposób z wystawy na wystawę obraz staje się swoistą kroniką jego twórczości.
       
      – Ta wystawa robi ogromne wrażenie. Powinna mieć w nazwie dopisek „sercem malowane”, ponieważ widać, że powstawała nie tylko pędzlem, ale także właśnie sercem, pod wpływem emocji. Autor nie planował wcześniej tych dzieł, malował je w reakcji na historyczne, dramatyczne wydarzenia – podkreślił podczas wernisażu wystawy wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „S” Tadeusz Majchrowicz.
       

        Porozumienie w Alior Banku

        Porozumienie w Alior Banku
        Od 1 stycznia rozpoczynają się w Alior Banku zwolnienia grupowe. "Solidarność" i pozostałe związki zawodowe działające w banku podpisały wczoraj  z pracodawcą porozumienie. Związkowcom udało się ograniczyć liczbę pracowników, którzy zostaną objęci redukcją zatrudnienia oraz zapewnić wyższe odszkodowania dla odchodzących.
         
        Procedura zwolnień grupowych rozpocznie się w Alior Banku 1 stycznia a zakończy 31 grudnia 2017 roku. Redukcja zatrudnienia miała objąć maksymalnie 2600 pracowników. -  Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby zwolnienia objęły jak najmniejszą liczbę pracowników. W trakcie negocjacji zdołaliśmy ograniczyć tę liczbę o 200 osób – mówi Marek Chmielewicz przewodniczący "S" w Alior Banku. 
         
        Odchodzący pracownicy otrzymają dodatkowe odszkodowania w wysokości uzależnionej od stażu pracy. Podstawowa kwota odszkodowania wyniesie 6 500 zł. Kolejny zapis porozumienia dotyczy min. dodatkowych świadczeń pieniężnych dla pracowników, którzy wyrażą zgodę na zmianę miejsca pracy, wychowują niepełnosprawne dziecko lub w dniu rozwiązania umowy będą mieć powyżej 50 lat. Jedyni żywiciele rodziny oraz osoby posiadające orzeczenie o umiarkowanym lub znacznym stopniu niepełnosprawności mają szanse uniknąć redukcji.
         
        Specjalna komisja złożona z przedstawicieli pracodawcy i związków zawodowych będzie rozpatrywać ewentualne skargi i zastrzeżenia pracowników objętych zwolnieniami grupowymi. - Nikt nie zostanie bez naszego wsparcia i pomocy. Będziemy pilnować, aby nikt kto nie powinien zostać objęty zwolnieniami nie stracił pracy, a pracownicy, których dotkną redukcję otrzymali wszystkie należne świadczenia – podkreśla szef zakładowej „S”. 
         
        Obecnie bank zatrudnia prawie 11 tyś. pracowników.
         
        hd
         

          Morderstwo na narodzie. Konferencja we Wrocławiu.

          Morderstwo na narodzie. Konferencja we Wrocławiu.
          Konferencję pt. „Migawki ze stanu wojennego” zorganizował Ośrodek Pamięć i Przyszłość oraz Wydawnictwo Profil. Gości i publiczność zaproszono 15 grudnia do auli Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Tam swoje wspomnienia sprzed 36 lat ujawnili uczestnicy pamiętnych zdarzeń.
           
          Zarząd Regionu NSZZ “Solidarność” Dolny Śląsk reprezentował wiceprzewodniczący Radosław Mechliński.
           
          Na początku krótki rys historyczny i wprowadzenie do tematu wygłosił prof. Włodzimierz Suleja. Później o tych pierwszych i kolejnych dniach stanu wojennego opowiadali m.in. : Józef Pinior, Kazimierz Jerie, Krzysztof Zadrożny, Piotr Krukowski, Rafał Guzowski, Jarosław Broda, Michał Gabryel.
           
          Wspomnienia świadków i zarazem aktywnych uczestników tych zdarzeń ilustrowane były archiwalnymi filmami, nagraniami i zdjęciami.
           
          Więcej na solidarnosc.wroc.pl

            35 rocznica stanu wojennego

            35 rocznica stanu wojennego
            13 grudnia w samo południe obchody 35 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego rozpoczęły się od złożenia kwiatów w miejscach pamięci: bł. księdza Jerzego Popiełuszki, Wojciecha Cieślewicza Piotra Majchrzaka i ojca Honoriusza.
             
            Główne uroczystości w godzinach popołudniowych zainaugurowała Msza św. odprawiona w kościele oo. Dominikanów, po której złożono kwiaty przed tablicą mieszczącą się w krużgankach kościoła, upamiętniająca pięć poznańskich Ofiar stanu wojennego.
             
            Następnie kilkuset uczestników przeszło pod pomnik Poznańskiego Czerwca 1956 r. Przemawiając do zebranych przewodniczący wielkopolskiej „Solidarności” Jarosław Lange, przypomniał realia stanu wojennego odczytując dramatyczne wspomnienia więźnia obozu internowanych w Kwidzynie.
             
            Jeszcze raz wspomniał o śmiertelnych ofiarach stanu wojennego Wojciechu Cieślewiczu, Jerzym Karwackim, dominikaninie o. Honoriuszu, Janie Ziółkowskim i Piotrze Majchrzaku.
             

              Spotkanie wigilijne w rocznicę stanu wojennego

              Spotkanie wigilijne w rocznicę stanu wojennego
              Przedstawiciele organizacji zakładowych i międzyzakładowych NSZZ „Solidarność” z terenu Oddziału w Chojnicach tradycyjnie przełamali się opłatkiem.
               
              W tym roku spotkanie nastąpiło w symbolicznym dniu 13 grudnia – dokładnie w 35 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Z tego powodu Wigilia łączyła się ze wspominaniem tragicznych wydarzeń związanych z tą datą. – Jest wśród nas Stanisław Kowalik, były przewodniczący „Solidarności” w chojnickim Mostostalu, a obecnie przewodniczący Komisji Terenowej Emerytów i Rencistów NSZZ „S” przy Oddziale w Chojnicach, który w tym roku został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności – podkreślił kierownik Oddziału Bogdan Tyloch.
               
              Na koniec zebrani działacze omówili bieżące sprawy, plany i problemy dotyczące poszczególnych zakładów pracy.
               
              www.solidarnosc.gda.pl

                Aby nigdy nie powtórzył się tamten grudzień

                Aby nigdy nie powtórzył się tamten grudzień
                Wczoraj, 13 grudnia w Regionie Bydgoskim uczciliśmy pamięć ofiar stanu wojennego, internowanych i aresztowanych przez władze PRL w 1981 roku. W sali konferencyjnej Kujawsko- Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego odbyły się uroczystości rocznicowe jednego z najtragiczniejszych wydarzeń w naszym kraju – wprowadzenia przed 35. laty w Polsce, przez wojskową juntę, stanu  wojennego.
                 
                Wśród zaproszonych na obchody gości byli m.in.: wojewoda Mikołaj Bogdanowicz,  marszałek województwa Piotr Całbecki, naczelnik Delegatury IPN w Bydgoszczy Edyta Cisewska, generał Zbigniew Nowek, Jan Raczycki – prezes Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL  „Przymierze”, Tadeusz Antkowiak – prezes Stowarzyszenia „Chełminiacy 1982”, Barbara Wojciechowska – przewodnicząca Stowarzyszenia „Idee  Solidarności 1980-1989”, Marek  Gralik – kujawsko-pomorski Kurator Oświaty, kapelan Regionu Bydgoskiego Ojciec Mieczysław Łusiak SJ, Stanisław Pilewski – Dyrektor XV LO w Bydgoszczy oraz płk mgr Grzegorz Breitenbach Dyrektor Aresztu Śledczego w Bydgoszczy.
                 
                Najważniejszymi uczestnikami wczorajszych obchodów byli działacze NSZZ „Solidarność” – ci, których dotknęła osobiście tragedia stanu wojennego, osoby internowane, aresztowane, represjonowane i szykanowane, które 35 lat temu walczyły z całych sił o to, aby „Polska była Polską”.
                 
                Więcej na region.bydgoszcz.pl

                  Odszedł od nas zbyt szybko. Wspomnienie Jana Kurasiewcza

                  Odszedł od nas zbyt szybko. Wspomnienie Jana Kurasiewcza
                  Dzisiaj roku mija 10 lat od śmierci Jana Kurasiewicza, przewodniczącego Zarządu Regionu Śląska Opolskiego NSZZ „Solidarność” w latach 1998 – 2006. Dla wielu z nas po prostu Janka – kolegi, przyjaciela, dobrego i niezwykle ciepłego człowieka, który wszystkich traktował jak kolegów, a nie z wyższością przełożonego.
                   
                  15 grudnia 2006 roku rano dotarła do nas straszna wiadomość. W nocy w wieku 59 lat zmarł nagle Janek. W tym czasie przebywał na urlopie wypoczynkowym, chciał odpocząć, więcej czasu poświęcić najbliższym, ukochanym wnukom.
                   
                  Jan Kurasiewicz był członkiem NSZZ „Solidarność” od 1980 roku. W Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Opolu przez ćwierć wieku pełnił kluczowe funkcje związkowe. W okresie „pierwszej Solidarności” tj. od momentu rejestracji pierwszych wolnych związków zawodowych, aż do momentu ogłoszenia stanu wojennego Jan Kurasiewicz przewodniczył związkom NSZZ „Solidarność” w WPEC Opole. W latach 1980 – 81 aktywnie włączył się w tworzenie struktur branżowych NSZZ „Solidarność” . Został wiceprzewodniczącym Tymczasowej Komisji Koordynacyjno – Informacyjnej NSZZ „Solidarność” Ciepłownictwa.
                   

                    W pierwszym dniu stanu wojennego poświęcili sztandar Solidarności!

                    Hhistoryczny sztandar związkowców KONWEKTORA
                    We wtorek 13 grudnia we wszystkich większych ośrodkach Regionu Toruńsko- Włocławskiego odbyły się uroczystości związane z oporem Solidarności przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Najbardziej oryginalne obchody 13 grudnia 1981 roku miały miejsce w Lipnie, gdyż tam, w pierwszym rzędzie obchodzono 35 lecie... poświęcenia sztandaru komisji zakładowej firmy KONWEKTOR (największa w mieście).
                     
                    Otóż 35 lat temu w pierwszym dniu stanu wojennego związkowcy z Lipna wielkim tłumem pomaszerowali do miejscowego kościoła, gdzie proboszcz dokonał poświęcenia sztandaru, a następnie wszyscy przeszli do Domu Kultury, zaś tam nastąpiło uroczyste wbicie gwoździ fundacyjnych w drzewce. To wszystko, gdy wokół szalał stan wojenny!
                     
                    O całej sprawie napiszemy dokładniej, a także planujemy nakręcenie filmu dokumentalnego o tym wydarzeniu - tym bardziej, że z tamtych uroczystości niemal cudem ocalało kilkadziesiąt zdjęć.
                     
                      Subskrybuj to źródło RSS

                      Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.