Logo
Wydrukuj tę stronę

Protest górników w Katowicach

(18.03.2011) Zakończyła się demonstracja górników w Katowicach, zorganizowana przez wszystkie górnicze centrale związkowe. W proteście wzięło udział ponad 5 tys. osób. -  To dopiero preludium do tego, co może dziać się wiosną i latem w całej Polsce - ostrzegł Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.

„Chodźcie z nami górnikami” - skandowali uczestnicy manifestacji, kierując się przy dźwiękach górniczej orkiestry spod katowickiego Spodka po Śląski Urząd Wojewódzki. „ Stop prywatyzacji JSW S.A.”, „Dość zamykania kopalń, dość likwidacji miejsc pracy” – m.in. takiej treści transparenty nieśli demonstranci.

Przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim Dominik Kolorz, szef górniczej Solidarności, przedstawił protestującym postulaty zawarte w petycji skierowanej do premiera. Wśród nich znalazły się żądania zaprzestania przez rząd RP prób realizacji pośpiesznej i dzikiej prywatyzacji górnictwa węgla kamiennego w Polsce pod płaszczykiem przekazania akcji spółek węglowych do oferty publicznej. W petycji związkowcy domagają się również rezygnacji z przeprowadzenia ustawowych zmian, dotyczących przekazania nadzoru właścicielskiego z resortu gospodarki do Ministerstwa Skarbu Państwa, wykreślenia z projektu ustawy Prawo geologiczne i górnicze poprawki wniesionej przez posłów PO, dotyczącej opodatkowania wyrobisk i urządzeń górniczych oraz renegocjacji zasad wprowadzenia przyjętego przez Unię Europejską pakietu klimatyczno-energetycznego, który, ich zdaniem, spowoduje wyniszczenie polskiej gospodarki i likwidację setek tysięcy miejsc pracy w kraju.

- Kiedyś za 100 zł można było kupić pełną siatkę zakupów, teraz za te same pieniądze kupimy tylko pół  iatki – powiedział do protestujących Dominik Kolorz, nawiązując do podwyżek podatków i  wzrostu cen surowców, a także blokowania przez pracodawców wzrostu wynagrodzeń. Kolorz przedstawił dramatyczną sytuację branży górniczej. Zapowiedział bezwzględną walkę z dziką prywatyzacją górnictwa i z zaniedbaniami w zakresie bezpieczeństwa pracy.

Do manifestantów wyszedł wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, któremu związkowcy przekazali petycję do premiera. W dokumencie ostrzegli, że jeśli nie zostaną podjęte działania zmierzające do naprawy sytuacji w branży węglowej, to może nastąpić eskalacja protestów społecznych w całym województwie. W ocenie związkowców, te działania powinny zostać podjęte bezzwłocznie. Ich propozycją zawartą w petycji jest zorganizowanie publicznej debaty w sprawie funkcjonowania górnictwa w naszym regionie.  Wojewoda obiecał, że przekaże petycję Donaldowi Tuskowi i ministrowi gospodarki Waldemarowi Pawlakowi.

Protest skierowany był przeciwko nieudolnemu nadzorowi właścicielskiemu, fatalnemu zarządzaniu spółkami węglowymi, drastycznemu wzrostowi wypadkowości w kopalniach, próbie nierzetelnej i dzikiej prywatyzacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz sygnowanym przez rząd RP aktom prawnym, które w ocenie związkowców spowodują wydrenowanie finansów z kopalń, a w konsekwencji upadłość tych zakładów. 

Rozwiązanie protestu nastąpiło pod siedzibą Katowickiego Holidingu Węglowego, Górniczą Solidarność podczas demonstracji wsparli związkowcy z pozostałych branż z Regionu Śląsko-Dąbrowskiego oraz członkowie Zarządu Regionu.

Zobacz film z demonstracji górników

 

www.solidarnosckatowice.pl

 

 

Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.