Menu

Region Bydgoski

Edward  Horbaczewski, Port Lotniczy Bydgoszcz

Edward_Horbaczewski.JPGDo zapisania się w szeregi Solidarności zostałem wraz z współpracownikami popchnięty panującymi ówcześnie w naszej firmie stosunkami. W związku z brakiem doświadczenia w działalności związkowej zwróciliśmy się z prośbą do Zarządu Regionu Bydgoskiego o pomoc w utworzeniu nowego koła. Otrzymaliśmy wszechstronną pomoc i w ten sposób utworzona została nasza organizacja zakładowe. Już jej powstanie jest sukcesem. Dzięki temu, że utworzyliśmy związek wynegocjowaliśmy nowe regulaminy pracy i wynagradzania. Został powołany Społeczny Inspektor Pracy i Komisja Socjalna. Wynegocjowaliśmy również Regulamin Komisji Socjalnej. Udało nam się wybrać radę pracowników. Kilkakrotnie w czasie każdego roku prowadzimy rozmowy z Zarządem naszej firmy mające na celu poprawę warunków pracy i płacy. Owoce naszej działalności są zauważane przez pracowników zakładu i liczebność naszej organizacji powiększyła się trzykrotnie. Chcę podkreślić, że zawsze możemy liczyć na pomoc merytoryczną i prawną Zarządu Regionu Bydgoskiego.





Maciej Narożny Bank Pocztowy SA Bydgoszcz

Maciej_Narożny.JPGZdecydowałem się przyłączyć do grupy inicjującej powołanie związku ze względu na to, że na wiele spraw dziejących się w firmie można mieć wpływ jedynie działając w organizacji związkowej. Szczerze mówiąc wybór Solidarności był trochę dziełem przypadku, ale to właśnie przedstawiciele regionu podali nam pomocną dłoń i razem współtworzyliśmy ten nowy w Banku byt.
Za największy sukces uważam to, ze udało nam się stworzyć pierwszy w dwudziestoletniej historii Banku Pocztowego S.A. związek zawodowy a przede wszystkim to, że przetrwaliśmy  okres negacji przez pracodawcę i dzisiaj zaczynamy prowadzić dialog oparty na wzajemnym szacunku i uznaniu wzajemnych praw, chociaż wciąż jesteśmy na początku drogi. Bardzo istotnym elementem w tym okresie było wsparcie, jakie otrzymaliśmy od regionalnych struktur związku i to jest właśnie siłą Solidarności, że młoda organizacja może liczyć na pomoc i w trudnych rozmowach z pracodawcą, że może opierać się na doświadczeniu i wiedzy działaczy związku.







Marcin Kozera, Arriva PCC sp z o.o.

Marcin_Kozera.JPGDo NSZZ "Solidarność" wstąpiłem w 2008 roku. Głównym powodem była chęć wspólnego działania na rzecz poprawy warunków pracy oraz wyegzekwowania przestrzegania przepisów kodeksu pracy. Uważam, że większy sukces w dążeniu do celu, można osiągnąć współpracując i udzielając się w większej zorganizowanej grupie osób.
Wybaliśmy "Solidarność" ze względu na możliwość uzyskania szybkiej pomocy w sprawach dla nas najistotniejszych i ważnych. Dzięki zorganizowaniu się w związek w naszej firmie uzyskaliśmy znaczną poprawę warunków pracy, płacy oraz przestrzegania przez pracodawcę przepisów kodeksu pracy. Pracodawca przystąpił również do negocjacji układu zbiorowego.  

 






Bogusław Kolba, NSZZ "Solidarność" przy Okręgowym Urzędzie Miar w Bydgoszczy

Bogusław_Kolba.JPGWychowałem się w rodzinie, gdzie nie obce są słowa Bóg, Honor, Ojczyzna. NSZZ "Solidarność" łączy te wszystkie słowa w jedno. Kiedy zatrudniłem się do pracy pracodawca obiecywał wiele: awans zawodowy, stabilność pracy, wzrost wynagrodzenia, podnoszenie kwalifikacji. Jednak po 6-ciu latach wiem, że słowa to jedno a czyny to drugie. Człowiek jako jednostka nieistnieje. Nie ma prawa do wypowiedzi, zwłaszcza kiedy są one krytyczne. Jestem dumny, że właśnie związek Solidarność działa w naszym zakładzie pracy. Mam zawsze w pamięci wielkie dokonania związku i pierwotne jego założenia oraz wielkich Polaków, tj. Jan Paweł II, ks. Kardynał Stefan Wyszyński, Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko, którzy w trudnych dla Ojczyzny latach potrafili słowem i czynem wspierać zniewolonych.

Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.