Menu

Generał nigdy nie został osądzony

(26.11 2010) Prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" wydało stanowisko ws. zaproszenia generała Jaruzelskiego do udziału w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Oburzone Prezydium ZR zwraca uwagę, ze  generał został zaproszony w przeddzień 40 rocznicy masakry na Wybrzeżu, za którą ponosi polityczną i moralną odpowiedzialność, w tym czasie był bowiem ministrem Obrony Narodowej.  Został zaproszony w roku 30 rocznicy powstania NSZZ "Solidarność", który to związek  próbował zniszczyć. Według autorów stanowiska Prezydent RP zapraszając Jaruzelskiego nie uszanował ofiar grudnia 70 i stanu wojennego.

"Podkreślamy z całą mocą – czytamy w stanowisku- niepodległą i  wolną Ojczyznę trzeba budować wspólnie i w zgodzie. Ale zgoda musi wynikać z prawdy i elementarnych zasad sprawiedliwości".

Dział Informacji KK

 

 

Stanowisko Prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego
NSZZ „Solidarność” ws. zaproszenia generała Wojciecha Jaruzelskiego
do  udziału w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego

Prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” wyraża swoje głębokie oburzenie zaproszeniem generała Wojciecha Jaruzelskiego na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Prezydent Bronisław Komorowski czyni to w przeddzień 40. rocznicy masakry grudniowej na Wybrzeżu, która kosztowała Polskę dziesiątki niewinnych ofiar. To generał Jaruzelski, jako ówczesny  minister Obrony Narodowej,  ponosi za nią polityczną, moralną, a – być może – i karną odpowiedzialność.  To on do dzisiaj nie przeprosił rodzin ofiar za śmierć ich bliskich, ani nie wyraził skruchy. Blisko 20 lat trwający w tej sprawie proces staje się symbolem nieporadności niepodległej Polski w zadośćuczynieniu ofiarom i ukaraniu sprawców ludobójstwa.

Prezydent Bronisław Komorowski czyni to w roku 30. rocznicy powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, który Wojciech Jaruzelski próbował zniszczyć, wprowadzając stan wojenny, w wyniku którego wielu naszych rodaków poniosło śmierć z rąk oprawców Służby Bezpieczeństwa. Większość tych zbrodni również do dziś nie została osądzona.
 
Prezydent Bronisław Komorowski, zapraszając generała Jaruzelskiego, nie uszanował  ofiar grudnia i ofiar stanu wojennego.  Uczynił swoim doradcą  jednego z twórców nieludzkiego systemu zniewolenia; człowieka walczącego z demokracją i odpowiedzialnego za śmierć wielu Polaków. Żadne racje bieżącej polityki nie usprawiedliwiają tego typu działań.  
       
Podkreślamy z całą mocą – niepodległą i  wolną Ojczyznę trzeba budować wspólnie i w zgodzie – ale zgoda musi wynikać z prawdy i elementarnych zasad sprawiedliwości.
                                                                     
Gdańsk  25.11.2010 r.

Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.