Logo
Wydrukuj tę stronę

Polska sprawiedliwa pozostała marzeniem

(06.09.2010) – My nie musimy się zastanawiać do której „S” należymy – pierwszej czy drugiej. Wiemy, że jest jedna „S” – mówił podczas uroczystości w Jastrzębiu przewodniczący Janusz Śniadek.

Solidarność jest jedna i powinna być jednością - podkreślali liderzy „S” podczas uroczystości z okazji 30. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego, które odbyły się 3 września. Było to trzecie, po gdańskim i szczecińskim, porozumienie zawarte w 1980 r. między władzą a robotnikami.

- Tu, w Jastrzębiu, zwracam się do was, którzy odeszliście z Solidarności, poświęcając się polityce, biznesowi albo innym zajęciom. Nie pouczajcie nas, jak mamy obchodzić swoje urodziny, jak się zachowywać, jak świętować – powiedział Janusz Śniadek pod pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego. Śniadek zaapelował, by wspólnie działać na rzecz miejsc pracy, jej godności i dobrych zarobków. Jak mówił, związek wciąż woła o ciągle aktualne postulaty z Porozumienia Jastrzębskiego - godną, bezpieczną i godziwie opłacaną pracę, troskę o rodzinę i wychowywanie dzieci, prawo do wypoczynku i dostępną dla wszystkich ochronę zdrowia. Szef "S" ocenił, że rządy po 1989 r. nie poszły drogą realizacji postulatów i przesłań Sierpnia; początkowo usprawiedliwieniem była słabość gospodarki i finansów państwa. - Dzisiaj nasza gospodarka staje się coraz silniejsza, pomimo tego narastają niedobre zjawiska. Rośnie rozwarstwienie społeczne, chociaż dialog i porozumienie są źródłem naszej wolności, to dzisiaj demokratycznie wyłaniane władze nie są skłonne do dialogu z partnerami społecznymi. Łamią i nie dotrzymują porozumień - ocenił Śniadek. Zdaniem szefa związku, Polska sprawiedliwa wciąż pozostaje marzeniem. Podkreślił jednak, że "zwycięska Solidarność" nadal trwa. - My wszyscy, zwłaszcza ci, którzy należą do „Solidarności” od początku, od czasów PRL, rano po przebudzeniu nie musimy się zastanawiać, do której „Solidarności” należymy - pierwszej czy drugiej. Wierni przysiędze wiemy, że jest jedna „Solidarność”. Nie daliśmy jej zabić w stanie wojennym, teraz nie pozwolimy na zwijanie sztandarów albo na zmianę nazwy - podkreślił Śniadek.

- Dzisiaj wszyscy jesteśmy jedną „Solidarnością”, potrafimy być razem i jesteśmy razem uczestnicząc w obchodach 30. rocznicy powstania naszego związku – mówił podczas uroczystości Piotr Duda, szef Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarnośc”. Przypomniał, że Solidarność walczyła również o to, żeby się różnić, ale pięknie. - Spotykamy się dzisiaj, by podziękować tym wszystkim bezimiennym za to, co zrobili dla wolnej Polski, a także dla młodszego pokolenia - powiedział Piotr Duda, szef Śląsko-Dąbrowskiej „S” pod pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego. Duda zaapelował również, aby nie oceniać związku oraz obchodów tylko przez pryzmat krajowego zjazdu w Gdyni, gdzie głośno starły się polityczne emocje i podziały. - Dziś jesteśmy tutaj wszyscy razem. Podczas obchodów w Lublinie, Szczecinie, we Wrocławiu, na Podbeskidziu, gdzie uczestniczyłem, byliśmy i jesteśmy wszyscy razem - podkreślał.

- To my w Polsce, my na Śląsku, wy w Jastrzębiu, przywróciliśmy świetność i blask słowu solidarność 30 lat temu – mówił podczas uroczystości przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. - To jest do dzisiaj pamiętane. Dlatego mogę z wielką radością przekazać najlepsze życzenia i wyrazy szacunku od ludzi Europy, w imieniu Parlamentu Europejskiego.

Obecny podczas uroczystości wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak dziękował wszystkim, którzy 30 lat temu mieli odwagę upomnieć się o godne życie oraz tym, którzy dziś pielęgnują pamięć o tych wydarzeniach i wcielają w życie ideały Solidarności. Przekonywał, że pracownicy i pracodawcy nie są wrogami, i zachęcał obie strony do współdziałania. - Życzmy sobie nawzajem naszej solidarności - apelował.

W uroczystościach w Jastrzębiu wzięli udział również m.in.  Marian Krzaklewski, sygnatariusze Porozumienia Jastrzębskiego Grzegorz Stawski i Tadeusz Jedynak oraz sygnatariusz Porozumienia Katowickiego Andrzej Rozpłochowski, a także byli przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej „S” Alojzy Pietrzyk i Marek Kempski.

5 września br. ponad 10 tysięcy ludzi bawiło się na trzydziestych urodzinach Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” w Katowicach. Podczas koncertu wystąpili m.in.  Music Joy, Alphaville, Dżem i Oddział Zamknięty. Na koniec imprezy na niebie rozbłysło tysiące sztucznych ogni, a  z dymu po pokazie wyłoniło się logo „Solidarności”.

------------------
Wystąpienie Janusza Śniadka, Jastrzębie 3 września 2010 r.

Panie Przewodniczący, Panie Premierze, Dostojni Goście, Przyjaciele – związkowcy z całej Polski, a przede wszystkim Wy – ludzie ciężkiej pracy – śląsko-dąbrowskiego zagłębia, śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”!

Rok temu był tu z nami prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński. Dzisiaj brakuje Go wśród nas. Odeszło też wielu przyjaciół z sercem otwartym dla ludzi, tak bardzo zasłużonych dla „Solidarności”. Cześć Ich pamięci!

Historyczny sztandar kopalni „Manifest Lipcowy”, gdzie podpisano porozumienia jastrzębskie zdobi dziś na czołowym miejscu rocznicową wystawę w Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Wśród innych związkowych sztandarów z całej Polski – Świdnika, Cegielskiego, Huty Warszawa –  zaświadcza o łączącej nas świętej wspólnej sprawie  – o godności człowieka pracy! Znalazł się tam sztandar mojej macierzystej Stoczni Gdynia, przedtem Stoczni Komuny Paryskiej, która za brak polityki morskiej państwa zapłaciła cenę najwyższą! Wtedy dziesięć tysięcy zatrudnionych w stoczni ludzi stanęło do walki o godność i wolność, tak jak tysiące, a potem miliony w Gdańsku, Warszawie, Lublinie, Poznaniu i tu, na Śląsku.

Tak narodziła się i trwa „Solidarność”, zwycięska „Solidarność”, która nawet w czasach terroru nie dała się podzielić, ani zniszczyć! My wszyscy, zwłaszcza ci, którzy należą do „Solidarności od początku, od czasów PRL-u,  rano po przebudzeniu, nie musimy się zastanawiać, do jakiej solidarności należymy. Pierwszej czy drugiej. Wierni przysiędze wiemy, że jest jedna „Solidarność”. Nie daliśmy jej zabić w stanie wojennym. Teraz nie pozwolimy na zwijanie sztandarów albo zmianę nazwy. W święto Solidarności i Wolności kilkaset sztandarów kiedyś ukrywanych przed ubecją po parafiach i mieszkaniach stanęło pod gdańskimi krzyżami, trzymamy je mocno i wysoko, bo jesteśmy to winni braciom poległym za chleb i wolność w Poznaniu 56, w Grudniu 70 na wybrzeżu oraz nieopodal na Wujku w 81. Wszystkim ofiarom PRL-wskich zbrodni. W imię poniesionych ofiar pod tymi sztandarami, będziemy bronić naszej godności, naszych miejsc pracy i przekażemy je kolejnym pokoleniom.

Chylimy z szacunkiem głowy przed tymi, którzy w czasach komunistycznej apokalipsy odważnie walczyli o prawa ludzi pracy. Równie godni szacunku są Ci, którzy w wolnej już Polsce ponieśli i ponoszą koszty przemian gospodarczych. Wiedzą  o tym dobrze górnicy z zamykanych kopalń, wiedzą stoczniowcy z likwidowanych stoczni. Dlatego tu z Jastrzębia zwracam się do was, którzy odeszliście od „Solidarności”, poświęcając się polityce, biznesowi albo innym zajęciom - nie pouczajcie nas jak mamy dzisiaj obchodzić swoje urodziny, jak się zachowywać i jak świętować! W imię tego co nas łączyło proszę was: zróbmy razem wszystko, aby pomnikiem naszej wolności stała się sprawiedliwość społeczna, miejsca pracy, godne zarobki! Wszyscy mielibyśmy dużo większe powody do radości i dumy.

Mówiłem to na zjeździe w Gdyni i powtórzę tu, w Jastrzębiu – Sierpień 80-tego roku miał trzy filary – pragnienie wolności, sprawiedliwości społecznej i wiarę w Boga. Połączone razem okazały się siłą zdolną zmieniać świat. Uosobieniem tych ideałów był błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko. Dlatego wystąpimy do Watykanu o ustanowienie Księdza Jerzego patronem „Solidarności”. Jest to szczególnie potrzebne teraz gdy w wolnej Polsce, wolność nadużywana jest przeciwko: sprawiedliwości społecznej, przeciwko Bogu. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” jest potrzebny Polsce i pracownikom. Naszym zadaniem jest pamięć o wartościach i postulatach sierpnia i wcielanie ich w życie. Wołaliśmy i wołamy o: - godną, bezpieczną i godziwie opłacaną pracę, -  troskę o rodzinę i wychowanie dzieci, - prawo do wypoczynku i dostępną dla wszystkich ochronę zdrowia. Z takim naciskiem wymieniłem te postulaty społeczne, bo są streszczeniem porozumień jastrzębskich z przed 30 lat. Podkreślę -  porozumień. Obchodzimy 30 rocznicę strajków, trudnych negocjacji, i brzemiennych w skutkach sierpniowych umów społecznych. Nikt nie ma złudzeń, że komunistyczna władza zawarła te porozumienia tylko po to, aby uspokoić na chwilę wezbrane fale społecznego buntu i przygotować się do pacyfikacji. Uderzyła, ale na szczęście zdążyliśmy się zorganizować. Przetrwaliśmy represje stanu wojennego i zmusiliśmy reżim do ułomnego okrągłego stołu. Wywalczyliśmy wolność. Odzyskaliśmy Polskę.

W tej wolnej już Polsce uzyskujące demokratyczny mandat rządy nie poszły drogą realizacji postulatów i przesłań sierpnia. Początkowo usprawiedliwieniem była słabość gospodarki i finansów państwa. Dzisiaj nasza gospodarka staje się coraz silniejsza. Pomimo tego narastają niedobre zjawiska. Rośnie rozwarstwienie społeczne. Chociaż dialog i porozumienia, są źródłem naszej wolności, to dzisiaj demokratycznie wyłaniane władze nie są skłonne do dialogu z partnerami społecznymi, łamią i nie dotrzymują zawieranych porozumień. Przykład idzie z góry, więc zdarza się to także na poziomie firm. Dlatego musimy sięgać do silniejszych form nacisku – tak jak w Kompanii Węglowej, gdzie dziś w nocy dobiegło końca referendum strajkowe. Stosowane metody, próby zastraszania, albo kupowania ludzi wręcz prowokują ostrzejsze formy protestu.

30 lat temu liczni i zorganizowani rozpoczęliśmy zakończoną sukcesem drogę do wolności. Jednak Polska sprawiedliwa pozostaje ciągle marzeniem. Żeby je spełnić musimy stać się liczniejsi. Musimy budować naszą związkową wspólnotę tam gdzie jej nie ma i wzmacniać tam gdzie jest. Bo - zorganizowani mają lepiej.

Dziękuję Wam za Solidarność! Proszę Was o Solidarność! Szczęść Boże
 

Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.