Menu

Ponar-Bial

Dnia 3 maja 1981 r., w Uroczystość Królowej Polski i 190 rocznicy ogłoszenia Konstytucji 3 Maja, przed kościołem farnym w Białymstoku, o godz. 16.30 miała miejsce jeszcze jedna uroczystość - poświęcenia sztandaru NSZZ „Solidarność” Fabryki Przyrządów i Uchwytów „Ponar-Bial” w Białymstoku. Mszę celebrował i kazanie wygłosił ks. Cezary Potocki, kanclerz Kurii Arcybiskupiej w Białymstoku . Uczestniczyli w niej duchowni miasta Białegostoku, alumni Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego, pracownicy zakładu z rodzinami, ministranci i schola. Do udziału w uroczystości zostali zaproszeni również duchowni wyznania prawosławnego, ale nie skorzystali z zaproszenia .

Pomysł wykonania związkowego sztandaru zrodził się podczas dyskusji toczonych w Komitecie Strajkowym, już w roku 1980. Jesienią 1980 r. inż. Franciszek Malinowski złożył na ręce przewodniczącego i organizatora strajków w „Uchwytach”, Jerzego Zacharczuka, własnoręcznie przygotowany projekt sztandaru. Początkowo były podejrzenia, że mogła to być prowokacja lub tzw. „podpucha”, ale ostatecznie projekt F. Malinowskiego nie tylko, że wszystkim się spodobał, ale zyskał również aprobatę, by go wykonać. Z racji na różnorodność wyznaniową pracowników zakładów i działaczy związkowych istniały pewne kontrowersje, co do wizerunku mającego zostać wyszytym na sztandarze. W pierwszej wersji zaproponowano wyszycie wizerunku jakiegoś świętego, który byłby patronem ludzi pracy, ale ostatecznie przeszedł pomysł wyszycia na sztandarze wizerunku Jezusa Chrystusa. Miał to być element możliwy do przyjęcia, tak przez wyznawców katolicyzmu, jak i prawosławia.

Po 12 grudnia 1980 r., po przeprowadzeniu wyborów statutowych nowych władz związkowych na terenie zakładu, zapadła decyzja o wykonaniu sztandaru Związku. Od tego czasu mężowie zaufania zaczęli zbierać składki na sztandar. Do składek dołączyli się również pracownicy oddziałów z Bielska Podlaskiego i z Kolna. Propagowaniem idei Związku i potrzeby wykonania sztandaru zajmowali się w tym okresie czasu dziennikarze: Leszek Sławiński z „Tygodnika Solidarność” i Elżbieta Rademacher z zakładowej gazetki Związku, wydawanej w „Uchwytach” .

Sztandar został wykonany w Warszawie, w Spółdzielni Haftów Artystycznych „Moda i styl”, przy ul. Nowowiejskiej 5. Drzewiec sztandaru i jego zwieńczenie zostały wykonane w FPiU. Drzewiec wytoczył Włodzimierz Puczyński, zaś zwieńczenie wykonali pracownicy narzędziowni: Kamiński, Kardasz i K. Timoszuk. Koszty materiałów i robocizny zostały pokryte z dobrowolnych składek załogi. Pracownicy sfinansowali wykonanie sztandaru, nie czyniąc żadnych różnic w kwestiach wyznaniowych. Dopiero fakt wyświęcenia wzbudził pewne napięcia i podziały wśród załogi. Podczas obrad Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” podjęto decyzję, by sztandar został wyświęcony w kościele rzymskokatolickim, a następnie przekazany członkom załogi wyznania prawosławnego, którzy raz jeszcze dokonają wyświęcenia sztandaru, tym razem w cerkwi prawosławnej. Na takie rozwiązanie nie wyraził zgody ordynariusz diecezji prawosławnej, co spowodowało nieprzyjemne komentarze wśród załogi .

Na sztandarze z jednej strony widniał wyszyty wizerunek Jezusa Chrystusa. Miała to być twarz Chrystusa wyszyta na niebieskim tle. Pod nią miał widnieć napis: „Przyjdź do mnie wszyscy/obciążeni i utrudzeni / a ja was pogrzebie”, a jeszcze niżej napis „NSZZ „Solidarność” FPiU”. Ostatecznie wykonano wersję zbliżoną do pierwowzoru. Na białym tle została wyhaftowana twarzy Chrystusa, nad nią napis: „NSZZ „Solidarność” / Fabryka Przyrządów i Uchwytów”, a pod wizerunkiem Chrystusa cytat z Biblii: „Przyjdźcie o mnie wszyscy / którzy utrudzeni i obciążeni jesteście / jesteście ja was pokrzepię”. Z drugiej strony poza godłem narodowym – Białym Orłem wyszytym na czerwonym tle, wyszyte zostawało hasło: „Wolność, Równość, Braterstwo”, a pod godłem „NSZZ „Solidarność” / Fabryka Przyrządów i Uchwytów Białystok”. Obok tego napisu w owalu rok „1980”. Drzewiec do sztandaru został wykonany na miejscu, w zakładowej stolarni. Podobnie symbol, marka Fabryki Przyrządów i Uchwytów „Ponar-Bial”, metalowy żubr wieńczący drzewiec, został wykonany przez miejscowych robotników .

Poczet sztandarowy stanowiło pięć osób. Nie było stałego składu. Z upływem czasu zmieniał on swoich członków. Najczęściej rolę chorążego pełnił pan Zysk, zaś osobami mu towarzyszącymi byli m. in. Celina Jaszczyk, Konstanty Kamiński, Tadeusz Kaczyński i Eugeniusz Łupiński i inni.

Na początku uroczystości poświęcenia sztandaru w dniu 3 maja 1981 r. odbył się krótki program poetycki. Wiersze patriotyczne odczytał aktor Teatru Dramatycznego w Białymstoku, Piotr Damulewicz. Przewodniczący Komisji Zakładowej, Stanisław Marczuk, poprosił ks. Cezarego Potockiego o wyświęcenie sztandaru Związku. Uczynił to w imieniu Komisji Zakładowej, jak również wszystkich pracowników fabryki. Sztandar miał stać się spójnią łączącą w jeden krąg „Solidarności” wszystkich ludzi dobrej woli . Po akcie poświęcenia wszyscy uczestnicy odśpiewali pieśni „Nie rzucim Chryste, świątyń Twych”.

Pracownicy zakładu czynnie zaangażowali się w liturgię. Odczytali czytania mszalne i wezwania modlitwy powszechnej . Niektóre z nich dotyczyły spraw związkowych i społecznych: Boże, Ty doznajesz szczególnej czci pod znakiem Krzyża Chrystusowego spraw, aby sztandar ufundowany przez członków „Solidarności” Fabryki Przyrządów i Uchwytów w Białymstoku był znakiem powołania do Chrystusa oraz Boże, spraw, aby nasz sztandar był znakiem jedności wszystkich chrześcijan i wszystkich ludzi dobrej woli.
Kilka dni, po zakończonej uroczystości, Stanisław Marczuk, dziękując pisemnie biskupowi Edwardowi Kisielowi za wyrażenie zgody na dokonanie aktu poświęcenia sztandaru pisał, iż sztandar ten był dla członków Związku i pracowników zakładu symbolem wiary i nadziei, patriotyzmu i jedności z całym Narodem .

Szczególne wyrazy wdzięczności zostały złożone ks. Cezaremu Potockiemu, za odprawienie mszy św. w intencji robotników i ich rodzin, za skierowane do zebranych Słowo Boże, w którym pokrzepił serca zgromadzonych wspomnieniem pięknych kart z historii polskiego narodu, jej głębokiej więzi z Kościołem. Mówił o znaczeniu Konstytucji 3 Maja, ale i o trudnym losie polskiei emigracji, ludzi, którzy kochając Ojczyznę zostali zmuszeni do tego, by ją opuścić. Mówiąc o akcie poświęcenia sztandaru NSZZ „Solidarność” odwołał się do słów papieża Jana Pawła II : Oto poświęcany jest Sztandar robotników białostockich, na tym Sztandarze z jednej strony wizerunek Chrystusa, po drugiej stronie godło narodowe – Orzeł Biały. Jest to dowód, jak wiara i religia powinna być organicznie zrośnięta z Polską, z Polskim Narodem z życiem polskiego robotnika. Dzisiaj można byłoby dużo mówić, czym jest praca dla nas. Wystarczy, że przypomnę słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który mówił do nas Polaków podczas swojej pielgrzymki do Ojczyzny: „Ludzie ciężkiej pracy z całej Polski! Nie dajcie się uwieść pokusie, że człowiek w pełni może odnaleźć siebie, odrzucając Boga, wykreślając modlitwę ze swego życia. Nie samym chlebem żyje człowiek. Pozostańcie wierni doświadczeniu pokoleń, które uprawiały tę ziemię… z Bogiem w sercu, z modlitwą na ustach. Zachowajcie to, co było źródłem siły Waszych ojców i praojców, Waszych rodzin. Niech stanie się na nowo „modlitwa i praca” podstawą siły w tym pokoleniu, a także w sercach Waszych dzieci, wnuków i prawnuków”.

Bardzo miłym szczegółem tych podziękowań była deklaracja złożona przez przewodniczącego Komisji Zakładowej, że pracownicy zakładu gotowi są przybyć na plac budowy gmachu nowo wznoszonego seminarium duchownego z pomocą w czynie społecznym . Podziękowano również ks. Antoniemu Lićwinko, proboszczowi parafii Wniebowzięcia NMP, za wszelkie starania i wysiłki włożone w organizację uroczystości.

Po zakończonych w prokatedrze uroczystościach odbył się uroczysty pochód ulicami miasta, ze świątyni do zakładu pracy. Na prośbę działaczy związkowych Kierownik Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego wyraził zgodę na przemarsz ulicami: Kilińskiego, Sienkiewicza i Ryską . Był to pochód, jakiego w Białymstoku już dawno nie widziano. Wśród osób stojących na chodnikach wznoszono spontaniczne okrzyki: „Niech żyje „Solidarność”!”, „Niech żyje Polska!”. Wielu z przechodniów miało łzy w oczach. Tak było na całej trasie przemarszu .

Prezydent miasta całą odpowiedzialność za porządek związany z przemarszem złożył na barki organizatorów uroczystości, czyli członków Związku, dlatego spośród pracowników fabryki została wyłoniona specjalna służba porządkowa. Pocztowi sztandarowemu i maszerującym pracownikom FPiU towarzyszyły orkiestry dęte: kolejarzy i Technikum Melioracji Wodnych z Białegostoku. Przed bramą zakładu poczet sztandarowy został powitany przez Leszka Gawałkiewicza, członka KZ, który z szacunkiem przyklęknął i ucałował sztandar, obiecując w imieniu załogi strzec go i bronić honoru robotnika .

Rankiem 13 grudnia 1981 r., w dniu wybuchu stanu wojennego, sztandar został wyniesiony z fabryki przez Krzysztofa Lachowskiego. Owinięty w sztandar, narażając się na niebezpieczeństwo czyhające ze strony patrolujących miasto milicjantów i członków ZOMO, wyszedł z zakładu. Był konwojowany przez kolegów, którzy pilnowali, by szczęśliwie udało mu się zanieść go w bezpieczne miejsce. Sztandar został przekazany Lucjanowi Citko, który przechowywał go w prywatnym mieszkaniu w okresie stanu wojennego. Drzewca nie udało się wynieść z terenu zakładu. Pozostał w siedzibie Komisji Zakładowej i został sprofanowany. Członkowie Podstawowej Organizacji zawiesili na nim sztandar Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Po przemianach roku 1989 drzewiec został porzucony w piwnicach fabryki. Został odnaleziony i rozpoznany po charakterystycznym sęku .

W 1986 r. została wykonana replika sztandaru, aby uniknąć zniszczenia lub konfiskaty pierwszego sztandaru NSZZ „Solidarność” wyświeconego w Białymstoku. Wykonanie repliki powierzono Teresie Wałkiewicz i Annie Bagińskiej. Jesienią 1986 r. sztandar został wyświęcony przez ks. Wojciecha Pełkowskiego w kościele na Białostoczku. 

 

Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.